AFRYKA (Automatycznie zapisany).doc

(3326 KB) Pobierz

PAŃSTWOWA WYŻSZA SZKOŁA ZAWODOWA

IM. STANISŁAWA STASZICA

W PILE

 

 

 

 

 

KONFLIKTY O WODĘ”

 

 

 

WYKONAŁA:

Paulina Kołutkiewicz

II EWOSIH

Nr albumu: 10955

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

PIŁA 2012


WSTĘP

„28 czerwca 2010 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję, w której uznano dostęp do czystej wody i sanitariatów jako prawo człowieka. 122 przedstawicieli głosowało za, nikt przeciw, a 41 (w tym przedstawiciel Polski) wstrzymało się od głosu. Inicjatorem rezolucji była Boliwia.” [1]

              Konflikty o wodę mogą być rożne: albo jest to konflikt o panowanie militarne nad jakim akwenem wodnym albo walka o wodę-życie. Obie wojny doprowadzają do śmierci wielu ludzi, obojętnie czy giną od kuli czy też z pragnienia. Jednak najgorszym rodzajem śmierci jest śmierć z pragnienia, z braku wody. Świadomość, że jej nie ma, że twoje dziecko, rodzic, brat czy też siostra umiera bardzo powoli i długo, że kona w męczarniach. Niestety problem konfliktów o wodę, dla naszego wysoko rozwiniętego  społeczeństwa jest irracjonalny i niemożliwy, w dobie miejskich wodociągów i kanalizacji, dlatego też mało jest materiałów poświeconych temu tematowi.
              Dlatego mojej pracy pragnę skupić się o walkach, konfliktach i sporach, które dotyczą zwykłych ludzi pozbawionych życiodajnego płynu jakim jest woda. Pragnę także przybliżyć chociaż trochę ten temat i wzbudzić odrobinę zainteresowania i  zrozumienia całej tej sytuacji.

 

 

AFRYKA

              Najbardziej oczywistym miejscem występowania konfliktów o wodę jest kontynent afrykański. W Afryce zamieszkuje 12,7% ludności świata. Klimat w środkowej części kontynentu jest równikowy, na północy i południu zwrotnikowy, ale przeważa skrajnie suchy (pustynie Sahara i Namib). Jednak samym sercem tego kontynentu jest Nil – najdłuższa rzeka świata 6671 km. Jest zasilana wodą z opadów -które występują tylko w porze deszczowej- dlatego tez, dostęp do niej i korzystanie z jej zasobów jest tak ważne, aby ludzie mogli żyć.

              W 1929 roku został podpisany traktat pomiędzy Egiptem a Sudanem (znowelizowany w 1959 roku). Na mocy jego postanowień, ustalono, ze roczny przepływ wody w Nilu wynosi  84 miliardy metrów sześciennych, z czego około 10 miliardów wyparowuje.  Egiptowi „przysługuje”  55,5 miliarda m3 , natomiast Sudanowi 18,5 miliarda m3. Z prostego rachunku dodawania widać, że te dwa państwa rozdysponowały sobie cale zasoby wody w Nilu. I tu rodzi się pytanie: co z pozostałymi państwami, na których terytorium płynie Nil? One także musza mieć możliwość dysponowania jego zasobami. Po drugiej stronie barykady stoją: Etiopia, Uganda, Kenia, Tanzania, Burundi, Rwanda oraz Demokratyczna Republika Kongo. Przed działaniami w tej sprawie, te kraje były powstrzymywane przez Egipt, jednak w świetle  niedawnych i nadal aktualnych wydarzeń, pozycja Egiptu jest bardzo osłabiona, dlatego sadze, że możliwe są działania tych państw w sprawie Nilu.

the-nile-river0.gif

 

              Kolejnym przykładem konfliktu o wodę jest konflikt w rejonie Sahelu. Jest to terytorium wybrzeża Senegalu i Mauretanii. Jest on tak ogromny, że  przebiega przez cały kontynent i dociera do wschodniego wybrzeża czyli Sudanu. Jest to także bardzo zróżnicowany teren pod względem klimatu: od suchej Sahary aż do wilgotnych terenów na południu Afryki. Niestety przez znaczną zmianę temperatury oceanów, deszcze nie docierały daleko na północ, co spowodowało przesuniecie Sahelu na południe i jego wyschniecie ( wyjałowienie ziemi, brak pastwisk dla bydła plemion koczowniczych, powstanie piaszczystych wydm). Było to jedną z przyczyn wojny w Darfurze. Wiele ludzi, przez brak dostępu do wody i niemożność wypasienia bydła, spowodowała ich emigracje na inne tereny. W tym konflikcie cierpi najbardziej ludność cywilna, gdyż bojownicy odcinają źródła wody aby zmusić ludzi do emigracji.  Według niektórych wojna w Darfurze jest pierwszą wojną wywołaną globalnym ociepleniem.”[2]

 

 

AZJA

              Największe rzeki Azji, takie jak: Jangcy, Huang He, Indus, Brahmaputra czy Mekong, leżą na Wyżynie Tybetańskiej. Od tych właśnie rzek zależy życie bardzo wielu krajów: Pakistanu, Indii, Chin, Bangladeszu, Birmy, Tajlandii i Wietnamu. Gdzie leży problem? Terytorium Wyżyny Tybetańskiej należy do Chin, które nigdy nie były dobrym partnerem do rozmów. Dla Chin zawsze liczyło sie dobro Chin i jego potrzeby oraz interesy.  Chcą przeznaczyć ogromne ilości pieniędzy, na inwestycje w rzeki, aby więcej czystej wody dostawało się na północ i wschód. Problem jest w tym, ze w „swoich planach” nie uwzględniają potrzeb sąsiednich państw. Brak wody pitnej, czy tez jej znaczne ograniczenie, spowoduje konflikt zbrojny, w którym światowe państwa staną po stronie Chin (lub wcale nie będą  „widzieć” problemu), gdyż maja zbyt dużo interesów z i w Chinach. Pozostałe państwa będą pozostawione same sobie (jak wiele innych).

Tibet_Karte_Topograpisch.png

BLISKI WSCHÓD

              Na Bliskim Wschodzie istnieją dwa główne konflikty o wodę: miedzy Irakiem, Syrią i Turcją o wody Eufratu oraz pomiędzy Izraelem, Jordanią, Autonomią Palestyńską i Libanem o wody Jordanu.

              Eufrat był wykorzystywany do nawadniania terytoriów Mezopotamii w Iraku, a przez tereny Syrii i Turcji, tylko przepływała ze względu na słabe zaludnienie. W 1973 roku Syria wybudowała zaporę i zbiornik Madinat as – Saura, przez co Irak ma zablokowany dostęp do wody. Także Turcja zbudowała zbiorniki wodne, które ograniczyły dostęp wody dla Syrii i Iraku (z Turcji pochodzi 89% dopływów rzeki). Ciągle napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie, powoduje, ze żadne trakty wodne nie są przestrzegane.


 

              Rzeka Jordan jest kolejnym „przedmiotem” konfliktu. Izrael przez swój nadmierny pobór wody niemal spowodował wyschniecie ujścia Jordanu i znaczne zmniejszenie poziomu wody w Morzu Martwym. Dzięki tym zasobom wodnym zostały zbudowane nowe osiedla mieszkalne na wschodzie kraju. Przez zaistniałą sytuacje doszło do deficytu  wody w Autonomii Palestyńskiej – jest to poważny problem, gdyż Jordan to jedyne źródło wody dla tej populacji.  Dzienny przydział wody na jednego mieszkańca przeciętnej palestyńskiej wioski to 20 litrów wody. Tą wodę wykorzystuje do: picia, przygotowania jedzenia, higieny osobistej, pracy. (Przeciętny Europejczyk zużywa kolo 200 litrów wody dziennie.) 

 

 

 

ZAKOŃCZENIE

Cale życie tych ludzi polega na zdobyciu jakiejkolwiek wody, przetrwaniu choć jeszcze jeden dzien. To ciągła walka o życie nie tylko dla siebie, ale też dla rodziny. Bardzo często dla tych ludzi jedynymi dostępnymi wodami, są wody zatrute przez substancje chemiczne, ścieki, sól – jej wypicie grozi obniżeniem odporności organizmu, chorobami, zatruciami – co jednak jest lepsze od śmierci z pragnienia.  Tylko 1 % światowej wody jest zdatnej do picia. Około 884 milionów ludzi na Ziemi nie ma dostępu do bezpiecznych źródeł wody :3% z nich żyje w Europie, 53% pochodzi z Azji, 38% z Afryki. Liczby mówią same za siebie: problem wody – jej braku lub jej zdatności – jest równie ważnym problemem co globalne ocieplenie, dewastacja środowiska, czy wymieranie niezwykłych gatunków roślin i zwierząt. Jeśli uważasz, że ten temat ciebie nie dotyczy ,to zastanów się nad losem przyszłych pokoleń – nie w ogólnej formie, ale pomyśl o swoich dzieciach, wnukach… Jeśli teraz nic nie zrobimy, to za chwile będzie za późno.

 

 

BIBLIOGRAFIA

Artykuł Michała Futyry   „Globalny kryzys wodny i konflikty z niego wynikające.” http://www.cywilizacje.pl/news-id-249

Artykuł Polskiej Akcji Humanitarnej „Co zakłada prawo do wody i godnych warunków sanitarnych”  http://www.pah.org.pl

Artykuł P. Salopka „Zagubieni w Sahelu”,  National Geographic

 


[1] Tekst z artykułu Polskiej Akcji Humanitarnej „Co zakłada prawo do wody i godnych warunków sanitarnych” 

[2] Artykuł P. Salopka „Zagubieni w Sahelu”

Zgłoś jeśli naruszono regulamin