Chazbijewicz Selim - SZLACHTA TATARSKA.doc

(35 KB) Pobierz
SZLACHTA TATARSKA

SZLACHTA TATARSKA

 

Tatarzy Rzeczypospolitej, zwani też Tatarami Wielkiego Księstwa Litewskiego, w skrócie - Tatarami litewskimi, związawszy raz na zawsze los swój z Polską, od 600 lat są wiernymi synami nowej ojczyzny - po tatarsku - vatan. Przybywali na rozlegle ziemie W.X.L. z terytoriów Złotej Ordy, później Wielkiej Ordy, Chanatu Krymskiego, Chanatu Kazańskiego i Astrachańskiego, państw tatarskich powstałych po rozpadzie Złotej Ordy.

Migracja tej ludności na ziemie Rzeczypospolitej trwała od końca XIV aż po koniec wieku XVII. Ostatnia fala emigracji miała miejsce już w wieku XX, po 1917 roku i była to w przeważającej mierze emigracja polityczna tatarskich działaczy religijnych i narodowych, którzy musieli uciekać spod bolszewickiego terroru.

Od końca wieku XVIII, poprzez wiek XIX, Tatarzy ulegali coraz większej polonizacji, zwłaszcza warstwy wyższe - ziemiańskie, i białorutenizacji w wypadku drobnej szlachty zagrodowej i mieszkańców miast. Od tej pory można już mówić o Tatarach polskich, tym bardziej, iż spora część tej grupy etnicznej uczestniczyła, zwłaszcza szlachta tatarska, w walce o Niepodległą Rzeczpospolitą.

Tatarami litewskimi nazywali swoich pobratymców z Lechistanu także Tatarzy krymscy i Turcy osmańscy, a przekręciwszy w wyrażeniu "Lipka Tatarłar" ("Tatarzy litewscy") pierwsze słowo, zrobili z tego własne - Tatarów Lipków. Nazwy tej używano potem i w dokumentach Rzeczypospolitej i w historiografii.

Istotnie, w jarłykach (czyli poselstwach) chanów krymskich Gerejów do królów polskich z wieku XVI, a też późniejszych, spotykamy nazwę Lipka, jako zniekształconą w wymowie i pisowni nazwę własną Litwy.

Tu zacytuję jarłyk chana Mechmed Geraja I do Zygmunta I, datowany 22 października 1520 roku - oto fragment:

“Ojciec nasz Mengli Geraj, Hadżi Geraj. i dawni chanowie utrzymywali przyjazne stosunki z królem polskim Władysławem oraz z wielkim bejem lipkowskim (libkanum beyi - po tatarsku) Dawudem, a także z królem polskim Kazimierzem oraz z wielkim bejem lipkowskim. Żądamy od krajów lipkowskiego i polskiego 15.000 florenów polskich. Kraj lipkowski i polski obydwa znaczą dla nas to samo, a ich wrogowie są i naszymi wrogami."

Wielki bej lipkowski, to oczywiście wielki książę litewski Witold.

Od Turków i Tatarów krymskich termin “Lipka” przeszedł do języka polskiego i zaistniał na równi z terminem "Tatar litewski". Zapożyczenie to dokonało się za pośrednictwem stosunków dyplomatycznych. Polacy czytając i słysząc ze strony Tatarów krymskich i Turków tego rodzaju określenie Tatarów litewskich, przyswoili sobie to słowo i zaczęli sami go używać. Po wojnach tureckich w latach 1672 i 1678, nazwa Tatar - Lipka, zakorzeniła się i weszła w skład nazewnictwa dokumentów oficjalnych.

Wielką rolę przypisywali Tatarzy w swoich legendach księciu Witoldowi. Nazywali go Wattad, w języku arabskim słowo to oznacza obrońcę islamu i praw muzułmanów na ziemiach niemuzułmańskich. Starsza forma tego imienia, Widowd, lub Witowt, używana jeszcze przez historyków i heraldyków w dziewiętnastym stuleciu, siłą zbliżeń fonetycznych, kojarzyła się Tatarom ze słowem Wattad, które traktowali jako synonim imienia własnego - Witowt.

Wielki książę Witold połączył "przyjemne z pożytecznym" - utworzył z osiedli tatarskich pas obronny, wzdłuż granicy żmudzkiej i w okolicach warownych zamków na Litwie - obok Troków, Wilna, Kowna, Lidy, Krewa, Nowogródka, Grodna. Osadnictwo tatarskie miało wyraźne znamię obronne oraz strategiczne, jako ochrona nadgraniczna przeciwko Zakonowi Krzyżackiemu i Zakonowi Kawalerów Mieczowych. Tatarzy litewscy uważali Witolda za swego chana i obrońcę, i do końca lat trzydziestych naszego stulecia wymieniali jego imię w swoich modlitwach.

Prawa szlacheckie Tatarów tzw. hospodarskich, zostały usankcjonowane i potwierdzone oficjalnie, przez dwa przywileje króla Zygmunta Augusta z lat 1561 i 1568 oraz przez szereg innych przywilejów następnych królów, i tak - przez Stefana Batorego z roku 1576, Zygmunta III z roku 1609, Władysława IV z roku 1634, Michała Korybuta Wiśniowieckiego z roku 1669, oraz przez szereg konstytucji sejmowych.

Tatarzy litewscy dzielili się na cztery grupy społeczne, które na terenach Rzeczypospolitej, a przede wszystkim na terenach Wielkiego Księstwa Litewskiego, były odwzorowaniem hierarchii społecznej Złotej Ordy.

Sprawa zaś wyglądała następująco - szlachta czy arystokracja tatarska, posiadająca podobne przywileje na Litwie, uzyskiwała poświadczenie szlachectwa w Złotej Ordzie, które było podstawą do uzyskania szlachectwa na Litwie, mówiąc dzisiejszym językiem - poświadczenie szlachectwa wystawione przez chana krymskiego czy kazańskiego było potwierdzane przez Wielkiego Księcia Litewskiego, a później przez królów i Sejm Rzeczypospolitej.

Inaczej wyglądała sytuacja z kniaziami tatarskimi i później litewskimi. Dawna, przedrozbiorowa Rzeczpospolita jak wiemy nie uznawała żadnych tytułów arystokratycznych, o ile dany ród nie pochodził od jakiejś dynastii panującej.

A więc, Tatarzy używający na Litwie tytułu kniaziów, byli najbliższymi krewnymi lub potomkami członków dynastii panującej w Złotej Ordzie. Była to pierwsza, najmniej liczna grupa tatarskiej arystokracji. Tytuły owe zatwierdzał król i sejm Rzeczpospolitej w każdym przypadku osobno.

Dalszą grupą była szlachta tatarska, później litewska, tak zwani - Tatarzy hospodarscy. W hierarchii tytularnej u Tatarów wyglądało to następująco - najpierw byli kniaziowie, noszący też czasem tytuł carewiczów, jeżeli byli bliskimi krewnymi panującego chana, potem w hierarchii usytuowani byli begowie lub z turecka bejowie, dalej szli murzowie (Mirza tub murza - synonim; od słowa emir-zade - czyli dosłownie syn Emira tj. panującego), po mirzach zaś następowali niżsi w hierarchii ułanowie - słowo to pochodzi od słowa oglan, lub ohlan - co oznacza chłopiec, chwat, dzielny. Z czasem bejowie, tj. kniaziowie i carewicze, przestali używać tytułu beja czy bega. Od XVII w. używali tytułu murza lub rnirza, jak reszta szlachty tatarskiej w Polsce.

Selim Mirza-Juszeński Chazbijewicz
na łamach Verbum Nobile

Rodzina kniaziów Edigey-Emirza Koryckich herbu Koryca. Była to, jakby napisał Mickiewicz - starożytna gałąź rodu tatarskich władców - chanów Kipczaku.

Kipczak to w dawnej perskiej i arabskiej historiografii nazwa stepów - terytoriów pomiędzy Krymem a Morzem Kaspijskim, tworzących w latach 1224-1502 organizm państwowy Złotej Ordy. Było to państwo tatarskie utworzone po rozpadzie imperium Dżyngis Chana, które z kolei po roku 1502, a właściwie już o wiele wcześniej rozpadło się na trzy mniejsze dzielnice - chanat krymski, chanat astrachański i chanat kazański. Jeden z władców Złotej Ordy - Edigej był według legendy, przodkiem książąt Koryckich. Stąd też przydomek rodowy - Edigey-Emirza. To jednak tylko legenda rodowa, których dużo się zachowało wśród polskich Tatarów. W rzeczywistości Koryccy są gałęzią rodu Ułanów-Assanczukowiczów, jednego z najprzedniejszych tatarskich, arystokratycznych rodów na Litwie.

Koryccy byli właścicielami Łowczyc, majątku w nowogródzkim. Członkowie tej rodziny brali udział w powstaniu kościuszkowskim i listopadowym, w walkach o niepodległość w latach 1919-20, a potomkowie tego rodu żyją do dziś w Gdańsku, kontynuując tatarskie, książęce tradycje. Michał książę Edigey-Emirza Korycki, doktor medycyny, absolwent Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, był jednym z organizatorów służby zdrowia w Trójmieście, po wojnie. Zmarł w 1993 roku. Była to barwna i nietuzinkowa postać w środowisku tatarskim, ostatni zbieracz tatarskich legend rodzinnych, gawędziarz i interlokutor, kopalnia wiedzy o tradycjach dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego. Jego syn, Osman książę Edigey-Emirza Korycki jest, jak ojciec, doktorem medycyny, chirurgiem w Akademii Medycznej w Gdańsku.

W tym krótkim szkicu wspomnieć też pragnę tatarski rodowód książąt Glińskich. Była to wielce dla Rzeczypospolitej zasłużona rodzina. Otóż książęta Glińscy vel Hlińscy herbu Hliński, jak podaje Józef Wolff, autor pracy "Kniaziowie litewsko-ruscy", pochodzą od chana Mamaja, tego samego, który przegrał bitwę na Kulikowym Polu z wojskami księcia moskiewskiego Dymitra Dońskiego. Pochodzą więc od panującej za Złotej Ordzie potężnej dynastii emirów. Syn Mamaja, Mansur-Kijat osiedlił się w roku 1380 na Zadnieprzu i założył istniejące tam do dziś miasto Hlińsk nad rzeką Worsklą. Z kolei synowie tegoż Mansur-Kijata - Leksa i Iwan przyjęli w Kijowie chrzest. Leksa przybrał imię Aleksander, a od miasta Hlińsk - nazwisko Hliński. Potem złożył hołd wielkiemu księciu litewskiemu Witoldowi i otrzymał od niego olbrzymie włości na Ukrainie. Książęta Glińscy byli znaczącym rodem w dawnym Wielkim Księstwie Litewskim, pełniąc znaczące funkcje wojskowe i urzędy.

Selim Mirza-Juszeński Daniar Beg Chazbijewicz
na łamach Verbum Nobile

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin