Velayutham (2011).txt

(88 KB) Pobierz
00:00:04:Palenie i picie|źle wpływa na życie|(interpretacja własna tłumacza)
00:00:06:A wszystko co zobaczycie|to zmyślone postacie przez...picie|( j.w.)
00:01:01:Vijay
00:01:20:Granica Pakistan -Afganistan
00:02:21:Wy pieprzeni Anglicy
00:02:24:Macie przyjąć nasze warunki
00:02:26:...inaczej pozabijamy ich|jeden po drugim
00:02:28:Przez was nasi ludzie|mają kłopoty
00:02:47:Ulaganathan!|Minister Tamil Nadu
00:02:53:Wiesz kto ciebie tu zaprosił?
00:02:56:Żeby zniszczyć spokój indyjskich obywateli
00:03:00:Żeby zniszczyć spokój indyjskich obywateli
00:03:02:Podłożyliśmy wystarczająco bomb w ...
00:03:04:...Delhi i Mumbaju,|żeby przerazić północne nacje
00:03:08:Naszym następnym celem jest|pokazanie pełni naszej mocy na południu
00:03:13:...Chennai, to jedno z najważniejszych miast południa,|a nikt tam się nas nie spodziewa
00:03:18:Wiedziałem! Sprowadziłeś mnie tutaj, bo to ja|jestem najlepszym człowiekiem, żeby to zrobić
00:03:24:Pewny jestem, że nie mogłeś znaleźć|nikogo podobnego do mnie w całym Tamil Nadu
00:03:33:Nilagiri ogarnia cały handel narkotykami!
00:03:36:W 4 fabrykach robi całość produkcji
00:03:43:Jak wyeliminujemy premiera
00:03:46:...ja zostanę nowym
00:03:48:Przyszły rok należy do nas
00:03:51:Tak jak powiedziałeś,|wystarczy mi 5 bilionów
00:03:55:...żeby zamienić je w 50
00:04:00:Powiedz co mam zrobić
00:04:02:Powinny się odbyć w Chennai, wybuchy bombowe,|w newralgicznych punktach
00:04:06:Cała India ma być wstrząśnięta tym,|co wydarzyło się w Chennaju
00:04:12:Dokładnie! Zamienimy Tamil Nadu|w cmentarz
00:04:25:CHENNAJ
00:04:31:Jaśmin po 10 rupii za jard
00:04:34:SANTHANAM|SARANYA MOHAN
00:04:40:- Ostrożnie!|- Ok!
00:04:42:Daj całusa
00:06:05:Sir! Brat nieźle zadziałał, co?
00:06:07:Home Minister Ulaganathan pojechał|na miejsce tragedii
00:06:09:Cieszę się, jak widzę jaki|kawał dobrej roboty odwaliliście
00:06:14:Mimo, że nowi w tej robocie,|bardzo dobrze sobie poradzili
00:06:20:To dopiero początek
00:06:22:Teraz mamy dużo roboty
00:06:24:Będzie o nas słychać
00:06:27:Terroryści, którzy do tej pory|atakowali Północną Indię
00:06:31:rozpoczęli swoje działania także w|Tamil Nadu
00:06:33:Na co tam tak patrzysz?|Tutaj spójrz
00:06:35:To było zrobione z bliska
00:06:38:Pokazuje co tam się działo|w trakcie
00:06:43:- Co Bharathi?|- Po to, to robimy Ragav
00:06:45:Po to jesteśmy wolnymi strzelcami, po tym|jak rzuciliśmy etaty?
00:06:49:Zanim wsiadł do samolotu, jej|ojciec chciał ją zabrać
00:06:51:...obiecując dobrą pracę|w New York Times
00:06:53:Nie widziałeś?
00:06:54:Zignorowaliśmy to, chcieliśmy być|prawdziwymi dziennikarzami
00:06:56:Zamiast tego pokazujesz te zdjęcia z bliska
00:07:00:O czym ty mówisz?|To też dziennikarstwo!
00:07:02:Chcesz opublikować te zdjęcia jako|wieści z ostatniej chwili?
00:07:05:Zamiast tylko pokazywać czytelnikom...
00:07:07:...powinniśmy głębiej wejść w problem i|pokazać możliwości zapobieżenia takim sytuacjom
00:07:10:To jest prawdziwe dziennikarstwo
00:07:12:Musimy to pokazać w naszym projekcie
00:07:41:To miejsce, gdzie do tej pory nie|dotarł nikt z mediów
00:07:50:Musimy bardzo uważać
00:08:14:- Weź pieniądze i uważaj na materiał
00:08:24:Wyciągnij je stąd wszystkie
00:08:25:Zabieraj się stąd! Chodź
00:08:34:Proszę puść mnie,|za miesiąc mój ślub
00:08:37:Proszę puść mnie,
00:08:41:- Na co tak patrzysz?|- Pokaż się
00:08:45:Jak ci pasuje do tych ostatnich?
00:08:48:Czemu nie?|Dawaj ją z powrotem
00:08:51:Gdzie się chowasz?|Sait, spójrz na to
00:09:00:- I jak?|- Wygląda nieźle!
00:09:04:- Ludzie z mediów tu są|- Ludzie z mediów tu są!
00:09:08:Nie mogą znaleźć nawet ich ciał
00:09:15:Chodź Bharathi
00:09:23:Ruszaj
00:09:28:Rozdzielmy się
00:09:29:Pokaż ludziom z telewizji Sky TV,|co nagraliśmy
00:09:31:Hari i ja jedziemy|na najbliższy posterunek policji
00:09:41:2 facetów i kobieta
00:09:43:-Poznałeś ich?|- Myślę, że są z prasy
00:09:52:Mów Bharathi
00:09:53:Są już na posterunku policji,|uważaj na siebie
00:09:58:- O  Boże! Są tutaj|- Wynoś się z kasetą
00:10:02:Nie daj się złapać
00:10:08:- Wyszedłeś?|- Jestem na drodze
00:10:11:Będziemy się kręcić tu w pobliżu
00:10:20:Boję się|Jedź szybciej
00:10:22:Nie, nie rób tego
00:10:34:To jego motor
00:10:38:Bharathi, czekaj
00:10:41:Ragav odszedł!|Bharathi, oni tu są..chodź
00:10:55:- Chodź|- Nie mogę
00:11:02:Popełniliśmy błąd
00:11:04:Próbowaliśmy gasić,|myśląc, że to pożar
00:11:07:Ale oni są jak wulkan
00:11:10:Nie można im się przeciwstawić nawet w snach
00:11:15:Uciekaj! Nie daj się im złapać|i zniszczyć
00:11:36:Ciągle szukasz wiadomości
00:11:39:Damy ci najlepszą wiadomość w życiu
00:11:40:Ten wczorajszy wybuch|w  Gandhi Nagar
00:11:44:- To nasza robota|A to dopiero początek
00:11:48:Następna bomba wybuchnie w piątek
00:11:51:Potem będą kolejne w Chennai
00:11:53:Zaatakowaliście nas nie wiedząc, kim|jesteśmy i kto za nami stoi
00:11:58:To wielkie szychy!
00:12:02:Biegnij i ogłoś przez satelitę,|to co tu się stało
00:12:19:Wyrzuć też to spalone ciało,|niech nie będzie żadnych śladów
00:13:11:<i>Następna bomba wybuchnie w piątek</i>
00:13:13:<i>Potem będą kolejne w Chennai</i>
00:13:16:<i>Wystarczy ci taka?</i>
00:13:18:<i>Nie można im się przeciwstawić nawet w snach</i>
00:13:24:Teraz wiem, że nic mnie|nie powstrzyma
00:13:34:<i>Ostrzeżenie!</i>
00:13:37:<i>Zabiłem tą trójkę, która|odpowiedzialna jest za zabicie niewinnych osób</i>
00:13:41:<i>...we wczorajszym zamachu bombowym</i>
00:13:45:<i>Wiem, że planują następny|zamach w piątek</i>
00:13:50:<i>Zatrzymam go</i>
00:13:52:<i>Jestem ostrzem zwróconym|przeciwko niesprawiedliwości</i>
00:14:12:<i>VELAYUDHAM</i>
00:14:35:<i>Ostrzeżenie!</i>
00:14:36:<i>Zabiłem tą trójkę, która|odpowiedzialna jest za zabicie niewinnych osób</i>
00:14:40:<i>...we wczorajszym zamachu bombowym</i>
00:14:41:<i>Wiem, że planują następny|zamach w piątek</i>
00:14:45:<i>Zatrzymam go|VELAYUDHAM</i>
00:14:48:Nareszcie znalazł się dzielny człowiek,|który zatrzyma przemoc
00:14:56:Zacząłem wielki projekt|pokładając w was nadzieje
00:14:59:Gdzie popełniliście błąd?
00:15:01:Nikt o niczym nie wiedział za|wyjątkiem tamtych chłopaków
00:15:04:Nie wiem czemu ktoś to napisał
00:15:08:Jaki jest następny ruch?
00:15:11:Nie boję się rządu,|nie martwię się tamtymi
00:15:15:Podłóż bombę tak jak zaplanowaliśmy
00:15:18:Zobaczymy kto nas spróbuje powstrzymać
00:16:06:Używam noża nie tylko, żeby zabijać,|ale żeby załatwić miejsce
00:16:10:Rezerwujesz tak miejsce?|Niezły pomysł
00:16:20:Ty draniu
00:16:27:- Siostro!|- Bracie!
00:16:32:Chodź kochana!
00:16:35:Położyłem nóż na twoim miejscu,|idź sobie usiądź
00:16:39:Kochanie!
00:16:42:Jak jej dotknę, zaraz|stracę zmysły
00:16:46:Przykryję rękę
00:16:55:- Nie dotknęłam ciebie, prawda?|- Czemu mnie popychasz?
00:16:58:Jestem twoją narzeczoną,|kto bardziej ma do tego prawo?
00:17:00:Nie wystarczy, że ty|tego chcesz
00:17:02:Ja też muszę coś czuć
00:17:04:To poczuj to teraz
00:17:05:Idź tam usiądź.
00:17:08:- Z drogi|- Chodź wujku
00:17:10:Nie dotknę ręki, która|nie chciała dotknąć mojej córki
00:17:12:Jestem szczery
00:17:13:Chodź ciociu
00:17:16:Już biegniemy
00:17:17:Dla was osobne zaproszenie?
00:17:19:- Chodź, podaj rękę|- Kto to?
00:17:21:Kolejny?
00:17:23:Kim ty jesteś?|Nie ma cię na liście
00:17:25:Obrażasz kontrolera biletów?
00:17:27:Znam kontrolera,|kim ty jesteś?
00:17:29:To ja, czemu zatrzymałeś pociąg?
00:17:31:Po co miałbym zatrzymywać,|skoro to nasza stacja?
00:17:33:Ty tu wsiadasz, tak?|To płać karę i za bilety
00:17:37:- Płać!?|- Nie masz pieniędzy?
00:17:38:To wysiadaj
00:17:42:Jak śmiesz kazać mu wysiadać?
00:17:44:Wiesz kto to?
00:17:45:- Kto to?|- To nasz król
00:17:47:- Co?|- To lew w tej wsi
00:17:49:Rządzi wsią i naszymi sercami
00:17:51:I rządzi...
00:17:54:Przestałem, bo ty mi kazałeś
00:17:55:Nawet jak rządzi...
00:17:57:...wyjedzie stąd dopiero|jak zapłaci za bilety
00:18:00:Po co z nim gadać?|Otwieraj zapaskę
00:18:03:Wrzucać tu pieniądze
00:18:06:Dawać
00:18:09:Trzymaj, ruszaj pociąg
00:18:12:Uderzcie w bębny
00:18:18:O  Boże!
00:18:20:Cała wieś przyszła go pożegnać
00:18:24:Taki jest tu szanowany?
00:18:25:Sprawdzają czy na pewno|wyjechał
00:18:30:Co? Chcą się go pozbyć ze wsi?
00:18:32:Tak! Bali się, że pod byle|jakim pretekstem wysiądzie z pociągu
00:18:37:Co takiego zrobił?
00:18:39:Podaj rękę,|opowiem ci
00:18:41:Śliczna okolica
00:18:46:Spokojni ludzie
00:18:51:Ale on nie pozwoli na spokój
00:18:56:Valli, nie uciekaj
00:19:03:Valli, stój tam
00:19:05:Partia opozycji, która startuje|przeciwko mnie w wyborach, nie może...
00:19:10:O  Boże!
00:19:12:- Ktoś rzucił w ciebie dachówką|- To na pewno spisek mojej opozycji
00:19:15:Dzięki Boże!|Pomogłem naszym
00:19:17:Dasz mi wody czy nie?
00:19:18:Głupcze! Nawet telewizji nie|pozwolisz spokojnie obejrzeć
00:19:20:Czekaj, kiedyś|rozwalę ci ten telewizor
00:19:24:O  Boże!
00:19:35:- Męski głos w łazience|- To mój narzeczony
00:19:38:Dobrze, słuchaj się go
00:19:42:Czy ty jesteś ojcem czy...?
00:19:43:Nic się nie stanie, nawet|jakby 5 minut tam był
00:19:45:Kurę łapię
00:19:48:Skarbie! Mam ją, chodź ją weźmiesz
00:19:50:- Z drogi|- Odsunę się, chodź
00:19:51:Odsuniesz się, nie?
00:19:54:- Odsuniesz się, nie?|- Chodź
00:19:56:Złap mnie
00:20:01:Straciłem szansę na złapanie kurki
00:20:06:Nikogo nie ma w domu,|przygotuj curry
00:20:10:A jak zjemy...
00:20:12:Ty zawsze tylko gadasz...
00:20:15:Zjawiłeś się jak o tobie myślałem
00:20:16:Mam dzisiaj szczęście
00:20:21:- Sorry bracie! Kurka mi zwiała|- Ale moje jajka popękały
00:20:27:Ł...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin