Johnny Got His Gun (Johnny poszedł na wojnę) 1971 napisy PL.txt

(43 KB) Pobierz
00:00:17:JOHNNY From GOES AWAY You IN WAR
00:02:02:NABÓR OCHOTNIKÓW
00:02:42:W jaki sposób znalelicie go tak szybko?
00:02:43:Zespół medyczny słyszał nadlatujšcy pocisk i najwyraniej on też.
00:02:47:Brzuch i klatka piersiowa sš właciwie nietknięte.
00:02:50:To ciekawe, że zawsze zwijajš się w pozycję embrionalnš.
00:02:52:Ciekawe jest to, że zawsze próbujš ochronić genitalia.
00:02:56:Temu młodzieńcowi niestety się to udało.
00:02:59:Czy został już zidentyfikowany?|-Nie.
00:03:01:Więc musimy założyć, że to jeden z naszych.
00:03:04:Osobicie przejmuję dowodzenie tym przypadkiem do czasu zakończenia napraw.
00:03:07:To może potrwać doć długo, pułkowniku Tillery.
00:03:11:Nie sšdzi pan, kapitanie, że obserwacja takiego przypadku jest warta roku życia każdego lekarza?
00:03:16:Nigdy się nie dowie co mu się stało.
00:03:19:Częć mózgu, która uniknęła obrażeń to medulla oblongata.
00:03:24:To tylko dlatego jego serce, tętnice
00:03:27:i aparat oddechowy nadal funkcjonujš.
00:03:30:Krótko mówišc: on żyje.
00:04:35:"Niezidentyfikowana ofiara,|numer 4-7
00:04:39:"rozkazy pooperacyjne, pułkownik Tillery
00:04:42:"ze służb medycznych armii Stanów Zjednoczonych
00:04:45:"Choć cerebellum pozwala jedynie na ograniczony zakres ruchów,
00:04:48:"takie ruchy o niczym nie wiadczš.
00:04:51:"W przypadku gwałtownych i uporczywych ruchów
00:04:55:"muszš być traktowane tak jak refleksy mięniowe,
00:04:58:"czyli rodkami uspokajajšcymi.
00:05:04:"Mózg odniósł rozległe i nieodwracalne uszkodzenia.
00:05:08:"Gdybym nie był tego pewien nie pozwoliłbym mu żyć.
00:05:16:"Nie usprawiedliwienia dla przedłużania jego życia
00:05:20:"o ile nie nauczymy się od niego jak pomagać innym.
00:05:23:"Opiekujcie się nim tak jakby wiedział co robicie i jakby czuł ból.
00:05:30:"Profesjonalny zespół medyczny musi pamiętać, że opieka
00:05:33:"zabrania zaangażowania emocjonalnego względem pacjenta.
00:05:37:"Unikajcie takiego zaangażowania
00:05:40:"pamiętajšc, że nieaktywna istota
00:05:42:"nie odczuwa bólu, przyjemnoci, nie ni
00:05:46:"i nie ma wspomnień ani myli.
00:05:50:"Wynika z tego, że ten młody mężczyzna
00:05:54:"będzie bezmylny i niewrażliwy niczym trup do dnia, w którym się nim stanie."
00:06:36:Gdzie ja jestem?
00:06:45:Tu jest ciemno.
00:06:49:Nie powinienem był gasić wiateł.|Twój stary będzie wciekły.
00:06:52:Nie będzie, on mnie kocha.
00:06:55:Ale, czy mogę Cię spytać o jednš rzecz
00:06:58:Dlaczego zgłosiłe się na ochotnika?
00:07:00:I tak zostało tylko 6 miesięcy do poboru.
00:07:03:Pink i Larry już pojechali.
00:07:05:Mógłby być pominięty ze względu na twoje siostry.
00:07:07:Matka ma pracę, a poza tym gdy ojczyzna Cię potrzebuje trzeba ić.
00:07:11:Powinno się ić.
00:07:12:Sšdzę, że nikt nie powinnien ić.|Zabijš Cię.
00:07:17:Mogę też zginšć w piekarni albo przechodzšc przez ulicę.
00:07:20:Umiem się sobš zajšć.
00:07:23:Wielu, których zginęło, nie spodziewało się tego.
00:07:26:Wielu także powraca większoć.
00:07:29:Ale reszta już nigdy nie wraca.
00:07:32:Jeli co by Ci się stało to chyba bym umarła.
00:07:35:Nie mów tak.
00:07:39:Kocham Cię.|Naprawdę Cię kocham.
00:07:54:Przestańcie.
00:07:59:Jestecie w moim domu
00:08:00:Mylicie, że siedzicie na tylnym siedzeniu samochodu?
00:08:02:Wstańcie, oboje.
00:08:06:Ale on jutro wyjeżdża.
00:08:07:Wiem.|Do sypialni.
00:08:11:Oboje.
00:08:19:Nie jestem kim wielkim.|25 lat w kopalniach.
00:08:24:A teraz kim jestem?|Pieprzonym maszynistš.
00:08:29:Ale nieważne.|Id tam do rodka, ona się boi.
00:08:34:Obejmij jš.|Wiesz jak jš traktować?
00:08:38:Nie jest dziwkš, wiesz o tym?
00:08:43:Id do łóżka, synu.
00:08:53:Synu
00:09:01:Widzę Cię.
00:09:04:Ładny pokój.
00:09:09:Mike go wyremontował na ukończenie szkoły.
00:09:15:Za to obraz wisi krzywo.
00:09:23:Należał do mojej matki.
00:09:31:Może zdejmiesz buty?
00:10:22:Możesz się odwrócić?
00:10:24:Czemu?
00:10:25:Muszę wstać.
00:10:27:Nie, chcę Cię zobaczyć.
00:10:29:Nie pozwolę Ci.
00:10:31:Podasz mi szlafrok?
00:10:33:Wisi na drzwiach od szafy, czerwony.
00:10:46:Czemu to zrobiłe?
00:10:47:Goršca noc.
00:10:51:Przynie go bliżej.
00:10:52:Sięgnij go.
00:11:56:Pomogę Ci.
00:11:59:>> Napisy pobrane z http://napisy.org <<|>>>>>>>> nowa wizja napisów <<<<<<<<
00:11:53:Powinnimy mieć kwiaty.
00:12:04:Jeli naprawdę chcesz mnie zobaczyć
00:12:06:Jeli ty tego nie chcesz to ja też nie.
00:12:52:No, już czas.
00:14:31:Tak jest przyjemnie, nieprawda?.
00:14:36:Czy robiłe to już kiedy?
00:14:38:Z nikim kogo kochałem.
00:14:40:Cieszę się.
00:14:43:A ty?
00:14:43:Nie powiniene o to pytać.
00:14:46:Dlaczego?
00:14:47:Bo jestem pannš.
00:14:51:Nie, nigdy tego nie robiłam.
00:14:55:Wiem.
00:14:56:Ale ty nie mogłe tego wiedzieć.
00:15:01:Nie chcę żeby wyjeżdżał!| Chcę żeby uciekł.
00:15:06:Poprostu nie chcesz żebym zobaczył Paryż.
00:15:21:Nie jed. Proszę, nie jed.
00:15:23:Uciekaj.
00:15:25:A dokšd niby?
00:15:26:Gdziekolwiek.|Ja Cię ukryję.
00:15:30:Mam się obijać?
00:15:34:Tak. Oni Cię zastrzelš. Ja to wiem.
00:15:37:Roosevelt, wielki patriota, powiedział
00:15:44:Przytul mnie mocno.
00:15:47:Obiema rękoma.
00:15:51:Że Bóg poprowadzi nas do zwycięstwa.
00:15:56:Módlmy się.
00:16:01:"Ojcze nasz"
00:16:05:Nie mogę siętak modlić.
00:16:08:Mogę tylko powiedzieć: "Boże, nie pozwól mu odejć.
00:16:12:"Nie pozwól żeby go zabili."
00:16:16:Wszyscy wsiadać!
00:17:37:Zgasili wiatło?
00:17:41:Tu jest ciemno.
00:17:46:Jest ciemno i spokojnie.
00:17:49:Czuję krew pulsujšcš w moich żyłach.
00:17:53:Ale nie słyszę pulsu.
00:17:59:Jeli nie słyszysz własnego pulsu jeste głuchy.
00:18:01:Jestem głuchy.
00:18:03:Głuchy
00:18:06:Może nie.|Może tylko nię.
00:18:11:Może Jezu, czuję ból!
00:18:16:Czuję pot na mojej skórze.
00:18:20:Ciepłej, mokrej skórze pokrytej bandarzami.
00:18:26:Nawet na głowie.
00:18:28:Musiałem niele oberwać!
00:18:34:Nie, telefony w rodku nocy przynoszš pecha.
00:18:38:Nie pozwól, aby ktogo odebrał, tato.
00:18:43:Kroki. Czuję ich wibracje.
00:18:53:Co oni robiš?
00:18:57:Sš jakie dowody , że ma wiadomoć?
00:19:00:Jak dotšd nie.
00:19:08:Patrzš na co.
00:19:09:Drogi oddechowe?
00:19:13:Ręka na mojej piersi.
00:19:14:Oddycha dobrze.
00:19:19:Nie podawajcie więcej tlenu chyba, że w nagłym wypadku.
00:19:24:Nie rozumiem.
00:19:25:Możecie sprawdzić karmienie dożylne.
00:19:31:Czy co jest nie tak z mojš twarzš?
00:19:37:Kolostomia jest dobra.|Systotomia też.
00:19:43:Czy karetka jest gotowa?
00:19:45:Dobrze, zabierzcie go.
00:19:47:Dokšd go zabieracie?
00:19:49:Do szpital Jeanville w St. Cloud.
00:20:18:Tak mamo, zaraz wrócę.
00:20:32:Dam Ci znać jak wszystko będzie gotowe.
00:20:35:Wrócę do pracy.
00:22:52:Przykro mi ojcze.
00:22:56:Przepraszam też, że zgubiłem twojš wędkę.
00:23:01:Kochałem Cię.
00:23:16:Zdjęli mi bandaże z ręki.
00:23:20:Swędzi. Chciałbym, żeby mnie podrapali.
00:23:26:Możemy zdjšć szwy.
00:23:29:Zdezinfekujmy.
00:23:30:Chciałbym, żeby zdjęli to co z mojej twarzy, żebym mógł widzieć co robiš.
00:23:47:Szczypiš mnie.
00:23:48:Nie, to bardziej jak ukłucie
00:23:51:ukłucie ciepła
00:23:55:Tak jak wtedy gdy wpadłem na ogrodzenie i przecišłem sobie brew.
00:23:58:Zszywajš Cię
00:23:59:Potem gdy sięto wyleczy,|wycišgajš szwy.
00:24:05:Ale to jest inne.
00:24:06:Czuj, że co robiš z mojš rękš, ale nie czuję końca ręki.
00:24:11:To co jest dalej
00:24:12:Np. nadgarstek.
00:24:14:Nadgarstek.
00:24:17:Koniec mojej ręki jest za wyskoko!
00:24:20:Jest przy samym ramieniu.
00:24:23:Obcielicie mi rękę!
00:24:25:Moja ręka, czemu to zrobilicie?
00:24:28:Potrzebuję jej. Muszę niš pracować.
00:24:34:Nie można obcinać ręki jak martwš gałš.
00:24:40:Jest jakie prawo albo co.
00:24:42:Do tego potrzebna jest zgoda. Trzeba podpisać papier.
00:24:46:Taka osoba jest kalekš.
00:24:49:I może tylko sprzedawać ołówki.
00:24:58:Nie, tylko nie druga ręka!
00:25:01:Jednš już mi zabralicie, nie zabierajcie drugiej!
00:25:03:Przeniecie go do odosobnionego pokoju.
00:25:06:Dla jego własnego dobra.
00:25:09:Do pokoju z zamkiem i zasłońcie okna, aby go nie podglšdano.
00:25:12:Nie mamy wolnego pokoju.
00:25:14:Pokój na sprzęt, magazyn, cokolwiek.
00:25:17:Jemu to wszystko jedno.
00:25:36:Tam się toczy gra, a stawka jest wysoka.
00:25:40:A ten który jš prowadzi cały dzień oblicza rednie.
00:25:45:Od czasu do czasu pozwoli Ci kawałek skrać.
00:25:49:Ale jeli zbyt długo jeste w grze to musisz przegrać.
00:25:53:A jak już przegrasz, nie ma powrotu.
00:25:57:Wcale.
00:26:05:Przydałaby mi się kolejka whisky.
00:26:08:Poczęstuj się.
00:26:14:Jak się tego nauczyłe?
00:26:16:Robiłem kiedy zakłady.
00:26:18:Znasz sztuczki karciane?
00:26:47:Mogę zrobić prawie wszsytko, oprócz dwunastki.
00:26:52:12 nie powinno być trudniejsze do trafienia niż 13
00:26:54:Nie powinno, ale jest.
00:26:55:To tylko przesšdy.
00:26:58:Trafić 12 to tak samo jak każdy wyższy numer.
00:27:03:Tylko, że lepiej.
00:27:08:Zbiórka. Która jest godzina?
00:27:10:3. Boże Narodzenie jest za 41 dni.
00:27:15:Chodmy.
00:27:16:Jeli spónię sięna pocišg
00:27:18:To ominie mnie randka
00:27:20:dla której bym zabił|27 czerwca 4:30 rano.
00:27:24:Nieciekawie dla mojego dzieciaka, co?.
00:27:26:Ma dopiero rok i 8 miesięcy,
00:27:28:a jest mšdry jak cholera.
00:27:31:Chciałbym go zobaczyć jak będzie miał 5 lat.
00:27:34:Zobaczysz jak będzie miał 50A ty nadal będziesz miał 23.
00:27:39:Wszyscy zginiemy.|Po to tu jestemy.
00:27:42:On już dostał swoje.
00:27:45:A Szwed
00:27:46:Złapie grypę i zdechnie.
00:27:51:Ja zostanę pochowany w płaszczu.
00:27:54:Niezły sposób żeby odejć.
00:28:02:Nowy Jork, A...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin