00:00:01:{C:$#00FF00}{y:b}ONE TREE HILL|Remember Me As a Time of a Day 00:00:05:{C:$#00FF00}T�umaczenie:|/heyuannia 00:01:29:Kocham twoj� c�rk�. 00:01:31:Zakocha�em si� w niej. 00:01:34:Popro�, by do mnie zadzwoni�a. 00:02:00:Dlaczego jeste� tu tak p�no? 00:02:02:Konkurencja nie �pi. 00:02:06:Jakie� wiadomo�ci? 00:02:08:Nie. 00:02:10:Nic wa�nego. 00:03:39:Wiesz... 00:03:41:Je�li nadal b�dziesz pozwala�a,|by te piwa si� marnowa�y, b�d� musia� je wypi�. 00:03:48:�artuj�.|B�d� tu, gdy si� zbudzisz. 00:03:54:Wiesz, kto jeszcze|tu wtedy b�dzie? 00:03:57:Nasza pi�kna c�rka. 00:04:00:Jest... 00:04:03:Zobaczysz, Peyton,|jest niesamowita. 00:04:07:Ale ci� potrzebuje. 00:04:10:Tak samo jak ja. 00:04:13:No dalej,|przecie� obieca�a�. 00:04:18:Obieca�a�... 00:04:35:Powinna� i�� do domu, Brooke. 00:04:40:Jeste� na nogach od czterech dni|i nie s�u�y ci to. 00:04:43:Musz� tu by�,|kiedy si� zbudzi. 00:04:50:Co to? 00:04:52:Wszystkie magazyny o modzie,|jakie zdo�a�em znale��. 00:04:55:Ale przecie� powiedzia�e�... 00:04:56:Tak, ale wiedzia�em,|jaka b�dzie twoja odpowied�. 00:05:01:Bo jeste� uparta, Brooke Davis. 00:05:04:Nie znasz mnie. 00:05:06:Chyba znam. 00:05:13:Ona musi si� zbudzi�. 00:05:25:Wszystko gra, tylko...|Zadzwo�, jak si� czego� dowiesz. 00:05:29:Dzi�ki, Haley. 00:05:31:- Nic?|- Nic a nic. 00:05:35:Lucas musi wariowa�. 00:05:38:Peyton jest twarda.|Wyjdzie z tego. 00:05:46:Co tam masz? 00:05:55:Moja nowa p�yta. 00:05:56:Daj zobaczy�. 00:06:00:Moja dziewczyna to gwiazda. 00:06:02:Nie�le si� spisa�a�,|Mio Catalano. 00:06:04:Wszystkie si� spisa�y�my. 00:06:07:Ja, Haley i Peyton. 00:06:10:Peyton naprawd�|powinna tu by�. 00:06:17:/Red Bedroom Records,|w czym mog� pom�c? 00:06:20:Peyton nie ma w tej chwili ale... 00:06:26:Niebawem wr�ci. 00:06:31:Wiesz, ja... 00:06:34:Nie wiem co mam robi�. 00:06:43:Wzi��em j� do domu i... 00:06:46:Robi� co mog�, ale...|Ona potrzebuje swojej mamy. 00:06:52:Ja jej potrzebuj�. 00:06:56:Nawet nie ma jeszcze imienia. 00:07:01:Mieli�my robi� to razem. 00:07:08:Bez ciebie nie jestem w stanie. 00:07:13:I po prostu si� boj�. 00:07:18:�e ci� strac�|i zostaniemy tylko we dw�jk�. 00:07:27:Nawet nie ma jeszcze imienia. 00:07:33:Sawyer. 00:07:36:Nazywa si� Sawyer, dobrze? 00:07:43:Dobrze. 00:07:46:Sawyer Scott...|Bo�e, wystraszy�a� mnie. 00:07:51:O m�j Bo�e. 00:07:58:Powiedzia�a�, �e si� mnie wyprzesz|je�li odejd� bez pozwolenia. 00:08:05:Spadn� na drugie miejsce w twojej hierarchii|ulubionych dziewczyn, jak poznasz t� now�. 00:08:11:Nic jej nie jest? 00:08:12:Jest pi�kna. 00:08:13:Mog� j� zobaczy�? 00:08:14:Jest tu� obok.|Zaczekaj. 00:08:19:Powinienem wezwa� lekarza. 00:08:20:Nie. 00:08:22:Chc� poby� chwil�|tylko z tob� i nasz� c�rk�. 00:08:28:Dobrze. 00:08:33:- No, no.|- Mamo. 00:08:36:Moje male�stwo|ma w�asne male�stwo. 00:08:39:I jest pi�kne. 00:08:47:Cze��, Sawyer. 00:08:51:Pami�tasz mnie? 00:08:54:St�skni�am si� za tob�. 00:08:56:B�d� ci� kocha� na wieki. 00:09:13:Jest idealna. 00:09:27:Tato, jak b�dziesz z powrotem w Charleston|powiedz Nino, �eby przesta� tyle rzuca�. 00:09:33:Nino ju� tam nie ma. 00:09:34:Jak to?|Zwolnili go? 00:09:36:Gra teraz dla Fothe Clippers. 00:09:38:Powo�ali go. 00:09:39:A ciebie kiedy powo�aj�, tato? 00:09:42:Nie wiem, Jamie.|Mo�e nigdy. 00:09:45:To nic. 00:09:46:Przynajmniej ci�gle nale�ysz do Chiefs. 00:09:54:Dobra, wszystko gotowe. 00:09:57:Ja to wezm�. 00:10:01:Dzi�ki, kolego. 00:10:16:Co to? 00:10:20:Nowy dom Sam. 00:10:23:T�skni� za ni�. 00:10:34:Wi�c chyba b�dziesz musia� wr�ci�|do Los Angeles. 00:10:37:Tak, to znaczy...|Kr�cimy nowy film. 00:10:40:Nawet nie spyta�am,|o czym on jest. 00:10:42:No wiesz, ch�opak spotyka dziewczyn�,|ch�opak traci dziewczyn�. 00:10:48:Tak czy inaczej, mi�o by�o sp�dzi� z tob� troch� czasu,|Brooke, nawet zwa�ywszy na te okoliczno�ci. 00:10:54:Nawzajem. 00:10:55:Dzi�kuj�, �e ze mn� zosta�e�. 00:10:58:Chcia�em si� upewni�,|�e z Peyton wszystko dobrze. 00:11:01:Jasne. 00:11:07:No to... 00:11:51:Kocham ci�, Brooke Davis.|Tak bardzo ci� kocham. 00:11:56:Nic nie m�w.|Po prostu mnie poca�uj. 00:12:19:Mam j� wzi��,|by� mog�a odpocz��? 00:12:22:Nie. Chc� trzyma� j�|ca�� wieczno��. 00:12:27:Karen, dzi�kuj� ci. 00:12:30:Za to, jak wychowa�a� Lucasa,|za to �e nauczy�a� go by� takim cz�owiekiem. 00:12:35:Nie ma za co. 00:12:37:Ale by�am po prostu matk�. 00:12:44:Sama zobaczysz. 00:13:06:Co ty tu robisz? 00:13:08:Nie chc� wraca�\do Nowego Jorku. 00:13:09:Te� nie chc�,|�eby� tam wraca�a. 00:13:11:Ale musz�. 00:13:12:Wiem. 00:13:13:Musz� porozmawia� z Brooke. 00:13:14:Co powiesz? 00:13:16:"Nie chc� wraca�|do Nowego Jorku". 00:13:18:Prosto z mostu,|podoba mi si�. 00:13:20:Chod�. 00:13:31:Pami�tam jak siedzieli�my na tych schodach|i rozmawiali�my o do��czeniu do Kruk�w. 00:13:38:Wydaje si�,|jakby to by�o dawno temu. 00:13:41:Wydaje si�,|jakby to by�o wczoraj. 00:13:48:Lily do ciebie napisa�a. 00:13:52:To ona ju� pisze?|Przecie� urodzi�a si� jakie� cztery dni temu. 00:13:56:Nie, to twoja c�rka, tatku. 00:13:59:Dobra, mniejsza,|babciu Karen. 00:14:04:Wiem, �e nie mo�esz zosta�,|ale zanim odjedziesz, ja tylko... 00:14:08:Chcia�bym ci podzi�kowa�. 00:14:11:- Lucas...|- Nie, nie, nie. 00:14:13:Pomog�a� mi przez to przej��. 00:14:16:By�a� bezinteresowna, silna. 00:14:19:Je�li b�d� cho� w po�owie tak dobrym rodzicem, jak ty,|to z Sawyer b�dzie wszystko w porz�dku. 00:14:28:B�dzie lepiej ni� w porz�dku. 00:14:35:Pami�tasz jak zawsze m�wi�a�,|�ebym dostrzega� magi� w �wiecie? 00:14:49:Nadal dostrzegam. 00:15:16:Nate? 00:15:18:Bobby chce si� z tob� widzie�. 00:15:19:Co si� sta�o z moimi rzeczami? 00:15:21:Bobby chce si� z tob� widzie�. 00:15:36:Co robisz w domu? 00:15:40:Pami�tasz t� zielon� sukienk�,|kt�r� mia�a� na sobie w tej szkole od matemaszyk�wki? 00:15:44:Szkole Oppenheimera, tak. 00:15:46:Wygl�dasz wspaniale w tej sukience. 00:15:50:Pomy�la�em sobie,|�e mogliby�my wybra� si� do Charlotte. 00:15:52:Mog�aby� za�o�y� t� sukienk�. 00:15:54:Wzi�liby�my Jamiego. 00:15:56:Nathan, co si� sta�o? 00:15:58:Nie gram ju� w Chiefs. 00:16:03:- Tak mi przykro, skarbie...|- To nic. 00:16:05:Co ty na to,|Haley James? 00:16:08:Chcesz wzi�� ch�opaka do Charlotte? 00:16:10:Poszliby�my na mecz? 00:16:13:To znaczy,|ja i tak musz� tam jecha�, jako �e... 00:16:16:Jestem nowym rozgrywaj�cym Bobcats. 00:16:18:S�ucham? 00:16:20:Zosta�em rozgrywaj�cym|Bobcats z Charlotte. 00:16:23:Powo�ali mnie. 00:16:26:Dosta�e� si� do NBA? 00:16:29:Dosta�em si� do NBA. 00:16:40:Dzi�kuj� ci. 00:16:43:Dzi�kuj� ci za to,|�e we mnie wierzy�a�, Haley. 00:16:45:Dzi�kuj� ci za to,|�e by�e� tego wart. 00:17:29:Prosz�. 00:17:50:Zak�adam, �e jest na�adowany. 00:17:52:Kupi�em t� spluw� maj�c nadziej�,|�e zn�w si� spotkamy. 00:17:58:Powiedzia�bym, �e si� w�ama�e�. 00:18:04:Wy�wiadczy�by� mi przys�ug�. 00:18:08:Wygl�dasz na udr�czonego. 00:18:11:S�ysza�em, �e mia�e� co� z sercem. 00:18:16:Nic nowego. 00:18:19:Zawsze mia�e� co� z sercem. 00:18:26:�a�uj�, �e nie wr�ci�em|do gry tamtej nocy... 00:18:31:Mistrzostwa stanu. 00:18:36:Kiedy wracam do wspomnie� zastanawiaj�c,|kiedy wszystko zacz��em psu�... 00:18:40:Zatrzymuj� si� na tym dniu. 00:18:44:Ostatnia kwarta, ostatnie sekundy,|a ja siedz� na �awce na mistrzostwach stanu, nie chc�c gra�. 00:18:55:W nocy, w moich snach,|wracam na parkiet. 00:19:01:I w tych snach cofam... 00:19:06:Cofam to wszystko. 00:19:11:I wtedy si� budz�. 00:19:20:Przepraszam. 00:19:23:Przepraszam za ten dzie�|i za ka�dy nast�pny. 00:19:32:Przepraszam za to, co zrobi�em Keithowi. 00:19:36:I ludziom, kt�rzy go kochali. 00:19:40:Czy ty go kiedy� kocha�e�? 00:19:46:Niewystarczaj�co. 00:19:54:Cze�� Sam, to ja. 00:19:57:Nie, nic si� nie sta�o. 00:20:02:Tak sobie o tobie my�la�am i... 00:20:06:Zastanawia�am si�, co u ciebie? 00:20:12:Jeste� szcz�liwa? 00:20:16:Wchodzisz po reklamie. 00:20:20:To na powa�nie? 00:20:28:Wybaczcie. 00:20:30:Jamie, zaraz wiadomo�ci sportowe. 00:20:32:No i co? Gram w Wifi na kom�rce. 00:20:35:Chod� no tu i obejrzyj z nami. 00:20:38:Ostatniego wieczoru w NBA 00:20:40:Bobcats z Charlotte dyskretnie wykonali ruch,|kt�rego wielu fan�w by nie zauwa�y�o, 00:20:44:werbuj�c do sk�adu|rozgrywaj�cego na reszt� sezonu. 00:20:47:Ale jest to dla nas o tyle istotne,|�e chodzi o nasz� lokaln� gwiazd�, 00:20:51:kt�ra pokona�a przeciwno�ci losu i niesprzyjaj�ce okoliczno�ci|w drodze do spe�nienia swego marzenia. 00:20:55:Ostatniego wieczoru Bobcats z Charlotte|powo�ali by�ego gracza Kruk�w z Tree Hill, 00:20:59:�wietnego faceta i �wietnego kumpla,|Nathana Scotta. 00:21:04:Jamie Scott, u�ciskaj tat�,|bo w�a�nie dosta� si� do NBA 00:21:09:i jeszcze nigdy nie byli�my|z niego tacy dumni. 00:21:11:Wracaj�c do ligi,|Clippers z Los Angeles... 00:21:14:Jamie. 00:21:21:Wiedzia�em,|�e mo�esz tego dokona�. 00:21:24:Zabijesz mnie,|zanim zdo�am zagra�! 00:21:42:Powinienem by� martwy|jaki� czas temu. 00:21:50:Zastanawia�em si�,|dlaczego wci�� �yj�. 00:21:55:I u�wiadomi�em sobie,|�e tak nie jest. 00:22:00:Jestem martwy. 00:22:02:A to jest moje piek�o. 00:22:09:Lucas o�eni� si�|i ma c�reczk�. 00:22:13:Nathan ma Jamiego. 00:22:19:A mi wolno patrze�|na najszcz�liwsze chwile w ich �yciu, ale... 00:22:23:Nie wolno mi by� ich cz�ci�. 00:22:28:Nie wolno mi by� cz�ci� ich �ycia. 00:22:31:Sam si� o to prosi�e�, Danny. 00:22:48:Poci�gnij za spust. 00:22:49:Uwolnij mnie|od tego cierpienia. 00:22:51:Prosz�. 00:22:54:Prosz�. 00:23:08:Mo�e jeste� tu,|by odkupi� winy. 00:23:26:Wci�� masz czas, synu. 00:23:38:Przyszed�em powiedzie� mojemu trenerowi,|�e dosta�em si� do NBA. 00:23:49:Co s�ycha�, trenerze? 00:23:52:Dobrze ci� widzie�.|Co za niespodzianka... 00:24:20:Ten kawa�ek jest �wietny! 00:24:22:Dzi�ki. 00:24:24:A p�yta oficjalnie|wychodzi jutro? 00:24:26:Jutro wieczorem. 00:24:28:Podpisywanie w Nowym Jorku. 00:24:32:A potem...|Trasa koncertowa. 00:24:34:Prze...
iubar