18kwkj_redakcji.pdf

(966 KB) Pobierz
'Kurjer
W arszawslii.
C
'Czesnej „oficynie".kurjerowej. Pod tym względem owe sprawozdaniu ro­
czne są dokumentem nieoszacowanym.
Porzuciwszy w r. 18(52-im „tradycyjny zwyczaj" umieszczania w końcu
roku „wspominek", Kurjer raz jeden przecież do zwyczaju tego wrócić pró­
bował: w N-rze 289-ym z r. 1871-go spotykamy „roczne sprawozdanie za
r. 1871", które następnie ukazało się w osobnej odbitce p. t. „Rok 1871"
i prenumeratorom nowoprzybyłym na r. 1872 bezpłatnie rozesłane zostało.
W sprawozdaniu tern jednak o Kurjerze znajdujemy tylko wzmiankę kilku-
wierszową: że zmienił format i sprowadził nową maszynę.
c) „Od redakcji."
Od pierwszego roku swojego istnienia Kurjer, przed upływem każde­
go kwartału, a więc w miesiącach: marcu, czerwcu, wrześniu i grudniu, za­
mieszczał kilkakrotnie przypomnienia o terminie opłaty prenumcracyjnej
i warunki tej prenumeraty przytaczał.
Były to w prostych słowach kreślone wezwania, początkowo zamiesz­
czane bez żadnej intytulacji, w tekście pisma, pomiędzy rożnorodnemi wia-
domostkami bieżącemi.
Po raz pierwszy przypomnienie takie, z nagłówkiem „Od redakcji", spo­
tykamy w r. 1847-ym (Nr 337), stale zaś z nagłówkiem i na czele numeru
od r. 1852 (Nr 324), jak znowu po raz pierwszy przytoczenie warunków
przedpłaty znajdujemy w r. 1822 (293), choć później często tylko w sło­
wach: „cena dotychczasowa" albo „cena zwyczajna" (1833, 166), bowiem
wyszczególnianie ceny weszło w zwyczaj dopiero od r. 1852 (324).
I w tych zwięzłych odezwacli redakcja nieraz zwracała się do czytel­
ników, czy to z wyznaniem swoich zasad, czy z zapowiedzią ulepszeń i t. p.,
dlatego też uważamy je za trzecią z kolei formę wystąpień kurjerowych—
„prospekty" zastępujących.
Zresztą, i te odezwy są tak dalece charakterystyczne, że po przeczyta­
niu którejkolwiek, odraził można odgadnąć, do jakiej należy epoki Kurjera.
Dmuszewski, z wlaściwem sobie ugrzecznieniem i z właściwą jego cza­
som uniżonością, zwraca się stale do czytelników „z prośbą" o łaskawe
oznajmienie, czy „będzie ich wolą" i nadal, od przyszłego kwartału, „pisem­
ko to utrzymywać (sic)". Wyraz prenumerować spostrzegamy po raz pierwszy
dopiero AV r. 1847 (Nr 71). Kucz z równą grzecznością odwołuje się do
swoich przyjaciół-czytelników; toż samo Zaborowski, Odyniec i Bogu­
sławski. Szymanowski wreszcie poprzestaje w tych przedkwartalnych ode­
zwach na prostem sformułowaniu warunków przedpłaty* z przypomnieniem
terminu jej wnoszenia.
757872528.078.png 757872528.089.png 757872528.100.png 757872528.111.png 757872528.001.png 757872528.012.png 757872528.023.png 757872528.031.png 757872528.032.png 757872528.033.png 757872528.034.png 757872528.035.png 757872528.036.png 757872528.037.png 757872528.038.png 757872528.039.png 757872528.040.png 757872528.041.png 757872528.042.png 757872528.043.png 757872528.044.png 757872528.045.png 757872528.046.png 757872528.047.png 757872528.048.png
KSIĄŻKA
JUBILEUSZOWA.
Przyjrzyjmy się bliżej tym „orędziom", w icli porządku chronolo­
gicznym.
Oto jedno z pierwszych, które, jako typ dla późniejszych, w całości
przytaczamy:
„Redakcja Kurjera Warszawskiego ma zaszczyt donieść swym łaska­
wym Czytelnikom, iż w następującym roku toż pisemko wychodzić będzie.
He tylko możność dozwoli, najusiluiejszem będzie staraniem Redakcji
umieszczać (stosownie do pierwszego prospektu) wszelkiego rodzaju nowiny
Krajowe i Zagraniczne. W Warszawie cena kwartalna jest taż sama, to jest
zł. 8, a na prowincjach—stosownie do urządzenia Dyrekcji Jeneralnej Poczt
Król. Pplsk. Uprasza się najusilniej o wczesne zapisanie na Pocztamtach,
Redakcja bowiem tyle tylko egzemplarzy na pocztę dostarczać jest w sta­
nie, ile (sic) Łaskawych Prenumeratorów zgłosić sie racz\' do ostatniego
dnia Grudnia roku bieżącego" (1822, 293).
Powodem, dla którego Kurjer z tego rodzaju odezwami występował,
była niewątpliwie, nie tyle chęć poszczycenia się wobec czytającego ogółu za-
lnierzonemi ulepszeniami, ile wzgląd na warunki ekspedycji pocztowej, wów­
czas bowiem prenumeratę zamiejscową przyjmowały urzędy pocztowe, któ­
rym należało tyle wysłać egzemplarzy, ile podały AV pierwszym dniu nowo-
rozpoczynającego się kwartału. W r. 1834-ym (Nr 334) Kurjer wprost po­
wiada: „Gdy na początku bieżącego kwartału później zgłaszający się na
pocztamtach o prenumeratę Kurjera Warszawskiego nie mogli otrzymać
exeniplarzy kompletnych, Redakcja najuprzejmiej uprasza swych Łaska­
wych Prenumeratorów, a szczególniej tych, którzy nigdy nie opuszczali tego
pisma, aby raczyli wcześnie oświadczyć na pocztamtach, czy będą również
łaskawi i od następnego, daj BOŻE szczęśliwie rozpocząć się mającego, No­
wego roku, utrzymywać toż pisemko. Usilnein będzie staraniem Redakcji
zasługiwać na względy swych Czytelników."
Z czasem zwyczaj się utarł, wszedł w system, dla urozmaicenia więc
odezw, kilkanaście razy do roku powtarzanych, zaczęto je zabarwiać roz-
maiteini dodatkami, w rodzaju np. takich:
„Wszelkie wiadomości krajowe, postanowienia rządowe, nowiny za­
graniczne i artykuły mogące zabawić będą umieszczane. Gorliwem będzie
staraniem, aby Łaskawi Czytelnicy, przyzwyczajeni do Kurjerka, nie mieli
przyczyny żałować, iż są nieodstepnemi jego wspieraczami" (1837. N. 342).
„Najtroskliwszem będzie usiłowaniem Redakcji uiścić życzenia szano­
wnych Czytelników i Czytelniczek, objawione w kilku listach ; '
(1838.
N. 79).
„Nowcmi literami zaczęto wczoraj drukować, a gdy zapas dotychcza­
sowego papieru wyjdze, będzie lepszy papier"
(1840. N. 342).
239
757872528.049.png 757872528.050.png 757872528.051.png 757872528.052.png 757872528.053.png 757872528.054.png 757872528.055.png 757872528.056.png 757872528.057.png 757872528.058.png 757872528.059.png 757872528.060.png 757872528.061.png 757872528.062.png
1 (urjer C W arszawski.
„Trzymając się stale od lat 20-tu zasady, redakcja nie przyjmuje ar­
tykułów mogących komu bąć być szkodliwemi lub dokuczającemi" (1841-
N. 161).
Niezmiernie charakterystyczną jest ostatnia Dmuszewskiego odezwa:
„Łaskawi Czytelnicy Kurjera Warszawskiego! Z początkiem zbliżającej
się wiosny rozpoczyna się kwartalna Prenumerata Kurjera Warszawskiego.
Prawie wszystkie Kalendarze europejskie i wróżby meteorologów przepo­
wiadają, że tegoroczne urodzaje rolnicze będą pomyślne, a o tem już prze­
konywamy się, że koleje żelazne dla handlu stają się korzystne, zaś Marzec,
z umiarkowanem powietrzem bez zawczesnej wilgoci, posłużyć może do
utrzymania zdrowia. Jeżeli BÓG WSZECHMOGĄCY uiści te dobrodziej­
stwa, tedy niezawodnie i pisma czasowe staną się przyjemniejszemi.
Kurjer przypomina się swym łaskawym i przyzwyczajonym do niego
Czytelnikom, aby raczyli wcześniej oświadczyć na Pocztamtach, tudzież
w Kantorach, czy będzie ich wolą toż pisemko prenumerować"
(1847.
N. 71).
Następcy Dmuszewskiego do tego zbioru dorzucili niewiele nowych
myśli, — zmienili tylko formę, styl i ton przemówień.
„Z początkiem roku 1855-go rozpoczynamy rok 35-ty istnienia Kurje­
ra Warszawskiego. Nie znajdujemy potrzeby ogłaszać nowego prospektu na
niniejsze pismo.
Kurjer będzie dalej Kurjerem Dmuszewskiego" (1854.
N. 319).
„Redakcja nie zwykła czynić przy podobnych ogłoszeniach (cennika
prenumeraty) żadnych zapewnień i obietnic; postępuje ona ciągle, o ile jej
tylko warunki dozwalają, tą samą drogą, jaka przez jej poprzednika wy­
tkniętą została, nie cofając się wszakże przed żadnym krokiem postępu,
czyli, mówiąc jaśniej, zatrzymała ona tę samą kanwę, tylko desenie odpo­
wiednio potrzebom swych Czytelników i ducha czasu odmienia" (1860.
N. 153 i 307).
Po skasowaniu zaś przeglądów rocznych Kurjer w odczwacli „od re­
dakcji" parokrotnie używał zwrotów wielce owe kroniki przypominających;
lecz w tych ustępach nie znajdujemy już wartościowego materjału do histo-
rji dziennika. Do takicłi należą odezwy — Zaborowskiego (1865. N. 296)
i Bogusławskiego (1867. N. 292).
System odezw przetrwał do dnia dzisiejszego, z tą tylko różnicą, że
dziś są to przypomnienia „od administracji" w sprawach czysto pieniężnego
stosunku pomiędzy wydawnictwem a ogółem jego prenumeratorów, przypo­
mnienia i dziś najzupełniej usprawiedliwione, bo i obecny tryb zdawania
kompletów dziennika na trakty pocztowe wymaga ścisłego unormowania
ilości egzemplarzy.
240
757872528.063.png 757872528.064.png 757872528.065.png 757872528.066.png 757872528.067.png 757872528.068.png 757872528.069.png 757872528.070.png 757872528.071.png 757872528.072.png 757872528.073.png 757872528.074.png 757872528.075.png 757872528.076.png 757872528.077.png 757872528.079.png 757872528.080.png 757872528.081.png 757872528.082.png 757872528.083.png 757872528.084.png 757872528.085.png 757872528.086.png 757872528.087.png
KSIĄŻKA
JUBILEUSZOWA.
d) Premja.
Uznając niewłaściwość prospektów, w przeświadczeniu, że tylko war­
tością wewnętrzną pisma redakcja zdobyć sobie może wziętość i popular­
ność, Kurjer unikał też starannie wszelkich premjów, które zresztą, tak u nas
jak i za granicą, nie zjednały sobie w poważnej prasie uznania. Do tego
środka zachęty wobec ogółu uciekały się i uciekają wydawnictwa począt­
kujące lub te z dawniejszych, które w premjach szukają środka do zwalcze­
nia konkurencji.
System, ośmieszony w Ameryce przez „nagradzanie" prenumeratorów...
np. zegarkami, które chodzić nie chcą, w Europie polega głównie na
premjach i książkach łub wydawnictwach artystycznych. Te, jeżeli już może
być mowa o premjowaniu abonenta, istotnie bardziej celowi odpowiadają
i lepiej licują z powagą prasy wogóle.
Lecz — powtarzamy — system to zaledwie przez część tej prasy
uprawiany. I słusznie bardzo: dziennik powinien być dla czytelników co-
dziennem premjum — w doborze starannych artykułów, w pełnej kronice
telegramów, w wykwintnym feljetonie, jednem słowem, w każdorazowej
swojej edycji.
Kurjer Warszawski, od urodzenia niemal będący dziennikiem popular­
nym, całą uwagę skupiał zawsze na tej właśnie staranności redakcji.
Premjów w rocznikach naszego pisma nie znajdujemy prawie.
Boć nie możemy poczytywać za premja przysług koleżeńskich, z któ­
rych racji Kurjer, dla spopularyzowania danego pisma czy wydawnictwa,
brał je pod swoje skrzydła opiekuńcze.
Do takich wypadków popierania rzeczy nowych, lecz zgoła nie do ka-
tegorji premjów, zaliczamy przedewszystkiem przyjęcie Nowin pod protekto­
rat Kurjera, w r. 1876-ym.
W sprawie tej czytamy (1876. N. 273 z d. 3 grudnia) „od redakcji"
co następuje:
Donosiliśmy już czytelnikom, że czasopismo polityczno-literaekie p. t. Nowiny
Niedzielne przechodzi z Nowym-Rokiem na własność* i pod kierunek p. Erazma Piltza,
znanego z prac literackich, głównie w kierunku ekonomicznym i społecznym.
Obecnie w dopełnieniu podanej przez nas wiadomości, pośpieszamy donieść czytel­
nikom, że na skutek zawartej z Panem Piltzom umowy, prenumoratorowio Kurjera War­
szawskiego otrzymywać będą mogli Nowiny po cenie znacznie obniżonej, jak o tem prze­
konywają zamieszczone poniżej ceny prenumeracyjne.
Nowiny wychodzić będą każdej Niedzieli o godz. 12-ej
w południe, w formacie
16
241
Kalążkn jubElftiszown
757872528.088.png 757872528.090.png 757872528.091.png 757872528.092.png 757872528.093.png 757872528.094.png 757872528.095.png 757872528.096.png 757872528.097.png 757872528.098.png 757872528.099.png 757872528.101.png 757872528.102.png 757872528.103.png 757872528.104.png 757872528.105.png 757872528.106.png 757872528.107.png
^Kurjer 'Warszawski.
Kurjera Warszawskiego i obejmować będą następująco działy. (Tu następuje wykaz.)
Wydawca poczynił odpowiednie kroki celem uzyskania pozwolenia na wydawanie Nowin
nietylko w Niedzielę, ale zarazem w dni Świąteczne i Galowe.
Nowiny prenumerować można od dnia dzisiejszego w Kantorze Kurjera Warszaw­
skiego (Plac Teatralny Nr. 5), gdzie mieścić się będzie Kantor Główny Nowin, niemniej
we wszystkich Kantorach pism perjodycznycb, za okazaniem kwitu z opłaconej prenume­
raty na Kurjer Warszawski. Za odnoszenie do domu żadna dodatkowa opłata pobieraną
nie będzie. Pierwszy Nr. Nowin w nowej formie i pod nową redakcją, wyjdzie w dniu-
31 grudnia r. b., w ilości kilkudziesięciu tysięcy egzemplarzy, i rozesłany zostanie bezpłat­
nie przy wszystkich pismach codziennych. Ogłoszenia tak do numeru próbnego, jak i do
następnych, przyjmować będzie Kantor Kurjera Warszawskiego.
Stosunek z Nowinami nie był długotrwały: ślad jego ginie już w ro­
ku 1878.
Do tej samej kategorji zaliczyć też wypada rozpowszechnienie wyda­
nego przez TJngra obrazka Kossaka „Pup-puk w okieneczko," które Kurjer
sprzedawał swoim prenumeratorom po cenie zniżonej do 2 rs. za egzem­
plarz (1879. N. 57).
Raz tylko jeden spotykamy w"rocznikach coś, co może być za właści­
we premjum uznane. Powiadamy coś, tego premjum bowiem Kurjer nie za­
powiedział w odezwie od redakcji, lecz dał o niem wzmiankę w dziale ogło­
szeń, drobnym drukiem petitowym. Oto co dosłownie w niej czytamy (1877.
Nr. 275):
Na mocy zawartego układu z dostawcami zagranicznymi Wydawca „Kurjera
Warszawskiego" znalazł się w możności dostarczonia każdemu z Prenumeratorów nasze­
go pisma po jednym egzemplarzu wielkiej, wytwornie wykonanej ryciny ze sławnego
obrazu Murilla, znanego pod nazwą: Niepokalane Poczęcie.
Egzemplarz tej ryciny w formacie mierzącym 37 cali długości a 24 szerokości, na
pięknym papierze, będzie wydany w kantorze Administracji „Kurjera Warszawskiego"
oraz we wszystkich kioskach, każdemu okazicielowi zamieszczonego poniżej kuponu, za
bezprzykładnie nizką opłatą jednego rubla srebrem.
Kupujący zamiejscowi otrzymują premjum franco, starannie na wałku opakowane
za nadesłaniem wspomnianego kwitu i rubla jednego kopiejek 50.
Rycina będzie wydaną tylko za okazaniem poniższego kuponu.
Nadsyłający kupon zechcą na takowym wypisać swój dokładny i czytelny adres.
Ktoby z odbiorców życzył sobie dać oprawić rycinę w ramy, zechce się zgłosić do
kantoru drukarni J. TJngra (Nowolipki Nr 3), która zawarła umowę na dostawę odpo­
wiednich ram po najniższych możliwie cenach. Próbki są do obejrzenia w Kantorze.
Opis obrazu: — Obraz Murilla „Niepokalane Poczęcie" należał do znakomitego
zbioru marszałka Soult'a, który go otrzymał jako dowód wdzięczności za darowanie ży­
cia dwom mnichom hiszpańskim, skazanym na śmierć za podburzanie ludu przeciw woj­
skom francuskim. Następnie został nabyty przez rząd cesarski francuski za olbrzyn ią
summę: 615,000 franków, czyli 215,0 >0 rubli. — Obecnie znajduje się w Paryżu, w sła­
wnej galerji obrazów Luwru. — Obraz przedstawia Matkę Boską z okiem wzniesionem
242
-
757872528.108.png 757872528.109.png 757872528.110.png 757872528.112.png 757872528.113.png 757872528.114.png 757872528.115.png 757872528.116.png 757872528.117.png 757872528.118.png 757872528.119.png 757872528.120.png 757872528.121.png 757872528.002.png 757872528.003.png 757872528.004.png 757872528.005.png 757872528.006.png 757872528.007.png 757872528.008.png 757872528.009.png 757872528.010.png 757872528.011.png 757872528.013.png 757872528.014.png 757872528.015.png 757872528.016.png 757872528.017.png 757872528.018.png 757872528.019.png 757872528.020.png 757872528.021.png 757872528.022.png 757872528.024.png 757872528.025.png 757872528.026.png 757872528.027.png 757872528.028.png 757872528.029.png 757872528.030.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin