[501][517]Doktor Curan? [517][547]/Rok 1947 [591][616]Pracuje pan we własnym domu.|To wspaniałe rozwišzanie. [617][643]Moi pacjenci to w większoci|okoliczne rodziny. [643][674]- Ułatwia to sprawę obu stronom.|- A także pańskiej żonie. [675][719]Nie jestem obecnie żonaty.|Skšd pani o mnie wie? [719][741]Od przyjaciółki, Nabby Pierce. [741][772]Zakładał jej pan plomby.|Bardzo sobie pana chwaliła. [772][802]Tak, miła dziewczyna. [810][868]Mówiła też, że idzie pan na rękę|niezbyt zamożnym dziewczętom. [870][899]- Nie ma pani pieniędzy?|- Nie za bardzo. [905][950]Staram się wyjć na prostš.|Jestem aktorkš. [955][982]Powiedzie mi się.|Każdy mi to mówi. [983][1026]Kiedy ujrzy mnie pan|na srebrnym ekranie. [1026][1087]Nie uważa pan, że moglibymy pójć,|na korzystny dla obu stron, kompromis? [1097][1136]- No nie wiem.|- Zšb bardzo mnie boli. [1140][1179]Naprawdę potrzebuję wypełnienia. [1186][1223]Założę to pani. [1244][1300]- Nie chciałbym uszkodzić godzika.|- To nie godzik, głuptasku. [1309][1336]To dalia. [1375][1399]Proszę oddychać. [1526][1572]- Piękny dzionek, prawda, Ava?|- Mamusiu, co to jest? [1603][1653]Nic takiego,|kto wyrzucił maneki... [1738][1787]Tłumaczenie - Igloo666 & Chudy [1788][1828]Korekta - Chudy & Igloo666 [1828][1884].:: DarkProject SubGroup::.|Dark-Project.org [1884][1929]<<KinoMania SubGroup>>|KinoMania.org [1930][1969].:: GrupaHatak.pl ::. [2313][2358]{C:$00008B}{Y:b}American Horror Story 1x09 Little Spooky Girl|Straszna dziewczynka [2421][2489]Violet zamknęła się w pokoju.|Zrobiłaby jej kanapkę? [2494][2514]- Oczywicie, dr. Harmon.|- Dziękuję. [2515][2548]Pomoże mi pan przez chwilkę? [2578][2621]Musi być panu ciężko|ze względu na stan zdrowia żony. [2621][2659]Tęsknię za Vivien.|Zaprzyjaniłymy się. [2660][2691]- Bez obaw, dochowam tajemnicy.|- Jakiej tajemnicy? [2691][2739]O sposobie, w jaki pan na mnie patrzy|i fantazjach, jakie pan snuje. [2742][2799]Ma pan spaczony umysł.|Pewnie dlatego został pan terapeutš. [2800][2838]Cieszę się, że zaprzyjaniła się|z mojš żonš, ale nie interesujš mnie [2838][2867]te dziecinne|teorie na mój temat. [2867][2916]Może przesadzam...|albo zwariowałam jak Vivien. [2930][2953]Tak pan uważa, doktorze? [2953][2995]Uważam, że nie masz do siebie szacunku,|próbujšc uwieć żonatego mężczyznę, [2996][3037]- który cię nie chce.|- Nie chce mnie pan? [3038][3084]- Nie uważa mnie pan za atrakcyjnš?|- Po prostu zrób jej kanapkę. [3084][3123]Nie wierzę ci, Ben.|Wiem, że mnie pragniesz. [3134][3169]Wcale tego nie chcę.|Kocham mojš żonę. [3177][3211]Chcę, by wyzdrowiała i wróciła do domu,|abym mógł się niš zaopiekować. [3212][3263]Chcę normalnej, nudnej rodziny. [3293][3324]- Pięknie powiedziane, Ben.|- Dla ciebie "doktor Harmon". [3324][3361]Koniec z tymi gierkami.|Rozumiesz? [3372][3413]Pójdę zrobić Violet tę kanapkę. [3423][3453]To tylko kwestia czasu, Ben. [3453][3494]"Duch wprawdzie ochoczy,|ale ciało słabe". [3654][3696]- Wszystkie...|- Zrobiły kupę? Tak, oprócz tego. [3697][3736]Jeli nasra w domu,|to ty będziesz sprzštał. [3749][3788]Cholera, spójrz,|ile naniosłe błota. [3795][3817]Niele. [3844][3870]- Wypaliła co do ostatniego.|- Dopiero co straciłam córkę, [3871][3897]a ty wypominasz mi|pieprzone papierosy? [3898][3928]Masz, dopal go sobie, dupku. [3929][3964]Nie jestem jednym z twoich psów.|Ciężko haruję w pracy. [3965][3987]Nie chce przychodzić tu,|by dalej pracować. [3988][3999]No tak, masz pracę. [4000][4042]Klepiesz te same formułki na infolinii|przez dwie godziny dziennie. [4042][4071]O rety.|Może wymasować ci stopy? [4071][4117]Jak poszło z twoimi zdjęciami,|za które zapłaciłam? [4220][4262]Przykro mi z powodu Addie.|Była fajnš dziewuchš. [4263][4309]Dlatego wpadałe tu wczeniej,|zanim wracałam do domu? [4310][4379]Żeby mógł jš sobie posuwać?|Szeptać jej puste słówka? [4379][4414]Nie cierpię, kiedy pijesz. [4449][4459]Co? [4459][4511]Skoczysz do Koreańczyków|po kolejny karton fajek? [4513][4548]- Włanie tam się wybieram.|- I zabierz tego pieprzonego psa. [4549][4586]Nie wracaj,|dopóki się nie załatwi. [4659][4688]Chod, koleżko. [4727][4761]- Gwizdała na mnie?|- Na psa. [4773][4808]- Dokšd idziesz?|- Do sklepu. [4817][4865]- Kupić ci cukierka, dziewczynko?|- Jeste z tš paniš z domu obok. [4865][4893]Nie za stara dla ciebie? [4894][4932]Wyglšda na rasowš szmatę. [4935][4978]Więc może powinnimy|uciec razem w nieznane. [5107][5145]- Doszedłem w tobie.|- Nie szkodzi. [5145][5184]- I tak nie mogę zajć w cišżę.|- Naprawdę? [5197][5212]Super! [5218][5251]- Twoja mamuka się nie wkurzy?|- Mam nadzieję, że tak. [5251][5297]- Czyli robię za narzędzie zemsty.|- Nie powiem jej. [5317][5342]To jaki w tym sens? [5343][5363]Seks to twoja jedyna broń|przeciwko niej. [5364][5405]Traktuje cię jak gówno,|bo boi się, że cię straci. [5405][5456]Udowodnij jej, że ma rację,|a będzie ci dawała nawet na jeżu. [5463][5495]Mylę, że jš kocham. [5531][5560]A jak jest z tobš?|Dlaczego tu mieszkasz? [5564][5587]Podobno włacicielkę|zabrali do psychiatryka. [5588][5614]Jeszcze tu nie mieszkam.|Ale wkrótce się wprowadzam. [5614][5652]Zakochałam się z wzajemnociš|w dr. Harmonie. [5663][5686]To dlaczego zaliczyła mnie? [5692][5738]Żeby sprawdzić, czy mogę|zrobić to z żywym facetem. [5772][5794]Dr. Harmon,|jestem detektyw Jack Colquitt. [5794][5810]Od zaginięć? [5810][5843]Ta pani wierzy, że może pan być|zwišzany z naszš nowš sprawš. [5844][5876]Nie pamiętasz mnie, Ben?|Marla McClaine, siostra Hayden. [5877][5917]/Nie wiem, co się z niš stało.|Sam też mam parę pytań. [5918][5944]Kłamiesz.|Hayden nosi twoje dziecko. [5945][5982]Przyszła do ciebie, wyobrażajšc sobie,|że opucisz swojš żonę [5982][6011]i razem wychowacie dziecko. [6011][6044]Co więc zrobiłe, Ben?|Gdzie ona jest? W jakiej dziurze? [6044][6084]Doktorze, gdy ostatnio tu byłem,|widziałem jš, jak opuszczała dom. [6084][6117]Tak, umówilimy się|na lunch w Norm's. [6117][6144]W czasie, w którym zniknęła,|kopał pan też w ogródku? [6144][6177]- Nie ma pan pojęcia, co się stało.|- Tego chcemy się dowiedzieć. [6177][6221]- O co ta awantura?|- Hayden, co ty wyprawiasz? [6223][6256]Dlaczego nie odbierała telefonu|ani do mnie nie zadzwoniła? [6257][6293]Szczerze mówišc, to wštpiłam,|czy obchodziło cię to, co robię. [6294][6314]Mylałam, że znów|chcesz pożyczyć kasę. [6314][6351]Czyli nie zaginęła pani|i nic jej nie jest? [6351][6383]Nie. Nie musisz się|o mnie martwić, siostro. [6384][6435]Myliła się co do Bena.|Postanowiłam zostać w Los Angeles. [6436][6466]To teraz mój dom. [6503][6535]Masz 10 sekund na wyjanienia,|zanim z powrotem wezwę tego detektywa [6536][6557]i każę cię aresztować|za napać na mojš rodzinę. [6557][6597]Przepraszam, Ben. Byłam w cišży.|Strach i hormony dały o sobie znać. [6597][6617]Zachowałam się w Halloween|jak jaka wariatka. [6617][6648]Zasługuję na każdš karę. [6649][6682]Ben, to nieprzyjemna sprawa.|I nie jestem temu winna. [6682][6713]Nie chcę, by tak o mnie mylał.|Nie wiem, czy będziemy razem, [6713][6745]ale zawsze byłam przy tobie.|Od samego poczštku. [6745][6782]Chcę, by o tym pamiętał. [6791][6811]A włanie... [6811][6857]Dokonałam aborcji.|Nie musisz się już o to martwić. [6891][6916]Dr Harmon? [6917][6939]Bylimy umówieni? [6939][6964]Powiedziano mi, że znajdę tu|lekarza, który mi pomoże. [6965][7009]- Proszę zadzwonić i się umówić.|- Mylę, że spotkało mnie co strasznego. [7009][7042]- Jak to strasznego?|- Nie jestem do końca pewna. [7042][7077]To dziwne uczucie.|Cały czas mam złe przeczucia. [7078][7101]Jakbym niła sen,|z którego nie mogę się obudzić. [7101][7135]- Wyglšda to na napad lęku, ale...|- To co gorszego. [7135][7177]Robię z mężczyznami pewne rzeczy.|Takie, których nie powinnam. [7178][7208]Jestem utalentowanš aktorkš|i jest to doć przygnębiajšce. [7208][7259]Potrzebuję się wybić.|Wystarczy, by kto mnie dostrzegł. [7259][7314]Za każdym razem, gdy idę na rozmowę,|mylę, że to włanie ta osoba i... [7314][7343]tracę panowanie nad sobš.|Rozumie pan? [7343][7365]Tak. [7444][7481]Jutro w południe mam wolny termin.|Jak się pani nazywa? [7481][7520]- Elizabeth Short.|- Posiada pani aktorskie ubezpieczenie? [7529][7542]Rozumiem. [7542][7574]Jest pani młoda i piękna.|Założyłem, że ma pani dużo kontraktów. [7574][7619]W takim razie musimy|przedyskutować formę zapłaty. [7641][7674]Naprawdę uważa mnie pan za pięknš? [7674][7716]Jest pani atrakcyjnš,|młodš kobietš. [7744][7782]Mówilimy już o tym.|Nie musisz tego robić. [7782][7822]Nie wiem, jak inaczej zapłacić.|Wiem, że tylko pan może mi pomóc. [7829][7882]- Wiem, że pan mnie rozumie.|- Możemy... pójć na jaki kompromis. [7919][7956]Ze mnš nie musisz tak postępować. [7968][8007]Przy mnie powinna|czuć się bezpiecznie. [8101][8124]Przepraszam. [8132][8171]- Muszę to odebrać.|- Nie będzie pan żałował. [8172][8197]Powoli, pani doktor.|Nie rozumiem pani. [8197][8231]Psychiatra Vivien uznał,|że nie czuje się ona na tyle dobrze, [8231][8247]by przekazać jej te wieci. [8247][8282]/Zazwyczaj ciężko jest mi udzielać|/takich informacji mężowi, [8282][8307]ale jest pan wpisany|jako jej pełnomocnik. [8308][8350]- Proszę mi powiedzieć, o co chodzi.|- Doszło do superfekundacji. [8350][8360]Super... czego? [8360][8392]Blinięta pańskiej żony|majš dwóch różnych ojców. [8393][8403]/Przykro mi. [8404][8448]- Co takiego?|- Szansa jest jedna na milion. [8448][8483]/Pańska żona musiała odbyć|stosunek z dwoma mężczyznami [8484][8532]/podczas jednego cyklu owulacyjnego,|/w czasie 48 godzin. [8600][8626]- Gdzie ta mała szmaciara?|- Kto? [8627][8658]Violet. Romansuje sobie|z moim psiarzem. [8658][8670]Nonsens. [8670][8710]Ma niezbyt wyrafinowany gust,|ale nie dšży do ekstremy. [8710][8776]Gdy Travis ...
gerwazy772