Czasami szumi glosno,Innym razem ciszej.Szum ten w zwyklej muszliMozemy uslyszec.
Kiedy ten drapieznik morskiZbliza sie do jakiejs plazy,Ludzie z wody wyskakuja,Jakby ich zaczela parzyc.
W glebinach morz i oceanowJuz wiele razy ja widziano.Mowia, ze dziwnym jest stworzeniem,Bo ma az osiem dlugich ramion.
Na jeziorze slodkie,A na morzu – slone.Gdy wiatr silny wieje,Bardzo sa spienione.
Przykladamy ja do ucha,Aby szumu morza sluchac.
Luska sa pokryteOd nosa po ogon.Pod woda plywaja,Wiec mówic nie mogą.
Kiedy na morzuNagle sie rozpęta,Statek jak łupinkaZatonie w odmętach.
Nad morzem ta lodzTo jest miejsce pracy.Na polow ryb ta łodziąRuszają rybacy.
Spiewa szanty, nie piosenki,Od obrazkow woli tatuaze,W barach ogromny, w talii cienki,A nazywaja go…
Ten morski kolos plywaNaprawde doskonale,Wiec rybia nosi nazwe,Choc ryba nie jest wcale.
W marcu jak w:Wszędzie dobrze, ale w domu:
Jaki piątek, taki świątek.
Jakie drzewo, taki klin, jaki ojciec, taki syn.
Gdyby kózka nie skakała, toby nóżki nie złamała.
Daj kurze grzędę, a ona powie: wyżej siędę
Małe dzieci, mały kłopot; duże dzieci, duży kłopot.
Najpierw pomyśl, potem zrób
Od przybytku głowa nie boli.
Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek.
Tak krawiec kraje, jak mu materii staje.
Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni
karolka3d