00:01:48:-Tajfun numer osiem nad wyspami Karoliny|zmienił się w potężny huragan. 00:01:54:Wiatr wieje z prędkociš 60 metrów na sekundę,|a w porywach osišga 80 metrów na sekundę. 00:02:01:Porusza się z prędkociš 50 kilometrów na|godzinę, na północ w kierunku Wysp Japońskich. 00:02:08:-Uwaga wszyscy! Kompania morska włanie|podała, że jeden z jej statków, Genyo-Maru, 00:02:12:znalazł się w centrum tajfunu. 00:02:17:Proszę nasłuchiwać wszelkich sygnałów. 00:02:39:-Nasza pozycja?|Szybciej z tymi obliczeniami! 00:02:42:-20 stopni szerokoci północnej,|znosi nas na wschód. 00:02:44:-Co powiedziałe? Na wschód?|Jeste pewien? 00:02:48:-Tak sir. Płyniemy prosto na wyspę Infant.|Tuż obok strefy wybuchów. 00:02:54:-Jestemy w strefie testów broni nuklearnej. 00:03:02:-Kapitanie! Uderzylimy w rafę!|Zatoniemy! Wszystko w porzšdku? 00:03:16:-Wszyscy opucić statek! 00:03:19:-Opucić statek.|-Dalej. Szybciej. 00:03:58:-Niemšdrze jest latać w strefie|testów bomb atomowych. 00:04:12:-Spójrz na wskanik paliwa.|Mamy już mało. 00:04:18:-Mówi JA7426. Skończył się nasz zapas paliwa.|Wracamy na statek. 00:04:22:Dalsze poszukiwania wydajš się bezcelowe.|Powinnimy już dawno co zobaczyć. 00:04:31:Spójrz! Tam sš ludzie! 00:04:35:Tu helikopter. Pilne wezwanie.|Wzywam Tatsumę. Odbiór. 00:04:40:Znalelimy rozbitków na plaży na wyspie Infant.|Zchodzimy na dół aby ich podjšć. 00:04:50:-Hej! Jestemy tutaj!|Tutaj! Jestemy tutaj! Hej! 00:05:27:-Panowie proszę. Chwileczkę.|Za chwilę będzie okazja do zadania pytań. 00:05:32:-Czy jest jaka szansa na wywiad? 00:05:34:-Proszę nam pozwolić chociaż zrobić im zdjęcia. 00:05:36:-Proszę o spokój. 00:05:37:-Po co ta tajemnica? 00:05:38:-Doktorze Harada. 00:05:39:-Dzień dobry doktorze.|Oto wyniki badań tych ludzi. 00:05:43:Sš zadziwiajšce. Proszę spojrzeć.|W ogóle ich nie rozumiem. 00:05:49:-Usišdcie tam proszę. 00:06:00:Panowie, proszę mi powiedzieć|jak się panowie czujš. 00:06:06:Chciałem powiedzieć,|czy wszystko w porzšdku? 00:06:09:Czy co wam dolega?|Rozumiecie mnie? 00:06:12:-Oczywicie proszę pana. 00:06:16:-Proszę pana... 00:06:17:-Tak? 00:06:19:-Jestem cały czas głodny.|Na statku pozwalali najeć się do syta. 00:06:28:-Co to miało znaczyć? 00:06:29:-Jestem z gazety Nitto. 00:06:30:-Gazeta Nitto? 00:06:32:Czy nie słyszała pani, że tu nie wolno robić zdjęć? 00:06:34:Proszę oddać mi film. 00:06:36:-Panie Ten ... 00:06:42:-Jestem Fukuda.|Też jestem dziennikarzem. 00:06:45:-To bardzo niebezpieczne.|Istnieje ryzyko radiacji. 00:06:48:-Ale mówilicie wczeniej, że wszystko jest w porzšdku? 00:06:51:Oto moja akredytacja. 00:06:53:Proszę wizytówkę. 00:06:55:-Skoro już tu jestecie,|to chyba nie mogę was już wyrzucić. 00:06:57:-Niech pan się nim nie przejmuje.|To buldog. 00:06:59:-Buldog? 00:07:03:-Widzi pan, ja nigdy nie odpuszczam|gdy złapię jaki ciekawy temat. 00:07:09:Ale mówmy poważnie. 00:07:10:Miliony czytelników martwiš się o tych ludzi. 00:07:15:-Dobrze, możecie opisać tę historię. 00:07:17:Zaczniecie od wywiadu,|a ja wprowadzę was w szczegóły naukowe. 00:07:20:-Dziękuję. 00:07:21:Muszę na poczštku powiedzieć, że mielicie|wielkie szczęcie wychodzšc z tego bez szwanku. 00:07:25:Nie odnielicie żadnych obrażeń od radiacji,|mimo że przebywalicie w napromieniowanej strefie. 00:07:33:-Mylę, że to sok ochronił nas przed promieniowaniem. 00:07:37:-Sok? 00:07:39:-Jaki sok? 00:07:40:-Tubylcy dali nam do picia sok. 00:07:43:-Tubylcy ... sok ... 00:07:45:Chwileczkę.|Przecież to miała być niezamieszkana wyspa. 00:07:49:-Na stronie tytułowej. 00:07:52:Damy nagłówek: "Tajemniczy tubylcy|na wyspie Infant." 00:07:56:"Tajemniczy tubylcy na wyspie Infant." ?|-Tak jest. 00:08:00:I nie zapomnij zapytać o to wszystko ambasadora. 00:08:03:-Panowie. 00:08:04:Rzšd Rolisikan zapewnia was, że był pewien,|iż wyspa Infant była niezamieszkana zanim 00:08:08:w regionie rozpoczęto testy nuklearne. 00:08:14:Cały czas nie jestemy przekonani, czy jest inaczej. 00:08:18:Ale faktem jest, że nie potrafimy|wytłumaczyć obecnoci tubylców. 00:08:24:Mamy nadzieję, w niedalekiej przyszłoci,|rozwišzać tę sprawę. 00:08:28:-Czy mylicie o wysłaniu ekspedycji? 00:08:32:-To prawdopodobne rozwišzanie, ale jak na razie|rzšd nie wspominał nic na ten temat. 00:08:36:-Zastanawiam się czy kto w ogółe|zna się na tych wyspach? 00:08:39:-Jeli tak to na pewno doktor Chuzo. 00:08:41:-Chuzo? 00:08:42:-Jest antropologiem i lingwistš.|Prowadził ekspedycję polinezyjskš. 00:08:45:-Dobrze. Spróbuj umówić się z nim na wywiad. 00:08:47:-Załatwiłem to już wczeniej,|a Mishi zrobiła mu kilka zdjęć. 00:08:51:-Dobrze. 00:08:54:W porzšdku.|Dziękuję. 00:08:56:-Zdjęcia, które pan chciał. 00:08:57:-Masz to co chciała? 00:08:58:-Niezupełnie. 00:08:59:-Pokaż. 00:09:03:To będzie dobre. 00:09:06:-Ja bym to nazwał majstersztykiem. 00:09:08:-Powiedział, że nie lubi fotografi. 00:09:13:-Bardzo mi przykro.|Nie chcielimy pana zawstydzić panie Chuzo. 00:09:19:Ale tylko pan może nam udzielić tych informacji.|Proszę nam powiedzieć o tej ekspedycji. 00:09:25:-Spytajcie rzšd Rolisikanu. 00:09:32:-Przygotuj się.|Zrób zdjęcie jak spojrzy. 00:09:39:Dobrze.|Nie bęziemy już tego próbować. 00:09:41:Odłóż aparat. 00:09:44:Niech pan z nami porozmawia. 00:09:46:-Dobrze. Ale bez żadnych zdjęć. 00:09:52:-Tam! 00:09:53:-Co się stało? 00:09:55:Co to jest?|Mysz! 00:09:58:-Bardzo przepraszam. 00:10:01:Shinji! Shinji! 00:10:04:-Tak? 00:10:06:-Tam się schowała. 00:10:08:-Nie chcę jej tu więcej widzieć. 00:10:10:-Przepraszam.|Szukałem jej. 00:10:14:Tam uciekła.|Nie możemy dać jej uciec. 00:10:18:-Momencik.|-Tutaj myszko. Tutaj. 00:10:20:Zaraz jš złapię. 00:10:25:-Ostrożnie.|Niech jej pan nie skrzywdzi. 00:10:27:-Dobrze. 00:10:31:-Czy złapał jš pan? 00:10:39:miesznie wyglšda. 00:10:50:-Tutaj, tutaj mała myszko. 00:10:57:-Dziękuję. 00:11:01:Chodmy już.|-Dzięki. To było miłe z pana strony. 00:11:04:-Porozmawiajmy o wyspie.|Czy pojedzie pan tam? 00:11:08:-Poproszono mnie o to. 00:11:10:-A więc jednak pan jedzie.|-Tak, jadę. 00:11:15:-Ta wyspa na pewno dostarczy wielu|obiektów badań dla antropologa i lingwisty. 00:11:23:-Tak, to będzie interesujšca wyprawa. 00:11:27:Mieszkańcy wszystkich wysp Polinezyjskich majš|podobnš strukturę języka i kulturę. 00:11:33:-To znaczy, że sš podobni do mieszkaców|Tahiti i Hawajów? 00:11:39:-Zna pan chyba legendę, która mówi,|że wszystkie te wyspy tworzyły kiedy jeden lšd. 00:11:43:Co podobnego do zaginionej Atlantydy. 00:11:48:Pani mi chyba nie wierzy. 00:11:51:-Wierzę tylko w to co można sfotografować. 00:11:54:-Ach tak. Dla mnie dwięk migawki|jest jak odgłos spuszczanej gilotyny. 00:11:59:-Gilotyny?|Szybkie i bezbolesne. 00:12:03:-Dobre porównanie.|Tak jak z gilotynš, nigdy nie wiesz kiedy kto ci zrobi zdjęcie. 00:12:10:-Tędy doktorze. 00:12:12:-To doktor Harada, prawda? 00:12:14:-Tak. 00:12:16:-Witam pana doktora.|-Witam. 00:12:19:-Miło was widzieć.|-Pana też. 00:12:27:-Przygotuj się. 00:12:34:-Zróbcie przejcie.|-Nie życzę sobie fotografi. 00:12:38:-Tak?|Kto powiedział, że reporterzy nie jadš razem z ekspedycjš? 00:12:43:Konferencja odbywa się teraz? 00:12:45:-Na pewno sš państwo ciekawi dlaczego|nie mogš lecieć z ekspedycjš. 00:12:51:To kwestia bezpiezeństwa. 00:12:54:Nikt, kto nie jest niezbędny, nie leci z nami. 00:12:57:-Mówi pan, że prasa tylko by przeszkadzała? 00:13:00:-W innych okolicznociach na pewno bymy się dogadali. 00:13:04:Prasa musi nam zaufać. 00:13:07:Codziennie będziemy wydawać komunikaty. 00:13:09:-Czemu marnujesz czas tutaj? 00:13:12:-A po co mamy tam siedzieć|i słuchać tej jego gadki? 00:13:15:-Kim jest ten Nelson? 00:13:17:-Jest dowódcš ekspedycji. 00:13:20:-To wiem.|Ale kim jest naprawdę? 00:13:24:-Nie wyglšda na naukowca. 00:13:26:-Czemu nie chce prasy?|Wyglšda na to, że chce co ukryć. 00:13:32:Chyba o to tu chodzi. 00:13:36:Jak mylisz? 00:13:38:-Masz rację. 00:13:39:-To wszystko? 00:13:41:Nie masz jakiego pomysłu? 00:13:44:-Nie, tak sobie tylko mylę. 00:14:16:-Powodzenia.|Powodzenia. 00:14:35:-Panie Ten? 00:14:38:Panie Ten? 00:15:14:-O, pan doktor Harada. 00:15:17:Czy wszystko w porzšdku?|Wyglšda pan na zmartwionego. 00:15:20:-To przez Nelsona. 00:15:22:-Nie jest zbyt miły. 00:15:24:-Nie, nie jest. 00:15:27:-Co takiego zrobił? 00:15:30:-Wydał rozkaz, aby wszystkie zebrane|nagrania i dane były najpierw jemu pokazywane. 00:15:34:-To głupota. On nie jest naukowcem.|Po co mu te informacje? 00:15:41:Zaczynam się zastanawiać jaka|w tym wszystkim jest jego rola. 00:15:55:-Kto tam jest? 00:15:59:Co ty tu robisz? 00:16:03:-Tylko sprzštam proszę pana. 00:16:07:-Wycierałe kurz za pomocš tego? 00:16:11:-Znalazłem to tutaj sir. 00:16:13:To zwykła szmata. 00:16:20:-Dziennikarz Nitto zmienił się nagle w majtka? 00:16:25:-Chyba mnie pan przyłapał. 00:16:30:A więc... 00:16:31:-Chwileczkę! 00:16:33:Chyba nie mylisz,|że tak po prostu pozwolę ci wyjć stšd? 00:16:41:-A co ty tu robisz? 00:16:43:-Chciałbym się pana również o to spytać. 00:16:50:-Chciałem się pana spytać czy moje notatki|również życzy pan sobie oglšdać. 00:16:53:-Moje rozkazy sš chyba jasne? 00:16:55:-Rozumiem. A może to rozkaz|rzšdu Rolisikan? 00:16:58:-Nie, to jest mój osobisty rozkaz. 00:17:00:-A więc zamierzam go zignorować. 00:17:04:Chodmy. 00:17:17:-Uwaga wszyscy. 00:17:23:Wpływamy do strefy napromieniowanej.|Sprawdcie swoje wyposażenie ochronne. 00:17:29:-Doktorze Harada, czy wszystko w porzšdku? 00:17:32:-Ostrożnie z tym. 00:17:34:-Słyszałem, że rozmawiał pan z Nelsonem|o naszych notatkach. 00:17:39:-Jeli będzie z nami, to obiecał ich nie przeglšdać. 00:17:42:Będzie się zachowywał inaczej,|dopóki ten reporter będzie z nami. 00:17:45:-Chyba potrzebuję nowej przykrywki. 00:17:50:Oto moja wizytówka. 00:17...
Mastermindx