00:01:10:Nie �piewaj ju� nigdy wi�cej, Carlo! 00:01:15:Nie �piewaj ju� wi�cej! 00:01:19:Oni zrobi� ci to samo!|Twoja �mier� jest w twoim gardle! 00:01:45:Dosy�!|Riccardo Broschi... 00:01:47:ten wst�p nie jest wart tego|czego ci� nauczy�em. 00:01:51:Maestro Porpora, prosz�! 00:01:54:Nie mo�e Pan ocenia�|jego wynik�w... 00:01:57:dop�ki nie us�yszy Pan|przynajmniej pierwszej partii wokalnej. 00:02:01:Tych dw�ch... 00:02:03:jest stworzonych dla siebie. 00:02:06:Zatem pos�uchajmy tej muzyki. 00:02:08:Tej "wsp�lnej tw�rczo�ci"... 00:02:10:pana dw�ch syn�w,|Signor Broschi. 00:02:12:Tego w�a�nie chcesz,|czy� nie? 00:02:16:Dalej. 00:02:27:�piewaj. 00:02:30:Na co czekasz? 00:02:35:Carlo Broschi, �piewaj! 00:02:38:�piewaj! 00:02:41:Masz 10 sekund|by ocali� brata. 00:02:57:Tw�j g�os, m�j ch�opcze. 00:03:00:Tw�j g�os! 00:03:02:Pozw�l mi us�ysze� tw�j g�os! 00:03:14:Dlaczego kastrat umar�?|Dlaczego? Dlaczego? 00:03:26:Nigdy nie odmawiaj swojego g�osu|swemu bratu. 00:03:29:Moi synowie nie mog� nigdy| zostawi� si� nawzajem. 00:03:31:Masz mi to przyrzec. 00:03:33:Nie chc� by oni mi to zrobili.|Nie chc� umrze�! 00:03:37:Nie chc� umrze�! 00:04:22:>>>>> Farinelli - Ostatni Kastrat <<<<< 00:05:36:"1740 - Pa�ac|Filipa V Kr�la Hiszpanii" 00:05:43:Carlo! To ja, Riccardo! 00:05:47:Tu jestem! Szuka�em ci� trzy lata. 00:05:50:Carlo, to ja! 00:05:52:To ja, Carlo! 00:05:57:Kto to? 00:05:58:Kim on jest? 00:06:00:To jego brat,|Wasza Wysoko��. 00:06:02:Riccardo Broschi. 00:06:07:To ja, Riccardo!|Pu�cie mnie! 00:06:11:Carlo, zatrzymaj ich! 00:06:13:To ja, Riccardo! 00:06:15:Jestem Riccardo!|Ka� im przesta�! 00:06:25:"Naples|18 lat wcze�niej" 00:07:02:Chod�my, Carlo. 00:07:20:Ten cz�owiek brzmi... 00:07:22:jakby mu brakowa�o jednej lub dw�ch rzeczy! 00:07:25:Carlo, prosz�!|Sied� cicho. 00:07:38:Pos�uchajmy tego|w wykonaniu tr�bacza! 00:07:50:Z pewno�ci� tu... 00:07:52:w tej krainie muzyki... 00:07:54:musi by� �piewak,|kt�ry mo�e si� zmierzy� z moim tr�baczem! 00:09:02:To m�j brat. 00:09:57:Hej, ty!|Jak masz na imi�? 00:10:00:On star� twojego s�ynnego tr�bacza na proch! 00:10:05:Farinelli! 00:10:35:Przedstawienie trwa,|panie i panowie! 00:10:37:Przedstawienie trwa.|Nape�nijcie koszyk! 00:10:44:Panie Farinelli!|Panie Farinelli! 00:10:46:Czego chcesz?|Nie teraz! Odejd�! 00:11:07:Wiadomo�� od Handel'a! 00:11:10:Pospiesz si�! 00:11:13:Wiadomo�� od Handel'a! 00:11:23:Chc� by m�ody Farinelli|towarzyszy� mi w Anglii. 00:11:27:Chc� go zatrudni�| w moim teatrze w Londynie. 00:11:31:Zatem? Co m�ody Farinelli my�li o tym? 00:11:35:"M�ody Farinelli"... 00:11:38:zastanawia si�|czemu Maestro pomy�la� o nim? 00:11:41:Rozbawi�e� mnie. 00:11:43:Tw�j duet z tr�baczem|by� bardzo zabawny. 00:11:48:Co�, czekam, Farinelli. 00:11:50:Jak� sum� Maestro... 00:11:53:ma na my�li by zapewni� sobie|us�ugi braci Broschi? 00:11:59:Bior� tylko m�odszego. 00:12:02:Je�li b�dzie ci�ko pracowa�... 00:12:04:Mog� zaproponowa� mu kontrakt. 00:12:07:Obawiam si�, �e Pan nie zrozumia�,|Maestro. 00:12:10:Kontrakt czy nie,|bracia Broschi zostaj� razem. 00:12:13:Musz� ich kupi� w parze? 00:12:17:Jestem kompozytorem, Maestro. 00:12:19:Dobry Bo�e! 00:12:23:Farinelli �piewa|to, co ja skomponuje... 00:12:25:specjalnie dla niego. 00:12:29:- On �piewa o niczym.|- Nie rozumiem. 00:12:33:O niczym.|Tak w�a�nie powiedzia�em. 00:12:37:On �piewa o niczym. 00:12:41:Czy nie widzisz, �e w jego r�kach... 00:12:44:nigdy nie b�dziesz niczym wi�cej|ni� tylko atrakcj� ulicznych przedstawie�? 00:12:51:Czy masz a� tak ma�o szacunku dla muzyki... 00:12:53:�e marnujesz sw�j g�os|�piewaj�c bzdury? 00:12:56:Bez muzyki,| nie istniejesz. 00:12:59:Jeste� tylko dziwad�em bez jaj. 00:13:01:Ani m�czyzn�, ani kobiet�. 00:13:04:Tw�j g�os|jest jedynym usprawiedliwieniem... 00:13:06:twojego istnienia. 00:13:08:Tutaj... 00:13:10:jest tylko organ,|kt�ry da�a ci natura dla rado�ci... 00:13:15:aby� m�g� zapomnie� o tym,|jak dziwaczny jest ten. 00:13:25:Niech B�g mi przebaczy! 00:13:36:"Kilka lat p�niej" 00:13:38:Riccardo. 00:13:41:Czemu ci�gle powtarzasz "Riccardo"? 00:13:44:Prawie sko�czy�em. Czekaj. 00:13:46:Poprawiasz Akt Drugi| "Orfeusza" od dziesi�ciu lat! 00:13:52:Czy on kiedykolwiek zejdzie do piek�a? 00:13:56:Czekaj. 00:13:57:- Czy ju� jest naprawd� sko�czony?|- C�, sko�czony-- 00:14:00:Sko�czony-- Uh, sko�czony-- 00:14:05:Potrzebuje wi�cej pracy,|ale zobaczysz... 00:14:08:wokalizy s� diaboliczne! 00:14:10:B�dziesz musia� �piewa�| na wydechu, co najmniej minut�. 00:14:17:Potrafi� wytrzyma� minut�. 00:14:21:Daj mi to. 00:14:28:W porz�dku. 00:14:32:Spr�buj. 00:14:33:�piewaj! 00:15:00:Oszala�e�? 00:15:02:Co robisz? 00:15:06:- To wci�� wymaga wi�cej pracy.|- Diabe�! 00:15:09:Ty zdrajco! 00:15:11:Nie b�d� szalony, bracie!|"Orfeusz"jest pi�knym tworem! 00:15:16:Jeste� szalony, bracie! 00:15:21:"Orfeusz"! 00:20:34:Pos�uchaj ich, Carlo! 00:20:36:S�yszysz? To tryumf! 00:20:38:Jeste�my wspaniali, Carlo. 00:20:40:Gdyby ojciec m�g� to zobaczy�! 00:20:42:Gdyby m�g� zobaczy� to wszystko! 00:20:44:Wczoraj w nocy �ni�em o nim. 00:20:47:By� w tym teatrze. 00:20:50:By� tutaj, Carlo! 00:20:54:By� dok�adnie tutaj! 00:20:56:P�aka� ze szcz�cia! 00:20:58:�zami szcz�cia. 00:20:59:By� taki dumny z nas. 00:21:05:By�e� fantastyczny! 00:21:10:Prosz�, zostaw mnie samego. 00:21:12:Nie czuj� si� w mastroju. 00:21:16:Kto� powinien utrwali� t� chwil�! 00:21:21:Czy zdajesz sobie spraw�,| jak podniecaj�cy jeste�? 00:21:30:Ma nadziej�, �e to przyjmiesz. 00:21:40:I przeczytasz ten list. 00:21:48:Oderwanie Ksi�nej Mauer|od jej ksi��ki... 00:21:51:jest czym�, na co,| tylko ty mog�e� sobie pozwoli�. 00:21:56:To bardzo warto�ciowy prezent,|Panie Farinelli. 00:22:01:Wyjd�. 00:22:47:Jedwab... 00:22:50:at�as... 00:22:53:aksamit. 00:22:56:Ah kastracie! 00:25:10:Taki jest uk�ad, madame. 00:25:32:Zawsze wierzy�am,|Panie Farinelli... 00:25:36:�e ksi��ki|mog� wype�ni� nasze umys�y... 00:25:38:wszystkim, co jest im potrzebne. 00:25:43:Co do uczu� jakie budzi�a we mnie sztuka... 00:25:45:zawsze odwo�ywa�y si� one do mojego dobrego wykszta�cenia... 00:25:48:do mojej inteligencji. 00:25:50:Te uczucia, Panie Farinelli,|potrafi� kontrolowa�. 00:25:53:Lecz to, co poczu�am wczoraj,|gdy us�ysza�am tw�j �piew... 00:26:00:jest dla mnie niepoj�te. 00:26:03:To, co obudzi�e� we mnie... 00:26:08:jest bardzo podobne|do uczucia mi�o�ci. 00:26:18:Wierz�... 00:26:20:�e... 00:26:22:jeste� odpowiedzialny... 00:26:26:za m�j pierwszy orgazm muzyczny. 00:26:34:Czy do tego,|Panie Farinelli... 00:26:37:potrzebujesz swojego brata? 00:26:41:Potrzebujesz go, by dosta� erekcji? 00:26:48:Czy potrafisz doj��,| pomimo tego, co ci zabrali? 00:26:56:Zostawili mi wystarczaj�co du�o,| by zadowoli� ka�d� kobiet� na �wiecie. 00:26:58:Jak to jest? 00:27:02:Zdumiewajaco. 00:27:05:I bezpiecznie. 00:27:07:Nigdy bezpiecznie. 00:27:14:Carlo doprowadza do punktu kulminacyjnego. 00:27:17:Riccardo daje nasienie. 00:27:19:Razem... 00:27:21:bracia Broschi s� pot�nym... 00:27:25:i doskona�ym zespo�em. 00:27:28:Za�piewaj dla mnie, kastracie... 00:27:30:jeszcze raz. 00:27:35:Lepiej popro� o to m�a|albo kochanka, madame. 00:28:31:Kontrakt z Wenecji. 00:28:33:Kontrakt z Bolonii. 00:28:38:Carlo, zostali�my zaproszeni do Wiednia! 00:28:49:Do ciebie. 00:28:52:Handel! 00:28:59:Czego chce?|Czego on zn�w chce? 00:29:03:Przyje�d�a do Drezna| by mnie us�ysze�. 00:29:08:Oh, naprawd�? 00:29:10:Nie us�yszy ci�.|Nie jedziemy! 00:29:19:Ten jest od Porpora. 00:29:21:Carlo, co ci jest?|Carlo? 00:29:26:M�j g�os.|Nie ma go! 00:29:30:To niemo�liwe! 00:29:33:Znikn��! 00:29:34:Carlo! 00:29:37:Zatrzyma� si�! 00:29:49:Nie st�j tak! 00:29:51:Do�� drew do ognia. 00:29:54:Szybciej! Do kominka. 00:29:57:Ci ludzie nic nie rozumiej�! 00:30:01:Szybciej! 00:30:02:Po�piesz si�! 00:30:05:Carlo, jedz. 00:30:07:Musisz je��. 00:30:22:Masz gor�czk�. 00:30:31:Opowiedz mi jeszcze raz o tym. 00:30:34:Nie zaczynaj znowu. 00:30:37:To nie wychodzi ci na dobre. 00:30:41:Ten koszmar wci�� powraca. 00:30:44:On mnie prze�laduje, Riccardo. 00:30:46:To jest jak nieko�cz�cy si� wy�cig. 00:30:48:I nigdy nie spadam. 00:30:51:Gdyby tylko mog�o mi si� przy�ni�,| �e spadam.. 00:30:55:Pom� mi. 00:30:56:Opowiada�em ci to ju� setki razy. 00:31:00:Opowiedz mi jeszcze raz. 00:31:14:Kiedy nasz ojciec umar�... 00:31:19:rozchorowa�e� si�. 00:31:22:Pewnego dnia gor�czka by�a tak silna... 00:31:27:majaczy�e�. 00:31:31:Dosiad�e� Heliosa. 00:31:36:Ten ko� to by� demon. 00:31:39:Co� si� sta�o mi�dzy wami. 00:31:42:On zawsze doprowadza� do niebezpiecze�stwa. 00:31:46:Z tob� pobieg�|w ten szalony cwa�. 00:31:50:Zbyt p�no tam dotar�em. 00:31:55:Zd��y� ju� ci� zrzuci�. 00:32:02:Carlo. 00:32:04:Carlo. 00:32:08:Zrobili�my wszystko, by uratowa� twoje �ycie. 00:32:13:Uratowa� moje �ycie. 00:32:15:Uratowa� twoje �ycie! 00:32:19:Odrobina opium. 00:32:21:Tak, troch� opium,|i zasn�. 00:32:26:Po opium majaczysz. 00:32:29:Musimy pojecha� do Drezna. 00:32:38:Pojedziemy. 00:32:41:Handel chce nasz zobaczy�?|Handel chce us�ysze�, jak �piewasz? 00:32:45:Pojedziemy do Drezna.|Poka�emy mu... 00:32:48:co potrafi� bracia Broschi! 00:32:54:Gdybym m�g� za�piewa� "Orfeusza"-- 00:33:00:To niemo�liwe, Carlo. 00:33:03:Nie b�dzie jeszcze gotowy. 00:33:06:Wiesz o tym dobrze. 00:33:10:Wiesz o tym. 00:33:13:Nigdy tego nie sko�czysz. 00:33:16:Nigdy tego nie za�piewam. 00:33:46:Czy porozmawiasz dzi� ze mn� bez po�rednika? 00:33:51:Co za majestat!| Jaka poza. 00:33:54:Widz�c ci� takim,|rozumiem tw�j niepowstrzymany rozkwit. 00:33:58:Min�o sporo czasu,| kiedy s�ucha�em ostatnio jak �piewasz. 00:34:03:Ale jako wys�annik Kr�la Anglii, musia�em... 00:34:07:Czy�bym ci� rozprasza�? 00:34:11:Jego Wysoko�� zrobi wszystko,|by mie� ci� w Covent Garden. 00:34:14:Jego pasj� s� �piewacy... 00:34:17:i tabakiery. 00:34:20:�eby by� dok�adny...
danta