Cash.2010.DVDRip.XviD-AVCDVD.CD.2.txt

(17 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:04: Musicie co� dla mnie teraz zrobi�.
00:00:07: Tak? A co? - Potrzebuj� obie wasze kom�rki.
00:00:25: Dzi�kuj�.
00:00:45: Leslie. Id� do kuchni i przynie� telefon prosz�.
00:00:50: Tak.
00:00:52: Zauwa�y�em jeszcze jedno gniazdko. Dok�d ono prowadzi?
00:00:57: Do sypialni. - Czy mo�esz przynie�� ten z sypialni, Leslie?
00:01:03: Tak. - Dzi�kuj�.
00:01:09: Nadchodzi skomplikowana faza operacji odzyskiwania kasy...
00:01:12: I chc�, by to pozosta�o nasz� prywatn� spraw�, a ty?
00:01:15: To, co teraz b�dziecie oddawa�, musicie wydusi� z w�asnej kieszeni.
00:01:20: I zazwyczaj kiedy tak si� dzieje, ludzie chc� do kogo� zadzwoni�.
00:01:24: Dziwne. To chyba ludzka natura...Zawsze chc� wykona� ten telefon.
00:01:38: Wyjawcie mi wasz plan. Na odzyskanie reszty moich pieni�dzy.
00:01:42: Nie mamy �adnego przekl�tego planu. Mo�emy sprzeda� Range Rovera za jakie� 70 tysi�cy.
00:01:49: I nowe meble, a reszt� mog� po�yczy� od przyjaci�.
00:01:53: Je�li chodzi o po�yczanie od przyjaci�, to �ycz� powodzenia.
00:01:56: Range Rover? Ok, tak. Meble? Nie - to trwa zbyt d�ugo. Daj� wam 5 dni od teraz.
00:02:04: A je�li nam si� nie uda?
00:02:07: Nie omawiamy konsekwencji z g�ry. Uczycie si� konsekwencji tylko kiedy przekroczycie lini�.
00:02:15: I gdy podejmiecie decyzj�.
00:02:33: Jest w ca�kiem przyzwoitym stanie.
00:02:36: Dam wam za niego 47 tysi�cy.  - Co? O czym pan m�wi? Zap�acili�my prawie 70 tysi�cy.
00:02:41: Tydzie� temu, got�wk�! - Tak, tak. Nie. Widzisz, ja sprzeda�em wam nowy w�z, a wy mi przyprowadzacie u�ywany.
00:02:47: Ma przejechane tylko 119 mil, na mi�o�� bosk�.
00:02:50: Powiem ci, co zrobi�. To moja najlepsza oferta. Dam wam za niego 53 tysi�ce i dorzuc� wasz stary samoch�d.
00:02:59: Co wy na to?
00:03:02: Czy mo�e pan wyp�aci� w got�wce?
00:03:07: Wi�c 53 tysi�ce odj�� od 78,298 zostawia d�ug w wysoko�ci 25 tysi�cy plus minus.
00:03:15: Czy nie mo�e pan ju� da� nam spok�j?
00:03:19: Chodzi ci o to, czy umorz� reszt� waszego d�ugu, tak? Ot� nie zrobi� tego.
00:03:26: Zrozum, nie mo�emy zdoby� ju� nic wi�cej.
00:03:31: Macie jeszcze dom...
00:03:36: Do cholery Leslie!
00:03:38: Nie dostanie pan naszego domu!
00:03:40: Ja nie chc� waszego domu, Leslie.
00:03:43: My�la�em bardziej o...got�wkowej po�yczce pod zastaw domu.
00:03:51: Nie. Nie nasz dom. Niech pan sko�czy ju� z tym g�wnem. To zasz�o ju� bardzo daleko.
00:03:58: Widzisz, ten skurwiel robi sobie jaja. Co on nam mo�e zrobi� w bia�y dzie�?
00:04:02: Po prostu chod�my st�d, Sam! Oddalmy si� od tego syfu.
00:04:06: Leslie, podejmiesz teraz decyzj� i b�dziesz �y�a z jej konsekwencjami p�niej, pami�tasz?
00:04:14: Pierdol si�! To gro�by bez pokrycia, jeden wielki blef Sam.
00:04:27: Wracaj do auta Leslie.
00:04:32: On blefuje. - Wsiadaj do wozu. - Mo�emy si� oddali�, zadzwoni� po policj�. - Chod�my..
00:04:49: Dok�d? - Tam, gdzie wzi�li�cie po�yczk� na dom.
00:04:59: Pa�stwo Phelan, czy �yczycie sobie obecno�ci tego pana przy dyskutowaniu waszych osobistych finans�w?
00:05:04: Tak, pewnie, czemu nie?
00:05:07: Jaka by�a orygialna cena zakupu domu?
00:05:09: 200 tysi�cy dolar�w. - Kiedy?
00:05:16: 5 lat temu.
00:05:18: Ile wynosi miesi�czna rata?
00:05:22: $647.70 miesi�cznie. - Na jaki okres? - 29 lat. Jaka by�a przedp�ata?
00:05:29: 10 procent, 20 tysi�cy dolar�w.
00:05:32: A wi�c przedp�ata, czyli inaczej warto�� sp�acona. W dniu, w kt�rym kupili dom mieli ju� 20 tysi�cy sp�acone.
00:05:39: I wci�� tyle maj� na koncie, prawda? - Teoretycznie tak.
00:05:44: Sp�acali miesi�czne raty nabo�nie przez ostatnie 5 lat, co daje $38,862, prawda?
00:06:02: $38,862, zgadza si�. - Zatem odliczaj�c odsetki sp�acili oko�o 13 tysi�cy d�ugu hipotecznego, prawda?
00:06:18: Tak, prawie dok�adnie tyle. - Wi�c wci�� s� winni 167 tysi�cy dolar�w.
00:06:24: W ci�gu ostatnich 5 lat warto�� nieruchomo�ci wzros�a. - Tak, oczywi�cie, ale nie mo�emy by� pewni o ile, bez wyceny.
00:06:33: No tak, niemniej warto�� wzros�a. - U�yjmy konserwatywnych wylicze�, powiedzmy 20 tysi�cy przez 5 lat?
00:06:42: Wypada 4 tysi�ce rocznie. - Nie powiedzia�bym, �e to nazbyt optymistyczne, a pan?
00:06:48: Nie, nie, brzmi to rozs�dnie.
00:06:50: Zatem zani�aj�c aprecjacj� i oryginaln� przedp�at�, maj� 53 tysi�ce sp�acone w tym domu.
00:07:03: Wi�c nie widz� powodu, aby ta instytucja nie mog�a po�yczy� im $25,298, mniej ni� po�owy istniej�cej warto�ci domu.
00:07:15: No, chyba...no.. - Rzucili�my prace. - Jeste�cie bezrobotni?
00:07:20: Tak.
00:07:27: Czy s�ysza� pan o po�yczkach pod zastaw domu bez sprawdzania dochod�w?
00:07:31: Oczywi�cie. - Tak?
00:07:34: Widzi pan, tego typu kredyt nie wymaga weryfikacji zatrudnienia, czy aktyw�w.
00:07:38: Bank patrzy tylko na zdolno�� kredytow� i warto�� zastawu. - Oczywi�cie.
00:07:48: Phelanowie maj� warto�� sp�acon�, z �atwo�ci� otrzymaj� po�yczk� do 80% warto�ci...
00:07:53: Nie wiem, ten bank nigdy nie udziela� takich kredyt�w, nie wiem czy damy rad�.
00:07:57: Ich zdolno�� kredytowa?  - Prosz� pos�ucha�. Traci pan tu �wietn� okazj�, panie Ding.
00:08:03: Dale. Pan Dale.  - Tak, niech b�dzie.
00:08:08: Mogliby�my i�� gdzie indziej po pieni�dze. I jestem pewien, �e pa�ski manager by�by bardzo zdruzgotany strat� okazji.
00:08:14: Szczeg�lnie w  �wietle faktu, �e ten bank jest pierwotnym kredytodawc�.
00:08:19: Ale to pilne. Ci ludzie potrzebuj� got�wki. Dzisiaj.
00:08:25: Prosz� poda� warunki. Przy dzisiejszych cenach maj� wi�cej zabezpieczenia, ni� potrzeba.
00:08:32: Wi�cej pieni�dzy dla banku, je�li zdecyduje si� na zaj�cie nieruchomo�ci, rozumie pan?
00:08:37: To s�odki interes, kto� mo�e nawet otrzyma� za to awans...
00:08:43: Mo�e m�g�bym rozwa�y� ma�y kredyt pod zastaw domu, np. na pilny remont? Wysoki procent...
00:08:51: No oczywi�cie, tak.
00:08:53: No wi�c, we�my �redni� warto�� rynkow�, razy 80% po�yczki pod warto��, wychodzi 86 tysi�cy dolar�w.
00:09:05: Minus odsetki sk�adane przez okres kredytu. Mog� po�yczy� $11,421.89. To maksimum dla bezrobotnego aplikanta.
00:09:17: Oni to bior�. Prosz� wypisa� czek kasjerski, do realizacji na miejscu.
00:09:28: Sam, w jaki spos�b zdob�dziesz pozosta�e $13,876.11?
00:09:39: Dlaczego pan to robi? Te pieni�dze nie s� nawet pa�skie.
00:09:42: Tu si� mylisz. To s� moje pieni�dze. I b�d� je trzyma�, a� si�a wy�sza mi je odbierze.
00:09:50: Wi�c pozostaje wci�� pytanie, jak mi sp�acisz $13,876.11?
00:10:00: Tu jest twoje pierdolone 11 cent�w.
00:10:20: Dzi�kuj� Leslie.
00:10:22: Dlaczego nie zostawi nas pan ju� w spokoju? - Rozumiem wasz� frustracj�, naprawd�.
00:10:29: Ale musz� mie� ca�� sum�. - Nie mamy jej i nie mamy sk�d wzi��.
00:10:33: Wi�c musi nas pan zabi�, lub zrobi� cokolwiek innego... - Nie, nie, zwolnij.
00:10:38: Wszyscy przesadzamy w reakcjach. Uspok�jmy si� wszyscy.
00:10:43: Zjemy smaczny posi�ek, poogl�damy plazm�. A rano co� wymy�limy.
00:10:53: Mamy jeszcze 4 dni.
00:11:12: Leslie, obud� si�. - Co jest?  - Uciekamy, szybko, ubieraj si�.
00:11:21: On us�yszy. - Chuj mu w dup�, chod�.
00:12:00: Spacerek o p�nocy?
00:12:05: Rozumiem, �e to wasze pierwsze do�wiadczenie w podobnej sytuacji.
00:12:09: Wi�c przymkn� na to oko. Ale zrozumcie jedno: dop�ki nie otrzymam pieni�dzy, nie opu�cicie tego domu!
00:12:18: Do nikogo nie zadzwonicie i z nikim si� nie spotkacie, chyba �e za moj� zgod�.
00:12:23: Czy to jasne? Czy to jasne!!!? - Tak.
00:12:31: Leslie? - Tak, pierdolone tak.
00:12:37: Wracajcie do ��ka.
00:12:53: Dzie� dobry. Wszyscy si� wyspali?
00:13:12: Co to jest do diab�a?
00:13:15: Zrobi�em ma�e zakupy, gdy spali�cie. Mi�so...
00:13:24: Podejd� no do kuchenki, Sam i usma� dla mnie i Leslie jajka z mi�sem.
00:13:30: Co? - Jajka, Sam. Chc� jajek.
00:13:40: Zrobisz to, czy nie? - Ja to zrobi�. - Nie, chc�, by zrobi� to Sam.
00:13:44: To typ gospodarza, prawda Sam?
00:13:48: Co pan wyprawia? Prosz� przesta�!
00:13:51: Chc�, by to zrobi�, to wszystko Leslie.
00:13:54: To idiotyczne. Jak w szkole podstawowej.
00:14:04: A wi�c co z tym b�dzie, Sam?
00:14:11: Oboj�tnie. Jajka. Nic wielkiego.
00:14:19: Z mi�sem, Sam.
00:14:32: Moje roztrzep na jajecznic�.
00:14:36: A ty jakie chcesz jajka, Leslie?
00:14:38: Pierdol si�.
00:14:43: Kobieta ma lekko, nieprawda�? Nie ma zagro�enia fizycznego, nie musi ba� si� odwetu.
00:14:49: Mo�esz zwyczajnie otworzy� swoj� pi�kn� buzi� i wypowiedzie� najbrzydsze my�li, jakie przyjd� ci do g��wki.
00:15:01: Usi�d� ko�o mnie.
00:15:43: Sam. Id� tam i zr�b napad. Przynie� mi worek szmalu.
00:15:48: Zwariowa�e�? Nie mog� tego zrobi�! - Kurwa!
00:15:51: Nawet nie wiesz, co mo�esz zrobi�, Sam. By�by� zaskoczony, jakie to proste.
00:15:56: Widzisz, wi�kszo�� facet�w to tch�rze. Prawda, Sam? Straszne tch�rze.
00:16:03: Strach przed t� spluw� popchnie ich do pos�usze�stwa, wype�ni� ka�de polecenie.
00:16:08: Tak jak ty wykonasz moje. Id� tam i zr�b to!
00:16:12: Obrabuj ten sklep, Sam. I przynie� ca�� kas�. - Dobra, dobra, uspok�j si�.
00:16:23: Sam, tw�j telefon.
00:16:36: Halo? - Sam, to ja. Niech linia b�dzie otwarta. Chc� s�ysze� wszystko, co tam si� dzieje, rozumiesz?
00:16:45: Jak co� zakombinujesz, albo po��czenie zniknie, twoja �ona zniknie wraz z nim.
00:17:00: Dawaj ca�� kas�!
00:17:22: Pierdol si�, sukinsynu!!!
00:17:26: To by�o dobre, nie?
00:17:32: Oddaj bro�, Sam
00:17:41: Policz pieni�dze za niego, Leslie. Jest zdenerwowany.
00:17:45: A wi�c zrobi�e� to, Sam.
00:17:52: Ile, kochanie?
00:17:56: 464
00:17:58: 464, to nie jest rekord, Sam.
00:18:01: Dlaczego nie wzi��e� monet?
00:18:03: O czym ty m�wisz? nie wiedzia�em, �e mam je wzi��. - Naogl�da�e� si� film�w, prawda?
00:18:07: Tego nauczy�y ci� durne filmy! Pieni�dze to pieni�dze, bierze si� wszystko!
00:18:16: to $464 odj�te od sumy $13,876 wychodzi $13,412.
00:18:47: Twoja kolej.
00:18:49: Nie ja! - Dlaczego! Bo jeste� kobiet�...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin