Colins Jackie - Świat jest pełen rozwiedzionych kobiet.pdf

(1301 KB) Pobierz
JACKIE COLINS
ŚWIAT JEST PEŁEN
ROZWIEDZIONYCH KOBIET
Chciałabym podziękować następującym kobietom,
Rozwiedzionym, Zamężnym i Innym...
JAN
HAZEL
JOAN
EVIE
LUISIE
SHAKIRZE
JOANNIE
CHRIS
CAROLYN
I
JOHNY!
Rozdział 3
— Czy seks cię nudzi? — zapytał pewnego dnia Mike.
— Nudzi? — spytała Cleo James z winą w głosie — oczywiście, że
nie. — To on ją nudził i sposób, w jaki zawsze wykonywał te same,
łatwe do przewidzenia ruchy, sposób, w jaki zawsze dotykał ją
dokładnie w tych samych miejscach i dokładnie tak samo.
W Nowym Jorku był początek lata, pora, kiedy jeszcze jest
przyjemnie spacerować po ulicach. Cleo stała w przymierzalni u Saksa i
przyglądały się swojemu odbiciu w lustrze. Zrzuciła ubranie i
przymierzała beżową, zamszową sukienkę. Przerobiono ją dla niej
tydzień wcześniej i teraz pasowała jak ulał. Wciąż jednak patrzyła w
lustro, w którym widziała szczupłą dziewczynę o długich, prostych,
ciemnych włosach, dużych oczach i szerokich ustach.
W rzeczywistości Cleo nie myślała o sukience. Sukienka była
świetna. Cleo myślała o swoim mężu, Mike'u i o tym, jak pieprzył tamtą
dziewczynę.
U zarania ich związku, seks z Mike’iem był fantastycznie
ekscytujący. Teraz wydawało się, jakby Mike wykonywał jakiś dziwny,
niezmienny rytuał.
Nigdy nie chciał spróbować niczego nowego. Nigdy nie chciał robić
niczego inaczej. Małżeństwo zmieniło go.
Nie podniecał jej już, a ona nigdy nie była dobra w udawaniu.
Nie kłócili się wiele. Właściwie, bardzo rzadko. Prowadzili
dyskusje, w których wszystko sobie wyjaśniali i analizowali sytuację.
Mike był jednym z kierowników w firmie płytowej. Miał
trzydzieści sześć lat i był o siedem lat starszy od Cleo. Pociągał kobiety
swoją swobodą i wysmukłością, wąsem a la Che Guevara i
zachęcającymi oczami. Byli małżeństwem od czterech lat. Nowoczesne
małżeństwo, w którym niewierność nie powinna oznaczać końca świata.
— Miałeś na nią ochotę? — Ileż to razy Cleo zadawała mu to
pytanie i czekając na odpowiedź, czuła ściskanie w dołku.
— Jasne. — Mike zawsze się śmiał żartując. — Nawet rżnąłem ją
kilka razy.
Cha, cha, to wcale nie jest zabawne, myślała Cleo i nigdy nie pytała
dalej. Nie chciała wiedzieć. Teraz wiedziała. Widziała go.
Mike był jej drugim mężem, pierwszy — tylko niejasnym
wspomnieniem, kiedy miała osiemnaście lat. Kochała Mike'a. ale kiedy
po raz pierwszy byli ze sobą, nie czuła białej gorączki miłości.
— Szałowo wygląda, prawda? — Młoda ekspedientka wsunęła
głowę przez drzwi.
— Tak, jest świetna — odparła Cleo. Ale nie było świetne, że
przyłapała dzisiaj Mike'a. Ani to, że jego smukłe ciało pochylało się z
tak oczywistą rozkoszą. Ani to, że leżąca pod nim biustowna blondynka
była jedną z jej najlepszych przyjaciółek.
Wyskoczyła z beżowego, obrębionego zamszu i podała dziewczynie
sukienkę do zapakowania.
Czy seks cię nudzi? Dlaczego ją o to zapytał? Nie robiła niczego
inaczej. Czy jej ruchy podczas uprawiania seksu były tak łatwe do
przewidzenia jak jego?
Być może stopniowy zastój w ich życiu seksualnym był jej winą?
Wiedziała jednak, że to nieprawda. To Mike się zmienił.
Zdradziła go tylko raz. Jeden mężczyzna, jeden raz. To było piękne,
ale jednocześnie plugawe. Dopilnowała, żeby skończyło się na jednym
razie.
Mieli pieniądze. Nie olbrzymie sumy, ale wystarczało, żeby
zaspokoić większość potrzeb materialnych. Mike odnosił sukcesy. Cleo
pracowała dla czasopism jako niezależna dziennikarka. Nie
potrzebowali pieniędzy, które zarabiała, ale lubiła pracować i uwielbiała
swój zawód.
Powoli się ubrała: ciemnobrązowe spódnico-spodnie, sweter od
Soni Rykel, buty z butiku Biba, skórzany pas od Gucciego i
przydymione brązowo okulary słoneczne ze sklepu Olivera Goldsmitha,
żeby osłonić oczy pocieniowane kolorem ciemnofioletowym.
Zabrała pakunek i wyszła na zalaną słońcem Piątą Aleję. Miała się
spotkać na lunchu z Ginny i było za późno, żeby to odwołać. Ostatnią
rzeczą, na jaką miała ochotę, był lunch z Ginny — Ginny o
Zgłoś jeśli naruszono regulamin