Przebłysk wieczności.txt

(29 KB) Pobierz
Przeb�ysk wieczno�ci

(zapis �cie�ki audio)


Ian

W latach siedemdziesi�tych obejrza�em film "Lato bez ko�ca". Przedstawia� m�odych ludzi z Kalifornii podr�uj�cych po ca�ym �wiecie z deskami do surfowania w poszukiwaniu nieko�cz�cego si� lata i idealnej fali. Pomy�la�em sobie: ten film opowiada o mnie. 

Ian

Przez dwa lata podr�owa�em po Australii, Po�udniowo-wschodniej Azji, Sri Lance, Malezji a� w ko�cu dotar�em do ma�ej wyspy zwanej Mauritius. Wyspy o wspania�ych warunkach do surfowania i nurkowania. Zamieszka�em w Zatoce Tamarin razem z Simonem i Danielem - kreolskimi rybakami. Surfowa�em i nurkowa�em.




Dialog

"Cze�� ch�opaki!" 

"Ian czekaj, ponurkujemy dzi� w nocy?" 

"Dzisiaj?"

"Tak."

"Pogoda nie jest zbyt dobra". 

"Jest dobra." 

"W porz�dku."




Ian

Kiedy p�yn�li�my wida� by�o fluorescencje wody. By�a to pi�kna noc. Woda b�yszcza�a.




Ian

Dotarli�my do miejsca zwanego Czarn� Rzek�. Wskoczyli�my do wody i zobaczyli�my.... langust�.




Dialog

"Co to za male�stwo? Je�li to wszystko, na co ci� sta�, to wracam do Nowej Zelandii". 

�Hej nie zapalaj latarki, obudzisz rekiny�.

"Bez obawy!". 

["Ha ha ha.."] 




Ian

Panowa�a ciemno�� z powodu chmur i braku �wiat�a ksi�yca. Woda by�a lekko wzburzona.




Ian

Na wyspach zosta�em zach�cony do nurkowania w nocy. Zazwyczaj robi�em to po zewn�trznej stronie rafy. Nurkuj�c u�ywali�my specjalnych latarek, kt�rymi mo�na by�o o�lepi� kraby i langusty i bez problemu zbiera� je w sk�rzanych r�kawicach. 




Ian

Rozejrza�em si� pod wod� i zobaczy�em meduz�. Kszta�tem przypomina�a sze�cian a macki mia�a jak palce. "Czy to naprawd� meduza?" pomy�la�em. Wyci�gn��em r�k� w jej stron�, aby si� przekona�. Nie mia�em poj�cia, �e jest to osa morska - jedno z najbardziej jadowitych stworze� znanych cz�owiekowi. Kszta�tem przypomina przezroczysty dzwon z sze�cianem u spodu i wystaj�cymi na zewn�trz mackami. My�la�em, �e mam do czynienia z prze�roczyst� m�tw�, a by�a to rzadko spotykana meduza.




Ian

Nagle co� uk�u�o mnie w rami�, uderzaj�c i wstrz�saj�c mn� w wodzie z si�� por�wnywaln� do mocy tysi�ca wolt. 







Ian

Kiedy p�yn��em w kierunku koleg�w otrzyma�em kolejne uk�ucia.




Ian

Czwarte uderzenie. 




Ian

"Meduza! Meduza!" 

"Ile?" 

"Trzy, cztery, nie wiem." 

�Jedna mo�e zabi�!�

"Mamy ci�, ju� ci� mamy."

(francuski) �Musimy dowie�� go do szpitala na Quatre Bonne.�

(rozmowy po francusku)







Ian

Moje prawe rami� by�o sparali�owane, wlok�em je po wodzie. Wtedy poczu�em pi�te uk�ucie. Pomy�la�em sobie: �Co� ty zrobi�, �eby zas�u�y� na taka kar�?� Przez my�l przep�ywa�y obrazy wszystkich z�ych rzeczy, kt�re zrobi�em w �yciu. �Nie ma sensu my�le� o tym czy na to zas�u�y�em czy nie... Ja umieram.�




Pr�bowa�em zachowa� spok�j, gdy m�ody ch�opak ci�gn�� mnie przez lagun�, jednocze�nie czu�em jak trucizna przep�ywa do moich nerek, jakby kto� wbija� mi w plecy pi�� i jak rozlewa si� dalej w prawej cz�ci mojego cia�a. Kiedy dotarli�my do pla�y, m�j ratownik pr�bowa� mnie wyci�gn�� na brzeg. Chcia�em zrobi� krok naprz�d, ale moja prawa noga za�ama�a si� pode mn�. U�wiadomi�em sobie, �e trucizna sparali�owa�a ju� praw� cz�� mojego cia�a, czyni�c je bezw�adnym i ci�kim.




Dialog

"Hej stary... wszystko w porz�dku?" 

{zniekszta�cone echo g�osu}




Ian

Domy�li�em si�, �e martwi si� o swoich braci na rafie. 




Ian

Le�a�em na pla�y, czuj�c coraz wi�ksze zm�czenie i os�abienie. 

Ci��y�y mi powieki. Kiedy chcia�em zamkn�� oczy, us�ysza�em g�os: �Synu, je�li zamkniesz teraz swoje oczy, ju� nigdy si� nie obudzisz". Zapyta�em: �Co? Kto to powiedzia�?�




Ian

Spojrza�em w prawo spodziewaj�c si� zobaczy� stoj�cego obok cz�owieka, lecz nikogo tam nie by�o. 

�Dziwne� - pomy�la�em. Wiedzia�em, �e g�os powiedzia�: �Je�li zamkniesz teraz swoje oczy ju� nigdy si� nie obudzisz". To znaczy, �e umr�. 

Pomy�la�em:�Co ja wyrabiam pr�buj�c tutaj spa�? Idioto! To jest �pi�czka, nie mo�esz zasn��. Potrzebujesz odtrutki!� 

Jako ratownik wiedzia�em o tym, �e jestem na progu �pi�czki, kt�ra prowadzi do utraty �wiadomo�ci i pewnej �mierci. Wsta�em wi�c i tak jak mog�em walczy�em ze zbli�aj�c� si� �mierci�. Lew� nog� mia�em na tyle sprawn�, �e uda�o mi si� na niej utrzyma� ci�ar cia�a. 




Ian

Prawej nogi u�y�em jako kuli i utykaj�c skierowa�em si� w stron� drogi w poszukiwaniu pomocy.




Ian

"Je�li zamkniesz oczy ju� nigdy si� nie obudzisz." 




Dialog

�Cze�� .... jak si� macie?" 

�Patrzcie na tego go�cia.�

�Znowu pijany surfer... (ha ha ha).� 

�Pom�cie mi prosz�. Zabierzcie mnie do szpitala." 

�Masz pieni�dze?" 

�Tak zap�ac�." 

�Ile masz?" 

�50?... 100 dolar�w?... Ile zechcecie." 

�(Ha ha ha) ... Wypi�e� za du�o." 




Ian

Kiedy odchodzili, pozostawiaj�c mnie bez pomocy, ponownie us�ysza�em g�os: �Synu czy jeste� got�w b�aga� o swoje �ycie?�




Dialog

�B�agam ... prosz�...�

�Ile masz pieni�dzy?� 

�Zap�ac�...zap�ac� ci..�




Dialog

�Jak mi zap�acisz?�

�Zap�ac� ci ... zap�ac�, obiecuj�...� 

�Gdzie mieszkasz?�

�Mieszkam w domku. Zatoka Tamarin.�

�Ok, dowioz� ci� do zakr�tu do Zatoki." 

�Zaczekaj... do szpitala!�

�Nie masz pieni�dzy. Wysadz� ci� tutaj." 

�Och..Prosz�.�




Taks�wkarz

�Zap�a� mi! Dawaj pieni�dze! Masz pieni�dze?� �To wysiadaj, dlaczego mi to robisz?�




Ian

Wypad�em za drzwi. Nie mog�em uwierzy� w to, co si� dzieje. 

Gdy wyczerpany le�a�em na drodze, us�ysza�em g�os Daniela - rybaka z wioski.




Dialog

�Ian ...co si� sta�o?�

�Meduza.�

�Zabior� ci� do hotelu.�




Ian

Wzi�� mnie na r�ce i zani�s� do hotelu. 

Chi�scy w�a�ciciele zamkn�li ju� bar. Siedzieli w pobli�u basenu graj�c w majong i pij�c whiskey. 




Dialog

�Usi�d�, wezw� pogotowie�. 

�Hej bia�y...co z tob�... jeste� pijany?�

�Nie... prosz�... do szpitala. Musz� do szpitala.� 

�Co to jest?� �G�upi... Dlaczego wbijasz sobie ig�y w r�k�?�

�Okryj mnie kocem.� 




Ian

Ci ludzie my�leli, �e jestem narkomanem, a ja umiera�em. 




Dialog

�G�upi ch�opak...G�upi...�

�Jest mi tak zimno... zimno... pomocy.� 

�Masz, napij si�.� 

�Prosz�... zawie� mnie...zawie� mnie.�

�Nie, nie... Poczekaj tu na karetk�, ok?�

�On chce �ebym go zawi�z�.�




Ian

Odwr�ci�em wzrok. Wiedzia�em, �e gdy na niego spojrz� to przegram. Obieca�em sobie, �e ten cz�owiek b�dzie martwy. Popatrzy�em na niego i zacz��em planowa�, co mu zrobi�, je�li przetrwam. By�em w�ciek�y. I wtedy zobaczy�em Daniela. Podbieg� do mnie i, ku mojemu zaskoczeniu, na parking wjecha�a karetka. 




Dialog

�Szybko, szybko, to meduza... prosz�, po�pieszcie si�.�

�Meduza? Ostro�nie z nim.� 

�Ju� dobrze, nie martw si�, b�dzie dobrze.�




Ian

W drodze do szpitala we wn�trzu karetki ujrza�em ma�ego ch�opca o jasnych w�osach. Widzia�em przer�ne sceny z jego �ycia. Wtedy zda�em sobie spraw�, �e ogl�dam siebie. To by�y sceny z mojego �ycia. 

Pomy�la�em: �Czy to ju�?� 

W my�lach dokona�em oceny siebie. Wiedzia�em, �e jestem bliski �mierci i mog� tego nie prze�y� i nagle zobaczy�em moj� mam�. Patrzy�a mi prosto w oczy i m�wi�a: �Ian - niewa�ne co zrobi�e� w �yciu. Niewa�ne jak daleko jeste� od Boga. Je�li zawo�asz do Niego z g��bi serca, On ci� us�yszy i przebaczy ci.� 

Pomy�la�em: �No tak, ale je�li istnieje B�g, to kt�ry? Widzia�em ich tysi�ce� podr�uj�c przez Kandy, Sri Lank�, Malezj�. By�em w tylu r�nych miejscach. 

Le�a�em w karetce, my�l�c: �Ok, Bo�e je�li istniejesz uka� mi si�. Wcze�niej zwyk�em mawia�: �Je�li ujrz� Boga to uwierz�. Le��c powtarza�em: �Poka� mi si�, a b�d� si� modli��. Nie pojawi�a si� �adna twarz, a moja mama ci�gle powtarza�a: �M�dl si� z g��bi serca�. 




�Bo�e, je�li naprawd� jeste�, je�li to faktycznie si� dzieje, pom� mi si� modli�. Pom� mi modli� si� jedyn� modlitw�, jakiej si� nauczy�em. Przypomnij mi 'Ojcze Nasz'�. 







Kiedy to powiedzia�em, przed oczami ujrza�em s�owa:

PRZEBACZ NAM NASZE WINY.

Pomy�la�em: �Jak B�g mo�e mi wybaczy�? Jest za p�no a ja zrobi�em tyle z�ych rzeczy�. 




�Bo�e, Bo�e, je�li naprawd� jeste� i s�yszysz mnie, prosz� przebacz mi�. 

Pojawi�y si� kolejne s�owa:

"JAK I MY ODPUSZCZAMY NASZYM WINOWAJCOM.�




Zrozumia�em, �e mam przebaczy� innym ludziom. Uzna�em, �e mog� to zrobi�. Nie jestem m�ciwy z natury. 

�Bo�e, mog� przebaczy� ka�demu, bez wzgl�du na to co mi uczyni�. Przebaczam tym, kt�rzy zgrzeszyli przeciwko mnie�. 

Kiedy to powiedzia�em, pojawi�a si� przede mn� twarz taks�wkarza. �Co ten cz�owiek tu robi?�- pomy�la�em. 

G�os przem�wi�: �Czy przebaczysz temu cz�owiekowi, �e wyrzuci� ci� dzi� z taks�wki i zostawi� umieraj�cego na drodze?" �Nie, to chyba �art�- stwierdzi�em. 

Nie mog�em mu wybaczy�. By�em na niego w�ciek�y! Po chwili pojawi�a si� przede mn� twarz Chi�czyka. �A ten co tutaj robi?� 

G�os zapyta�: �Czy przebaczysz temu cz�owiekowi, kt�ry nie wzi�� ci� do szpitala i pozostawi� umieraj�cego w hotelu?� Pomy�la�em: �Nie!�




Kiedy zobaczy�em tych dw�ch ludzi zrozumia�em, �e to nie by�a jaka� tam wyklepana modlitwa. Zda�em sobie spraw�, �e rozmawiam z kim�, kto m�g� by� Bogiem. Ten kto m�wi�, prowadzi� t� modlitw� w spos�b dostosowany do mojej sytuacji. 




�Bo�e, je�li ty mo�esz mi przebaczy� grzechy, ja przebacz� tym ludziom to, co mi zrobili.�




Wtedy twarze znikn�y. Nast�pnie przysz�y s�owa:

B�D� WOLA TWOJA, JAK W NIEBIE TAK I NA ZIEMI.




Co to znaczy 'Twoja wola?'. Dot�d �y�em jak chcia�em.

�Bo�e, musz� zna� Twoj� wol�. Je�li mi pomo�esz, odnajd� j� i b�d� za Tob� pod��a�. I b�d� Ci� czci� przez wszystkie dni mojego �ycia.� 

Kiedy to powiedzia�em ca�a Modlitwa Pa�ska pojawi�a si� przed moimi oczami. Po raz pierwszy w �yciu mia�em ca�kowite objawienie tego, co oznacza. 

�Prz...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin