Święta Bożego Narodzenia w Norwegii.docx

(21 KB) Pobierz

Boże Narodzenie w Norwegii

 

Wyobraźcie sobie huczne zabawy i bale w adwencie, okna udekorowane światłami palącymi się dzień i noc, wigilijny stół, a na nim zamiast karpia... żeberka baranie i ostre, pieprzowe ciasteczka!

 

Świętowanie Bożego Narodzenia to przede wszystkim czas poświęcony rodzinie i przyjaciołom na spotkaniach i przyjęciach przy dobrym jedzeniu.

Kolorami, które kojarzą się ze świętami są zielony i czerwony – czerwone serwetki, zielone ozdoby                 i czerwone świeczki dominują w każdym sklepie i domu.

 

Święta Bożego Narodzenia nazywają się w Norwegii Jul. Nazwa pochodzi z tradycji pogańskiego święta północnej Europy "środka zimy". Stąd przedrostek "jul" rozciągnął się na towarzyszące mu tradycje: julemat (jedzenie wigilijne), julenisse (Mikołaj) czy julebukk (koziołek, znak kolędników).

 

 

Adwent - czas radosnego oczekiwania


Adwent dla Norwegów to czas radosnych zabaw i bali. Obchody Bożego Narodzenia w Norwegii zaczynają się już w pierwszą niedzielę adwentu. W tym dniu, w oknach wszystkich domów pojawiają się światła (świeczniki lub gwiazdy z lampkami), które będą w nich płonąć nieprzerwanie, aż do świąt, a nawet nieco dłużej. Co cztery kolejne niedziele rodziny i przyjaciele zbierają się razem i zapalają kolejną świecę – aż do Wigilii. W ten sposób obchodzi się oczekiwanie na narodziny Jezusa. Tradycja wystawiania światła ma związek z okresem nocy polarnej. Dni w Norwegii są bowiem bardzo krótkie, a na dalekiej północy, przez 24 godziny na dobę panuje noc.

 

Wiele rodzin posiada też własne tradycje np. rodzice dają dzieciom kalendarze adwentowe, i to nie tylko gotowe, kupione w sklepie, ale również przygotowywane samodzielnie przez rodziców i wypełniane przez nich drobnymi upominkami na każdy dzień adwentu. Zazwyczaj mają 2 kalendarze.

 

Wiele dzieci przez cały miesiąc chodzi do szkoły w mikołajowych czapkach z wielkim pomponem. Popularne jest także czytanie dzieciom przed snem opowieści wigilijnych. Rzeczą, która jest w tym czasie nieodzowna są generalne porządki w domach oraz wypiek ukochanych przez Norwegów ciasteczek – musi być ich 7 rodzajów.

 

Każdego grudnia publikuje się w Norwegii cały wachlarz pism bożenarodzeniowych, cieszących się dużą popularnością. Zarówno młodzi, jak i starsi chętnie wtedy czytają norweskie albo zagraniczne obrazkowe historyjki o Bożym Narodzeniu.

 

 

Wigilia

 

Dla większości Norwegów najważniejszym dniem w grudniu jest Wigilia, która jest świętem rodzinnym.

 

Po dokonaniu ostatnich zakupów, około godziny 16-tej Norwegowie wybierają się do kościoła na uroczystą mszę. Około godziny 17 w kościołach zaczynają bić dzwony obwieszczające początek Świąt Bożego Narodzenia.

 

Po powrocie rodziny zasiadają do świątecznego posiłku, którego głównym daniem jest pinnekjtt                   – solone jagnięce żeberka.

 

Jeśli chodzi o potrawy wigilijne to są one bardzo różne – wszystko zależy od regionu. Głównym daniem mogą więc być: wieprzowe żeberka, suszone żeberka baranie (pinnekjøtt), ale równie dobrze dorsz. Do posiłku podaje się piwo lub aquawitę. Dzieci dostają „julebrus” – typowy, bożonarodzeniowy napój, w czerwonym kolorze, bardzo słodki i gazowany. Ulubionym deserem na stole jest krem ryżowy. Wiąże się z nim zwyczaj, iż gospodyni która go robi ukrywa w nim migdał. Szczęśliwiec, który znajdzie go w swojej porcji otrzymuje nagrodę w postaci marcepanowej świnki.

 

 

Żeberka, rzepa i ciasteczka pieprzowe


Norweskie, świąteczne potrawy różnią się trochę od naszych, polskich. Na stole dominują dania mięsne, a wigilia nie jest dniem postu. Należy pamiętać, że w zasadzie w Norwegii ryby są podstawą wyżywienia i przez wieki były bardzo tanie, natomiast mięso jadano od święta.

 

Wigilijny stół w każdym regionie wygląda inaczej. Na zachodnim wybrzeżu, w okolicach Bergen, przysmak stanowią żeberka baranie, dużo wcześniej solone, wędzone i suszone. Żeberka gotuje się na parze przez kilka godzin i podaje z piure z rzepy i z ziemniakami. Alternatywą jest pieczony boczek, podawany z czerwoną kapustą, lub jeszcze inne danie - dorsz, przechowywany w ługu, a przed spożyciem gotowany w wodzie i serwowany ze skwarkami z bekonu.

 

Na deser, podczas wigilijnej wieczerzy, je się ryż gotowany z mlekiem na gęsto, z dodatkiem cynamonu, cukru i odrobiny masła. Do ryżu przed podaniem wkłada się jednego migdała. Uczestnik biesiady, który znajdzie go w swojej porcji, dostaje w nagrodę świnkę z marcepana. Na święta Norwegowie pieką także drobne ciasteczka różnego rodzaju. Najbardziej popularne są tak zwane "ciasteczka pieprzowe", dość ostre, z dodatkiem różnego rodzaju przypraw oraz słodkie "piaskowe orzechy".


Co ciekawe, podobnie jak w Polsce, na wigilijnym stole w norweskim domu można znaleźć kompot ze śliwek. Nie ma jednak tradycji dzielenia się opłatkiem ani układania sianka pod obrusem. Na stole nie pojawia się także dodatkowe nakrycie dla "niespodziewanego gościa". Do kościoła na nabożeństwo Norwegowie udają się przed wieczerzą, a czas po kolacji spędzają w domu, otwierając prezenty, kolędując i tańcząc wokół choinki. Do małych dzieci przychodzi wówczas Święty Mikołaj.

 

Śpiewanie kolęd i prezenty

 

Po wieczerzy cała rodzina tańczy przy choince lub śpiewa tradycyjne norweskie kolędy, stojąc wokół udekorowanej choinki. Zaraz potem bożenarodzeniowy gnom lub Św. Mikołaj przynoszą grzecznym dzieciom prezenty.

 

Norweska nazwa - Julenisse pochodzi od imienia Nikolaus (Nils) i Yule - słowa oznaczającego święta. Norweski Mikołaj bardziej przypomina elfa lub gnoma i lubi płatać figle. W Wigilię należy go poczęstować dużą porcją owsianki, wtedy będzie grzeczny.

 

W dniu następnym, zaraz po pobudce, dzieci rozpakowują prezenty, które w nocy zostawił dla nich norweski Święty Mikołaj czyli Julenisse, który jest dużo mniej skomercjalizowanym krewnym amerykańskiego Mikołaja.

 

Zgodnie z norweską tradycją ludową, w każdym gospodarstwie na wsi mieszka ukryty w stodole gnom. Jeśli gospodarz nie dba odpowiednio o swojego gnoma, może go spotykać z jego strony wiele psot i złośliwości. Dlatego też wielu Norwegów wystawia w Boże Narodzenie dla swojego gnoma miseczkę z kaszką ryżową, suto okraszoną cukrem i cynamonem. Jest wiele odmian gnomów                         w Norwegii, a jeden z głównych odgrywa podobną rolę, jak Święty Mikołaj w innych krajach.

 

 

Mikołaje, krasnoludy i ozdobione miotły


W okresie świątecznym norweski dom jest bogato udekorowany ozdobami w czterech kolorach: czerwonym, zielonym, srebrnym i złotym. W mieszkaniach pojawiają się mikołaje, krasnoludy, wieńce, świeczniki, poduszki, koszyczki, a nawet ozdobione świątecznie miotły!

 

Choinkę dekoruje się na ogół w dniu Małej Wigilii (dzień przed Wigilią właściwą). Obowiązkowo na każdym świątecznym drzewku pojawia się łańcuch z małych flag norweskich. Przed domem nie może zabraknąć choinki lub krzewu ubranych w światełka, oraz wiązki zboża dla ptaków.


Bożonarodzeniową tradycją w norweskim domu jest rodzinne robienie specjalnych choinkowych ozdób – łańcuchów i koszyczków. Przygotowuje się je z ozdobnego, kolorowego papieru i wiesza na choince. Do koszyczków wkłada się słodycze, orzechy lub owoce. Sosnowe lub świerkowe drzewko jest bardzo ważnym elementem norweskich świąt, choć zadomowiło się tam dopiero w 1900 roku. Najbardziej znane drzewka, wysyłane każdego roku prosto z norweskiego lasu, stoją na Union Station w Waszyngtonie oraz na Trafalgar Square w Londynie. Jest to kontynuacja tradycji zapoczątkowanej w 1947 roku, kiedy władze brytyjskie w podziękowaniu za okazaną Norwegii pomoc i wsparcie                   w czasie okupacji, dostały z Oslo wspaniałe bożonarodzeniowe drzewko.

 

 

Romjulen” – czas pomiędzy Wigilią a Nowym Rokiem

 

Okres pomiędzy Wigilią a Nowym Rokiem nazywany jest „romjulen”.

 

25 grudnia w norweskich kościołach odbywa się specjalna msza. Na stole pojawiają się przeróżne dania z ryb, suszonego mięsa i specjalne bożonarodzeniowe kiełbaski. Dzieci przebierają się za gnomy i odwiedzają kolejne domy, gdzie w zamian za zaśpiewanie kolędy dostają łakocie. W szkołach i instytucjach organizuje się przyjęcie bożonarodzeniowe z kolędowaniem wokół choinki oraz poczęstunkiem, składającym się z ciasteczek i gorących napojów na gorąco.

 

 

 Sylwester bez balu


Wraz ze świętami kończy się okres zabaw i bali. Sylwestra spędza się w domu z rodziną. Wieczorem dzieci przebierają się w różne bajkowe postacie i chodzą od domu do domu, śpiewając kolędy                          i prosząc o słodycze. Jeśli nic nie dostaną mogą spłatać figla. W Nowy Rok przed godziną dwunastą ludzie wychodzą przed dom i puszczają sztuczne ognie. Jedynie młodzież bawi się w dyskotekach. Nie organizuje się także zabaw i bali karnawałowych.


 

 

 

 

 

 

 

 

Źródło: http://norwegia.pl/strona/boze-narodzenie-w-norwegii.html, Katarzyna Kruk

Źródło: http://www.sciaga.pl/tekst/70214-71-swieta_bozego_narodzenia_na_swiecie

Źródło: http://www.delecta.pl/delektynka-1-2006,boze,narodzenie,w,norwegii.htm

Źródło: http://www.norwegia.pl/przewodnik/kultura.html

Źródło:  http://kongeriketnorge.pl.tl/Boze-Narodzenie-obchodzone-w-Norwegii.htm

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin