Saga o jomsborgskich Wikingach.rtf

(14 KB) Pobierz
SAGA O JÓMSBORGSKICH WIKINGACH

SAGA O JÓMSBORGSKICH WIKINGACH

 


W początkach VIII w. pojawili się w Europie wikingowie, zwani później Normanami. Byli to piraci, łupieżcy pochodzący ze Skandynawii – Norwegii, Danii, a nawet ze Szwecji. Na swoich świetnie zbudowanych łodziach napadali Irlandię, Hebrydy, północną Szwecję, Orkady, Szetlandy. Plaga wikingów dotknęła nawet Francję. Długie łodzie wikingów wpływały w głąb kraju, pustoszono wsie i miasta, grabiono wszystko co miało jakąś wartość. W latach 841, 845, 855 i 861 dotarli do Paryża, miasto zdobyli i zniszczyli. W 845 r. napadli na Hamburg, zdobyli go, spalili domy i wymordowali mieszkańców.

W X w., za Mieszka I i Bolesława Chrobrego chyba nikt w ówczesnej Polsce nie wiedział, że istnieje wyspa Islandia, że jest zaludniona przez Normanów, że odkryli oni nowy ląd na zachodzie, zwany Winlandią (Ameryka). A Islandczycy wiedzieli o istnieniu naszego kraju, że władcą jest król Bolesław! Wiedzieli o tym dzięki Sadze o jómsborgskich wikingach. Opisuje ona dzieje wodza grupy wikingów Palnatokiego, jego wyprawy, bitwy, ale także zbudowanie przez niego grodu zwanego Jómsborgiem na wyspie Wolin. Na wyspie tej od IX w. było miasto znane jako Wineta, z portem nad rzeką Dziwną.

Saga jest bardzo obszerna, ale nas interesuje przede wszystkim historia Jómsborga. Bohaterem sagi jest wiking Palnatoki. Początek sagi to historia rodziny, skąd Palnatoki pochodził, jego małżeństwo z córką jarla Stefnira Alöfa, władcy Walii. Walia była zresztą przez długi czas we władzy wikingów. Po trzech latach zbójeckich wypraw Palnatoki pożeglował na wschód na Bałtyk z 40 łodziami. I teraz saga opisuje jak powstał gród na wyspie Wolin.

W tym czasie królem w kraju Wenedów był Burisław (w niemieckim wydaniu sagi podano, że jest to Bolesław I, król Polski). Słyszał o Palnatokim i był zaniepokojony jego wyprawami, gdyż były one zawsze zwycięskie, a on sam był sławny wśród wikingów. Wtedy król postanowił wysłać posłańców do Palnatokiego i zaprosił go do siebie. Przekazał też propozycję, że zamierza dać mu krainę, zwaną Jóm (Wolin), aby tam mógł się osiedlić i bronić królewski kraj. Propozycję tę Palnatoki przyjął i osiedlił się w tej krainie wraz ze swoimi ludźmi. Zbudował tam duży gród, mocno ufortyfikowany. Część obwarowań obejmowała także i obszar morza, a tam kazał zbudować port i miejsce na 300 łodzi (w rzeczywistości miejsca mogło być najwyżej dla kilkunastu łodzi) tak, że wszystkie one znajdowały się w obrębie grodu. Sam gród zbudował z wielką starannością. Była brama, a nad nią umieścił kamienne sklepienie łukowe. Przed wrotami umieścił żelazne skrzydła bramy, którymi zamykano wjazd do portu. Nad kamiennym sklepieniem bramy była zbudowana wieża, na której znajdowały się wyrzutnie pocisków. Gród ten nazwano Jómsborg (burg znaczy gród, zamek).

Osobny rozdział w sadze opisuje jakie Palnatoki wprowadził zasady, prawa, których wikingowie musieli przestrzegać.

Palnatoki po naradzie z mądrymi wikingami ustanowił prawa, które to prawa stały się sławne, a jego władza bardzo się zwiększyła. Takie były to prawa: żaden wiking nie może mieć więcej niż 50 lat i mniej niż 18 lat. Pokrewieństwo nie ma wpływu na przyjmowanie nowych wojowników, ale jeżeli będą chcieli należeć do załogi, muszą przyjąć ustalone prawa. Żaden wiking nie może ulec równorzędnemu przeciwnikowi. Każdy ma mścić się za swego towarzysza, jakby był jego bratem. Żaden nie może mówić o strachu, nie może bać się w żadnej sytuacji, nawet jeżeli sytuacja jest beznadziejna. Wszystko to co w czasie wyprawy zdobędą, muszą oddać do podziału, obojętnie czy to jest rzecz mało, czy bardzo wartościowa. I jeżeli ktoś tego nie zrobi (tj. weźmie coś dla siebie), to musi gród opuścić. Żaden nie może nikogo obgadywać, oczerniać. Jeżeli będzie jakaś nowina, nie może o tym nikomu mówić, gdyż tylko Palnatoki może nowinę ogłosić. Nikt nie może mieć kobiety w grodzie i nikt nie może być poza grodem dłużej niż 3 noce (kobietom wstęp do grodu był zabroniony). Jeżeli do załogi zostanie przyjęty ktoś nowy i okaże się, że on zabił ojca albo brata kogoś z załogi, albo nawet ich dalekiego krewnego, i będzie o tym później wiadome, to tylko Palnatoki będzie rozstrzygać (jak postąpić), jak również w razie sporu między nimi. Na tych zasadach wszyscy przebywali na grodzie i uznawali te prawa. Każdego lata wypływali na wyprawy do różnych krajów i zdobywali sławę. Byli uważani jako doskonali wojownicy, jakich w tym czasie nigdzie nie było. A nazywali się Jómswikingami.

Saga opisuje też przybycie do Jómsborga Sigvaldiego, syna Haralda, który panował na wyspie duńskiej, zwanej Seeland. Przybył z łodziami pełnymi wikingów. Palnatoki wraz z liczną załogą wszedł na wieżę, która była nad bramą, aby rozmawiać z wojownikami, którzy przybyli do grodu. Palnatoki zapytał, kto dowodzi łodziami. Sigvaldi odpowiedział – tutaj dowodzą dwaj bracia, synowie jarla Haralda. Ale my byśmy chcieli być razem z wami i możemy być wam potrzebni –. Palnatoki poradził się swoich wikingów, którzy znali Sigvaldiego. Ale decyzję pozostawili Palnatokiemu. On zaś kazał otworzyć bramę
i łodzie wpłynęły do wewnętrznego portu. Część przybyłych została, a część musiała odpłynąć.

Saga opowiada również o chorobie Palnatokiego i o jego rozmowie z królem Bolesławem. Z rozmowy tej wynika, że Palnatoki był jednak zależny od króla.

Wtedy wysłał posłańca do króla Burisława (Bolesława). Król przybył do Palnatokiego (tj do Jómsborga), który poinformował króla, że ta choroba jest najgorsza z dotychczasowych. Wtedy król powiedział – To jest moja rada, wybierz kogoś na swoje miejsce i niech on będzie wodzem –. Palnatoki oświadczył, że najlepszy byłby Sigvaldi. Król powiedział – wszystkie prawa ustalone dla wikingów w Jómsborgu powinny dalej obowiązywać –. Sigvaldi nie odmówił i zgodził się. Wkrótce potem Palnatoki zmarł.

Dalsza treść sagi to opis przygotowań do bitwy i przebieg samej bitwy w Hjörungs (dzisiaj to Jörundfjord w Norwegii) między jarlem Hakonem (Norwegia) a jarlem Svendem (Dania), wspomaganym przez Jómsborgczyków. Warto wspomnieć, że wg sagi w walce tej wzięło udział po stronie Hakona czterech Islandczyków. Bitwa zakończyła się zwycięstwem Hakona a klęską wikingów z Jómsborga, którzy zostali w większości wymordowani.

Czy historia sagi jest prawdziwa? Saga została spisana dopiero w XII w. na podstawie ustnych przekazów. Napisał ją Saxo z przydomkiem Grammaticus (1140-1206) w Historii Danica. Saga zawiera zresztą wiele błędnych informacji. Co prawda nie podaje dat, ale błędnie umieszcza w czasie niektóre zdarzenia. Harald Sinozęby, król Danii od 940 r., po walce z synem uciekł do Jómsborga, gdzie w 986 r. zmarł. Tak więc już wtedy musiał istnieć gród wikingów, czyli nie Bolesław przyczynił się do jego zbudowania.

Czy Polska miała kontakty z wikingami? Przecież córka Mieszka I, siostra Bolesława Chrobrego, Swietosława zwana Sigrida Storrada, była żoną króla szwedzkiego Eryka I, a potem żoną króla Svena Widłobrodego króla Danii, Anglii i Norwegii. Pisarz Gołubiew swoją książkę Bolesław Chrobry rozpoczyna od opisu nieudanego napadu kilku wikingów na polską wieś, więc byli oni znani poddanym Bolesława.

Uczeni zresztą wątpią czy w ogóle na wyspie Wolin był gród wikingów. Dotychczasowe poszukiwania śladu grodu nie dały rezultatu. Śladów poszukiwano także na Bałtyku w okolicach Wolina. Jeżeli wikingowie zbudowali gród, to oczywiście na terenie trudno dostępnym. Nazwy były różne – Junne, Wineta. W książce Bolesław Chrobry jest piękny opis jak wojska Bolesława zdobywają gród wikingów. Może więc za Chrobrego Jómsborg był zależny od Polski? Historycy podają, że gród Jómsborg został zdobyty i zniszczony w 1043 r. przez króla duńskiego Magnusa. Ostatecznie cała wyspa Wolin została opanowana w 1184 r. przez króla duńskiego Kanuta VI. Tak skończyła się plaga wikingów.

Ale nas interesuje fakt, że w jednej z licznych sag jest mowa o Polsce, o królu Bolesławie, o Jómsborgu. Może wiele zdarzeń jest nieprawdziwych, ale Islandczycy na pewno wiedzieli o istnieniu Polski.

 

Stefan Ziętowski

 

biuletyn Islandia 4/2002


 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin