Wiedzmin.Gra.Wyobrazni.-.Bialy.Wilk.2.OCR.PL.eBook-NRO.pdf

(5024 KB) Pobierz
114327836 UNPDF
N ew R PG O rder
Prezentuje
Wiedźmin Gra Wyobraźni - Biały Wilk nr 2
Informacje o Release’ie :
Źródło, Skan.......................: harfista
Korekta, OCR.....................: harfista
Efekt końcowy...................: harfista
Liczba stron.................................: 37
Rozdzielczość.............: 2400x3340
Wydawnictwo...........................: MAG
Format.........................................: pdf
Rok wydania.............................: 2001
Data release’u.............: 2009.06.07
Opis :
Novigrad. Miasto uciech. Miasto niebezpieczeństw. Miasto niespodzianek.
Witajcie, wędrowcy. I zagłębcie się w opisie tego niezwykłego miejsca.
Chcecie dowiedzieć się czegoś o kulcie Wiecznego Ognia?
A może interesuje Was novigradzki port? Albo przyziemne rozrywki
oferowane przez domy uciech? Novigard oferuje Wam to - i jeszcze więcej!
W tym Białym Wilku znajdziesz nie tylko obszerny opis grodu wraz z
pomysłami na przygody, ale również rozszerzenia zasad oraz kolorowy plan
całego miasta ze wszystkimi podgrodziami!
Uwagi :
Wersja OCR podręcznika.
Info :
Jeśli spodobała ci się ta książka, po 24h koniecznie kup ją w
najbliższym sklepie z grami RPG bądź przez internet. Dajmy zarobić
polskim wydawnictwom, by te mogły dalej wypuszczać kolejne
podręczniki dla naszej przyjemności.
Poszukujemy osób, które posiadają skaner i chcą go użyć, które mają tylko
książki i udostępnią je nam, które będą skanowały swe podręczniki, są chętne
do pomocy przy obróbce oraz OCR’owaniu, a także wspomogą Nas dotacją.
Jeśli jesteś jedną z takich osób, napisz do Nas : newrpgorder@gmail.com.
114327836.024.png 114327836.025.png 114327836.026.png 114327836.027.png 114327836.001.png 114327836.002.png 114327836.003.png 114327836.004.png 114327836.005.png 114327836.006.png 114327836.007.png 114327836.008.png 114327836.009.png 114327836.010.png 114327836.011.png 114327836.012.png 114327836.013.png 114327836.014.png
114327836.015.png
Akt założycielski Wolnego Miasta Novigradu
W imię Kreve światłość królestwom niosącego i w imię Wiecznego Ognia,
co ku chwale miasta Novigradu płonie!
My
Jego Wysokość Gedowid II, król redański etc;
Jego Wysokość Lambert I, król temerski, mahakamski, pontarski, soddeński etc;
Jego Świątobliwość Hieronimus, hierarcha Novigradu i Najwyższy Strażnik Wiecznego Ognia;
Pragnąc w sprawie miasta Novigradu rozstrzygnięcia poczynić, które z prawami boskimi i królewskimi
w zgodzie by stały i bratobójczym waśniom kres by kładły;
Zgodziwszy się na króla temerskiego pośrednictwo i ustaliwszy, że postanowienia zjazdu tego będą
przez Nas i następców Naszych szanowane po wsze czasy;
Postanawiamy, co następuje:
Z mocy i życzenia Jego Królewskiej Mości króla Redanii ustanowione zostaje z grodu novigradzkiego,
jego portów, podgrodzi i siół służebnych 25 mil od ołtarza w Świątyni Wiecznego Ognia we wszech
kierunkach mierząc Wolne Miasto Novigrad. A gdyby granica ona szła w poprzek sioła którego,
tedy całe sioło z polami jego Wolnemu Miastu Novigradowi się należy.
Wolne Miasto Novigrad w koronie redańskiej zostaje, przeto władca jego wasalem króla Redanii
po wsze czasy będzie i hołdy jemu należne składać będzie, jako i trybut należny płacić będzie,
a wojsko wystawiać, o czym insze artykuły stanowić będą. Takoż królowie Redanii po wsze czasy
tytułu protektora novigradzkiego używać będą.
Z mocy i życzenia Jego Królewskiej Mości króla Redanii pełne władztwo nad Wolnym Miastem
Novigradem hierarcha Novigradu otrzymuje, od Jego Świątobliwości Hieronimusa poczynając
hierarcha Novigradu hołd złożywszy królowi Redanii w Tretogorze namiestnikiem z królewskiej łaski
się staje. Takoż każdemu nowo wybranemu hierarsze uczynić należy i w każden raz na tron redański
nowego króla wstąpienia. Jako i po każdym na tron wstąpieniu Wolne Miasto Novigrad królów
przyjmuje, a Rada i cechy hołd mu składają i klucze do miasta wręczają. Namiestnikostwo Wolnego
Miasta Novigradu dożywotnim będzie, a nieodwołalnym. Władztwem mu oddanym hierarcha z Radą
podzielić się podle odwiecznych miasta zwyczajów może, jeno przed swym suzerenem zawsze
samojeden występować będzie.
Wolne Miasto Novigrad kompanię zaciężną nie mniejszą niż 100 zbrojnych wystawiać będzie,
co ją król Redanii pod swój sztandar w każden czas wojenny zawezwać może.
Wolne Miasto Novigrad co roku trybut królowi Redanii płacić będzie, każdą setną koronę dochodów
swych do królewskiego skarbca oddając. Insze profity królowi Redanii przynależne za trzy miesiące
najdalej ustalone będą, a co lat 10 za królewską i hierarchy zgodą zmieniane być mogą.
Wolne Miasto Novigrad w stanie wojny się znalazłszy pod protekcją króla Redanii będąc,
przez wojska królewskie wspomożone będzie i jeno w czas wojenny wojska królewskie
w Wolnym Mieście Novigradzie przebywać mogą. Jednakowoż okręty królewskie w portach
Wolnego Miasta Novigradu stać na redzie mogą.
Jeśliby hierarcha Novigradu umowy i traktaty z inszymi królestwami zawierać miał wolę, nie inaczej
jak za pośrednictwem i zgodą króla Redanii poczynić to może. Król Redanii tedy w tych umowach party­
cypował i gwarancji swych udzielał będzie. Jeno umowy z królestwami inszymi handlu i ceł dotyczące
królewskiej zgody wymagać nie będą.
Traktat ten nieważnym będzie, jeśliby Wolne Miasto Novigrad przeciw suzerenowi swemu zbrojnie
wystąpiło, takoż jeśliby król Redanii, król Temerii i hierarcha Novigradu jednogłośnie na jego zniesie­
nie zgodę wyrazili.
Co niniejszym wyciśnięciem pieczęci i podpisami własnoręcznymi potwierdzamy.
Działo się to na Zamku w Wyzi mie w wigilię Lammas 1065 rok u.
Gedowid II
Lambert I
Hieronimus Brunckhorst
114327836.016.png
Novigrad, powiadam ci, to stolica świata Prawie trzydzieści
tysięcy mieszkańców, Geralt, nie licząc przyjezdnych wyobra­
żasz sobie? Murowane domy główne ulice brukowane, morski
port, składy cztery młyny wodne, rzeźnie, tartaki, wielka ma­
nufaktura produkująca ciżmy, do tego wszelkie wyobrażalne ce­
chy i rzemiosła. Mennica, osiem banków i dziewiętnaście lom­
bardów. Zamek i kordegarda, że aż dech zapiera I rozrywki:
szafot, szubienica z zapadnią, trzydzieści pięć oberży, teatrum,
zwierzyniec, bazar i dwanaście zamtuzów. I świątynie, nie pa­
miętam ile...
„Wieczny ogień"
Witajcie. Oto przed Wami drugi numer „Białego Wilka".
Proponujemy Wam poznanie najwspanialszego miasta półno­
cy, największego miasta kontynentu jednym słowem: Novi-
gradu. Staraliśmy się, by każda postać tła czy miejsce w mie­
ście podsuwało Wam jakieś pomysły na przygody. Oczywiście
nie pominęliśmy też graczy. Znajdą tu oni nowe archetypy,
modlitwy i różne ciekawostki z Bazaru Zachodniego. Czy nam
się to udało — oceńcie sami. Witajcie w Stolicy Świata!
Pamiętajcie, że z niecierpliwością czekamy na Wasze opi­
nie i sugestie dotyczące „Białego Wilka", gry „Wiedźmin"
i dodatków do niej. Jeśli macie jakieś wątpliwości — piszcie
lub mejlujcie bez obaw; wyjaśnienia zamieścimy w „BW"
lub „Magii i Mieczu".
Miłego czytania i do zobaczenia.
SPIS TREŚCI NUMERU 2
AKT ZAŁOŻYCIELSKI
WOLNEGO
MIASTA
NOVIGRADU
II
MIASTA OPISANIE
2
Przedmieścia
2
Porty — prawdziwe bramy miasta
4
Bazar Zachodni
7
Czerwona Dzielnica
10
Redakcja
Stare Miasto
11
Nowe Miasto
13
Autorzy gry: Michał Marszalik, Maciej Nowak-Kreyer, Michał
Studniarek oraz Tomek Kreczmar
Zespół redakcyjny: Tomek Kreczmar, Maciej Nowak-Kreyer
Tekst Łukasz A. Czyżewski, Tomasz Z. Majkowski, Michał Ł. Mo-
chocki, Maciej Nowak-Keyer, Piotr R. Kozłowski, Michał M. Ro­
kita, Michał Studniarek, Michał 'Puszon' Stachyra
Redakcja: Tomek Kreczmar
Korekta: Maciej Nowak-Kreyer
Redaktor linii: Tomek Kreczmar
Ilustracje: Jarosław Musiał, Paweł Moszczyński
Projekt loga gry: Piotr Cieśliński
Projekt loga „Białego Wilka": Jarosław Musiał
Ilustracja na okładce: Piotr Cieśliński
Projekt okładki: Jarosław Musiał
Projekt graficzny i typograficzny: Jarosław Musiał, Tomasz Fruń
oraz Tomek Kreczmar
Skład i łamanie: Tomek Laisar Fruń
Gracze testujący: Tomasz F. Misiorek, Grzegorz Zieliński
Na podstawie dzieł Andrzeja Sapkowskiego
Zamek Novigradzki
15
WIECZNY OGIEŃ - DZIEJE I OBYCZAJE MIASTA ....16
Historia Novigradu
16
Religia — życiem ludu
17
Życie miasta
20
Kto jest kim w Wolnym Mieście?
24
Kwestia ceny - interesy w Wolnym Mieście
24
ARCHETYPY
29
MAPA WOLNEGO MIASTA NOVIGRADU
III
Produkcja:
Patron internetowy
Wydawnictwo MAG
ul. Cypryjska 54, 02-761 Warszawa
tel. (0-22) 642-45-45, 642-82-85,
fax. 642-80-20,
e-mail: krzaku@mag .coin .pl ,
ISBN 83-89004-06-2
Copyright © 2001 by Wydawnictwo MAG
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie w jakikolwiek sposób (elektronicznie, chemicznie, fotograficznie itp.)
w całości lub w części — bez zgody wydawcy zabronione.
114327836.017.png 114327836.018.png 114327836.019.png 114327836.020.png 114327836.021.png
— Novigrad, powiadam ci, to stolica świata. Prawie trzydzieści ty­
sięcy mieszkańców, Geralt, nie licząc przyjezdnych wyobrażasz sobie?
Murowane domy główne ulice brukowane, morski port, składy cztery
młyny wodne, rzeźnie, tartaki, wielka manufaktura produkująca ciż-
my do tego wszelkie wyobrażalne cechy i rzemiosła. Mennica, osiem
banków i dziewiętnaście lombardów. Zamek i kordegarda, że aż decb za­
piera. I rozrywki: szafot, szubienica z zapadnią, trzydzieści piąć obe­
rży, teatrum, zwierzyniec, bazar i dwanaście zamtuzów. I świątynie,
nie pamiętam ile...
zrobili, ostatnio nawet pięterko dobudowali. Mówi się w mie­
ście, że będzie kogo wieszać, że Chappelle wojnę gildii zło­
dziejskiej wydał. Widok na to „pięterko" z każdej strony
miasta jest!
- Żeś od północy jechał, to Ci się chwali. Tu na porząd­
nych krasnoludów trafisz. Czasem gnomy czy niziołki. Po za­
chodnie stronie miasta motłoch się kłębi. Tam tartaki i mły­
ny na rzece umyślili stawiać i targowisko drewnem pod
samiuśkim murem zrobili.
- Nawet porządnej knajpy nie mają, samo człecze cham­
stwo. I jeszcze elfy. Na szczęście się z ludźmi nie dogadywa­
li i też ich za mury wywalili. Teraz knajpę na trakcie na Tre-
togor prowadzą. Zresztą wkoło miasta pięć różnych karczm
stoi. Nie powiem, podatki płacą, ale tu każdy interes chyba
jest złoty. Nam też się wiedzie. Harujemy pod miastem, mie­
szkamy na Nowym Mieście, handlujemy na Bazarze pod sa­
mym ratuszem... dobre życie. Tyle że drogo jak piorun.
Chcesz co kupić? Kurtki novigradzkie? Nowe ciżmy? Broń?
Nie ma jak przedmieścia. Zresztą tu właśnie się je robi. Wi­
dzisz ten kwartał na północ od Bramy Klasztornej?
- To szklane „coś" ponad murem?
- Nie, to część świątyni Melitele. Opodal są też jatki.
Spójrz bardziej na lewo. To właśnie tam są te manufaktury.
Pod miastem jeszcze nie tak drogo, wielu partaczy ma war­
sztaty, ale i jakoś żyć się daje... Jeno hołoty tyle, że nie na-
starczysz ochroniarzy brać. A do miasta z kuźniami nie wol­
no, bo pożar być może i w ogóle wszystko co śmierdzi albo
hałasuje ma być poza murami. Jakby, zaraza, w mieście by­
ła cisza i spokój!
„Wieczny ogień"
Przedmieścia
Nieznajomy wjechał pomiędzy pierwsze zabudowania. Gę­
sty mimo późnej pory tłum przetaczał się pomiędzy kuźnia­
mi, garbarniami, odlewniami i setką innych pracowni rze­
mieślniczych.
- Jezkier? A bywaj tu!
- Yzga? Witaj! Co tu robisz?
- Nic nie wiesz? Do terminu żem poszedł.
- Czyś ty rozum postradał?
- Możliwe. Ale nie u byle kogo terminuje, proszę ja cie­
bie. W kuźni samych Cohennów!
- „Tych" Cohennów?
- Cóżeś myślał? Przecie u byle kogo za wyrobnika bym
nie służył. Żebyś ty widział jakie cudeńka robią w tych ku­
źniach! Cały kwartał ich tu mamy. Dalej odlewnicy, a bli­
żej ku miastu jeszcze kilku naszych pracuje. Jedni kują,
inni różne fidrygałki ze złota i diamentów robią. Inni ka-
mieniarką się zajmują. Uważaj! Zapomniałem ci powie­
dzieć, że kanalizacji to tu jeszcze nie mamy. A te garbar­
nie? Jak powieje od morza, to zamiast bryzy, trupie smrody
z Nekropolii i Wiesiołków przywiewa. A jak od lądu dmie,
to smród z tych zapowietrzonych garbarni z północy albo
z jatek na rozstajach!
- W tym wszystkim jest tylko jedno dobre. Jak złodzieja
albo i heretyka, jak to ich zwą, za Ostatnią Bramę na Wie­
siołki prowadzą, to mamy najlepszy widok tu, z górki. Szu­
bienice, proszę ja ciebie, na podmurówce stawiali, zapadnie
2
***
W świetle dnia mury miasta robiły kolosalne wrażenie.
Olbrzymie wieże połączone wysokimi na dziesięć metrów ka­
miennymi murami musiały zadziwić każdego, kto przybywał
z prowincji. Yzga, niezrażony małomównością starego kom­
pana paplał dalej.
- Chodźmy na Wiesiołki, stamtąd najlepiej miasto zoba­
czysz. Jak przyjeżdżasz do Novigradu, to masz dwie drogi: al­
bo wpłyniesz, albo wjedziesz. Jak wpływasz, to też masz dwie
drogi. Przez Bramę Portową albo rzeką, przez którąś ze
zbrojnych kratami i bronami bram. Jak traktem dokoła mia­
sta idziesz, to masz aż cztery drogi. Znaczy się cztery bramy
Większe, te z barbakanami, i cztery bramy Mniejsze. Więk­
sze to Wielka od północy na trakt do Gors Velen, przed nią
stoimy; Klasztorna, opodal świątyni Melitele, od zachodu;
Wiecznego Ognia, to ta z tym wielkim barbakanem tuż za
Targiem Drzewnym; i od południa Oxenfurcka, także prosto
na trakt wychodząca. Małe zaś bramy to Ostania, na półno­
cy, kędy skazańców na Wiesiołki wyprowadzają, by się
„wielmożnym" po nogami nie kręcili. Dalej Flisacka, na roz­
staje na Tretogor wychodząca; Zamkowa, co kiedyś pod sa­
mą bramę zamku prowadziła; i Rybacka, wprost z wybrzeża
do portu wiodąca.
- Jeszcze o wieżach górujących nad miastem ci opowiem.
Jak się zgubisz, wtedy łatwiej drogę znaleźć. Ta masywna bry­
ła w oddali to zamek. Powiadają, że jeszcze na elfich funda­
mentach. Kto ich tam wie. Te dwie szpice to największa świę­
tość miasta. Dwie świątynie Wiecznego Ognia, zbudowane na
planie gwiazdy... wspaniała kamieniarka. Tam całkiem pod
Klimat w Novigradzie
Ponieważ delta Pontaru leży dość daleko na północy,
żegluga morska jest zimą bardzo niebezpieczna z racji po­
tężnych sztormów. Zimowe chłody dotkliwie dają się też
we znaki marynarzom. Zimy bywają tu łagodniejsze niż
w głębi kontynentu, choć są i tak siarczyste. Lata zaś są
nie tak upalne jak w głębi lądu. Gdy w głębi kontynentu
wszystkie rzeki skuwają lody, handel od jesieni do wiosny
zamiera w mieście.
Najlepszym odpowiednikiem okolic Novigradu w na­
szym świecie byłyby wybrzeża Jutlandii, a nawet miasta
nadbałtyckie.
114327836.022.png 114327836.023.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin