Me and Bobby McGee.
Ja i Bobby McGee.
Na przystanku w Baton Rouge, czekam na swój bus.
Czuję się jak wszyty w moje spodnie klin.
Bobby wjechał, diesel grał, zaczął padać deszcz.
Pojechałam z nim do New Orlean.
Ja mam wiosło swe, deskę z plątaniną strun.
Jak gram to w powietrzu wisi blues.
Wycieraczki w rytm tykały, Bobby zmienił bieg.
I śpiewamy teraz czując pełny luz.
ref: Wolność to jest czego chcę, jej wartość wielką znam.
I nic tu wolności nie zastąpi nam dziś.
Ty czujesz, że dla Boga żyjesz i mu śpiewasz blues.
Wie co najlepsze dla mnie w życiu jest.
Co dobre dla mnie, lubi Bobby McGee.
Mówi o w Kentucky życiu, Kalifornii słońcu też.
O tym wszystkim co nam życie może dać.
I co warto jest poznać, to jest ważna rzecz.
A Bobby mówi co mam z życia brać.
Gdy blisko był Salinas, o Boże ty mój zlituj się.
By mógł odnaleźć ukochaną swą.
Ale pracę ma od rana i tak już przez całe dnie.
To dla firmy Bobby robi swoją grą.
ref: Wolność to jest ....
La, la, la, la, la, la, la, la, ...... Bobby McGee. (x4)
Janis Joplin
(muz i sł. Kris Kristofferson & Fred Foster Luther)
LP Pearl 1 luty 1971
Inni wykonawcy: Roger Miller (1970), Bill Haley & His Comets, Sam The Sham,
Johnny Cash, Olivia Newton-John
grynio.bas