0:00:12:SUPERPOTW�R 0:00:20:T�umaczenie i synchronizacja - Rodan 0:01:50:Jest 200 miliard�w gwiazd w galaktyce Drogi Mlecznej.| Nasze s�o�ce i jego dziesi�� planet jest tylko jednym |z uk�ad�w s�onecznecznych w galaktyce. 0:01:58:S� miliardy innych takich uk�ad�w |w Drodze Mlecznej Droga, o wiele wi�kszych |ni� nasz w�asny uk�ad s�oneczny. 0:02:07:Ale w por�wnaniu z ogromn� wielko�ci� ca�ego wszech�wiata,| nawet galaktyka jest ma�a. 0:02:17:W naszym ogromnym Wszech�wiecie s� |miliardy innych takich galaktyk, kt�re s� tak du�e |je�eli nie wi�ksze ni� nasza. 0:02:29:Wszech�wiat jest bezgraniczny i ludzko�� nie jest |jedynymi stworzeniami kt�re tocz� wojny przeciwko sobie... 0:02:43:s� te� inni, kt�rzy wojuj� |w ca�ym Wszech�wiecie... 0:02:47:Z najdalszych kra�c�w przestrzeni przybywa |statek kosmiczny by sia� mord i zniszczenie.|To jest statek kosmiczny pirata Zanon. 0:03:45:Celem misji Zanon'sa jest |wzi��� Ziemi� pod swoj� kontrol�. 0:03:58:Dzie� dobry! 0:04:01:Czy wszystko w porz�dku? 0:04:11:To dla pana... 0:04:37:To ju� wszystko na dzisiaj. Do widzenia!|- Do widzenia! 0:04:41:I nie zapominijcie odrobi� pracy domowej.|Do widzenia! 0:05:58:Kilara, co� jest nie tak? 0:06:08:- Kilara, co si� dzieje?|- Czuj� �e co� z�ego ma si� wydarzy�.|Marsha, czujesz cokolwiek? 0:06:14:Nie. |- A ty, Mitan?|- Te� nie wyczuwam niczego... 0:06:18:Ja czuj�, by� mo�e to tylko ja... 0:06:21:Mieszka�cy Ziemi, wiem �e mi�dzy wami ukrywaj� si� kosmitki. 0:06:27:On odkry� nasz� kryj�wk�... Szybko, |musimy znowu si� zmieni� zanim on nas znajdzie... 0:06:32:Ale dlaczego?|- Po prostu zr�bmy to.| 0:06:46:- Jeste�cie bezsilni przeciwko nam. |Ka�dy plan by nas pokona� skazany jest na pora�k�. 0:06:51:Nie pr�bujcie nas pokona�, wasz op�r |jest bezu�yteczny. Mamy wielk� kosmiczn� armi�, |potwory do naszej dyspozycji. 0:06:59:Zamierzamy przej�� wasz� planet�. Poddajcie si� a nie stanie si� wam �adna krzywda.| Bro�cie si� a b�dziecie zniszczoni. 0:07:12:Musimy znale�� jaki� spos�b zatrzymania ich...|Po to tu jeste�my. 0:07:21:Ale nie mamy �adnej broni...|- Mimo to, musimy zatrzyma� ich... 0:07:26:Tak, masz racj�. Nie mamy �adnego wyboru, musimy walczy�. |Musimy znale�� spos�b... 0:07:50:Statek kosmiczny Zanon. Jestem na miejscu.|Oczekuj� na wasze rozkazy. 0:07:56:Giruge !! 0:07:59:Musisz wyeliminowa� wszystko cokolwiek | mo�e przeszkodzi� w naszych wysi�kach. 0:08:04:Dobrze. Wykonam twoje rozkazy kapitanie. 0:08:19:- Hej siostro!|P�jdziemy na drinka?| - Co pijesz? 0:08:23:Dzi�ki za ofert�! 0:08:30:Trzymaj si�. Co si� z tob� sta�o!? 0:08:59:Dobrze. Zagra�e� bardzo dobrze! 0:09:02:Twojemu nauczycielowi si� spodoba?|Jak my�lisz?|- Tak. 0:09:09:Hej, Hiroshi!|Ch�opaki co ogl�dacie!? 0:09:13:Tw�j ulubiony potw�r, Gamera.|- Naprawd�! 0:09:18:Kto� zostawi� tego ��wia wparku Kamiari.|Ten ��w skacze jak op�tany! 0:09:23:Ha ha ha, wiruje dooko�a siebie...|Zupe�nie jak Gamera! 0:09:28:On jest naprawd� wspania�y!|- Tak, ale nadal Muscle Man jest moim ulubionym. 0:09:33:Poka� mi!|- Poka� mi! 0:09:35:Muscle Man.| B�dziemy musieli walczy�!|Zobaczymy kto jest prawdziwym mistrzem... 0:09:42:Wiesz co my�l�, powinni�my p�j�� do parku Kamiari | i znajd� tego policjanta z ��wiem. 0:09:48:My�lisz, �e on jest tam naprawd�?|- Oczywi�cie, moja babcia widzia�a go! 0:09:53:Eh !? On jest wielki! 0:10:03:To jest tam.|- Zobacz!|- Nie wierz� w to! 0:10:08:H�! On naprawd� jest jak w twojej ksi��ce. 0:10:12:On nawet ma ��wia!|- Naprawd�? 0:10:17:Dzie� dobry!|- H�? To zn�w ty? Nie jestem policjantem |z twoich komicznych ksi��ek. 0:10:24:Ale nawet masz ��wia!|- Kto� zostawi� go tu. Wi�c opiekuj� si� nim a� w�a�ciciele wr�c�. 0:10:32:Mam nadziej� �e szybko wr�c�. Ja nie wiem jak troszczy� si� o niego. |On wygl�da jak by t�skni�. 0:10:37:Och, naprawd�?|- Czytasz zbyt du�o tych komiks�w. 0:10:42:Wiesz bardzo dobrze, �e te historie to tylko fikcja... 0:10:49:A wi�c to oszustwo... 0:10:52:Teraz biegnijcie do domu albo b�d� musia� was aresztowa�! 0:10:58:Naprawd� uda�o mi si� tym razem was przestraszy�e�! 0:11:10:Cze��, jak si� macie? 0:11:20:Hej, lubisz rozmawia� z nimi? 0:11:25:Chcia�by� jednego? On naprawd� nie s� drogie . 0:11:28:Ale nie mam pieni�dzy.|- W porz�dku. Dam ci� jednego. 0:11:32:Co? Naprawd� !?|- Jasne. We� go.| 0:11:35:Dzi�kuje, ale mia�bym tego! 0:11:41:A ten jest inny?|- Z tym ��wiem b�d� m�g� rozmawia�. 0:11:47:Ale nikt nie mo�e o tym wiedzie�... tylko ty i ja. |Rozumiemy siebie. OK? 0:11:56:Wiem, �e mo�esz... 0:12:09:Keiichi, id� teraz do domu, w porz�dku?|- H�, jeste� z�a? 0:12:15:Nie. My�l�, �e co� z�ego mo�e si� zdarzy�.|- Sk�d mo�esz to wiedzie�? 0:12:22:Domy�lam si�.|- Dziwne, brzmisz jak by� by�a kosmitk�! 0:12:29:I by� mo�e jestem...|- W porz�dku, dzi�kuj� bardzo!|- Uwa�aj id�c do domu! 0:12:36:Nieznane przyczyny spowodowa�y serie wielkich katastrof... 0:13:42:Dziwne wybuchy zaniepokoi�y rz�d. |Gromadzone s� badania na ich temat... 0:14:19:Kontynuowane s� badania tajemniczych zjawisk. 0:14:23:Po zniszczeniu helikoptera z grup� naukowc�w |si�y Samoobrony zmobilizowano do obrony kraju. 0:16:12:Keiichi, chc� �eby� odrobi� swoj� prac� domow� zamiast grania. 0:16:17: - Tak, ale tylko gra�em piosenk� dla mojego nowego ��wia! 0:16:20:Zobacz? Gra�em Marsz Gamery. |Napisa�em go dla niego... 0:16:24:Znowu te g�upoty? 0:16:26:- To nie jest g�upota. On lubi kiedy �piewam do niego.|On jest bardzo samotny, nie ma z kim porozmawia�... 0:16:34:Keiichi, on naprawd� ci� rozumie?|- Oczywi�cie. 0:16:39:Mam racje? 0:16:44:Keiichi, nie my�lisz �e on mo�e by� smutny w tym ma�ym akwarium. 0:16:50: By�by du�o szcz�liwszy, gdyby by� na wolno�ci, |gdzie m�g�by bawi� si� w rzekach i strumieniach. 0:17:01:Naprawd� tak my�lisz?|- Zwierz�ta nie s� przyzwyczajone do trzymania ich w domu. |Jestem pewna, �e na wolno�ci by�by du�o szcz�liwszy... 0:17:07:Nadal nie jestem pewny...|- Dobrze, je�li on ci� rozumie , dlaczego nie spytasz go? 0:17:13:Musz�?|- Tak, musisz. 0:17:17:By�by� szcz�liwszy, gdyby� �y� na wolno�ci? 0:17:25:I co ??|- On powiedzia�, "Tak". 0:17:29:Dobrze, wi�c dlaczego nie zaniesiesz go do rzeki, gdzie jest jego rodzina. 0:17:41:B�d� t�skni� za tob� .|Nie zapominij o mnie. |Mo�e kiedy� si� spotkamy... 0:17:49:A wi�c... 0:18:02:Do widzenia... 0:18:07:Super Potw�r: Gaos 0:18:49:Super Potw�r Gaos udowodni� �e to zbyt wiele dla si� Samoobrony.|Gaos niszczy wszystko w drodze do Nagoya. 0:19:23:Hej, co to jest!? 0:19:49:Gdzie ona jest? 0:19:52:Wygl�da na to �e b�d� tu zablokowana na zawsze. |Ale zaczekaj! 0:20:16:Musz� by� chyba niewyspany.|Zaczynam wyobrazi� sobie dziwne rzeczy... 0:20:23:Tu Giruge, tu Giruge.|Mam piln� wiadomo��... 0:20:28:M�w Giruge.|- Jedna z kosmitek ujawni�a si�. |Mo�esz u�y� swojego radaru, by �ledzi� j�. 0:20:35:Musimy zniszczy� j�. 0:20:49:Przepraszam sp�niam si�! 0:20:52:Marsha, uciekaj z samochodu! 0:21:00:Po�piesz si� i wr�� do ziemskiej postaci.|- Dobrze! 0:21:04:Przepraszam! 0:21:06:Musimy uwa�a� kiedy zmieniamy si� |Ich radar mo�e �ledzi� nas kiedy jeste�my zmienione. |Nie chc� �eby kt�ra� z nas zgine�a. 0:21:13:To ograniczy nas...|- Masz racj�, ale nie mamy wyb�ru... 0:21:18:Masz racj�. 0:21:20:Ale od teraz musimy pozosta� jako ziemianki. 0:21:25:- Dobrze! 0:21:27:Gaos jest w Nagoya i nic nie mo�emy zrobi� by zatrzyma� go.| Chyba �e co� wymy�limy, inaczej miasto b�dzie zniszczone... 0:21:36:Musimy znale�� szybko rozwi�zanie.|- Tak, musimy. 0:21:40:Co to? Dlaczego jest zamkni�te? 0:21:50:Dzie� dobry!|- Och, to ty! 0:21:55:Nie wiedzia�em, �e masz go�ci...|- On jest w porz�dku. Pozw�lcie, m�j przyjaciel, Keiichi... 0:22:01:- Cze��!|- Cze��... 0:22:04:O co chodzi, wygl�dasz na smutnego? 0:22:07:Przyszed�em ci� przeprosi�...|- Przeprosi�? 0:22:12:Moja matka powiedzia�a mi, �e m�j ��w |jest bardzo nieszcz�liwy �yj�c w klatce...|- Rozumiem... 0:22:20:Wypu�ci�em go do rzeki.|Czy jeste� z�a na mnie? 0:22:28:Dobrze zrobi�e�, Keiichi. Jestem pewna �e tw�j ��w jest teraz |bardzo szcz�liwy �e jest wolny i mo�e p�ywa� w rzece... 0:22:35:Wiem �e jest...|- Dobrze, ciesz� si�. 0:22:39:Ale ja...|- Co ci jest? 0:22:48:Grasz tak�e na organach!?|- Tak, czasami. 0:22:53:A wi�c nie masz nic przeciwko, je�li zagram Marsz Gamery na twoch organach?|- Nie, jak to idzie? 0:22:59:My�l� �e ci si� spodoba. 0:23:57:Wszystko co lubi� najbardziej jest dla mojego ��wia , by m�g� pokona� Gaos... 0:24:02:- Tw�j ��w przeciw potworowi Gaos? 0:24:05:Widzisz, je�eli on m�g�by przekszta�ci� si� w Gamer�, |wtedy by�by w stanie walczy� i wygra�...|- Gamera? 0:24:11:Tak. Teraz tylko Gamera jest wystarczaj�co silny aby obroni� Ziemi�... 0:24:22:Wiem, �e szanse s� ma�e... 0:24:26: Ale teraz mam nadziej�, �e mo�emy wygra�. 0:24:31:My�l�, �e warto walczy� o Ziemi�, |oboj�tnie jakim kosztem... 0:24:34:- A ty? |- My�l� tak samo... 0:24:38:Keiichi, masz co� przeciwko, je�li wyjdziemy na minut�? Nie odejdziemy na d�ugo.|- Id�cie. 0:24:50:Gotowe? 0:25:08:Musimy po��czy� si�y i walczym� razem z Gamera...|- Tak. 0:25:13:Uwa�aj! 0:25:19:Przekszta�camy si�! 0:25:27:Kilara!|- Prawie nas zabili! 0:25:56:Gamera! To jest Gamera! 0:26:01:Gamera! Gaos atakuje miasto!|Przy�piesz si� i pom�! 0:26:19:Kilara, to jest Gamera Keiichi's?|- To pewnie on! 0:26:26:M�j ��w naprawd� zrobi� to! M�j ��w zmieni� si� w Gamera! |M�j ��w zmieni� si� w Gamera! 0:26:32:Gamera! |Gamera! 0:26:42:Hej ch�opcze! 0:26:47:Co ty powiedzia�e�?|- M�j ulubiony ��w przekszta�ci� si� w Gamera! 0:26:54:Gamera?|- Tak, teraz on p�jdzie i b�dzie walczy�! 0:27:00:Co powiesz na ma�y spacer.|Opowiesz mi wszystko o nim w czasie drogi. 0:27:06:- W porz�dku. Ale jestem pewien �e Gaos b�dzie wkr�tce pokonany. 0:27:13:Damnit, nie lubi� by� w takich miejscach. 0:27:16:Naprawd� musimy robi� te zdj�cia?|- Oczywi�cie zdj�cia s� wa�ne... 0:27:20:Nie widz� go nigdzie...|- Gdzie on jest? 0:27:32:Tam jest...|R�b zdj�cia, r�b zdj�cia! 0:27:40:Hej! Hej! Zatrzymaj samoch�d! 0:27:44:Po�piesz...
alina95