Smallville.S04E17.Onyx.txt

(26 KB) Pobierz
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{1}{1}23.976
{2}{72}Smallville [4x17] Onyx|
{165}{225}Jest pan pewien, �e problem|zosta� rozwi�zany, doktorze Sinclair?
{228}{290}Absolutnie, panie Luthor.
{293}{331}Symulacje wypad�y pozytywnie.
{333}{480}Wzrost temperatury o 98%|powinien wyeliminowa� zanieczyszczenia.
{482}{583}Sze�� miesi�cy pracy,|a pan tylko podni�s� temperatur�?
{585}{650}To nie jest takie proste, panie Luthor.
{652}{726}Sk�ad tego meteorytu|jest niezwykle nadzwyczajny.
{729}{789}Obliczenie w�a�ciwej temperatury|by�o wyzwaniem.
{791}{830}Mam nadziej�, �e mu pan sprosta�.
{832}{921}Je�li to zadzia�a, pozostawi� po sobie �lad,|kt�rego �wiat nigdy nie zapomni.
{923}{1014}Nie zubo�y to tak�e|pa�skiego konta bankowego.
{1069}{1148}Rozpoczynam sekwencj�.
{1170}{1280}Proces nagrzewania rozpocz�ty.
{1376}{1470}Zwi�kszam temperatur�|o 70 procent.
{1472}{1506}No dalej.
{1508}{1582}Zbli�am si� do optymalnej termoreakcji.
{1585}{1688}Rozpoczynam sekwencj� napromieniowania.
{1784}{1861}Badane nasiona wystawiono na promieniowanie.
{1863}{1904}90 procent.
{1906}{1983}Poziom absorpcji zgodny z oczekiwaniem.
{1985}{2076}Nieregularna stymulacja molekularna|w badanych nasionach.
{2079}{2139}95 procent.
{2141}{2223}98 procent.|��dana moc zosta�a osi�gni�ta.
{2225}{2292}Aktywno�� molekularna|gwa�townie wzrasta.
{2295}{2354}Temperatura nadal wzrasta.
{2357}{2422}- Zbyt wysoki poziom temperatury.|- Co si� dzieje?
{2424}{2508}- Temperatura przekroczy�a za�o�ony poziom.|- Niech pan to wy��czy!
{2510}{2534}Pr�buj�, pr�buj�!
{2534}{2592}Temperatura przekroczy�a|poziom bezpieczny.
{2621}{2700}Niech pan st�d ucieka!
{3421}{3512}Doktorze, wszystko w porz�dku?
{3644}{3704}To przeci��enie|spowodowa�o awari� zasilania.
{3707}{3817}Chod�my, doktorze Sinclair,|zabior� pana do szpitala.
{5445}{5529}- Lex, jak si� czujesz?|- Clark, nic mi nie jest.
{5531}{5572}Sk�d wiedzia�e�, �e tu jestem?
{5574}{5618}Znam jednego z pracownik�w pogotowia.
{5620}{5666}Powiedzia�a, �e LuthorCorp|by�a jaka� eksplozja?
{5668}{5713}Co si� sta�o?
{5716}{5797}- Przeprowadzali�my eksperyment.|- Zgaduj�, �e nie wypad� dobrze.
{5800}{5881}Niezupe�nie tego si� spodziewa�em,|ale warto by�o zaryzykowa�.
{5884}{5934}Jestem tego pewna...
{5936}{5992}przynajmniej dla LuthorCorp.
{5994}{6054}Dla �wiata, Chloe.
{6056}{6102}Chod�cie ze mn� do laboratorium,
{6102}{6210}poka�� wam, nad czym|pracowali�my z doktorem Sinclairem.
{6279}{6380}Naprawd� my�l�, �e ci si� to spodoba.
{6406}{6450}W porz�dku, chod�my.
{6452}{6562}Clark, nie uwierz� bez sprawdzenia|w nic, co powie Luthor.
{6567}{6601}Wi�c porozmawiam|z doktorem Sinclairem,
{6603}{6658}�eby dowiedzie� si�, co on ma|na ten temat do powiedzenia.
{6661}{6718}W porz�dku,|zajrz� do laboratorium z Lexem.
{6720}{6766}Tylko b�d� ostro�ny, dobrze?
{6768}{6836}Niezale�nie od tego, co powiedzia�,|eksperymenty LuthorCorp
{6838}{6927}nigdy nie ko�cz� si� dobrze.
{7219}{7293}To chyba boli.
{7296}{7363}Co si� sta�o?
{7365}{7435}Mia�em nadziej�,|�e to pan mi o tym powie.
{7437}{7490}By�a eksplozja.
{7492}{7572}Pami�ta pan cokolwiek sprzed wypadku?
{7574}{7646}Co� niezwyk�ego?
{7653}{7699}To znaczy?
{7701}{7792}Czy widzia� pan mnie w dw�ch osobach?
{7795}{7857}- S�ucham?|- Wydaje mi si�, �e eksplozja
{7859}{7910}spowodowa�a jakiego� rodzaju separacj�,
{7938}{7989}jaki� podzia� na poziomie molekularnym.
{7989}{8113}Nie wiem, jak to mo�liwe,|ale widzia�em samego siebie, doktorze.
{8116}{8205}Widzia�em drugiego Lexa Luthora.
{8233}{8293}M�j Bo�e.
{8300}{8360}Czy mo�na to odwr�ci�?
{8363}{8454}Czy mo�na jako� po��czy�|nas z powrotem?
{8456}{8533}Moje notatki z eksperymentu|zosta�y w laboratorium.
{8535}{8593}Je�li bym je mia�,
{8595}{8715}mo�e znalaz�bym spos�b|na odwr�cenie tego procesu.
{8811}{8921}Wr�c� do laboratorium|i przynios� notatki.
{9029}{9099}Tymczasem,
{9144}{9231}niech pan troch� odpocznie.
{9782}{9833}My�la�am, �e wyszed�e�|do laboratorium z Clarkiem.
{9835}{9916}Najpierw chcia�em zajrze�|do doktora Sinclaira.
{9919}{10012}- Co z nim?|- Nic nie czuje.
{10015}{10084}Mia�am nadziej�,|�e z nim porozmawiam.
{10087}{10154}On teraz �pi.
{10187}{10279}Mo�e przyjdziesz p�niej,|kiedy b�dzie bardziej o�ywiony.
{10281}{10379}- Dobrze.|- Alarm, pok�j 213.
{10959}{11007}To tego dotyczy� tw�j tajny eksperyment?
{11010}{11067}- Ogrodnictwo?|- Nie, Clark.
{11070}{11118}Chodzi o przysz�o��.
{11120}{11166}To wszystko ro�nie na zwyk�ym piachu,
{11168}{11262}nawadniane tylko kilkoma kroplami wody.
{11264}{11348}Gdyby m�j ojciec zasadzi� je,|nie musia�by si� ju� wi�cej martwi� o zbiory.
{11350}{11432}Dop�ki nie pojawi�yby si� na stole.
{11434}{11494}Spr�buj.
{11511}{11614}To wyros�o z napromieniowanego ziarna.
{11619}{11648}Co� jest nie tak.|Smakuje...
{11650}{11679}Zgnilizn�?
{11681}{11717}W�a�nie z tym walczyli�my.
{11719}{11794}Uda�o nam si� zniszczy� gen,|kt�ry sprawia�, �e ro�lina by�a s�aba,
{11796}{11868}daj�c jej mo�liwo�� wzrostu|w najgorszych warunkach.
{11871}{11990}Jednak proces wp�yn��|niekorzystnie na owoc.
{11993}{12060}Wi�c to pr�bowa�e� naprawi�,|kiedy wydarzy�a si� ta eksplozja?
{12062}{12125}Doktor Sinclair uwa�a�,|�e podniesienie temperatury reakcji
{12127}{12182}rozwi��e ten problem.
{12185}{12281}Byli�my ju� bliscy rozwi�zania,|ale meteoryt sta� si� niestabilny.
{12283}{12326}Znowu pracujesz z meteorytami?
{12328}{12388}Je�li znajd� spos�b na to,|�eby to zadzia�a�o,
{12391}{12482}LuthorCorp wypleni plag�|g�odu raz na zawsze.
{12484}{12623}Mam nadziej�, �e notatki doktora|Sinclaira wyja�ni�, co posz�o �le.
{12791}{12834}Clark, dobrze si� czujesz?
{12837}{12901}Tak, my�l�, �e to|jab�ko mi zaszkodzi�o.
{12904}{12997}Zaczekam na ciebie na zewn�trz.
{13431}{13520}Nie zapomnia�em.|Wiem, �e nie jestem tu mile widziany,
{13522}{13582}ale s�ysza�em,|�e w LuthorCorp zdarzy� si� wypadek
{13585}{13638}i chcia�em upewni� si�,|�e nic ci nie jest.
{13640}{13686}Wszystko w porz�dku, tato.
{13688}{13769}Dzi�ki za trosk�.
{13844}{13937}Ciesz� si�, �e jeste� ca�y i zdrowy.
{13940}{14002}Przepraszam za naj�cie.
{14004}{14060}Tato.
{14107}{14206}Czy wci�� planujesz ten|bankiet charytatywny w sobot�?
{14208}{14249}Tak.
{14251}{14376}Nie�atwo nam�wi� bogaczy,|�eby przyszli na imprez�
{14378}{14474}z barem sa�atkowym|i kurczakiem z imbirem.
{14477}{14577}Czy pomog�oby, gdyby obieca�|przyj�� szef LuthorCorp?
{14580}{14657}Doprawdy?|Zrobi�by� to?
{14659}{14738}Pod jednym warunkiem.
{14776}{14920}Zorganizujesz bankiet|w LuthorCorp Plaza w Metropolis.
{14923}{15028}Postaram si� nawet nak�oni�|do przyj�cia kilka bogatych os�b.
{15031}{15107}To bardzo mi�o z twojej strony.
{15110}{15208}Widocznie tw�j przyk�ad|podzia�a� na mnie.
{15251}{15342}Dopatrywa�em si� ukrytych motyw�w|twojej nag�ej filantropii,
{15345}{15460}ale teraz widz�,|ile rado�ci ci to przynosi.
{15477}{15532}Tato...
{15551}{15630}Jestem z ciebie dumny.
{15755}{15822}Dzi�kuj�, Lex.
{15843}{15932}Jestem ci naprawd� wdzi�czny.
{15939}{16004}Za wszystko.
{16584}{16678}Zadziwiaj�ca praca, nieprawda�?
{16694}{16774}Witaj, moje drugie ja.
{16846}{16932}Poznaj prawdziwego siebie.
{17440}{17519}Nie m�g�bym przecie� pozwoli�,|�eby� chodzi� swobodnie.
{17522}{17579}Kim jeste�?
{17582}{17666}Z tym pytaniem zmagam si� ju� od lat.
{17668}{17747}Pami�tasz, kiedy po raz|ostatni byli�my w tym pokoju?
{17749}{17860}Tata zabroni� nam si� tu bawi�,|ale ja i tak to zrobi�em.
{17862}{17980}Drzwi si� zatrzasn�y|i nikt nie m�g� mnie us�ysze�.
{17994}{18083}By�e� tak bardzo przera�ony.
{18085}{18176}Przestraszone, dr��ce dziecko.
{18205}{18253}Nienawidzi�em ci� za to.
{18255}{18325}M�j Bo�e.|Jeste� mn�.
{18327}{18428}Nie, Lex.|Jestem kim� znacznie wi�cej.
{18639}{18730}- Ta eksplozja w laboratorium.|- Uwolni�a mnie od twojej s�abo�ci.
{18732}{18869}Nareszcie mog� by� tym,|kim by� powinienem.
{18903}{18963}No dalej!
{18977}{19056}Zatrzymaj mnie!|Dalej!
{19128}{19205}Rozczarowujesz mnie.
{19224}{19272}Jak zawsze.
{19272}{19363}Skoro tak ci� zawiod�em,|czemu mnie nie zabijesz?
{19365}{19425}Nic bardziej by mnie nie ucieszy�o.
{19425}{19516}Niestety nie wiem, co stanie|si� ze mn�, je�li ty umrzesz.
{19519}{19581}Czy jeste�my ze sob� jako� po��czeni?
{19584}{19713}Czy przestan� istnie�, gdy ty|wydasz swe ostatnie tchnienie?
{19747}{19819}Nie mam ochoty tak ryzykowa�.
{19821}{19864}Nie mo�esz mnie tu trzyma� wiecznie.
{19867}{19917}Dlaczego?
{19919}{19989}Nikt nie s�ysza� naszych krzyk�w,|gdy byli�my dzie�mi i
{19991}{20063}nikt nie us�yszy teraz twojego.
{20066}{20121}To tak jak tej w powie�ci Dumasa.
{20123}{20176}Naszej ulubionej, prawda?
{20178}{20267}Kr�l Ludwik XIV uwi�zi�|swojego brata bli�niaka w Bastylii,
{20269}{20389}ka��c mu do ko�ca �ycia|nosi� �elazn� mask�.
{20442}{20466}Nie.
{20502}{20540}Wi�kszo�� ludzi uwa�a,|�e Ludwik zrobi� to,
{20543}{20586}aby ukry� prawdziw� to�samo�� brata,
{20588}{20660}ale my wiemy lepiej.
{20663}{20739}Zrobi� to, poniewa� nie m�g�|patrze� na tak �a�osne odbicie
{20742}{20782}swojej w�asnej wielko�ci.
{20787}{20828}Nie r�b tego.
{20890}{20981}Nie! Nie! Nie!
{21212}{21293}Dobrze jest by� kr�lem.
{21506}{21653}To ja poka�� �wiatu,|jaki jest prawdziwy Lex Luthor.
{21991}{22034}Cze��.|Najwy�szy czas.
{22036}{22111}- Wleczesz si� jak na rozgrywaj�cego.|- By�ego rozgrywaj�cego.
{22113}{22151}Co jest takie wa�ne?
{22154}{22250}- Doktor Sinclair.|- Powiedzia� co� o wybuchu w Luthorcorp?
{22252}{22298}Nie m�g�.
{22300}{22360}- On nie �yje, Clark.|- Co?
{22362}{22408}- Co si� sta�o?|- Zawa�.
{22410}{22509}I to u faceta bez problem�w z sercem.
{22511}{22609}- Lepiej powiem o tym Lexowi.|- My�l�, �e on ju� o tym wie.
{22612}{22705}Spotka�am go przy pokoju doktora Sinclaira,|tu� przed jego �mierci�.
{22708}{22753}Kiedy to by�o?
{22756}{22825}Kiedy wyszli�cie do laboratorium.
{22828}{22868}Chloe, ja by�em z Lexe...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin