Saga o Haraldzie Pięknowłosym.doc

(67 KB) Pobierz

ęęłęó1. Walka Haralda z Hakem i jego ojcem Gandalfem.

Harald miał dziesięć lat gdy zastąpił swego ojca – Halfdana Czarnego. Wyrósł na mężczyznę krzepkiego, mocnego i przystojnego, a przy tym roztropnego i dzielnego. Brat jego matki, Guthorm, jako przywódca hirdu został głową państwa i dowódcą (hertogi) armii. Po śmierci Halfdana wielu przywódców pragnęło odzyskać utracone ziemie. Wśród nich pierwszym był król Gandalf, potem Hogne i Frode synowie Eysteina, króla Hedemarku, i wreszcie Hogne Karuson z Rignerike. Hake, syn Gandalfa wyprawił się z trzystu ludźmi na Vestfold, maszerował głównymi drogami przez doliny i spodziewał się napaść znienacka na króla Haralda, podczas gdy jego ojciec Gandalf przygotowywał się ze swoją armią do wejścia do Vestfoldu po przekroczeniu fiordu. Gdy książę Guthorm usłyszał o tym zebrał swą armię i wraz królem Haraldem pomaszerował przez kraj przeciw Hakemu. Spotkali się w dolinie, w której stoczyli wielką bitwę, król Harald odniósł zwycięstwo a Hake zginął wraz z wieloma swymi ludźmi. To miejsce jest od tego czasu nazywane Hakadale. Po powrocie król Harald i książę Guthorm spotkali króla Gandalfa, który przybył do Vestfoldu. Dwie armie maszerowały przeciw sobie, a gdy spotkały się doszło do wielkiej bitwy zakończonej ucieczką króla Gandalfa do swego królestwa, po stracie większości ludzi. Gdy synowie króla Eysteina w Hedemarku usłyszeli nowiny, spodziewając się nadejścia wojny, wysłali wiadomość do Hogne Karusona i Herse Gudbranda, wyznaczając spotkanie w Ringsaker w Hedemark.

2. Król Harald pokonuje pięciu królów.

Po bitwie król Harald i Guthorm wyruszyli ze wszystkimi ludźmi, jakich mogli zebrać przez lasy w kierunku Uplandu. Znależli się tam, gdy królowie Uplandu dotarli na miejsce swego spotkania. Niezauważeni podeszli pod domy, w których spali Hogne Karuson i Gudbrand i pod oba podłożyli ogień. Lecz dwaj synowie króla Eysteina spali na zewnątrz ze swymi ludźmi, przez chwilę stawiali opór, póki obaj Hogne i Frode nie zginęli. Po upadku tych czterech przywódców król Harald, dzięki pomocy swego krewnego Guthorma opanował Hedemark, Ringerike, Gudbrandsdal, Hadeland, Thoten, Romarike i całą północną część Vingulmarku. Król Harald i Guthorm rozpoczęli potem wojnę z królem Gandalfem i stoczyli z nim kilka bitew. W ostatniej z nich Gandalf został rozbity a Harald rozszerzył swe królestwo aż po rzekę Rom na południu

3. O Gydzie, córce Eryka.

Król Harald ruszył ze swą armią z Trondheim na południe, do More. Król panujący w okręgu More miał na imię Hunthiof. Jego synem był Solve Klofe i obaj byli wielkimi wojownikami. Król Nokve, panujący nad Romsdal, był bratem matki Solvego. Ci wodzowie zebrali wielkie siły na wieść, że król Harald wyruszył przeciwko nim. Spotkali się pod Solskel, gdzie doszło do wielkiej bitwy, wygranej przez króla Haralda (A.D. 867). Hornklofe opowiada o tej bitwie:

Tak bohater osiąga sławę,

Przywódca tarcz, od którego imienia

Każde serce wali w strasznym przerażeniu,

Włączył swe cztery okręty do walki.

Z dwoma królami walczył; lecz niewiele

Trzeba było, by przeciąć ich krótkie żywota.

Brzęk broni na brzegu morza,

I tarcz dźwięk już umilkł.

Dwóch królów zginęło, lecz Solve uratował się ucieczką. Król Harald podporządkował sobie oba okręgi. Pozostał w nich przez lato, by ustanowić prawo i porządek wśród ludu, ustanowić rządców i podtrzymać lojalność dla siebie. Jesienią przygotowywał się do powrotu na północ do Trondheim. Ragnvald jarl More, syn Eysteina Glumry przyjął poprzedniego lata jednego z ludzi Haralda i król ustanowił go wodzem tych dwóch okręgów, Północnego More i Romsdal, wzmocnił go mocnymi ludźmi i bondami i wsparł okrętami do obrony wybrzeża. Jarla tego zwano Ragnvaldem Mocnym lub Mądrym i ludzie mówili, że oba te przydomki pasują do niego. Zimą Harald wrócił do Trondheim.

11. Upadek królów Arnvida i Odbjorna.

Następnej wiosny (A.D. 868) król Harald zebrał wielką siłę w Trondheim i ogłosił, że wyrusza do Południowego More. Solve Klofe spędził zimę na swym okręcie, plądrując Północne More i zabijając wiele sług króla Haralda. W jednych miejscach rabował, inne palił i powodował wielkie zniszczenia. Czasami jednak w czasie zimy zawijał do portu swego przyjaciela, króla Arnvida w południowym More. Teraz, gdy usłyszał że król Harald nadciąga z okrętami i wielką armią, zebrał ludzi i stał się silny w zbrojnych. Wielu sądziło, że zemści się na królu Haraldzie. Solve Klofe wyruszył na południe do Firdafylke w okręgu Fjord, gdzie panował król Odbjorn, by prosić go o pomoc i by połączył swe siły z nim i królem Arnvidem. „Teraz” mówił, „ jest już jasne, że my wszyscy mamy przed sobą tylko jedną drogę. Musimy powstać wszyscy jak jeden mąż, przeciw królowi Haraldowi, do czego mamy dość siły i niech los zadecyduje o zwycięstwie. Inaczej staniemy się jego sługami, co dla nas nie mniej szlachetnie urodzonych niż król Harald, jest nie do przyjęcia. Mój ojciec uważał, że lepiej jest paść w bitwie o swoje królestwo, niż pójść z ochotą na haraldową służbę, czy odrzucić broń jak królowie Nomudalu.” Na tą przemowę król Odbjorn obiecał swą pomoc. Zebrali więc wielkie siły i wyruszyli wspólnie do króla Arnvida, po połączeniu z którym stworzyli wielką armię. Gdy król Harald nadszedł z północy, wypłynęli mu na spotkanie pod Solskel. Było zwyczajem złączać statki razem, dziób do dziobu i tak też uczyniono tym razem. Król Harald ustawił swój okręt naprzeciw króla Arnvida i tam trwała najcięższa walka i wielu zginęło po obu stronach. W końcu król Harald wpadł we wściekłość i ruszył na przód mordując z taką zawziętością, że wszyscy ludzie Arnvida cofnęli się na rufę a niektórzy zginęli. Wtedy Harald przejął statek, a ludzie Arnvida próbowali się ratować wyskakując za burtę, on sam zginął na swym okręcie. Król Odbjorn również poległ, lecz Solve uciekł. Tak mówi Hornklofe:

Przeciw tarczy bohatera na próżno

Burza strzał zacina swym deszczem.

Król stoi na zakrwawionym pokładzie,

Depcząc dzielnych wrogów karki;

I wpośród brzęku

Hełmów i toporów i uderzającego

O tarczę ostrza i wrzasku kruków,

Słychać jego głos „Zwycięstwo!”

Z ludzi króla Haralda, zginęli jego jarlowie Asgot i Asbjorn, razem ze swym przyrodnim bratem Grjotgarem oraz Herlog syn jarla Hakona z Lade. Solve stał się wielkim morskim królem i często czynił wielkie zniszczenia we włościach króla Haralda.

12. Spalenie króla Vemunda.

Po tej bitwie (A.D. 868) król Harald podbił Południowe More ale Vemund, brat króla Odbjorna ciągle władał Firdafylke. Był to już okres żniw i ludzie króla Haralda doradzili mu nie ruszać na południe dookoła Stad. Zatem król Harald przekazał zarząd nad Południowym i Północnym More i nad Romsdal w ręce jarla Ragnvalda, zostawiając mu wielu ludzi. Król Harald wrócił do Trondheim. Tej samej zimy (A.D. 869) Ragnvald poszedł przez Eid i na południe do okręgu Fjord. Tam doszły go wieści o królu Vemundzie i zaszedł nocą w miejsce zwane Nostdal, gdzie król Vemund przebywał w gościnie. Jarl Ragnwald okrążył dom i spalił króla w nim, razem z dziewięćdziesięcioma ludźmi. Berdlukare przypłynął do jarla Ragnvalda na w pełni uzbrojonej długiej łodzi i obaj wrócili do More. Jarl przejął wszystkie statki Vemunda i wszelkie dobro jakie mógł unieść. Berdlukare pośpieszył na północ do króla Haralda i został jego człowiekiem a był to przerażający berserk.

13. Śmierć jarlów Hakona i Atla Mjove.

Następnej wiosny (A.D. 869) król Harald ruszył ze swą flotą na południe i podbił Firdafylke. Potem pożeglował na wschód wzdłuż wybrzeża, aż dotarł do Vik. Za sobą zostawił jarla Hakona Gjotgardsona, powierzając mu zarząd okręgu Fjord. Jarl Hakon posłał wiadomość do jarla Atla Mjove, że ten powinien opuścić okręg Sogn, zadowalając się posiadanym wcześniej okręgiem Golar, gdyż jak twierdził, to właśnie jemu król Harald powierzył ten okręg. Jarl Atle odparł, że zatrzyma oba okręgi, aż do czasu spotkania z królem Haraldem. Spierając się, obaj jarlowie zaczęli gromadzić wojska. Spotkali się pod Fialar w zatoce Stavanger i stoczyli wielką bitwę, w której jarl Hakon padł a jarl Atle został śmiertelnie ranny. Tak mówi Eyvind Skaldaspiller:

Ten co stał jak potężny dąb,

Nieporuszony uderzeniami mieczy,

Ni świstem morderczych strzał,

Upadł na Fjalaru równinie.

Tam gdzie na oceanu skalistym wybrzeżu,

Fale przybrały czerwony kolor

Od krwi dzielnego jarla Hakona syna Grjotgarda,

I jego mężnych wojowników.

14. Harald i szwedzki król Eryk.

Król Harald popłynął ze swą flotą na wschód do Viken i wylądował w handlowej osadzie Tunsberg. Mijał wtedy jego czwarty rok w Trondheim i przez cały ten czas nie zajeżdżał do Viken. Tu usłyszał, że Eryk Eymundson, król Szwecji, podporządkował sobie Vermaland, i pobiera skat lub podatek gruntowy od wszystkich mieszkańców lasu. Nazwał też cały kraj na północ od Svinasundu, po morze na zachodzie Zachodnim Gotlandem, przyłączył do swego państwa i pobiera z niego podatki. Nad tym krajem ustanowił jarla imieniem Hrane Gozke, którego władztwo leżało między Svinasundem a rzeką Got, i który był potężnym jarlem. Przekazano też królowi Haraldowi słowa szwedzkiego króla, że ten nie spocznie póki nie będzie miał królestwa jakimi władali Sigurd Hring, lub jego syn Ragnar Lodbrok. Oznaczało to zgłoszenie pretensji do Romarike, Vestfoldu, wszystkiego w kierunku wyspy Grenmar, jak również Vingulmarku i ziem na południe od niego. W tych okręgach wielu wodzów i innych ludzi przyrzekło posłuszeństwo szwedzkiemu królowi. Król Harald rozgniewał się i zwołał bondów na ting w Fold, gdzie oskarżył ich o zdradę przeciwko niemu. Niektórzy bondowie bronili się przeciw oskarżeniu, inni zapłacili grzywny, inni zostali wygnani. Harald przejechał przez cały okręg w ciągu lata a w żniwa uczynił to samo w Romarike, podporządkowując sobie te dwa okręgi. Zimą usłyszał, że król Eryk król Szwecji, przybył ze swoim dworem do Vermelandu na kwatery gościnne.

15. Harald na uczcie wieśniaka Ake.

Król Harald kierując się na wschód, przeszedł przez las Eid i wkroczył do Vermalandu, gdzie zarządził przygotowanie uczty. Był tam człowiek imieniem Ake, największy z bondów Vermalandu, bardzo bogaty i w tym czasie bardzo wiekowy. Posłał on ludzi do króla Haralda z zaproszeniem na ucztę a król obiecał stawić się w wyznaczonym dniu. Ake zaprosił również króla Eryka, wyznaczając ten sam dzień. Ake miał wielką halę biesiadną, lecz była ona już stara. Wybudował więc nową, nie mniejszą od starej i udekorował ją w najbardziej uroczysty sposób. W nowej hali pozawieszał nowe ozdoby a w starej były tylko stare ornamenty. Teraz, gdy królowie przybyli na ucztę, król Eryk ze swoim dworem zostali umieszczeni w starej a Harald z towarzyszami w nowej hali. Ta sama różnica była w zastawie stołowej. Król Eryk i jego ludzie mieli staromodne talerze i rogi, lecz wszystkie pozłacane i wspaniałe. Natomiast król Harald ze swymi ludźmi miał całkiem nowe naczynia i rogi, zdobione złotem, wszystkie z rzeźbionymi figurami, lśniące jak szkło. Oba towarzystwa miały najlepsze trunki. Bond Ake był w przeszłości człowiekiem Halfdana Czarnego. Gdy nastał świt a uczta miała się ku końcowi, królowie przygotowywali się do odjazdu i siodłali konie, do króla Haralda przyszedł Ake, prowadząc za rękę swego syna Ubbego, chłopca w wielu jedenastu lat i rzekł, „Jeśli życzliwość, którą okazałem ci, panie, na mojej uczcie, warta jest twej przyjaźni, okaż ją mojemu synowi. Oddaję go teraz na twe usługi.” Król podziękował mu w wielu przyjemnych słowach za przyjazne przyjęcie i obiecał w zamian pełną przyjaźń. Ake przyniósł wielkie prezenty, które ofiarował królowi i ucałowali się na pożegnanie. Ake udał się następnie do szwedzkiego króla, który był ubrany i gotowy do drogi, ale w nie najlepszym humorze. Również jemu Ake dał dobre i wartościowe dary. Lecz król odpowiedział tylko kilkoma słowami i wsiadł na konia. Ake odprowadzał króla, rozmawiając z nim. Gdy wjechali do lasku, rosnącego blisko domu, król zapytał Akego, „Jak to było, że uczyniłeś taką różnicę między mną a królem Haraldem i jemu dałeś wszystko co najlepsze, chociaż znałeś moją godność?” „ Myślę” odrzekł Ake, „że nie zbywało na niczym, królu, ani tobie, ani twoim towarzyszom w przyjaznej zabawie na tej uczcie. A to, że wszystkie twoje naczynia do picia były stare, to dlatego, że ty jesteś stary, lecz król Harald jest w rozkwicie młodości i dlatego dałem mu nowe rzeczy. A jeśli chodzi o twą godność, to jest równa mojej. Na te słowa król wyciągnął miecz i zadał Akemu śmiertelną ranę. Król Harald dosiadał właśnie konia i zapragnął zobaczyć Akego. Ludzie poszli go szukać, wybiegli na drogę, którą przejeżdżał król Eryk i znaleźli Akego martwego. Przynieśli nowinę królowi Haraldowi a ten kazał wstawać swym ludziom i pomścić bondego Ake. Król ze swymi ludźmi prawie dogonili Szwedów, lecz ci widząc pogoń spięli konie i rzucili się do ucieczki. Pościg trwał aż Eryk wjechał do lasu oddzielającego Gotland od Vermalandu. Tam król Harald zawrócił do Vermalandu, podporządkował sobie ten kraj i zabił wszystkich napotkanych ludzi króla Eryka. Zimą wrócił do Romarike i mieszkał tam jakiś czas.

16. Podróż Haralda do Tunsbergu.

Król Harald wyruszył zimą do swych okrętów w Tunsbergu i pożeglował na nich na wschód przez fiord i przyłączył cały Vingulmark do swego państwa. Całą zimę pływał na swoich okrętach, pustosząc Ranrike. Tak mówi Thorbjorn Hornklofe:

Normański król jest na morzu

Słonym, zimowym i mroźnym.

Na dzikich falach obchodzi swe Yule.

Gdy nasz energiczny król obierze drogę,

Nie będzie dłużej siedział przy kominku

Niż do młodego słońca. Sprawia,

Że igramy z jasnym bogiem-słońcem Freyem.

Lecz miękcy Szwedzi kochają się w ogniu,

Dobrze nabitych poduchach, ciepłych rękawiczkach,

I nie odejdą od kominka.

Gotlandczycy zebrali ludzi z całego kraju.

 

 

ęęłęó17. Bitwa w Gotlandzie.

Wiosną, gdy lód pękał, Gotlandczycy wbili pale w dno rzeki Got. Lecz król Harald ominął je i plądrował krainę, paląc wszystko wokół. Tak mówi Horn Klofe:

Król, który wydał wykwintną ucztę,

Dla bitewnego ptaka i skradającej się bestii,

Pokonał w wojnie południowe kraje,

Leżące za mieliznami oceanu.

Przywódca hełmów, on

Który prowadzi swe statki przez ciemne morze,

Harald, którego wysoko olinowane maszty, wyglądają

Jak rozłożyste poroże dzikiego jelenia,

Poprowadził swe statki tuż obok

Pali swych wrogów, ze śmiałą wyniosłością.

Potem Gotlandczycy zeszli na plażę z wielką armią i wydali bitwę królowi Haraldowi i wielu mężów zginęło. Lecz to król Harald osiągnął zwycięstwo. Tak mówi Hornklofe:

Świszczą bitewne topory rozkołysane

Nad głową pędzące oszczepy śpiewają,

Hełm i tarcza i hauberku pierścień;

Powietrzna pieśń lanc brzmi donośnie,

Strzały świszczą w ciemniejącej chmurze;

Przez hełm i kolczugę wróg poczuje

Błękitny koniec naszego króla dobrej stali

Któż oprze się naszemu rycerskiemu królowi?

Mężowie Gotlandu uciekają w popłochu.

18. Śmierć Hrane Gauzkego.

Król Harald przemierzał Gotland wszerz i wzdłuż, tocząc wiele bitew po obu stronach rzeki, z których zwykle wychodził zwycięski. W jednej z tych bitew zginął Hrane Gauzke i król przejął cały kraj na północ od rzeki i na zachód od Veneren, jak również Vermaland. A gdy wracał stamtąd ustanowił księcia Guthorma wodzem obrony kraju, pozostawiając mu znaczne siły zbrojne. Król Harald udał się najpierw do Uplandu, gdzie przebywał jakiś czas a następnie ruszył na północ, przez Dovrefjeld do Trondheim, gdzie pozostał na dłużej. Haraldowi zaczęły rodzić się dzieci. Z Asą miał czterech synów. Najstarszym był Guthorm. Halfdan Czarny i Halfdan Biały byli bliźniakami. Sigfrod był czwartym synem. Wszyscy oni zostali sprowadzeni do Trondheim z wielkimi honorami.

19. Bitwa w Hafersfjordzie.

 

Jarl Ragnvald był najlepszym przyjacielem króla Haralda i król miał dla niego wielki szacunek. Był on żonaty z Hildą, córką Rolfa Nefii i miał z nią synów Rolfa i Thorera. Jarl Ragnvald miał również trzech synów z konkubinami – pierwszy zwany Hallad, drugi Einar i trzeci Hrollaug. Wszyscy trzej byli już dorosłymi mężczyznami w czasie, gdy ich bracia z legalnego związku byli ciągle dziećmi. Rolf został wielkim wikingiem a był tak rosły i potężny, że żaden koń nie mógł go unieść i gdziekolwiek podróżował musiał iść pieszo. Dlatego nazwano go Rolfem Piechurem. Rabował głównie na Morzu Wschodnim. Pewnego lata, wróciwszy ze wschodu z wikingu na wybrzeże Viken, urządził po wylądowaniu rzeź bydła. Zdarzyło się, że król Harald przebywał właśnie w Viken, usłyszał o tym i wpadł w wielką wściekłość. Zabronił był bowiem, pod największymi karami, plądrowania w granicach kraju. Król zwołał Thing i ogłosił Rolfa wyjętym spod prawa w całej Norwegii. Gdy usłyszała o tym matka Rolfa, Hilda, pospieszyła do króla i błagała o łaskę dla syna. Lecz król był tak wściekły, że jej błagania nie odniosły skutku. Hilda mówiła w ten sposób:

Czy chcesz królu Haraldzie, w swym gniewie,

Wygnać mego dzielnego Rolfa Piechura

Jak wściekłego wilka, z kraju?

Czemu, Haraldzie, wznosisz potężną dłoń?

Czemu wypędzasz Nefii rycerskiego imiennika,

Brata dzielnych rycerzy?

Czemu twe okrucieństwo jest tak powalające?

Przemyśl to, władco, bo jest złem

Odnosić się do siebie jak wilki,

Wygnany do dzikich lasów

Może uczynić najlepsze jelenie króla swym żerem.

Rolf Piechur wyruszył przez morze na zachód, na Hebrydy a w końcu jeszcze dalej, aż do Vallandu, gdzie plądrował i podporządkował sobie wielkie księstwo, zasiedlił je Normanami, od których kraina została nazwana Normandią. Synem Rolfa Piechura był Wilhelm, ojciec Ryszarda i dziad innego Ryszarda, który był ojcem Roberta Długiej Włóczni i dziadkiem Wilhelma Bastarda, od którego wszyscy następni królowie Anglii pochodzą. Od Rolfa Piechura wywodzą się z kolei jarlowie Normandii. Królowa Ragnhilda Potężna żyła trzy lata po przybyciu do Norwegii. Po jej śmierci syn jej i króla Haralda został oddany hersemu Thorerowi Hroaldsonowi i Eryk był przez niego wychowywany.

25. O Finie Svase i królu Haraldzie.

Pewnej zimy król Harald wyruszył na gościnne kwatery do Uplandu i zarządził przygotowania do świątecznej uczty na farmie Thoptar. W wigilię świąt zapukał Svase do wrót, właśnie gdy król zasiadł przy stole i przez odźwiernego zapytał, czy król zechce wyjść razem z nim. Król rozgniewał się, że ktoś mu przeszkadza i odźwiernemu kazał przekazać swą odmowę. Lecz Svase, pomimo to, kazał jeszcze raz przekazać swą wiadomość, dodając, że jest tym Finem, którego chatę, stojącą po drugiej stronie górskiego grzbietu, król obiecał odwiedzić. Król, mimo niezadowolenia swych ludzi, wstał i poszedł przez grań do jego chaty. Spotkał tam Snaefrid, córkę Svasego, najpiękniejszą z wszystkich dziewcząt. Podała królowi kubek miodu a król wziął i kubek i jej rękę. Nagle jakby gorący żar zapłonął w jego ciele i zapragnął gwałtownie wziąć ją do swego łoża. Lecz Svase powiedział, że o ile król nie chce posiąść jej gwałtem, to musi ją wpierw uczynić swą pełnoprawną żoną. Tak więc uczynił król Snaefridę swą żoną a kochał ją tak namiętnie, że zapomniał o całym swym królestwie i wszystkich swych obowiązkach. Mieli czterech synów: pierwszego Sigurda Hrise i następnych Halfdana Halega, Gudroda Ljome i Ragnvalda Rettilbeine. Wtedy Snaefrid zmarła. Lecz jej ciało nie uległo zmianom i było świeże i rumiane jak za życia. Król siedział ciągle przy niej, wierząc, że wróci do życia. Tak minęły trzy lata w czasie których on smucił się jej śmiercią a lud jego złudzeniami. W końcu Thorleif Mądry postanowił, dzięki swej rozwadze, uleczyć króla ze złudzeń, zagadując go w ten sposób: „Jest bezsprzecznie wspaniałą, królu, twoja troska o tak piękną i szlachetną żonę i to, że nie bacząc na nic pielęgnujesz jej ciało, zgodnie z jej pragnieniem. Lecz jej chwała może zblednąć, gdyż leży ciągle w tym samym ubraniu. Byłoby bardziej odpowiednio, podnieść ją i zmienić jej suknie.” Gdy tylko ciało zostało podniesione z łóżka, wszystkie rodzaje zepsucia i odorów wydobyły się z niego, tak że było niezbędnym w najwyższym pośpiechu ułożyć stos drewna i spalić trupa. Lecz nim to uczyniono ciało stało się sine i robactwo, ropuchy, glisty, larwy i wszystkie rodzaje wstrętnych gadzin wypełzły z niego i obróciło się w proch. Teraz wreszcie król zrozumiał, że rzucono urok na jego umysł i po tym dniu panował swym królestwem tak jak przedtem. Wzmocnił się i cieszył się ze swoich poddanych a jego poddani z niego a kraj rósł w siłę.

26. O skaldzie Thjodolfie z Hvinu.

Po tym, jak król Harald doświadczył przebiegłości fińskiej kobiety, rozgniewał się tak, że wyrzucił synów, których z nią miał, nie mogąc ścierpieć ich przed swoimi oczami. Jeden z nich Gudrod Ljome poszedł do swojego opiekuna Thjodolfa z Hvinu i prosił go, by ten udał się do króla, który przebywał wtedy w Uplandzie. Thjodolf był bowiem wielkim przyjacielem króla. Wyruszyli więc i dotarli do domu króla późnym wieczorem. Usiedli razem nierozpoznani blisko drzwi. Król przechadzał się, prowadząc wzrokiem wzdłuż ławy. Miał w domu ucztę i miód był właśnie mieszany. Król wypowiedział półgłosem te słowa:

Opowiedz mi o siwowłosych wiekowych bohaterach,

Którzy schodzą się tu szukając odpoczynku

A których muszę utrzymywać tak wielu

Tego rodzaju, co wszyscy razem i każdy z osobna,

Najchętniej topią swe dusze

Do wieczora od ranka w kielichu miodu.

Na to Thjodolf odrzekł:

Wielce zamożny wódz, jak mniemam

Chętniej pił więcej

Ze mną, w pewien krwawy dzień,

Gdy wrony krakały nad dziełem naszych mieczy.

Thjodolf zdjął teraz swój kapelusz i król rozpoznał go, dając mu przyjacielskie przyjęcie. Thjodolf błagał króla, by nie odrzucał swych synów; „gdyż oni z wielką przyjemnością wezmą lepsze dziedzictwo ze strony matki, jeśli dostaną je od króla.” Król wyraził zgodę i powierzył mu Gudroda, jak poprzednio. Wysłał też Halfdana i Sigurda do Ringerike a Ragnvalda do Hadalandu a wszystko zostało uczynione zgodnie z jego rozkazami. Wyrośli oni na bardzo zdolnych mężczyzn, doświadczonych we wszystkich konkurencjach. W tym czasie król Harald siedział spokojnie w kraju, a kraj cieszył się spokojem i dobrobytem.

27. O zdobyciu Orkadów przez jarla Torfeinara.

Gdy jarl Ragnvald w More usłyszał o śmierci swego brata jarla Sigurda i że wikingowie posiedli kraj, wysłał na zachód swego syna Hallada. Przyjął on tytuł jarla i wziął ze sobą wielu zbrojnych. Gdy przybył na Orkady usadowił się w tym kraju, lecz w żniwa, zimą i na wiosnę wikingowie krążyli wokół wysp, plądrując wnętrze kraju i pustosząc wybrzeża. W jarlu Halladzie zaczęło narastać zniechęcenie wobec tego zajęcia, zrezygnował z tytułu jarla, zrzekł się swych praw lennych i powrócił na wschód do Norwegii. Gdy jarl Ragnvald usłyszał o tym był bardzo niezadowolony z Hallada i powiedział, że jego syn w niczym nie jest podobny do swych przodków. Wtedy głos zabrał Einar, „Cieszę się tylko niewielkim szacunkiem u ciebie i mam niewiele do stracenia. Więc jeśli dasz mi dostateczne wsparcie popłynę na zachód na wyspy i obiecuję ci, co w każdym razie ci się spodoba, że już nigdy mnie nie ujrzysz.” Jarl Ragnvald odrzekł, że będzie się cieszyć, jeśli już nigdy nie wróci. „ Na to jest nikła nadzieja,” powiedział, „że kiedykolwiek okażesz szacunek swoim przyjaciołom, jako że wszyscy krewni ze strony twej matki urodzili się niewolnikami.” Jarl Ragnvald dał Einarowi kompletnie wyposażony statek i w żniwa pożeglował on na zachód. Gdy przybył na Wyspy Orkadzkie, dwóch wikingów Thorer Treskeg i Karl Skurfa byli na szlaku z dwoma okrętami. Einar zaatakował ich natychmiast, wygrał bitwę i zabił obu wikingów. Potem tak śpiewano:

Wtedy posłał Treskega do trolli

Torfeinar pogromca Skurfy.

Nazwano go Torfeinar, bo wycinał torf na opał, z braku drewna, jako że na Orkadach nie ma lasów. Potem został jarlem wysp i potężnym człowiekiem. Był brzydki, ślepy na jedno oko, ale na drugie widział znakomicie.

28. Śmierć króla Eryka Eymundsona.

Książę Guthorm mieszkał głównie w Tunsbergu i zarządzał całym Viken, pod nieobecność króla. Bronił kraju, który w tym czasie był bardzo plądrowany przez wikingów. Trwały również zaburzenia w Gotlandzie dopóki król Eryk Eymundson żył. Król Szwecji umarł, gdy król Harald Harfager był od dziesięciu lat królem całej Norwegii.

29. Śmierć Guthorma w Tunsbergu.

Po Eryku, jego syn Bjorn był królem Svithjodu przez pięćdziesiąt lat. Był on ojcem Eryka Zwycięskiego i Olafa ojca Styrbjorna. Guthorm umarł w łóżku, będąc chorym, w Tunsbergu a król Harald dał jego synowi Guthormowi zarząd nad tą częścią swych włości i uczynił go wodzem nad nią.

30. Jarl Ragnvald spalony w swym domu.

Gdy król Harald miał czterdzieści lat wielu z jego synów zaczynało dorastać i naprawdę wcześnie stawali się silni i męscy. Stali się też niezadowoleni z tego, że król nie daje im części królestwa lecz stawia jarlów na czele każdego okręgu. Poza tym sądzili, że jarlowie są gorzej od nich urodzeni. Pewnej wiosny Halfdan Haleg i Gudrod Ljome wyprawili się z wielką siłą i napadli na Ragnvalda, jarla More, otoczyli dom, w którym przebywał i spalili jego a z nim sześćdziesięciu ludzi. Potem Halfdan wziął trzy długie łodzie, zwodował je i pożeglował na Morze Zachodnie. Gudrod zaś zajął ziemie, którymi przedtem władał Ragnvald. Gdy król Harald usłyszał o tym, wyruszył z wielką siłą przeciw Gudrodowi, który nie miał innego wyjścia jak poddać się i został zesłany do Agder. Król Harald ustanowił syna jarla Ragnvalda Thorera zwierzchnikiem More i dał mu swą córkę Alof, zwaną Arbot, za żonę. Jarl Thorer, zwany Cichym władał tym samym terytorium co jego ojciec Ragnvald.

 

 

ęęłęó31. Śmierć Halfdana Halega.

Halfdan Haleg niespodziewanie najechał Orkady a jarl Einar od razu uciekł, lecz powrócił krótko po żniwach nieoczekiwany przez Halfdana. Spotkali się i po krótkiej bitwie Halfdan zbiegł pod osłoną nocy. Einar i jego ludzie całą noc przesiedzieli bez namiotów a o pierwszym brzasku zaczęli przeszukiwać całą wyspę, zabijając każdego zatrzymanego. Wtedy Einar powiedział „Co tam widać nad wyspą Rinansey? To człowiek, czy ptak? Czasami się to wznosi a czasami opada w dół.” Podeszli, zobaczyli, że to Halfdan Haleg i uwięzili go.

Jarl Einar śpiewał taką pieśń przed wyruszeniem na tą bitwę:

Gdzie jest włócznia Hrollauga? Gdzie

Dzielnego Rolfa Piechura krwawa włócznia!

Nie widzę ich; lecz nigdy strach,

Einara nie odwiódł od zemsty

Na mordercach jego ojca, choć

Hrollaug i Rolf się nie spieszą,

A cichy Thorer siedzi marząc

W domu, nad kielichem miodu.

Potem jarl Einar podszedł do Halfdana i ciął go zamaszystym uderzeniem w plecy, przebijając swym mieczem plecy aż do brzucha, oddzielając jego żebra od kręgosłupa w dół aż po pośladki i wyszarpując mu płuca. W ten sposób zginął Halfdan. Einar wtedy zaśpiewał:

Z powodu śmierci Ragnvalda mój miecz jest czerwony:

Przez zemstę, by nie mówiono,

Że udział Einara jest wątpliwy.

Tak więc, dzielni chłopcy, wznieśmy kurhan,

Usypmy na ziemi stertę skał i żwiru

Nad ciałem Halfdana: w ten sposób

My Normanowie płacimy nasze podatki.

Jarl Einar objął w posiadanie Wyspy Orkadzkie jak przedtem. Gdy wieść o tych wydarzeniach dotarła do Norwegii, bracia Halfdana wzięli sobie rzecz bardzo do serca i stwierdzili, że ta śmierć wymaga pomsty a wielu podzielało ich opinię. Gdy Einar o tym usłyszał, zaśpiewał:

Wielu znacznych mężów, jak wiem,

Chce by ma głowa potoczyła się po ziemi;

I wiele gniewnych, szlacheckich noży

Chętnie, by piło życie Einara.

Lecz zanim powalą jarla Einara,

Zanim jego dzielne serce zostanie zdradzone,

Wiele serc będzie obracanych

W wilczych pazurach, w orlich szponach.

32. Pojednanie Haralda i Einara.

Król Harald zarządził zaciąg i zebrał wielką siłę zbrojną, z którą pociągnął na zachód ku Orkadom. Gdy jarl Einar usłyszał, że król Harald nadciąga, uciekł do Caithness. Wypowiedział z tej okazji, następujące słowa:

Wielu brodatych mężów musi uchodzić,

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin