Angel Sanctuary OAV ep02.txt

(13 KB) Pobierz
00:00:39:O czym ty m�wisz! Czy to prawda?
00:00:40:Proroku Keitai
00:00:42:To prawda smoczy emisariuszu.
00:00:44:Moje niewidz�ce oko mo�e zobaczy� przysz�o��.
00:00:47:Pani Alexiel si� odrodzi.
00:00:50:Ale w tym samym czasie, w kt�rym wskrzesi si� Alexiel
00:00:52:Nast�pi� wielkie zmiany w �wiecie.
00:00:55:To powinno doprowadzi� do trzeciego, wielkiego zdarzenia, tak?
00:00:58:Jest jedna rzecz, o kt�rej nie wolno zapomnie�.
00:01:00:Wskrzeszenie Alexiel
00:01:02:oznacza �mier� Setsuny Mudou.
00:01:11:Przepraszam, ale teraz nie moge pom�c
00:01:16:Huh, �ywy czy martwy to nie ma dla mnie znaczenia
00:01:19:Chc� tylko wskrzeszenia Alexiel
00:01:23:Jako jedna z rodzaju ludzkiego...
00:01:25:Ostatecznie ci�gle mam... 
00:01:29:Krwawy czyn poza cia�em Alexiel
00:01:33:Kto tego dokona�?
00:01:48:Angel Sanctuary Epizod 2
00:02:07:Jasno to widz�, wtedy
00:02:12:Wtedy tak bardzo pragn�am poca�unku brata.
00:02:17:Nienawidz� g�upich dziewczyn.
00:02:27:Sara, mam ci co� wa�nego do powiedzenia.
00:02:32:Tylko ten wybrany ma tutaj prawa.
00:02:34:Nie mog� tu zosta�.
00:02:37:Droga wiod�ca do raju zamkn�a si�.
00:02:42:B�g sie denerwuje.
00:02:44:Ko�cielne dzwony.
00:02:46:Obwiniaj� mnie.
00:02:50:Bia�y, b�ogos�awiony anio�
00:02:52:Nienawidzi mnie, zn�ca si� nademn�.
00:02:54:Anio� odtr�ci� mnie.
00:02:56:Wszystko ci� boli Saro?
00:03:03:B�l, jakbym mia�a umrze�.
00:03:10:Popatrz na to
00:03:12:Super, urocze
00:03:22:Co ta z�o�liwo�� znaczy?
00:03:25:Nie mam ci nic do powiedzenia.
00:03:27:Wracaj do szko�y, szybko.
00:03:32:Zrezygnowa�am ze szko�y tego ranka.
00:03:34:Rzuci�a� szko��?
00:03:35:Zdecydowa�am sie na wyjazd do Anglii.
00:03:39:Po jutrze wyje�d�am. Troch� za szybko.
00:03:41:Te� jestem zaskoczona.
00:03:43:Londyn...Stary dom mamy?
00:03:47:Tak. Przychodze tu odk�d nie mo�emy sie spotyka� po lekcjach.
00:04:01:�egnaj.
00:04:05:Wi�c ju� cie wi�cej nie zobacz�.
00:04:09:Tak jest...
00:04:16:Ludzie s� strasznie g�upi.
00:04:22:Tak g�upi, �e nic na to nie pomo�e.
00:04:26:Zupe�nie jak my.
00:04:30:Co chcesz zrobi�?
00:04:33:Hej
00:04:34:Zostaw go.
00:04:36:Nie przejmuj sie tym, co my�li.
00:04:38:Wyci�gnij wnioski...
00:04:48:Prosz�.
00:04:50:Wiem co czujesz, ale
00:04:52:Raj chce aby� wiedzia�
00:04:55:�e nie ma po�piechu
00:04:57:Od kiedy jest jedna rzecz, kt�r� musz� zrobi�
00:05:11:Mistrzu Rociel...
00:05:13:Ale je�li b�dziesz nagabywa�
00:05:15:razem z Alexiel, b�dziesz mia� k�opoty
00:05:16:Zamknij si�
00:05:17:My�lisz, �e ja, Rociel
00:05:19:pope�ni� ten sam b��d?
00:05:22:Nie przeszkodzisz mi.
00:05:25:To wystarczy.
00:05:27:Nic si� nie zmieni.
00:05:30:Po przebudzeniu nadal jestem sam.
00:05:33:Poprostu wr�ci�em do poprzedniego �ycia.
00:05:34:Tylko to.
00:05:36:Jej tu nie ma.
00:05:38:Nie moge jej zn�w spotka�.
00:05:42:Nic sie nie zmieni.
00:05:47:Kto to zrobi�?
00:05:51:Najbardziej lubie ten typ s�odkich dziewczyn.
00:05:55:Z�apmy j� i pobawmy sie przez chwil�
00:05:58:Niech przeciwnik zakazanej rado�ci popatrzy.
00:06:01:Ten facet.
00:06:05:To ty?
00:06:06:O co chodzi?
00:06:08:Jeste� szumowin�!
00:06:20:Ten Mudon nawet...niewiarygodne
00:06:22:Ten student 3 roku jest naprawd� cool.
00:06:24:Ten facet.
00:06:49:Naprawd� niewiarygodne.
00:06:50:S�yszy si�, �e chodzi ze swoj� siostr�.
00:06:52:To nienormalne, ten dzieciak jest nienormalny.
00:06:55:Istotnie! Jest besti� w ludzkiej sk�rze.
00:06:57:Chcia�e� pozwoli� swojej siostrze i�c do piek�a? Czy powinno tak sie sta�?
00:06:59:Nie m�w, ju� nic wi�cej nie m�w.
00:07:10:Dlaczego przez ca�y czas musz� znosi� takie poni�enie za rzeczywiso�ci.
00:07:17:Odk�d o tym wiesz.
00:07:20:Nie irytuj mnie wiecej.
00:07:22:Nigdy wiecej...
00:07:27:Co to?
00:07:29:To samo by�o na tablicy og�osze�.
00:07:30:Nie patrz.
00:07:32:To ten ch�opak? Student pierwszego roku?
00:07:34:Obrzydliwe, nienormalne.
00:07:37:Nie...nie patrz!
00:07:55:Uspok�j si�, jeste� �a�osny.
00:07:58:Chce �ebym sie uspokoi�, powiedzia�, �e jestem �a�osny.
00:08:00:Racja, �a�osny.
00:08:02:Odk�d wszystko co tam napisali to prawda.
00:08:06:Juz w przesz�o�ci chcia�e� si� zaleca� do swojej siostry.
00:08:08:To dziwne, nienormalne.
00:08:11:Wszyscy razem z mam� patrz� na mnie z g�ry.
00:08:13:Ka�dy na ziemi m�wi mi to samo.
00:08:15:Setsuna Mudon to wariat.
00:08:16:Teraz id� do diab�a. Natychmiast!
00:08:19:Racja. Oni wszyscy maj� racj�.
00:08:23:To wy��cznie twoja wina.
00:08:26:Ale, Setsuna.
00:08:28:Ci, kt�rzy cie oskar�aj�
00:08:31:Nie patrz� na to z twojego punktu widzenia.
00:08:33:Oni poprostu patrz� z wysokiego miejsca daleko st�d.
00:08:36:A potem dochodz� do aroganckiego wniosku.
00:08:40:Naprawd� lubisz Sar�, tak?
00:08:44:Tak wi�c nie mo�emy nic powiedzie�.
00:08:47:Jedynym rannym jeste� ty.
00:08:49:Tym, kt�ry cierpi, r�wnie� jeste� ty.
00:08:51:Nikt nie podzieli z tob� tego rodzaju b�lu.
00:08:55:Rozumiem twoja wra�liw� mi�o��.
00:08:58:Wi�c nawet je�li jest pomy�k� to co z tego?
00:09:01:Setsuna.
00:09:03:Senpai.
00:09:07:Ja...Ja...
00:09:09:Nie jeste� kim� innym.
00:09:11:Jeste� Setsuna Mudon.
00:09:20:Tak.
00:09:37:Wsz�dzie czujesz b�l Saro?
00:09:44:We� to.
00:09:46:Nie z�owi�em z�otej rybki, ale kupi�em to.
00:09:48:Wi�c nie p�acz.
00:09:50:Dobrze.
00:09:57:Musisz wyje�d�a�?
00:09:59:Kim jeste�?
00:10:00:Istotnie g�upie.
00:10:02:Jeste� taka sama jak Setsuna.
00:10:03:Znasz mojego brata?
00:10:06:Czy to takie wa�ne?
00:10:12:I wyma� swoje uczucia z pami�ci.
00:10:15:Istotnie to nie�mia�e.
00:10:18:Niewa�ne. Istotnie nie jestem tob�.
00:10:32:Czy jest anio�em...?
00:10:36:Ja - Wcieleniem anio�a?
00:10:39:Nie �artuj.
00:10:42:Nawet nie mog� sobie poradzi� ze swoimi problemami.
00:10:45:Wi�c musz� by� s�ab� i niedoinformowan� osob�.
00:10:47:Nie�mia�y anio�.
00:10:50:Ty to ty.
00:10:56:Mog� �y� tylko wtedy 
00:10:58:gdy kto� mo�e
00:11:00:traktowa� mnie jak ludzk� istot�
00:11:06:Co si� sta�o? Dlaczego to powiedzia�em?
00:11:04:Kira Senpai...Ten cz�owiek.
00:11:10:To ty pilnujesz go przez ca�y czas?
00:11:15:Anio� Str� obok niego
00:11:17:ju� znikn��?
00:11:19:Je�li tak, twoja mi�o�� jest s�uszna.
00:11:22:Tak jak moja.
00:11:24:Wygl�da na to, �e zosta�e� zablokowany przez
00:11:27:cos niezwyk�ego, Katou.
00:11:33:Zawsze powtarza�em
00:11:35:�eby� nie dotyka� dziwnych rzeczy.
00:11:44:Przywi�zujesz du�� wag� do tej plamy krwi?
00:11:47:To moja krew, kt�ra zosta�a przelana na ciebie.
00:11:51:Od tej krwi,ty...
00:11:53:Ale jej limit czasu wkr�tce wyga�nie. 
00:11:54:Walcz teraz ze mn�.
00:11:58:Wtedy sie podziel�.
00:12:01:Moja krew z tob� wi�c...
00:12:02:Nie mam ju� "tej rzeczy"
00:12:08:Senpai!
00:12:10:Niemo�liwe, oddasz j�?
00:12:12:To najwi�kszy z twoich amulet�w.
00:12:14:Ch�tny do bycia prostym cz�owiekiem?
00:12:15:Jaka szkoda.
00:12:17:Czy to...Czy to prawda?
00:12:19:Wi�c b�d� musia� ci� zabi�.
00:12:22:A potem odebra� to Setsunie.
00:12:25:Senpai.
00:12:26:Setsuna.
00:12:48:Senpai.
00:12:53:Setsuna.
00:13:42:Te wahania...
00:13:52:Siedmiog�owy Miecz.
00:13:56:Siostro Alexiel.
00:14:08:Pami�tam jak m�wi�e�
00:14:11:Tylko kiedy poszukujesz mnie, kt�ry jest w zwierciadle
00:14:13:B�dziesz nieuleczalny.
00:14:17:Nigdy nie b�dziesz w stanie mnie pokona�.
00:14:20:Naprawd�? Przekonajmy si�.
00:14:36:Twoje obecne cia�o r�wnie� splami sie krwi�.
00:14:39:Nie b�dziesz mia� mo�liwo�ci �ycia nie tylko w raju
00:14:41:ale r�wnie� na ziemi.
00:14:44:Ka�dego dnia by�e� w beznadziejnej sytuacji, racja?
00:14:50:Setsuna...to skrzyd�o.
00:14:54:Nie chc� umiera�...nie chc� umiera�.
00:14:59:Nie masz wyj�cia.
00:15:03:Setsuna.
00:15:04:W�a�nie otworzy�am drzwi b�d�ce po��czeniem ze wschodem.
00:15:07:Widzisz �wiat�o? Dostrzegasz je? 
00:15:11:Widz� je, widz� �wiat�o.
00:15:13:Kilkoro ludzi pilnowa�o ci� od urodzenia.
00:15:16:Oni na ciebie czekaj�.
00:15:17:Nie ma potrzeby sie waha�.
00:15:19:Nie ma potrzeby wierzy� w Boga czy Szatana.
00:15:27:Ciep�o...Nieopisywalne ciep�o.
00:15:47:Sprawi�a, �e wzlecia� do nieba.
00:15:48:Cz�owiek,kt�ry przemieni� Kunko...
00:15:50:Nie mo�e by� z�y. Ten, kt�ry mo�e robic takie rzeczy jest tylko...
00:15:55:Pani Alexiel
00:15:59:Kurrai, przepraszam.
00:16:00:Je�eli najpierw zabi�am Rociela
00:16:03:Jak mo�esz tak m�wi�?
00:16:06:Wtedy, dlatego, �e...
00:16:07:Wtedy...wtedy...
00:16:10:Faktycznie,ja...
00:16:13:Pani Alexiel?
00:16:21:Cholera.
00:16:22:Czy to Setsuna?
00:16:24:Poprzedniczka to... Alexiel?
00:16:28:Ta okropna kobieta jest nawet w moim ciele?
00:16:30:W ko�cu si� przyzna�e�?
00:16:33:Anio�...Jak to mo�liwe
00:16:37:Sakuya. Gdzie jest Kira?
00:16:40:Wzywa ci�, wyjd�.
00:16:44:Senpai, nie zosta�e� ranny?
00:16:47:To krew Rociela
00:16:49:To czas, w kt�rym rozegra si� bitwa mi�dzy ziemi� i niebem.
00:16:50:Kiedy Alexiel pchn�a Rociela
00:16:52:pozosta�a plama przelanej krwi.
00:16:53:Nie umr� dzi�ki jej mocy.
00:16:57:Ty tak�e nie jeste� cz�owiekiem.
00:16:59:Ca�y czas mnie oszukiwa�e�?
00:17:01:Twoim celem nie jestem ja
00:17:05:tylko Alexiel, kt�ra we mnie siedzi, tak?
00:17:07:Egoista, z wyj�tkiem tego s� jakie� inne powody?
00:17:10:Wr�cz nie pasjonuj� mnie ludzie?
00:17:16:Oszukiwa�e� mnie...ca�y czas.
00:17:19:Wszystkie wspomnienia, tanie gadki
00:17:22:To tylko dlatego, �e...
00:17:24:Jestem Alexiel
00:17:25:Dlatego mnie tak traktujecie?
00:17:29:Nie jestem anio�em!
00:17:33:Setsuna
00:18:10:Wydaje mi sie, �e moc tego dzieciaka sie objawi�a.
00:18:13:Je�eli nie b�dzie jej kontrolowa�, mo�e by� bardzo niebezpieczny.
00:18:15:Nie chcesz si� z nim zobaczy�?
00:18:17:Jest ci�ko ranny
00:18:20:Nie obchodzi mnie to, odk�d wszystko jest prawd�.
00:18:23:Tak? Wi�c
00:18:26:dlaczego jeste� smutny?
00:18:30:Ten, kt�ry odda� ci serce, nie jest Alexiel.
00:18:33:Jest tym dzieciakiem.
00:18:34:Boisz si� do tego przyzna�?
00:18:37:Czy� nie?
00:18:45:Zabi�em wielu ludzi.
00:18:48:N...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin