{0}{35}Poprzednio w Hannibalu {36}{109}Zawarłe pakt z diabłem Jackiem Crawfordem. {110}{158}Wiesz co sprawia patrzenie na to? {160}{213}Jestem twoim psychiatrš|czy po prostu rozmawiamy? {214}{265}Nie chcę wchodzić między ciebie a Jacka. {266}{338}- Lubię cię jakby co.|<i>- Graham cię lubi.</i> {339}{386}Chcę i jestem jego przyjaciółkš. {388}{432}Byłoby nierozsšdnym|nie wykorzystać tego. {434}{497}- To mój znajomy, Tobias.|- Dobry wieczór. {498}{570}- Nie cierpię być neurotykiem.|- Gdyby nim nie był, {571}{642}byłby kim znacznie gorszym. {643}{719}Cokolwiek Rozpruwacz robił, działało. {2752}{2817}Te struny ciężej|nacišgnšć niż zwykłe. {2819}{2885}Musisz nauczyć się, jak nacišgać {2886}{2942}takie, by lepiej ci szło z nowoczesnymi. {2944}{2971}Powinienem uczyć się grać {2974}{3018}na prostszych, a nie odwrotnie. {3021}{3045}Nieprawda. {3047}{3092}Naprawdę wyrabiane sš|z jelit? {3093}{3172}Nie zawsze. {4333}{4372}Tak lepiej. {4373}{4413}Dobrze. {4484}{4581}Hannibal 01x08|Fromage {4646}{4707}Tłumaczenie: XIXVIIII {4970}{5042}Jeżeli nie był to kojot,|to pewnie kojoty go majš. {5044}{5130}Lub jeden kojot. {5131}{5188}Nie mylisz chyba,|że znajdziesz to żywe? {5190}{5239}Będziemy mieli|szczęcie, jak znajdziemy pazur. {5290}{5337}Więc zaprosiłe mnie,|abym pomogła ci {5339}{5394}zbierać resztki zwierzšt? {5395}{5465}Zaprosiłem cię z mylš,|że znajdziemy to żywe. {5467}{5526}Ciężko by mi było użerać się|samemu z rannym zwierzęciem. {5573}{5631}Sšdziła że to randka? {5632}{5687}Nawet mi to przez myl nie przeszło. {5688}{5745}Och. {5747}{5791}Dlaczego? {5840}{5891}Nie wyglšdasz|na typa randkowicza. {5893}{5976}Och. Zbyt załamany,|by się umawiać? {5978}{6025}Nie jeste załamany. {6027}{6084}- A ty czemu?|- Co? Nie umawiam się? {6086}{6155}Skšd wiesz, że tego nie robię? {6157}{6203}A umawiasz? {6204}{6241}Nie. {6289}{6343}To nie dla mnie|w tym momencie. {6345}{6408}Na pewno w przyszłoci, {6410}{6509}ale póki co za dużo mam na głowie. {6511}{6557}Co zrobisz?|Spróbujesz mieć mniej na głowie, {6559}{6607}czy poczekasz aż samoistnie to się stanie? {6608}{6659}Nie mylałam o tym. {6776}{6821}Zauważyłe co? {6823}{6865}Nie. {6911}{6967}Nawet tropu. {6969}{7026}Poza naszym. {7155}{7197}Dzień dobry. {7199}{7239}Proszę, wejd. {7337}{7395}<i>Darzę pana wielkim szacunkiem.</i> {7396}{7443}Odkšd nie możemy|zostać przyjaciółmi, {7445}{7539}czy też...|pan nie czułby się z tym swojo, {7540}{7607}zauważyłem, że oglšdam|swoich przyjaciół pańskimi oczyma, {7608}{7708}mylšc jakš|diagnozę postawiłby pan. {7710}{7768}Stałe się psychoanalitykiem? {7770}{7814}Stałem się panem. {7815}{7876}Kogo badasz? {7878}{7946}Mojego przyjaciela, Tobiasa. {7947}{8061}Wpisałem w Google "psychopaci", {8063}{8113}sprawdziłem listę charakterystyk, {8115}{8192}i trochę mnie zdziwiło, {8194}{8293}ile pól odhaczyłem. {8295}{8346}Czemu tak cię to zaciekawiło? {8347}{8398}Bo mówił wiele|mrocznych rzeczy, {8399}{8455}a póniej na to żartowałem!.|Mnóstwo. {8457}{8512}Brzmiało to wariacko. {8514}{8555}Psychopaci nie sš wariatami. {8557}{8612}Sš w pełni wiadomi|swoich czynów {8614}{8669}i konsekwencji, które z nimi się wišżš. {8670}{8771}Zdiagnozowałby pan kogo|takiego jak Tobias psychopatš? {8773}{8850}Czy stawiałby pan|diagnozę innym osobom {8852}{8937}podczas naszych spotkań?|Czy woli pan rozmawiać o mnie? {8938}{8985}Skšdże. {8986}{9051}Nudzę pana? {9053}{9094}Nie. {9096}{9127}To czas dla ciebie,|Franklyn. {9130}{9198}Będziemy rozmawiać,|o czym tylko chcesz. {9206}{9269}Chcę porozmawiać o Tobiasie.|Może pomoże mi pan {9270}{9326}- przy jego analizie.|- Nie analizuję twojego {9328}{9384}przyjaciela, lecz|twoje postrzeganie jego. {9386}{9469}Może pomóc ci to|zrozumieć siebie. Być może {9470}{9539}obarczasz jego osobę swoimi cechami. {9541}{9625}Czyli, że to ja jestem psychopatš? {9626}{9680}Nie jeste, {9682}{9758}jednak mogš cię|pocišgać psychopaci. {10138}{10199}Ofiara to Douglas Wilson,|członek {10201}{10263}sekcji dętej orkiestry|Baltimore Metropolitan... {10265}{10301}Grał na puzonie. {10302}{10371}Zabito go krótko po występie. {10373}{10422}Cios tępym|narzędziem w tył głowy. {10469}{10511}Zabójca przeniósł go tutaj, {10513}{10588}aby... wystawić go na pokaz. {10782}{10851}Will, zdaje mi się,|czy coraz łatwiej ci patrzeć? {10853}{10899}Wmawiam sobie... {10901}{10948}że to tylko|ćwiczenie intelektualne. {10950}{10997}Z punktu widzenia kryminologii, {10998}{11065}- tak to włanie jest.|- Jednak nie jest prociej, Jack. {11139}{11185}Zrzucam to z siebie, {11187}{11225}i znów oglšdam. {11227}{11284}Dobrze... {11362}{11434}Więc zrzuć to|i zabierz się do roboty. {11482}{11555}Wrócimy jak będziesz gotowy. {13148}{13233}Otwieram mu gardło z zewnštrz, {13234}{13285}by mieć dostęp do tchawicy {13287}{13336}i pokazać struny głosowe. {13397}{13455}Otwieram jego|gardło od wewnštrz {13457}{13505}używajšc końcówki wiolonczeli. {13720}{13769}Proszek na ranie. {13861}{13931}Kalafonia na smyczku. {13933}{14004}Chciałem zagrać na nim. {14005}{14078}Stworzyć dwięk. {14140}{14177}Mój własny dwięk. {14224}{14309}Tego... pragnę. {15062}{15120}Obawiam się, że przeze|mnie Franklyn jest bezsilny. {15169}{15244}Chce być moim przyjacielem. {15247}{15335}Jego obsesja na mój temat|spowalnia jego leczenie. {15338}{15410}Rozważam czy nie|wysłać go do innego lekarza. {15413}{15481}To może nie być takie proste. {15506}{15564}Sama próbowałam wysłać cię do innego psychiatry. {15565}{15613}Odmówiłe. {15614}{15667}Jestem bardziej|uparty niż Franklyn. {15669}{15749}Czemu tak się upierałe? {15776}{15859}Bo chcę cię chronić.|Wspierasz mnie {15861}{15959}jako znajoma i psychiatra,|i istota ludzka. {15961}{16044}Pragnę cię wspierać po|tym, co się stało. {16045}{16178}Nie jestem jedynym|psychiatrš, którego zaatakował pacjent. {16180}{16222}Wahałem się, czy wspominać ci {16225}{16312}o moim obsesyjnym pacjencie|ze względu na twoje dowiadczenia. {16313}{16409}Hannibalu... {16411}{16494}To ja jestem twoim psychiatrš,|a nie odwrotnie. {16664}{16708}Zagrał na nim|jak na skrzypcach. {16709}{16745}Wraz z kalafoniš znalelimy {16747}{16800}w jego ranach {16801}{16848}węglan sodu, siarkę, ług i oliwę. {16851}{16893}Po co oliwa? {16896}{16949}- Na pewno nie robił sałatki.|- Usunšł wszystkie {16952}{17029}nie mięniowe i tłuszczowe|tkanki z okolic strun głosowych. {17030}{17114}Na strunach głosowych|użyto dwutlenku siarki. {17116}{17207}To spowodowało, że struny stwardniały. {17209}{17263}Łatwiej było na nich grać. {17265}{17390}Musiał je otworzyć,|by wydobyć przyzwoity dwięk. {17486}{17570}Nie potrafisz grać na|instrumencie to zagra a tobie. {17572}{17657}Poczekał aż struny głosowe|wyblaknš, zanim zagrał na nich. {17659}{17745}Nie chodziło o wybielanie|lecz o zwiększenie elastycznoci. {17747}{17836}Tak samo robi się przy|wytwarzaniu strun z jelit. {17837}{17912}Tak, grałam na wiolonczeli. {18012}{18071}Trzeba mieć sprawnš rękę. {18072}{18120}Pewnoć siebie. {18122}{18173}Zabijał już wczeniej. {18175}{18257}- W ten sposób?|- Nie, nie taki. {18259}{18321}Jest wykwalifikowanym muzykiem, {18323}{18381}który testuje nowy instrument. {18611}{18680}Jednymi z pierwszych|instrumentów były flety {18682}{18731}z wyżłobionych ludzkich koci. {18778}{18884}To zabójstwo to przedstawienie. {18886}{18946}Życie to zalšżek muzyki. {18948}{19050}Jak w muzyce, jestemy jak|przedstawienie, unikalne zestawienie, {19051}{19104}czasem w harmonii, czasem rozstrojeni. {19105}{19175}A czasem nie warci słuchania. {19176}{19254}- Jest poetš i psychopatš.|- I rzemielnikiem. {19256}{19320}Skracał i opalał struny głosowe. {19321}{19412}Jakby przerabiać drut na strunę. {19413}{19468}Była też oliwa? {19515}{19565}- Tak.|- Dwięk, który chciał {19567}{19628}uzyskać, miał być autentyczny. {19630}{19735}Oliwa nie jest używana|przy produkcji strun od ponad wieku. {19736}{19812}Używano jej, by|wydłużyć żywot strun {19813}{19888}i stworzyć słodki, melodyjny dwięk. {19889}{19944}Nie, słyszę co gra, {19946}{19992}gdy zamykam oczy. {19993}{20084}Co widzisz? {20194}{20284}Um... widzę siebie. {20285}{20349}Mówiłe, że zabójca robił spektakl. {20351}{20424}- Dla kogo grał?|- Nie wiem... {20426}{20505}Dla patrona sztuki?|Innego muzyka? Czy... {20507}{20541}innego zabójcy? {20543}{20624}To serenada. {20625}{20744}Nie, on tak nie zabija.|Zazwyczaj nie zabija dla publicznoci. {20746}{20821}I twierdzisz, że ryzykował,|iż mogli go przyłapać dla serenady? {20824}{20872}Wierzę, że... {20873}{20947}chciał pokazać swój kunszt muzyczny komu. {20949}{21027}<i>Pamięta pan,</i> {21028}{21111}gdy mówiłem, że Tobias|mówił o mrocznych rzeczach? {21112}{21179}- Zapisałem to.|- Powiedział, że chciałby {21180}{21284}rozcišć komu gardło|i zagrać na nim jak na wiolonczeli. {21286}{21343}Znaleziono kogo z rozciętym gardłem {21345}{21395}i zagrano na nim. {21436}{21501}Sšdzisz, że Tobias go zabił? {21504}{21538}Nie wiem. {21541}{21591}I... {21647}{21707}jeżeli tak jest,|muszę to zgłosić? {21708}{21753}A masz powód, żeby nie? {21755}{21792}A co jeli się mylę? {21794}{21841}A co jeli masz rację? {21843}{21884}Zawsze się mylę. {21886}{21994}Sam nie wiem.|Po co mówił mi takie rzeczy? {21995}{22062}Jak ci się wydaje? {22130}{22189}Bo wiedział, że powiem o tym panu. {23031}{23088}Pan jest terapeutš Franklyna.|Doktor Lecter. {23090}{23135}- Miło znów pana widzieć.|- Tobias, tak? {23137}{23171}Tak. {23173}{23219}Twoje struny sš z jelit. {23221}{23291}Mam również stalowe|i plastikowe, jeli takie pan woli. {23293}{23330}Wolę z jelit. {23331}{23433}Struny harf sš wcišż wyrabiane|z jelit, nawet po 2000 lat. {23435}{23563}- Nie słyszałem jak pan dzwonił.|- Nie c...
alfonsyna