Medium-Nr(1).pdf

Medium

Nr 2/2012

dwumiesięcznik

e-magazyn rozwoju osobistego

Poczucie

bezpieczestwa

Jakrozpozna

egonambrakuje

Reinkarnacja

Czyczasjest

zjawiskiemliniowym

ybaczanie

duchowe

C zymjestprawdziwe

odpuszczeniewin

Duchowe

trolle

O agresji

na ezoterycznych forach

drowemylenie

Skutecznytreningumysu

dlakadego

Perskim okiem

Na dzie dobry...

radoci oddajemy do rk Czytelników kolejny

numer Medium. Piszecie do nas, e nasze teksty

wzruszaj i pocieszaj, a czasem nawet inspiruj

o ciekawych przemyle. Mamy te pojedyncze

niemiae sygnay, e dziki naszym artykuom a-

twiej jest am zrozumie ycie, relacje i skompli-

kowane dowiadczenia, które bywaj aszym

udziaem. Dziki podpowiadanej przez nas wie-

dzy, próbujecie take zmienia wszystko na lep-

sze. Myl, e w ten wanie sposób Medium

cudownie spenia swoja rol. Cieszymy si, e

nasza praca wnosi do aszego ycia odrobink

wiata i tym chtniej przygotujemy dla as ko-

lejne teksty.

tym numerze piszemy o rozwijaniu poczu-

cia bezpieczestwa. Uwaamy, e jest to temat

cigle aktualny. Problemy, które widzimy doo-

koa, wskazuj, e tej jakoci powszechnie nam

brakuje. Tymczasem - w przeciwestwie do in-

nych tematów dotyczcych samorozwoju -

o tym nikt nie wspomina. Trudno te znale sen-

sowne informacje w jakimkolwiek podrczniku,

a nawet w internecie. ypeniamy zatem t luk

z nadziej, e w lad za nami pójd inni nauczy-

ciele i trenerzy.

To, co nas porusza szczególnie, to wszech-

obecne na forach ezoterycznych tzw. „trolle”.

Ludzie, którzy mianuj si duchowymi nauczycie-

lami, potrafi bez litoci ponia, dokucza, wy-

miewa i plu, w najbardziej niewybredny

sposób, jadem przepenionym nienawici. Jak

sobie z nimi radzi? Jak ich traktowa? Jak sobie

samym pomóc, kiedy zostaniemy zaatakowani?

Na te i inne pytania próbujemy odpowiedzie w

naszym pimie.

Od tego numeru wprowadzamy as w lekki

i zwiewny bajkowy wiat. Oprócz duej dawki

psychologii i duchowoci, dajemy am co, co

moecie na dobranoc poczyta najmodszym.

Jestem pewna, e i doroli z przyjemnoci poz-

naj przygody motylka Pazika. Jest to bowiem

niezwyka metafora, która we wzruszajcy spo-

sób uczy nas wiary w siebie i umiejtnoci do-

strzegania wasnego pikna.

apraszamy do spojrzenia na wiat nieco

przekornym perskim okiem kota Petroniusza. Jeli

spodoba si am tego typu satyra, obnaajca

saboci ludzkiego postrzegania wiata, Petro-

niusz na stae wprowadzi si na amy Medium, by

niezmordowanie przedstawia swój odmienny

punkt widzenia.

Ponadto proponujemy poznanie magicz-

nych waciwoci mineraów oraz terapi mie-

chem. Przedstawiamy te zestaw konkretnych

technik, które zmieniaj ycie na lepsze. Mamy

nadziej, e dziki duej rozmaitoci tematów,

kady znajdzie dla siebie co ciekawego.

Medium

str. 1

W numerze

Psychologicznie

Prosperujco

Poczucie bezpieczeństwa ..................

Zdrowe myślenie ..............................

Praktycznie

Znaczenie życia .................................

Sposb na szczęście ........................

Analiza z wyglądu .............................

Sekret szczęśliwego związku

Jak mądrze kochać?...........................

Kolory przynoszą szczęście .............

Terapia śmiechem ............................

Nic na siłę ..........................................

Magicznie

Naturalnie

Numerologia

Zmiana numerologiczna ...................

Astrologia

Tajemnice horoskopu .......................

Planetarni władcy .............................

Uniwersalnie

Perskim Okiem .................................

Recenzje ..........................................

Spacer po krlestwie minerałw ........

Z życia wzięte

Duchowe trolle ..................................

Magia Drzew

Tajemnice Brzozy ..............................

Duchowo

Anielsko ..............................................

Reinkarnacja ......................................

Wybaczanie duchowe ........................

Bajecznie

Bajka o Paziku ..................................

Medium

str. 2

przeżycie, z ktrym trudno sobie poradzić. Wy-

daje nam się czasem, że cierpienie wynika z sa-

mego faktu śmierci osoby i głębokiego

wspłczucia dla niej. A przecież – nawet jeśli nie

wierzymy w cud pozagrobowego istnienia –

osoba zmarła wolna jest od wszelkiego cierpie-

nia. Cierpią ci, ktrzy pozostają i zadają sobie

pełne lęku pytanie: jak żyć bez kogoś kocha-

nego, bez jego dotyku, głosu, śmiechu? Czy po-

trafimy? Czy podołamy? Oto przed nami

prawdziwy bl trwania. A zaraz obok jest lęk

przed tym blem.

Czasem jednak nie dokuczają nam żadne

świadomie odczuwane lęki, a pomimo tego

mamy mnstwo rżnorodnych kłopotw, ktrych

podłożem jest ukryty w podświadomości brak

poczucia bezpieczeństwa. Jak to rozpoznać?

Najprostsze są dwie metody. Pierwsza z nich to

psychosomatyka. Choroba, manifestująca się w

ciele, ma zazwyczaj swoją przyczynę w naszych

podświadomych wzorcach.

Psychologicznie

BogusawaMAndrzejewska

- trener rozwoju osobistego,

publicystka, konsultant NAO,

nauczyciel reiki,

astropsycholog, numerolog.

http://prosperita.edu.pl

Poczucie

bezpieczestwa

Jednym z najbardziej powszechnych proble-

mw, ktre nas dotykają, jest brak poczucia bez-

pieczeństwa. Jego najczęściej spotykanym

objawem bywa lęk. W odrżnieniu od fizjologicz-

nego strachu, będącego reakcją na autentyczne

zagrożenie, lęk jest irracjonalny. Dopada w biały

dzień, skręca nam wnętrzności i zamienia życie

w piekło. Nieleczone stany lękowe prowadzą do

ciężkich chorb psychicznych, z ktrych najpo-

pularniejsza jest depresja.

W pewnym sensie każda

choroba bierze się z lęku.

Ponieważ jest zmaterializowanymi negatyw-

nymi myślami, a każda niedobra emocja wy-

rasta z lęku – to już wiemy. Jednak są

schorzenia, ktre silniej niż inne pokazują nasz

brak poczucia bezpieczeństwa.

Dolegliwości związane z układem oddecho-

wym: astma, duszności, ucisk w gardle są wy-

razem lęku przed życiem. Blokowanie

pobierania odżywczego powietrza to brak zgody

na życie po prostu. Podobnie symbolicznie

przedstawiają to schorzenia żołądka i zaburze-

nia odżywiania: wszelkiego rodzaju mdłości, nie-

strawności, biegunki, brak apetytu, anoreksja

i bulimia. Nic w tym zaskakującego – przecież

jeśli jesteśmy w silnym stresie, doświadczamy

dolegliwości ze strony układu pokarmowego,

a co najmniej rozwolnienia i wymiotw. Popu-

larna zgaga to lęk podniesiony to potęgi. Otyłość

z kolei polega na obudowaniu ciała ochronnymi

murami tłuszczu, ktry symbolicznie chroni nas

przed zagrożeniem. Chociaż zależnie od

umiejscowienia oponki, rżnie sprecyzujemy

przedmiot lęku, jednak za każdym razem jest to

sytuacja domagająca się podniesienia lub wręcz

zbudowania poczucia bezpieczeństwa.

Lęk jest esencją złej energii.

Przede wszystkim dlatego, że blokuje prze-

pływ tej dobrej, ktra odżywia ciało i duszę. Po-

nadto to właśnie z niego wyrastają wszystkie

negatywne emocje. Czasem trudno doszukać

się tej pierwotnej przyczyny, ponieważ problem

obrasta rżnymi warstwami naszych komple-

ksw, żalw i smutkw. Jednak jeśli zadamy

sobie trud dokładnej analizy, wszystko staje się

klarowne. Pierwsza z brzegu trudna emocja –

wstyd. Kiedy zdarzy się nam popełnić gafę,

mamy ochotę zapaść się pod ziemię, uciec

przed światem i wszystkimi potępiającymi

i drwiącymi spojrzeniami. Uciekamy tylko wtedy,

kiedy się boimy. Boimy się tej kpiny w ludzkich

oczach. Dlaczego? Bo potępienie i poniżenie

jest rwnoznaczne z odrzuceniem. A to bardzo

boli.

Inny przykład: żałoba, czy podobny do niej

żal po rozstaniu. To w istocie niezwykle trudne

Medium

str. 3

Psychologicznie

Poczucie bezpieczestwa

Z silnym lękiem związane są wszystkie cho-

roby przewlekłe, a szczeglnie płpasiec. Skra

jest symboliczną barierą chroniącą nas przed

światem. Jeśli choruje, jeśli pojawiają się na niej

zmiany, wypryski, egzemy, to znaczy, że boimy

się zranienia przez świat zewnętrzny. Dotyka to

zwłaszcza osb delikatnych i wrażliwych. Cho-

roby staww biodrowych i stp to strach przed

działaniem, przed pjściem naprzd. Ble głowy

to zarwno krytykowanie samego siebie, jak i lęk,

że się nie nadajemy, że nie robimy czegoś

dobrze. Oczy pokazują, gdzie widzimy najwięk-

sze zagrożenie – krtkowidz boi się przyszłości,

dalekowidz – teraźniejszości. Dziwne? Otż

wcale. Pomyślmy, co robi małe dziecko, kiedy się

czegoś boi? Zasłania oczka rękami. W każdym

z nas jest takie malutkie dziecko, nazywa się

podświadomością

braku zabezpieczenia przed nieszczęściem. Pa-

radoksalnie nieszczęściem staje się dla nas pro-

ces, czy zatarg z firmą ubezpieczającą, ktra

z nazwy ma chronić. Tak działa lustro.

Skoro wiemy już, jak rozpoznać, że brakuje

nam poczucia bezpieczeństwa, czas na metody

rozwijania tej jakości w sobie, czyli sposoby

uzdrowienia tematu. Pamiętajmy, że czasem

boimy się czegoś konkretnego, dlatego punktem

wyjścia jest nazwanie swojego strachu, jeśli tylko

jest to możliwe. Podstawą zatem będzie odpo-

wiedź na pytanie: czego się boję? Wwczas

można poprowadzić ze sobą dialog, ktry ma na

celu wykazanie, że w istocie nic nam naprawdę

nie grozi. Strach przed jakąś rzeczą jest o wiele

gorszy, niż ta rzecz.

Jeśli ktoś pracuje z afirmacjami, może ułożyć

sobie odpowiednie, dopasowane do problemu

i systematycznie je powtarzać. Najprostsza i bar-

dzo oglna:

Druga metoda rozpoznawania

ukrytego lęku to lustro

sytuacji.

JESTEM BEZPIECZNY. UFAM

PROCESOWI ŻYCIA.

Bardzo często lękiem przyciągamy konkretne

doświadczenia. Mogą to być trudne wydarzenia,

zagrażające naszemu bezpieczeństwu, np. coś,

coś, co nas wystraszy i doprowadzi do palpitacji

serca. Ale może też być to wypadek, ktry wynie-

sie poczucie zagrożenia z podświadomości na

zewnątrz. Wyobraźmy sobie, że w nocy, kiedy

śpimy bezpiecznie w swoim ciepłym łżku, ktoś

włamuje się do naszego mieszkania, plądruje

szafy i okrada nas z rżnych rzeczy. Pomijając

kwestię straty materialnej, na plan pierwszy wy-

suwa się natychmiast chwytający za gardło lęk.

Nagle przychodzą nam do głowy straszne myśli.

Uświadamiamy sobie, że kiedy sobie spokojnie

spaliśmy, włamywacz mgł nas zabić. Od tej

chwili nasz dom przestaje być bezpiecznym

miejscem, co oznacza, że ukryty dotąd w głębi

podświadomości lęk, został właśnie nazwany

i określony.

Sytuacje wskazujące na ukryty lęk, to wszel-

kiego rodzaju konflikty z jednostkami posiadają-

cymi w nazwie bezpieczeństwo. Na przykład

kłopoty z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych

rzadko kiedy wynikają z rzeczywistego zaniedba-

nia. Częściej prowokujemy je ukrytym w podświa-

domości wzorcem lęku, braku bezpieczeństwa,

Jeśli ktoś pracuje z metodą EFT – może usta-

wić sobie odpowiednie rundki. Polecam gotowy

tapping na ten temat, prezentowany przez Brada

Yatesa – jest udostępniony w Internecie, jest też

na mojej stronie: http://prosperita.edu.pl. Osoby

zajmujące się Reiki, mogą ułożyć właściwe inten-

cje do zabiegw na sytuację i rwnoważyć

czakry. Jeśli ktoś ma tylko pierwszy stopień, za-

lecam częste przykładanie rąk w okolicy splotu

słonecznego.

Medium

str. 4

Plik z chomika:

Inne pliki z tego folderu:

Inne foldery tego chomika: