DROGA KRZYŻOWA.docx

(27 KB) Pobierz

STACJA I

Jezus na śmierć skazany

 


Nocą, Ogród Oliwny,

śpią twardo wszyscy uczniowie,

czuwa w bólu ogromnym

i cierpi za nas Bóg Człowiek.

 

Ref.: Ojcze, jeśli możliwe,

oddal ode mnie ten kielich.

 Ojcze, jeżeli trzeba,

chcę Twoją wolę wypełnić.

 

 

 

 

Nocą, klęczę przed Tobą,

ucichły auta, tramwaje.

Wszystko w życiu zawodzi,

jedynie Ty pozostajesz.

 

Ref.:Ojcze, jeśli możliwe...

 

 Nocą, patrzę przez okno,

 na skrawek nieba chmurnego.

Tyle w życiu cierpienia,

 lecz nie śmiem pytać: dlaczego?

 

Ref.: Ojcze, jeśli możliwe...


 

STACJA II

Jezus bierze krzyż na swoje ramiona

 


1. Zbawienie przyszło przez krzyż,

Ogromna to tajemnica.

Każde cierpienie ma sens,

Prowadzi do pełni życia.

 

Ref.: Jeżeli chcesz Mnie naśladować,

To weź swój krzyż na każdy dzień

I chodź ze Mną zbawiać świat

Dwudziesty już wiek.

 

 

 

 

 

2. Codzienność wiedzie przez Krzyż,

Większy im kochasz goręcej.

Nie musisz ginąć już dziś,

Lecz ukrzyżować swe serce.

 

Ref.: Jeżeli chcesz mnie naśladować…

 

3. Każde spojrzenie na krzyż

Niech niepokojem zagości,

Bo wszystko w życiu to nic

Wobec tak wielkiej miłości.

 

Ref.: Jeżeli chcesz mnie naśladować…

 


STACJA III

Jezus upada po raz pierwszy

 


1. Golgoto, Golgoto, Golgoto.

W tej ciszy przebywam wciąż rad,

W tej ciszy daleki jest świat.

Ty koisz mój ból, usuwasz mój strach,

Gdy widzę Cię Zbawco przez łzy.

 

Ref.: To nie gwoździe Cię przybiły,

Lecz mój grzech.

To nie ludzie Cię skrzywdzili,

Lecz mój grzech.

To nie gwoździe Cię trzymały,

Lecz mój grzech.

Choć tak dawno to się stało, widziałeś mnie.

 

2. Ja widzę Cię, Zbawco mój, tam,

Tak wiele masz sińców i ran.

Miłości Twej moc zawiodła Cię tam,

Uwolnić mnie z grzechów i win.

 

Ref.: To nie gwoździe Cię przybiły…

 

3. Tak często wspominam ten dzień,

Golgotę i słodki jej cień,

Gdy przyszłem pod krzyż z ciężarem mych win,

Uwolnił mnie tam Boży Syn.

 

Ref.: To nie gwoździe Cię przybiły…


 

 

STACJA IV

Jezus spotyka swoją Matkę

 


POWIERZ SIĘ MATCE

1. Jeśli masz chwile smutne w swym życiu  

Powierz się Matce.                        

Kiedy rozpacz rozpiera twe serce          

Ofiaruj się Jej.                          

 

Ref.:Matce, która pod krzyżem stała,      

Matce, która się z Synem żegnała.    

Która uczyć cię będzie pokory,      

Cierpienie znieść ci pomoże.        

Matka, która pod krzyżem stała,

Matka, która się z Synem żegnała

Będzie uczyć ciebie pokory,

Cierpienie znieść ci pomoże.

 

2. Kiedy ruszasz w daleką wędrówkę, powierz się Matce.

Gdy na szlaku zaskoczy cię burza, ofiaruj się Jej.

 

Ref.:Matce, która pod krzyżem stała…  

 

3. Jeśli zgubisz swą drogę do Boga,

powierz się Matce.

Gdy w twym sercu zagości znów trwoga,

ofiaruj się Jej.

 

Ref.:Matce, która pod krzyżem stała…  


 

STACJA V

Szymon Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż Jezusowi

 

Mój Mistrzu


1.      On szedł w spiekocie dnia 
I w szarym pyle dróg, 
A idąc uczył kochać 
i przebaczać. 
On z celnikami jadł, 
On nie znał, kto to wróg, 
Pochylał się nad tymi, 
którzy płaczą. 
Ref.: Mój Mistrzu, 
przede mną droga, 
Którą przebyć muszę 
tak, jak Ty. 
Mój Mistrzu, 
wokoło ludzie, 
Których kochać trzeba 
tak, jak Ty. 
Mój Mistrzu, 
niełatwo cudzy ciężar 
Wziąć w ramiona 
tak, jak Ty. 
Mój Mistrzu, 
poniosę wszystko, 
Jeśli będziesz ze mną zawsze Ty. 

2. On przyjął wdowi grosz 
I Magdaleny łzy, 
Bo wiedział co to kochać 
i przebaczać. 
I późną nocą On 
Do Nikodema rzekł, 
Że prawdy trzeba pragnąć, 
trzeba szukać. 

Ref.: Mój Mistrzu… 

3. Idziemy w skwarze dnia 
I w szarym pyle dróg, 
A On nas uczy kochać 
i przebaczać. 
I z celnikami siąść, 
Zapomnieć, kto to wróg, 
Pochylać się nad tymi, 
którzy płaczą. 

Ref.: Mój Mistrzu…


 


Stacja VI

Weronika ociera twarz Jezusowi

 


Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił? W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?

Jam cię wyzwolił z mocy faraona, A tyś przyrządził krzyż na me ramiona.

 

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił? W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?

Jam cię wprowadził w kraj miodem płynący, Tyś mi zgotował śmierci znak hańbiący.

 

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił? W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?

Jam ciebie szczepił, winnico wybrana, A tyś mnie octem poił, swego Pana.

 

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił? W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?

Jam dla cię spuszczał na Egipt karanie, A tyś mnie wydał na ubiczowanie.

 

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił? W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?

Jam faraona dał w odmęt bałwanów, A tyś mnie wydał książętom kapłanów.

 

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił? W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?

Morzem otworzył, byś szedł suchą nogą, A tyś mi włócznią bok otworzył srogą.

 

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił? W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?

Jam ci był wodzem w kolumnie obłoku, Tyś mnie wiódł słuchać Piłata wyroku.

 

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił? W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?

Jam ciebie karmił manny rozkoszami, Tyś mi odpłacił policzkowaniami.

 

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił? W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?

Jam ci ze skały dobył wodę zdrową, A tyś mnie poił goryczką żółciową.

 

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił? W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?

Jam dał, że zbici Chanaan królowie, A ty zaś trzciną biłeś mnie po głowie.

 

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił? W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?

Jam ci dał berło Judzie powierzone, A tyś mi wtłoczył cierniową koronę.

 

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił? W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?

Jam cię wywyższył między narodami, Tyś mnie na krzyżu podwyższył z łotrami.


 

Stacja VII

Jezus upada po raz drugi.

 


1. Ogrodzie Oliwny,

widok w tobie dziwny!
Widzę Pana mego, na twarz upadłego.
Tęskoność, smutek, strach Go ściska!
Krwawy pot z Niego wyciska.
Ach, Jezu mdlejący, prawieś konający!

 

2. Kielich gorzkiej męki

z Ojca Twego Ręki.
Ochotnie przyjmujesz, za nas ofiarujesz.
Anioł Ci się z nieba zjawia,
O męce z Tobą rozprawia,
Ach, Jezu strwożony,

przed męką zmęczony!

 

3. Uczniowie posnęli, Ciebie zapomnieli,
Judasz zbrojne roty stawia przede wroty.
I wnet do Ogrójca wpada
z wodzem swych zbirów gromada.
Ach, Jezu kochany,

przez ucznia sprzedany!

 

4. Chociaż ze swym ludem obalony cudem,
Judasz z ziemi wstaje: "Jezusa wydaję".
Dopiero się nań rzucają,
Więzy, łańcuchy wkładają.
Ach, Jezu pojmany, za złoczyńcę miany!

 

5. W domu Annaszowym, arcykapłanowym.
W twarz pięścią trącony, upada zemdlony!
Kajfasz Go w zdradzie pyta,
A za bluźniercę poczyta.
Ach, Jezu zelżony, od czci odsądzony!

 

6. Wnet, jak niegodnego prawa ojczystego.
Wiodą Marii Syna przed sąd poganina.
Tam nań potwarze rzucają,
O stracenie nalegają.
Ach, Jezu zhańbiony, jak łotr obwiniony!

 

 

7. Piłat bojaźliwy i niesprawiedliwy.
Żydom ustępuje, Jezusa skazuje.
Najpierw na ubiczowanie,
Potem na ukrzyżowanie.
Ach, Jezu wzgardzony, na śmierć osądzony!

 

8. Nie wyrok Piłata skazał Zbawcę świata.
Na śmierć tak hańbiącą, upokarzającą.
Grzechy moje to sprawiły,
Że do krzyża Go przybiły.
Ach, Jezu, ma wina - męki Twej przyczyna!


 

STACJA VIII

Jezus pociesza płaczące niewiasty.


 

1.Pewnej nocy łzy z oczu mych

Otarł dłonią Swą Jezus

I powiedział mi nie martw się

Jam przy boku jest twym

Potem spojrzał na grzeszny świat

Pogrążony w ciemności

I zwracając się do mnie

Pełen smutku tak rzekł:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ref.: Powiedz ludziom, że kocham ich,

Że się o nich wciąż troszczę,

Jeśli zeszli już z Moich dróg

 

Powiedz, że szukam ich.

 

2.Gdy na wzgórzu Golgoty

Za nich życie oddałem

To umarłem za wszystkich,

Aby każdy mógł żyć.

Nie zapomnę tej chwili,

Gdy mnie spotkał mój Jezus,

Wtedy byłem jak ślepy,

On przywrócił mi wzrok.

 

Ref.: Powiedz ludziom....


 

STACJA IX

Jezus upada po raz trzeci.

 


1. Wierzę w Ciebie Panie             

   coś mnie obmył z win.             

   Wierzę, że człowiekiem           

   stał się Boży Syn.                

   Miłość Ci kazała                  

   krzyż na plecy brać.              

   W tabernakulum zostałeś           

   aby z nami trwać.

   Jesteś przewodnikiem nam        

   do wieczności bram

   Tam przygarniesz nas do siebie.   

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin