Wykłady filozofia.doc

(103 KB) Pobierz
Filozofia – notatki z wykładów prof

Filozofia

 

Termin „filozofia”

Filozofia – termin pochodzi z języka greckiego. Czasownik philein znaczy ‘miłować’, natomiast sophia w pierwotnej wersji oznaczał rodzaj biegłości, zręczności w danej dziedzinie, dopiero później opisywane było jako wiedzę, aż w końcu jako wiedzę wyższego rzędu, zawierającą w sobie sztukę i cnotę życia. A zatem sophos to początkowo biegły w swoim zawodzie oraz dzielny życiowo, a później przede wszystkim mądry. Z tego powodu „filozofia” jest tłumaczona zazwyczaj jako umiłowanie mądrości.

Po raz pierwszy tego terminu użył Pitagoras (około 580 – 500 p.n.e.). Wspomina także o tym Herakleies, wychowanek Platona, w utworze pt.: „O zmarłej”. Heraklit z Efezu (około 580 – 540 p.n.e.) mówił o filozofach. Jednakże pojęcie to zostało utrwalone przez Sokratesa (470 – 399 p.n.e.). Platon (427 – 347 p.n.e.) w „Uczcie” pojmuje filozofię jako uosobienie do prawdy, piękna oraz dobra Erosa: „(...) Któż w takim razie zajmuje się filozofią, jeśli mądry nie, a głupi także nie?(...) Mądrość to niezaprzeczenie piękna, a Eros to miłość tego, co piękne; przeto Eros musi być miłośnikiem miłości, filozofem, a filozofem będąc, pośrodku jest pomiędzy mądrością a głupotą. I temu też winno jest pochodzenie. Bo ojciec jego mądry jest i bogaty, a matka niemądra i biedna.” [„Uczta, 203B – 204C]               W starożytnej Grecji filozofem nie był mędrzec, gdyż nie posiadał on wszelkiej możliwej mądrości. Platon w swoich pracach pisał, że żaden człowiek nie jest tak mądry jak Bóg. Przez termin filozofia rozumiał tylko chęć bycia mądrym, chęć dorównania bogom, poznanie tajemnicy istoty świata, a następnie podzielić się nią z całym światem. Wynika z tego, że człowiek nie jest w stanie osiągnąć mądrości. Może do niej dążyć jak do ideału, który jest nie osiągalny i jedynie możliwy do miłowania. Jednakże chęć ujrzenia istoty świata i odkrycie tajemnicy istoty świata nie jest potrzebne. Ma to być poznanie bezinteresowne. Mądrość nie jest tak potrzebna jak nauka, można żyć bez filozofii. Dociekania filozoficzne mają charakter jawny i tego człowiek filozofujący nie jest w stanie ukryć, gdyż robi to na oczach innych ludzi oraz bogów. Człowiek filozofujący nie dąży do prawdy substancjonalnej à możliwej do osiągnięcia. Pragnie on osiągnąć poczucia prawdy, czyli w sposób atrybutywistycznie, czyli chce zrównać się z bogami w tym względzie, dąży do przekroczenia samego siebie oraz swoich możliwości. Platon w „Uczcie” sugeruje, że Bóg nie musi dążyć do mądrości, gdyż już jest mądry. Przy zdobywaniu mądrości, towarzyszy przyjemne uczucie. Sprowadza się ono do ‘sophiià miłości. Można w tym momencie założyć, że w miłości znajduje się ziarno nienawiści, gdyż bogowie kochają ludzi w sposób dialektyczny (pragną, aby ludzie zostali pasterzami). Albert Camus tak napisał: „Nie bez racji doszli [bogowie] do wniosku, że nie ma nic gorszego, niż praca użyteczna i bez nadziei”. Miłość mądrości różni się od samej mądrości. Jest to ewidentnie inny stan: miłość musi zawierać się między podmiotem a obiektem, ma swój kierunek, osiągnięcie przedmiotu ukierunkowania oznaczałoby zniweczenie tego aktu. Najpełniej zdawali sobie z tego faktu sprawę romantycy, wypowiadający się o niespełnionej miłości, a zarazem jedyny sposób jej osiągnięcia. Filozofowanie – według Maxa Schelera (niemiecki filozof nowożytny żyjący na przełomie XVIII/XIX wieku) – jest czynnością tragiczną. To czynność rozdarta wewnętrznie. Kierunek jej wiedzie do zniszczenia pewnej ustalonej już pozytywnej wartości. Tragiczność jest kategorią pozaetyczną. Trud filozoficzny jest wysiłkiem osiągnięcia celu. Filozofowanie jest samoświadomością tezy. Wypełnia ona człowieka we wszystkich sferach życia. Istota rozumna ba mocy uzdolnień, stara się przezwyciężać przypadłości gatunkowe, mając w polu widzenia wartości idealne. Ideały te stają się poczuciem powinności człowieka, które stanowią zarazem podstawę tragizmu oraz niezbywalny składnik ludzkiej tradycji. Według niektórych filozofów prowadzą do obłudy.

 

Podział filozofii:

 

a)      

FILOZOFIA

 

b)       według Arystotelesa:

                                         







TEORETYCZNA

POJETYCZNA

PRAKTYCZNA



















FIZYKA

 

POETYKA

TEORIA

RZEMIOSŁA



MATEMATYKA

ETYKA

METAFIZYKA

TEORIA

SZTUK

POLITYKA

 

EKONOMIKA

RETORYKA

 

Według Arystotelesa filozofia teoretyczna zajmuje się dążeniami do poznania prawdy samej dla niej, filozofia praktyczna to poznawanie dobra w celu właściwego kierowania postępowaniem, zaś filozofia pojetyczna jest rozumiana jako doskonałość wytworów.

c)       według Platona:

Ä         filozofia teoretyczna: stanowi pierwszą filozofię pierwszą, do niej zaliczamy matematykę, fizykę oraz metafizykę;

Ä         filozofia praktyczna: dodane zostały do niej etyka oraz polityka. Arystoteles był także twórcą logiki, traktowanej przez niego dyscyplina przygotowawcza filozofii.

Dzisiaj różnica pomiędzy filozofią teoretyczną a praktyczną polega na tym, że została rozszerzona filozofia teoretyczna. Należy do niej dodać badania dotyczące wartości umysłu (J. Locke). Filozofia praktyczna dla niektórych przekształciła się w aksjologię – teorię wartości.

 

Filozofia a religia

Geneza i istota religii:

Kiedy szukamy wyjaśnienia semantycznego religii, najczęściej przywołuje się trzy terminy pochodzenia łacińskiego:

û           religare – ‘ponownie wiązać, połączyć’;

û           relegere – ‘ponowne zbierać, odczytywać (Cyceron);

û           reeligere – ‘ponownie wybrać’ (św. Augustyn).

Religia nie jest specjalnym typem działań człowieka, ale globalnym , poznawczym, osobowym odniesieniem ludzkiego żywota do Boga. U jej podstaw jest przekonanie o realności Boga. Bóg jest przyczyną sprawczą i twórczą świata. Dla człowieka wierzącego Bóg jest celem ostatecznym. Religie, zwłaszcza te rozwinięte (między innymi chrześcijaństwo), charakteryzują się złożoną strukturą. Wyróżnia się następujące elementy:

 

-            

tworzą jedną całość. Treść religii przedstawia się inaczej od strony doktryny niż kultu; od strony organizacji niż naszych własnych przeżyć.

-            

doktryna,    

-             kult,

-             organizacja,

-             przeżycia.

Szukając związków z filozofią związana jest doktryna. Istotne znaczenia ma organizacja, czyli kościół. Cywilizacja chrześcijańska ma swoje podłoże filozoficzne. Chrześcijaństwo usadowiło się w dziedzinie myśli à filozofii i w dziedzinie rzeczywistości społecznej. Wyparcie przez chrześcijaństwo zachodnie piętna łączy się z różnymi okolicznościami. Są to:

a)         dualizm – patrząc na chrześcijaństwo zachowuje się radykalnie ów dualizm, stąd tez meniheizm. Jest to jeden z odłamów chrześcijaństwa, powstał w III wieku w Persji za sprawą Manesa. Uznał on dualizm światło – ciemność oraz dobro – zło. Maninejski sposób myślenia stał się niemożliwym do wykorzenienia. W tym sposobie myślenia, nieodzowne jest do wyraźnej opozycji pojęć. Jednocześnie w tym sposobie myślenia występuje przeciwieństwo dobro – zło, przyjaciel – nieprzyjaciel. Chrześcijaństwo przyczynia się do radykalizacji świata na wschód i zachód. Podział ten okazał się bardzo trwały. Obecnie występuje także podział na bogatą północ i biedne południe. Jednakże podział na wschód i zachód ma istotne znaczenie we wszystkich możliwych wymiarach. Chrześcijaństwo jest połączeniem Jerozolimy z Rzymem, Efezu, Antiopii i Aleksandrii. Chrześcijaństwo powstało na wschodzie, a potem rozwinęło się na zachodzie. Chrześcijaństwo i nazywanie Jezusa Chrystusa powstało prawdopodobnie w Antiopii. Określenie „dobra nowina” używane było przez Żydów żyjących w Jasparze, a wyszli z Palestyny. Konstantyn Wielki przeniósł stolicę do Konstantynopola. Cesarstwo podzielił na dwie części. Zagwarantował także chrześcijaństwu byt w tak zwanym edykcie tolerancyjnym. Mit Orientu (ważny dla zachowania chrześcijaństwa) sprowadza się do rozumienia wschodu jako czegoś innego, odrębnego, tajemniczego i wrogiego. Oczekuje się od wschodu zbawiennych treści, czyli dobrej nowiny. Temu oczekiwaniu towarzyszy iluzoryczność. Chrześcijaństwo jest wynikiem największego otwarcia się na wschód. A zatem chrześcijaństwo było przedsięwzięciem połączenia wschodu i zachodu. Jednak z upływem czasu nastąpiło radykalne rozdarcie, które doprowadziło do poważnych konsekwencji;

b)         sprzeczność wypracowana przez filozofię grecką – jedność stanowiąca za swą organizację filozofię bytu, metafizyczną. Myśl chrześcijaństwa w tej filozofii odnajduje wartość bezwzględnej akceptacjo Boga. To właśnie chrześcijaństwo przyczynia się do utwierdzenia bytowej (metafizycznej) koncepcji filozofii. Zaś z drugiej strony chrześcijaństwo wywodząc się ze źródeł czysto religijnych z konieczności niesie ze sobą dualizm, który jest w najwyższym stopniu zradykalizowany. Dualizm sprawia, że równie realny jest Bóg jak i diabeł; piekło i niebo. Sprzeczność chrześcijaństwa znosi się za pośrednictwem kościoła. Religia chrześcijaństwa to instytucja powstała do życia, przywiązująca do niej duże znaczenie. W chrześcijaństwie wprowadzenie kościoła miało za zadanie ukształtowanie się doktryny kościoła. Za ten czyn odpowiedzialny jest św. Augustyn. Samo wprowadzenie jedności jako wartości powoduje ujednolicenie tych pojęć za sprawą kościoła. Istnienie kościoła jako instytucji i organizacji jest faktem politycznym. Kościół to stan kapłański o określonej strukturze hierarchicznej. Zmiany po II Soborze Watykańskim doprowadziły do nie podważania tezy o kościele jako wspólnoty wiernych. Filozofie rozprawiają o religii, związkach religii z filozofią, na ogół utożsamiają filozofię z rozumnością. Niemiecki filozof Georg Wilhelm Friedrich Hegel (1770 – 1831) rozprawiając o religii tłumaczył, że filozofia ma z religią wspólną treść, zaś różnią się formą. Wspólną treścią były przedmioty ogólne, powszechny sam w sobie rozum. Według niego rozum w religii jest dany świadomości w formie obrazowej. Zaś w filozofii jest dany w formie pojęciowej. („W postaci czystej samomyślącej się myśli”). Hegel afirmował potrzebę religii, jej walory poznawcze, ale zdaniem Hegla to poznanie jest niedoskonałe. Uważał, że filozofia jest jakościowo lepszym sposobem poznania Boga. Przekonywał, że prawdy religii przychodzą o nas z zewnątrz. Powoływał się na przykład Mojżesza: Bóg widziany w postaci ognistego krzaku. Prawdy religii należy przyjmować w pokorze ducha. W religii nie wymaga się uzasadnienia przyjmowanych prawd.

Św. Augustyn (534 – 430) wyróżnił dwa źródła ludzkiego poznania:

-             wiara

-             rozum.

Człowiek wierzący szybciej i chętniej uznaje racjonalną argumentację niż człowiek niewierzący (wątpiący) lub ateista. Wiara i filozofia wzajemnie się implikują: „Zrozum, abyś wierzył. Wierz, abyś zrozumiał.”.

Św. Tomasz z Akwinu (około 1225 – 1274) wskazywał na odmienne metody w filozofii i religii. Filozofia opiera się na naturalnych zdolnościach poznawczych człowieka; zaś religia akceptowała prawdy objawienia. Odmienność ta powodowała różnorodność metod, postaw. Filozofia krytycznie ocenia pewne prawdy, religia nie. Łaska nie znosi natury, lecz ją doskonali. Podobnie wiara nie przekreśla wartość rozumu. Filozofia miała pomóc przy logiczno – doktrynalnym porządkowaniu i artykułowaniu prawd wiary, pozwalając je ująć w formie terminów. Filozofia spełnia funkcje apologetyczne, chronienie religii przed stawianymi jej zarzutami.

Istnieje szereg filozofów, którzy nie integrowali filozofii oraz religii, między innymi poglądy Awerroesa (XII wiek). Był autorem koncepcji „Podwójnej prawdy”. Religia odwoływała się do metafor i przenośni, Bóg był ujmowany jako absolut. Zaś filozofia jako intelektualne poznanie Boga. Istnieją różnice w metodach poznania prawdy o Bogu. Zakładał on irracjonalny charakter filozofii. Poglądy Awerroesa były przykładem sprzeczności werbalno – formalnej między religią a filozofią. W czasach nowożytnych istnieją sprzeczności merytoryczne oraz doktrynalne, między innymi Marks, Engels oraz neopozytywiści (Russel, Bernard i Carnap). Łączyli oni ten problem z odróżnianiem prawdziwości sądów od ich sensowności. Kryterium, jakim należy się posługiwać – wertyfikacja empiryczna – to empiryczne stwierdzenie (stwierdzenie typu „Bóg istnieje” nie należy do tego typu kryterium).

 

Metody filozofii

Filozofia niezależnie od swojej specyfiki ma przedmiot działań i swoje metody. Istnieje szereg metod. Kształtowały się one na przestrzeni wieków filozofii europejskiej. Od V wieku p.n.e. dał się zauważyć początek pierwszych metod. Do najważniejszych metod zaliczamy:

v         metoda intuicyjno – dedukcyjna: sięga ona czasów Arystotelesa (IV wiek p.n.e.). Zapoczątkował ją Arystoteles, lecz rozwijał Kartezjusz. Arystoteles był „rzecznikiem” tejże metody. Doceniał także metodę indukcyjno – empiryczną, jednak także jako ojciec logiki bardziej łączony jest z metodą intuicyjno – dedukcyjną. Arystoteles dowodził on, że dzięki intuicji dochodzimy do poznania pierwszych metod, definicji, pojęć, aksjomatów. Intuicja umożliwiała według niego zdobycie wiedzy oczywistej zarówno co do treści, jak i samej swojej właściwości. Dostarczała ona absolutnie pewnych przesłanek dla wszelkiego typu rozumowań, w tym także rozumowania dedukcyjnego. Dedukcja pozostawała rozumowaniem absolutnie pewnym, jeśli będzie skrupulatnie przestrzegać jej zasad. Polegała ona na logicznym przechodzeniu od ogólnych przesłanek myślowych do mniej ogólnych wniosków. Na tych podstawach bazował Kartezjusz ponad 2000 lat później, określał ową metodą chcąc stworzyć własny system filozofii uniwersalnej, oznaczający się wysokim stopniem ścisłości. Według Kartezjusza intuicja i dedukcja, choć stanowią różne metody badawcze, pojmowanie ich w badaniu rzeczywistym uzupełniają się wzajemnie i należy się nimi posługiwać łącznie. Wykryte za pomocą intuicji dla właściwego posłużenia się metodą Kartezjusza zalecał, aby w badaniu tego, co złożone, należy założyć proste założenie intuicyjne, a następnie dążyć do poznania czegoś skomplikowanego. Metoda ta wyraźnie odrzuca empiryzm. Akceptowała sądy aprioryczne à bez udziału oświadczenia. Do tej metody nawiązuje nurt filozofii nowożytnej, fenomenologia;

v         metoda  indukcyjno – empiryczna (doświadczalna...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin