Down with Love 09.txt

(46 KB) Pobierz
00:00:01:tłumaczenie i timing fokusik dla ADP ;)
00:00:06:Życzę miłego oglšdania ;)
00:01:29:Epizod 9
00:01:36:Zaczynajšc od teraz,
00:01:39:rozpoczynamy Twojš
00:01:40:"Przemianę"
00:01:44:Zrelaksuj się
00:01:46:Musisz poruszać biodrami.
00:01:48:Dobrze. Biodra. Bardzo dobrze.
00:01:51:Rozlunij kolana. Cielaku 
00:01:54:Musisz poruszać także swoimi biodrami.
00:01:59:To boli...
00:02:03:Boli
00:02:11:Popatrz jaka pełna wdzięku jest nauczycielka.
00:02:14:Chod.
00:02:17:Nie mogę...
00:02:19:PRÓBÓJ!
00:02:20:Nie chcę...
00:02:22:RATUNKU!!!
00:02:53:/Skoro nie należy to do mnie
00:02:55:/nie mam potrzeby, aby to trzymać
00:03:11:Mały chłopczyku
00:03:13:Proszę, cukierki do Ciebie!
00:03:14:Dziękuję, Wujku.
00:03:24:/Wow! Te cukierki wyglšdajš na bardzo smaczne...
00:03:25:/Zobaczmy...
00:03:27:/Dobre?
00:03:33:/Bardzo smaczne!
00:03:44:/Nagle poczułem się bardzo dziwnie...
00:03:47:/Jakby tymi cukierkami była Yang Guo
00:03:49:/Jak tylko mnie opuciły, tym dalej jestemy od siebie.
00:04:25:Mały chłopczyku jeste naprawdę bardzo dobry
00:04:27:taki uroczy...
00:04:28:Przepraszam, wujek wszystko zapomniał...
00:04:30:Właciwie te cukierki sš bardzo ważne.
00:04:31:Możesz mi je oddać...
00:04:32:Ale moja mama powiedziała, że
00:04:33:jeli raz co komu dasz,
00:04:35:to należy do niego
00:04:36:i nie możesz tego zabrać.
00:04:37:Rozumiem. Ale zgodnie z prawem,
00:04:38:Kontrakt nie może być...
00:04:41:Co ja mówię do małego dziecka?
00:04:43:Co Ty na to?!
00:04:44:Wujek da Ci pienišdze
00:04:46:$ 100, Ok?
00:04:48:$100 to dużo...
00:04:50:Nie chcesz?
00:04:51:$1000, Ok?
00:04:52:Za $1000 możesz kupić bardzo dużo cukierków, Ok?
00:04:54:Możesz...W porzšdku...Proszę!
00:04:57:- Nie chcę. - Chcesz...Proszę, masz pienišdze!
00:04:58:Wujku, błagam Cię
00:04:59:Nie zabieraj cukierków dziecku.
00:05:01:Oddawaj!
00:05:06:Jaki grzeczny...proszę!
00:05:08:Zjedz cukierki...
00:05:10:Zwracam Ci pienišdze. Nie jest tego dużo...
00:05:12:Ale starałem się.
00:05:15:To jest...
00:05:17:Nie martw się
00:05:19:Zarobiłem je na sraganie ulicznym
00:05:20:pracujšc jako wróżbita.
00:05:21:To sš ciężko zarobione przeze mnie pienišdze.
00:05:23:Przysięgam, że nikogo nie oszukałem.
00:05:26:Co Ty na to, dasz mi swój numer konta bankowego, a ja oddam je Tobie na naszych comiesięcznych spotkaniach
00:05:29:Tak naprawdę, to nie musiałe się kłopotać
00:05:30:Mogłe dać je Panience Yang i byłoby wporzšdku!
00:05:33:Ale...
00:05:34:Ona nie chce mnie widzieć
00:05:35:Ostatnim razem, powiedziałem jej tylko parę słów
00:05:37:A ona obsypała mnie solš.
00:05:39:Jakby przepędzała diabła.
00:05:44:Dziękuję
00:05:46:że ostatnio tak bardzo mi pomogłe...
00:05:47:Naprawdę to doceniam.
00:05:51:Ok
00:05:53:Najpierw wrócę do firmy.
00:05:55:Pracuj ciężko
00:06:00:Taki mšdry, taki spokojny i taki
00:06:02:ważny prawnik
00:06:06:Nigdy bym nie pomyalał, że
00:06:07:lubi jeć cukierki tak samo jak nasza Guo Guo?
00:06:17:Powiedz mi, kto to?
00:06:19:Dlaczego za każdym razem gdy kto się załatwia
00:06:20:nigdy nie trafia do toalety?
00:06:22:Przez Was muszę ciężko pracować, żeby to wyszorować.
00:06:25:Panienko Yang
00:06:27:Szefie, wróciłe!
00:06:32:Dlaczego jeste tak ubrana?
00:06:33:Nie mów mi, że to Ty czycisz toalety?
00:06:36:Aiyoo! Gdyby to tylko była sprzštaczka, którš zatrudniła nasza firma.
00:06:40:Rozumiesz, czasami kiedy się obija i nic nie robi,
00:06:41:jest mi wszystko jedno i nic nie mówię.
00:06:43:Ale tym razem było już za wiele.
00:06:44:Kilka dni temu, przyłapałam jš jak kradła nasz
00:06:45:papier toaletowy!
00:06:48:W dodatku cały zapas!
00:06:50:Nie ma mowy, tego nie wytrzymałam.
00:06:52:Więc najpierw kazałam jej odejć i czekać dopóki nie wrócisz
00:06:53:by zobaczyć co mamy zrobić
00:06:57:Ale nie musisz tego robić sama
00:07:00:W porzšdku, prawdę mówišc udaję, że to ćwiczenie.
00:07:04:Och! W przyszłoci, możesz po prostu powiedzieć mi, żebym to zrobiła
00:07:07:W ten sposób firma zaoszczędzi.
00:07:14:Włanie spotkałem Twojego tatę!
00:07:15:Mojego tatę?
00:07:16:Dlaczego jest tutaj?
00:07:17:Znowu narobił kłopotów?
00:07:20:Nie
00:07:21:Przyszedł, aby oddać mi pienišdze
00:07:23:i powiedział, że resztę będzie oddawał mi co miesišc.
00:07:27:Jak to możliwe?
00:07:29:Nic dziwnego, że dzisiaj rano kiedy włšczyłam wiadomoci
00:07:30:padał w niektórych miejscach nieg
00:07:32:chociaż było tak goršco.
00:07:36:Panienko Yang
00:07:38:Mylę, że Twój tata szczerze stara się Wam wszystko wynagrodzić.
00:07:41:Co Ty na to, żeby dała mu szansę?
00:07:43:Szansę?
00:07:45:Powiedz mu, żeby kupił grę Monopol.
00:07:47:Będzie miał tyle szans ile będzie chciał.
00:07:49:- Umywalka! - Nie podchod znowu!
00:07:52:Jest cała we włosach!
00:07:55:Panienko Yang, jak mogła wrócić tak póżno?
00:07:57:Pani i Pani czekajš na Ciebie, aby zjeć.
00:07:59:Naprawdę?
00:08:00:Jakš ma minę?
00:08:01:W porzšdku.
00:08:02:To dobrze, że to nic
00:08:03:Mylę, że następnym razem kiedy wyjdziesz,
00:08:04:musisz znaleć sobie kogo, aby poszedł z Tobš.
00:08:05:Nie ma potrzeby...
00:08:06:Jedz szybko...
00:08:07:To nie zdrowo jeć zimne jedzenie.
00:08:10:Poczekam na Yang Guo, aż przyjdzie i zje
00:08:13:Być może
00:08:14:ona już jadła.
00:08:19:Szefie
00:08:20:Panienka Yang wróciła.
00:08:22:Przepraszam za spónienie!
00:08:24:Nie martw się...Dopiero zaczęlimy jeć!
00:08:27:Ach! Dziękuję!
00:08:31:Och! Racja!
00:08:32:Wyszła żeby kupić co dla swojej siostry?
00:08:34:Gdzie to jest?
00:08:37:Nie znalazłam niczego, co by mi się spodobało.
00:08:39:Kupię następnym razem.
00:08:41:Pozwól, że Ci powiem.
00:08:42:To dlatego, że nie znasz tego miejsca
00:08:43:Kiedy będę miał czas,
00:08:44:zabiorę Cię na zakupy.
00:08:46:Musisz być głodna.
00:08:48:- Proszę...Zjedz to! - Dziękuję
00:08:52:Jestem strasznie głodna...
00:09:04:Mylałam o tym...
00:09:05:Właciwie to nie jestem tak strasznie głodna
00:09:07:Bracie Qi i Ciociu
00:09:08:Jedzcie!
00:09:10:- Dlaczego musisz o tym myleć? - Ahh...Nie
00:09:12:To z powodu...Ja ostatnio...
00:09:14:za dużo jem
00:09:15:Mam za dużo tłuszczu na ciele.
00:09:17:Powinnam schudnšć.
00:09:18:Wy możecie powoli jeć...
00:09:21:Sšdzę, że wyglšdasz bardzo dobrze!
00:09:24:Lepiej żeby się nie zmuszała.
00:09:25:Wogóle się nie zmuszam!
00:09:26:To po to, żeby wyglšdać lepiej w ubraniach.
00:09:29:Dam z siebie wszystko!
00:09:30:Możecie jeć...
00:09:47:Bracie Qi...Czeć. Wszystko u Ciebie w porzšdku?
00:09:49:Tęsknię za Wami bardzo.
00:09:50:Nie wiem jaka pogoda jest w Hang Zhou
00:09:53:W Tajwanie jest wspaniała.
00:09:55:Czy moja siostra sprawia Ci kłopoty?
00:09:57:I czy dobrze sprawuje się w pracy?
00:09:58:Aiya. Ona zawsze jest oszołomiona.
00:10:00:Mam nadzieję, że Cię nie zawiodła.
00:10:02:Och! A kiedy wracacie?
00:10:05:Mam nadzieję, że wszystko w Hangzhou jest w porzšdku
00:10:11:Tak. Zdšżyłam w 30 sekund!
00:10:14:W samš porę.
00:10:23:Halo?
00:10:24:Halo...
00:10:26:Qi...Bracie Qi, Czeć
00:10:29:U...mnie wszystko w porzšdku. Nie...Czeć
00:10:31:Chciałam powiedzieć
00:10:33:Czy moja siostra dobrze pracuje?
00:10:36:Mówisz o Yang Guo
00:10:37:Jest w swoim pokoju.  Dam Ci jš do telefonu.
00:10:39:Nie ma potrzeby...To nie jest ważna sprawa...Opłata za roaming jest naprawdę droga!
00:10:43:Nie chcę Cię nacišgać.
00:10:44:To nie jest ważna sprawa. Chciałam Cię spytać
00:10:47:kiedy wracacie?
00:10:50:Najprawdopodobniej za kilka dni.
00:10:54:Yang Duo
00:10:56:Mylę, że jest co co powinienem Ci powiedzieć
00:11:01:Skoro jeste jej siostrš!
00:11:03:...Halo?!
00:11:05:Przepraszam!!
00:11:07:Bracie Qi!
00:11:08:Możesz powtórzyć?!
00:11:09:Nie słyszałam wyranie.
00:11:10:Powiedziałem, że Yang Guo i ja jestemy...
00:11:17:Przepraszam Bracie Qi
00:11:18:To...
00:11:19:Powiesz mi po prostu kiedy wrócicie.
00:11:21:Jestem zajęta, więc się rozłšczam.
00:11:26:Kto tam? Szukasz mierci?
00:11:29:Duo Duo
00:11:32:Duo Duo...
00:11:33:Zaczekaj...
00:11:34:Zaczekaj chwilę. Powinna...
00:11:35:Nie zamykaj tak szybko drzwi
00:11:36:Mószę powiedzieć Ci co ważnego.
00:11:37:Proszę, otwórz drzwi
00:11:38:W obecnej chwili to co chciałabym najbardziej od Ciebie uszłyszeć to "Do widzenia"
00:11:41:Masz rację. Jestem tutaj, aby się pożegnać.
00:11:43:Postanowiłem, że będę pracować na statku.
00:11:45:Naprawdę
00:11:46:Nie zobaczysz mnie przez bardzo długi czas.
00:11:49:Naprawdę
00:11:54:Wiedziałem, że nadal nosisz mnie w sercu.
00:11:57:Przestań.
00:11:59:Ponadto, co Ci powiem.
00:12:00:Nie chcę słyszeć o rzadnych sztuczkach,
00:12:01:którymi oszukujesz ludzi.
00:12:02:Nie przyszło mi to na myl.
00:12:03:Nie. Spójrz. Już podpisałem umowę
00:12:06:Umowa z firmš spedycyjnš.
00:12:07:Miesięczna wypłata od 70.000 do 80.000 nie jest zła
00:12:10:Powiedziałem im
00:12:11:że wezmę te pienišdze
00:12:12:i przeleję wszystko na konto Twojego szefa
00:12:14:Spójrz
00:12:18:To...
00:12:21:Tata
00:12:23:Tata do tej pory zawsze zawodził
00:12:26:Naprawdę pogršżyłem Ciebie i Twojš siostrę.
00:12:30:Kiedy żyła Wasza mama, obiecałem jej
00:12:33:że się Wami zaopiekuję
00:12:35:Ok, przestaniesz o tym mówić?
00:12:36:Idę jutro do pracy, muszę się wyspać.
00:12:38:Zaczekaj...Mam jeszcze jednš sprawę
00:12:40:Tylko jednš sprawę...
00:12:42:To
00:12:43:Musisz to zatrzymać
00:12:45:To jest...To jest taty, obawiam się,
00:12:48:że to jest jedyna rzecz jakš Ci mogę teraz dać.
00:12:50:Odczytałem Twojš i Twojej siostry przyszłoć.
00:12:52:Będziesz musiała nieco ciężej pracować, skoro jeste młoda.
00:12:54:Ale w przyszłoci, na pewno będziesz bogata.
00:12:56:I wyjdziesz za mšż za dobrego człowieka.
00:12:58:Naprawdę...
00:12:59:Tylko głupiec będzie wierzył...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin