{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {100}{300}T�umaczenie: ssmall|Korekta: Thorek19 & Jabaar {350}{450}Resynchro, poprawki i kosmetyka: em|Korekta: Johnass|Angielski text: Roswell {500}{550}Synchro do wersji: V.for.Vendetta.2005.DVDRip.x264-s4| kilobajt {1026}{1076}/Zapami�taj dzie� 5 listopada. {1076}{1151}/Proch, zdrad� i spisek. {1151}{1201}/Nie widz� �adnego powodu,|/by proch i zdrada {1226}{1276}/powinny zosta� zapomniane. {1351}{1401}/Ale co z cz�owiekiem... {1426}{1476}/Wiem, �e nazywa� si� Guy Fawkes... {1476}{1576}/I wiem, �e w 1605|/pr�bowa� wysadzi� Parlament. {1601}{1651}/Ale kim by� naprawd�? {1651}{1676}/Jaki by�? {1850}{1925}/Zazwyczaj pami�tamy idee,|/nie cz�owieka. {1925}{2000}/Cz�owiek mo�e zawie��... {2000}{2025}/Mo�e zosta� z�apany... {2025}{2100}/Mo�e zosta� zabity i zapomniany... {2100}{2225}/Ale 400 lat p�niej, jego idee|/wci�� mog� zmienia� �wiat. {2250}{2350}/By�am bezpo�rednim|/�wiadkiem mocy idei. {2350}{2450}/Widzia�am jak ludzie|/zabijaj� w ich imieniu. {2450}{2500}/I gin� w ich obronie. {2525}{2600}/Ale idei nie mo�esz poca�owa�... {2600}{2700}/Nie mo�esz jej dotkn��|/czy potrzyma�... {2700}{2800}/Idee nie krwawi�,|/nie odczuwaj� b�lu... {2800}{2825}/Idee nie kochaj�. {2900}{2975}/To nie za ide� t�skni�... {2975}{3025}/T�skni� za cz�owiekiem. {3025}{3100}/Cz�owiekiem, dzi�ki kt�remu,|/pami�tam 5 listopada. {3100}{3200}/Cz�owiekiem, kt�rego nigdy nie zapomn�. {3400}{3475}V JAK VENDETTA {3475}{3600}/Wi�c... Czyta�em, �e formalnie USA|/s� tak zdesperowane o dostawy medyczne... {3600}{3725}/�e pilnie wysy�aj� 7 kontener�w|/wype�nionych pszenic� i tytoniem. {3725}{3825}/W dodatku powiedzieli,|/�e to gest dobrej woli. {3825}{3875}/Chcecie wiedzie�,|/co ja o tym s�dz�? {3875}{3950}/S�uchacie mojego programu,|/wi�c chyba chcecie. {3950}{4050}/Wydaje mi si�, �e pora pokaza� kolonistom,|/co naprawd� o nich my�limy. {4050}{4150}/My�l�, �e to pora zap�aty,|/za ten herbaciany incydent sprzed kilkuset lat. {4150}{4225}/Powinni�my i�� wieczorem do portu {4225}{4300}/i wyrzuci� to g�wno nale��ce do USA. {4300}{4400}/Kto jest ze mn�?|/Kto, do cholery, jest ze mn�? {4400}{4425}/Podoba�o si�? {4450}{4550}/USA - Ujebane Supermocarstwo Antyeuropejskie.|/Co wi�cej mo�na powiedzie�? {4550}{4624}/To by� kraj, kt�ry mia� wszystko...|/Absolutnie wszystko. {4624}{4699}/A teraz, 20 lat p�niej, czym jest? {4699}{4799}/Najwi�ksz� na �wiecie przystani� tr�dowatych.|/Dlaczego? {4799}{4824}/B�g wys�uchuje! {4849}{4874}/I powt�rz� to raz jeszcze: {4874}{4924}/B�g wys�uchuje! {4924}{4999}/To nie by�a wojna, kt�r� rozpocz�li,|/to nie plaga, kt�r� wywo�ali. {5024}{5049}/To by� s�d. {5074}{5199}/Nikt nie ucieknie przed przesz�o�ci�.|/Nikt nie ucieknie przed os�dzeniem. {5199}{5249}/My�licie, �e Jego tam nie ma? {5249}{5299}/My�licie, �e nie czuwa nad tym krajem? {5324}{5424}/Jak to mo�na wyja�ni�? Testowa� nas,|/ale przetrwali�my. {5424}{5449}/Robili�my to co musieli�my. {5449}{5549}/Islington, Henfield - by�em tam,|/widzia�em wszystko. {5549}{5624}/Emigrant�w, muzu�man�w... {5624}{5674}/homoseksualist�w, terroryst�w, {5699}{5774}/umieraj�cych degenerat�w...|/Musieli odej��. {5799}{5874}/Si�a poprzez jedno��.|/Jedno�� poprzez wiar�. {5874}{5974}/Jestem bogobojnym Anglikiem|/i, do diab�a, jestem z tego dumny. {5974}{6049}Wystarczy ju� tego.|Dzi�kuj� bardzo. {6074}{6099}Cholera. {6149}{6249}/Pocz�tek godziny policyjnej. {6249}{6324}/Osoby nieuprawnione|/zostan� aresztowane. {6324}{6399}/To dla twojego dobra. {6399}{6474}/Pocz�tek godziny policyjnej. {6474}{6574}/Osoby nieuprawnione|/zostan� aresztowane. {6574}{6624}/To dla twojego dobra. {6649}{6699}- Przepraszam, panienko.|- Przepraszam, nie zauwa�y�am... {6699}{6749}- �pieszymy si�, co?|- Ja tylko... {6749}{6824}- Jest godzina policyjna.|- M�j wujek jest bardzo chory. {6824}{6899}- Chory wujek? Co o tym s�dzisz, Willy?|- My�l�, �e to wielka �ciema. {6899}{6974}Pope�ni�am b��d, nie powinnam wychodzi�|w czasie godziny policyjnej, wiem o tym. {6974}{7074}Mo�e mog�aby� zaj�� si� nami,|zanim wr�cisz do... wujka. {7074}{7124}Widzisz, m�j przyjaciel|jest chory, prawda Willy? {7124}{7199}Bardzo chory. Pe�no siniak�w.|Mo�esz je poczu�. {7199}{7274}- Nie dotykaj mnie!|- No, no, Willy, ma�a kicia ma pazurki. {7274}{7349}- Grozi�a nam.|- Dok�adnie, tak w�a�nie zrobi�a. {7349}{7399}To u�atwia spraw�, nie s�dzisz? {7399}{7474}B�dziemy musieli wymierzy�|kar� wed�ug w�asnego uznania. {7474}{7524}I b�dziesz musia�a to prze�kn��. {7524}{7573}- Jeste�cie Fingermanami.|- Ju� zaczyna kapowa�. {7573}{7623}Prosz�, nie wiedzia�am.|Przykro mi. {7623}{7673}Nie wcale nie.|Dopiero b�dzie ci przykro. {7673}{7773}Je�li nie jeste�|najbardziej �a�uj�c� dup� w Londynie... {7773}{7898}b�dziesz mia�a|najbardziej obola�� dup� w Londynie. {7898}{7948}Bo�e! Prosz�, nie r�bcie tego! {7948}{8023}P�jd� do domu|i nie b�d� wychodzi�. Prosz�! {8023}{8098}- Co o tym s�dzisz?|- "Po�a�uj r�zgi i popsuj dzieciaka." {8098}{8148}Pomocy! Niech kto� mi pomo�e! {8148}{8248}/"Godzien haniebnej nazwy buntownika,|/bo natura wszelk� z�o�ci� go uposa�y�a..." {8248}{8298}- Co, do cholery?!|- Nie przeszkadzaj! {8298}{8348}/"Gardz�c szal� szcz�cia,|/ze swym mieczem, {8348}{8398}/dymi�cym si� krwi�, jak kadzid�em..." {8398}{8473}Jeste�my Fingermanami, kolego. {9298}{9323}Jezu...|Lito�ci. {9323}{9398}"Tak to my, grzesznicy,|rzekomo �wi�t� min�, {9398}{9473}uczynkami buduj�cymi|pocukrzamy nieraz samego diab�a." {9473}{9573}- Przepraszam.|- "Po�a�uj r�zgi..." {9698}{9723}Mog� ci� zapewni�,|�e nic ci nie grozi. {9748}{9773}- Kim jeste�?|- Kim? {9773}{9848}"Kim jeste�" jest jedynie|pochodn� funkcji "czym jeste�". {9848}{9898}A czym jestem?|Cz�owiekiem w masce. {9898}{9948}- To akurat widz�.|- Oczywiste, �e widzisz. {9948}{9998}Nie kwestionuj� mocy twojej obserwacji... {9998}{10123}Zauwa�am tylko pewien paradoks|pytania zamaskowanego cz�owieka "Kim jest". {10148}{10223}- No jasne.|- Pozw�l mi, {10223}{10298}tej bardzo obiecuj�cej nocy,|zasugerowa� w miejsce powszechnych {10298}{10398}i banalnych przydomk�w|posta� graj�c� w tym dramacie. {10398}{10447}Voila! {10447}{10497}Przed twymi oczyma stoi|skromny weteran... {10497}{10597}wodewili przez zmienne koleje losu|obsadzany zar�wno jako ofiara jak i oprawca. {10597}{10672}Jego oblicze|nie jest przejawem pr�no�ci... {10672}{10747}jest jednak pozosta�o�ci�|umilknionego g�osu wo�aj�cego t�umu. {10747}{10872}Nadszed� czas, irytacja z odwag� na ramieniu|odradza si� jak feniks z popio��w... {10872}{10947}i zaprzysi�ga zemst�|sardonicznym szkodnikom ��dnym w�adzy... {10972}{11072}synom przemocy �eruj�cym|na wolnej woli narodu. {11197}{11272}Jedynym werdyktem jest zemsta.|Vendetta... {11272}{11372}z wielkiej potrzeby|z�o�ona w ofierze z pro�b�, {11372}{11522}by kt�rego� dnia doprowadzi�a|w swej czujno�ci i prawo�ci do zwyci�stwa. {11522}{11597}Prawd� m�wi�c ten potok s��w|powoli zbacza z obranych cel�w... {11622}{11672}wi�c prosz�, pozw�l mi doda�,|�e bardzo mi�o ci� pozna�. {11697}{11747}Mo�esz nazywa� mnie V. {11772}{11822}Jeste� jakim� szale�cem? {11822}{11872}Jestem prawie pewny,|�e tak powiedz�. {11897}{11972}Ale z kim, je�li mog� zapyta�,|mam przyjemno��? {11972}{12022}- Jestem Evey.|- Evey? {12022}{12097}E-vey?|Jasne, �e tak. {12097}{12172}- Co to znaczy?|- To znaczy, �e jak B�g, {12172}{12247}nie gram w ko�ci i nie wierz�|w zbiegi okoliczno�ci. {12247}{12297}Jeste� ranna? {12297}{12347}Nie, nic mi nie jest. {12347}{12422}- Dzi�ki tobie.|- Ja tylko gra�em swoj� rol�. {12422}{12522}- Ale powiedz mi, lubisz muzyk�, Evey?|- Tak s�dz�. {12522}{12572}Jestem kim� w rodzaju muzyka... {12572}{12622}na drodze do specjalnego przedstawienia. {12647}{12672}Jakiego rodzaju muzykiem? {12672}{12722}Moj� specjalno�ci�|s� instrumenty perkusyjne, {12722}{12797}ale dzi� zast�pi� ca�� orkiestr�|dla tego spektakularnego wyst�pu. {12822}{12872}I by�bym zaszczycony,|gdyby� mog�a mi towarzyszy�. {12872}{12922}Nie s�dz�.|My�l�, �e powinnam p�j�� do domu. {12922}{12972}Obiecuj�, �e b�dzie to co�,|czego jeszcze nigdy nie widzia�a�. {12972}{13072}Potem bezpiecznie wr�cisz do domu. {13097}{13122}Dobrze. {13172}{13222}Pi�knie. {13222}{13321}Pi�kniejszej sceny|nie mog�em sobie wymarzy�. {13321}{13371}Nie widz� �adnych instrument�w. {13371}{13446}Moc obserwacji|doprowadzi ci� do widzenia. {13446}{13571}Ale czekaj. Ten koncert|dedykuj� Pani Sprawiedliwo�ci. {13571}{13646}Na cze�� wakacji, kt�re, jak si� wydaje,|sobie urz�dzi�a. {13646}{13771}I zarazem oszusta,|kt�ry zaj�� jej miejsce. {13771}{13871}Powiedz mi...|Wiesz jaki dzi� dzie�? {13871}{13946}- 4 listopada.|- Ju� nie. {14071}{14171}"Zapami�taj dzie� 5 listopada.|[renember renember the 5th of november] {14171}{14246}Proch, zdrad� i spisek.|[the gun powder treason and blod] {14246}{14321}Nie widz� �adnego powodu, [i have no reasone]|by proch i zdrada[why the gun powder and treason] {14321}{14396}powinny zosta� zapomniane."|[should ever bean forgot] {14471}{14546}Najpierw uwertura. {14571}{14621}Tak. {14646}{14671}Tak, smyczki. {14721}{14796}S�uchaj uwa�nie.|S�yszysz to? {14796}{14846}Teraz instrumenty d�te. {14846}{14896}S�ysz�. {15021}{15096}S�yszycie to?|To muzyka. {15221}{15271}- Jak to zrobi�e�?|- Czekaj. {15271}{15321}Zaraz b�dzie crescendo. {15496}{15571}Pi�kne, czy� nie?! {15846}{15971}/Panowie, mieli�cie 4 godziny.|/Lepiej by by�y jakie� rezultaty. Panie Creedy? {15971}{16021}Ca�y obszar zosta� obj�ty kwarantann�. {16021}{16071}Wszyscy znacz�cy �wiadkowie|zostali zatrzymani. {16071}{16121}/Dobrze. Panie Etheridge? {16121}{16220}Aparatura monitoruj�ca zarejestrowa�a|w�amanie do Systemu Awaryjnego Nadawania. {16220}{16270}Muzyk� by�a uwertura|"Rok 1812" Czajkowskiego. {16270}{16345}Doda� do czarnej listy.|Nie chc� tego wi�cej s�ysze�. {16345}{16370}Tak jest. {16370}{16470}Zanotowali�my tak�e pod...
ziemnyks