Opowiadanie tajemniczego zaginięcia lodów Adasia z książki Kornela Makuszyńskiego pt. "Szatan z siódmej klasy"
Adam Cisowski to główny bohater powieści Kornela Makuszyńskiego pt: "Szatan z siódmej klasy". Ma on czwórkę rodzeństwa, a jak to często z siostrami i braćmi bywa - sprawiają dużo problemów. Któregoś dnia, pani Cisowska, mama tej gromadki, rozdała wszystkim logy. Adaś, ponieważ był najstarszy, dostał największą porcję. Jednakże niedługo się nimi cieszył. Kiedy po rozmowie telefonicznej z kolegą, wrócił, aby dokończyć deser, jego lodów już nie był. Adam "troszkę" się zdenerwował. Chcąc poznać "złoczyńcę", napełnił miskę wodą i postawił ją w ciemnym pokoju. Następnie rozkazał wejść wszystkim do owego pomieszczenia i zanurzyć obie ręce w wodzie. Wytłumaczył dzieciom, że jest "...to sposób, który niezawodnie odkryje tę małpę, co zjadła lody(...)". Gdy rodzeństwo posłusznie wróciło i pokazało ręce, chłopiec je dokładnie obejrzał. Zauważył, że jego brat Jaś ma suche dłonie. Głośno oświadczył, że to on zjadł jego porcję. Mały Cisowski przyznał się do "zbrodni". Adaś miał ochotę sprawić mu lanie, ale machnął na to ręką. Adam Cisowski w wielu sytuacjach wykorzystał swój spryt i zdolność logicznego myślenia, co było mu bardzo przydatne.
Szatan z siódmej klasy- tajemnice odkryte przez Adasia Cisowskiego
Klasa siódma do której uczęszczał Adaś Cisowski była dobra z historii, ponieważ sprytnym sposobem odkryto sposób odpytywania profesora Gąsowskiego. A dokonał tego nazwany przez profesora szatan, czyli Adaś Cisowski. Sposób był bardzo sprytny,np. 1,11,21,czyli x plus 10 plus 10. Uczeń klasy siódmej odkrył też tajemnice zaginionego loda Adasia. Odkrył to bardzo sprytnym sposobem zmoczenia rąk, sprawca będzie miał suche ręce. Drugą zagadką była tajemnicza setka, która znalazła się znikąd, a była nią nitką ułożona pionowo co było bardzo mylące. Tajemnica skradzionego pióra Adaś też znakomicie odgadł: był to Staszek Burski, który siedział z nim w ławce i nagle zmieniło mu się pismo na bardzo ładne i staranne. Następną zagadka odkrytą przez Adasia były drzwi, były w szkole, napisany był na nich bardzo tajemniczy napis sposobu odkrycia skarbu Kamila De Berrier ,,W wielkim domu znajdziesz dwie malowane brody, nie patrz poza siebie. Patrz przed siebie i czytaj w brodzie. Szóstą zagadka odkrytą przez Adasia było znalezienie pamietnika księdza Koszyczka , w którym był opisany całkowity pobyt oficera Kamila De Berrier, ale niestety ukradł go fałszywy malarz. Adaś wiedział że malarz nie jest prawdziwym malarzem odkrył to każac mu domalować brakujące oko brodaczowi, ale tego nie zrobił i w ten sposób się zdradził. Adaś nie był nazwany szatanem z powodów, że był zły lub był huliganem, ale dlatego że odgadywał bardzo trudne zagadki.
Przygoda Adasia Cisowskiego
Przygoda z Adasiem Cisowskim rozpoczyna się od wyjawienia tajemnicy profesora Gąsowskiego. Później rozwiązał jeszcze dwa problemy: zaginionego pióra i nitki, która udawała setkę. Gdy zaczęły się wakacje Adaś pojechał na wieś, do domu rodzinnego profesora, aby rozwiązać kolejną zagadkę - znikających, poobdrapywanych drzwi. Pewnego razu, gdy był na spacerze z panną Wandą zauważył podejrzanego mężczyznę, czającego się w parku. Chcąc go zaskoczyć skradał się jak lis, jednak obcy był sprytniejszy, i gdy Adaś chciał go powalić na ziemię ten uderzył chłopca w głowę i uciekł. Na szczęście w pobliżu była panna Wanda i przyniosła Adasia do domu. Po powrocie do zdrowia Adaś wraz z profesorem Gąsowskim i panną Wandą poszli na strych, gdzie znaleźli stare dokumenty i pamiętnik księdza Koszyczka, w którym zawarte były cenne informacje na temat zagadki. Kilka dni po przeczytaniu pamiętnika przez Adasia, do majątku państwa Gąsowskich przybył mężczyzna podający się za malarza. Jednak w rzeczywistości był on tym samym człowiekiem, który uderzył Adasia w głowę i gdy Adaś nie obserwował go, ten wszedł do jego pokoju i zabrał pamiętnik księdza Koszyczka. Po tym zdarzeniu Adaś postanowił wybrać się na zwiady po okolicy. Gdy był w jednej ze wsi dostał do przetłumaczenia stary, francuski list, z którego dowiedział się, że na drzwiach w małym domku, w którym mieszkał napoleoński oficer jest wskazówka do odnalezienia skarbu. Kiedy „fałszywy malarz" przyszedł po przetłumaczony list Adaś postanowił go śledzić i doszedł za nim do domku nad jeziorem. Przez swoją nieuwagę został złapany przez wysokiego, chudego mężczyznę i „fałszywego malarza" i zamknięty w piwnicy. Tam poznał Francuza, który został zdradzony przez swoich pomocników, i którego kilka dni wcześniej zamknęli w piwnicy. Podczas potężnej burzy harcerze, którzy mieli obóz nad jeziorem postanowili pod nieobecność mieszkańców domku sprawdzić, co się w nim dzieje, i gdy przechodzili obok piwnicy usłyszeli krzyki Adasia i Francuza. Po wydostaniu się z „więzienia" harcerze wraz z Adasiem przenieśli chorego Francuza do księdza Kazuro, dzięki któremu Adaś znalazł stare drzwi i przeczytał napis, który był następną wskazówką do odnalezienia skarbu. Po powrocie do domu państwa Gąsowskich Adaś wyprowadził w pole złodziei, ukrywając wcześniej przygotowany skarb. Później dopiero zaczął myśleć nad ostatnią częścią zagadki. Napis ze starych drzwi kazał czytać na brodzie, więc rodzina Gąsowskich z Adasiem udali się do bawialni, gdzie wisiał obraz z „malowaną" brodą. Na brodzie była kolejna wskazówka - „Znajdziesz w domu tego, co powróci wkrótce z Egiptu i nigdy nie jadł na uczcie z płaskiego talerza". Chodziło tam o dom bociana. Wszyscy wybiegli przed dom, gdzie na słupie było bocianie gniazdo. Okazało się, że skarb był ukryty w dziurze w słupie i były to rubiny i rubiny. Tak skończyła się powieść Kornela Makuszyńskiego „Szatan z siódmej klasy"
capri27-77