WSPOMNIENIA - wiersze.doc

(55 KB) Pobierz
WSPOMNIENIA - wiersze

WSPOMNIENIA - wiersze

 

Samotna róża na półce czeka

przywołuje me wspomnienia - z bardzo daleka,

z tamtych dni co przepłynęły jak rzeka...

a czas nie zwleka, ciągle ucieka...

 

Co było, to było, co może być - jest

A będzie to co będzie

Lecz zawsze to miło, że nie brak nam miejsc

Do których wracamy pamięcią...

 

Szanujmy wspomnienia, smakujmy ich treść

Nauczmy się je cenić...

wyk. Skaldowie

 

 

 

Wspomnienia

Odwiedzaj swoje wspomnienia,

Uszyj dla niech płócienne pokrowce.

Odsłoń okna i otwórz powietrze.

Bądź dla nich serdeczny i nigdy

nie daj im poznać po sobie.

To są twoje wspomnienia.

Myśl o tym, kiedy płyniesz

w sargassowym morzu pamięci

i trawa morska zarasta ci usta.

To są twoje wspomnienia, których

nie zapomnisz aż do końca życia.

 

A. Zagajewski

 

 

 

Więc nie mów mi, więc nie mów mi,

Że nigdy już nie wrócą dni,

Co sennym sycą mnie wspomnieniem -

Póki się nie zmienimy w głaz

I póki nam nie powie czas,

Że myśmy tu znikomym cieniem.

G. Byron

 

 

 

Opowiedz

 

To ostatnia noc

Już wyjeżdżam stąd

Zabieram wspomnienia

Na później

Wystarczą mi

Ja czuję to co Ty

Ja czuję tak jak Ty

Opowiedz mi jak beze mnie jest

Opowiedz mi jak pamiętasz mnie

A wszystko to, co miałam już

Powróci do mych snów

Uchylę drzwi do domu

Nad ranem możesz zjawić się

Ja nie śpię

I nie mów nic nikomu

W ciszy czekam na Ciebie.

 

 

 

 

 

Tyś jest, jak dzień wiosenny z pogodą błękitną,

I majowe w swej duszy nosisz poematy,

Radością zasadzone myśli w tobie kwitną

Ruchliwe, jak motyle, i wonne, jak kwiaty.

 

Lubię wspominać twoje miłosne spojrzenia

Zatulone w powiekach, jak stokrocie w trawie,

I krągły śmiech, co z warg ci zęby wypłomienia,

Białe, jak miąższ jabłeczny, w czerwonej oprawie.

 

Kiedyś potem - jesienią bez ciebie żałosną,

Gdy smutek serce ścichłe napełni po brzegi,

Niech mi się przyśnią twoje, w białych sukniach wiosno,

Pocałunki słoneczne: twe maleńkie piegi.

 

K. Wierzyński

 

 

 

 

Jak biały kamień

 

Jak biały kamień w głębi studni ciemnej,

Tak we mnie jedno czai się wspomnienie.

Nie walczę z nim i walczyć by daremno,

Bo w nim i radość moja, i cierpienie.

I chyba każdy, kto mi spojrzy w oczy,

Wyczytać musi je z ich smutnej treści.

I głębszym smutkiem twarz mu się zamroczy,

Niż gdyby słuchał samej opowieści.

 

W przedmioty ludzi niegdyś przemieniano

Ze świadomością im pozostawioną,

By smutki cudze wieczną były raną.

Tak w me wspomnienie ciebie przemieniono.

 

A. Achmatowa

 

 

 

 

 

Jezioro ma Twój zapach i Twój smak

Czuję to, gdy zanurzam w nim twarz

 

Wspomnienia palą mnie jak słońce

Wspomnienia jak lawa gorące

Uciekam przed nimi tak co noc

 

Powietrze się  napełnia światłem do dna

Nawet nie wiesz, jak bardzo mi Ciebie brak...

 

wyk. Chłopcy z Placu Broni

 

 

 

W blaskach zachodu

 

W blaskach zachodu pożółkł świat,

Czule kwietniowy chłód się skrada.

Spóźniłeś się o tyle lat,

A jednak jestem tobie rada.

 

Siądź bliżej, usiądź przy mnie tuż

I uśmiechając się oczami,

Na ten niebieski zeszyt spójrz -

Dziecinny zeszyt mój z wierszami.

 

 

Przebacz, że tonąc w smutku złym

Cieszyć się słońcem nie umiałam.

Przebacz i to, że w życiu mym

Innych za ciebie często brałam.

 

A. Achmatowa

 

 

 

 

 

Cóż tobie imię moje powie...

 

Cóż tobie imię moje powie?

Umrze jak smutny poszum fali,

Co pluśnie w brzeg i zmilknie w dali,

jak nocą głuchą dźwięk w dąbrowie,

 

Skreślone w twoim imonniku,

Zostawi martwy ślad, podobny

Do hieroglifów płyt nagrobnych

W niezrozumiałym języku.

 

Cóż po nim? Pamięć jego zagłuszy

Wir wzruszeń nowych i burzliwych

I już nie wskrzesi w twojej duszy

Uczuć niewinnych, wspomnień tkliwych.

 

Lecz gdy ci będzie smutno - wspomnij,

Wymów je szeptem jak niczyje

I powiedz: ktoś pamięta o mnie,

Jest w świecie serce, w którym żyję.

 

A. Puszkin

 

 

 

 

Tobie

 

Daj mi sny twoje - daj ten sen skrzydlaty

O mnie prześniony - ja chcę duszę własną

W jego zwierciadle ujrzeć cichą, jasną,

Rozkołysaną jak mgły srebrnej kwiaty.

 

Wprowadź mnie jeszcze w krysztalne zaświaty,

A tam, twą dłonią poruszone smutnie,

Niech się rozdźwięczą wszystkie ścichłe lutnie

W ów akord nagle zerwany przed laty.

 

Wówczas mnie ujrzysz raz jeszcze wyśnioną,

Raz jeszcze wszystkie pogasić w ukryciu

Perły mej duszy tęczowo zapłoną

 

I jedną cudną dam ci chwilę w życiu,

Chwilę jedyną - bo potem w noc ciemną

Pójdę, byś nigdy nie spotkał się ze mną.

 

K. Zawistowska

 

 

 

 

Moderato

 

Żal mi ciebie — przedziwne wspomnienie mię ściga,

Wspomnienie dnia, co nigdy nie był i nie wskrześnie,

Nie odszedł i nie wróci, na jawie ni we śnie,

Choć lśnił w myślach jak kwiatem okryta łodyga.

 

I skrzył, jak promień złoty w ciemnych wodach głębi...

I tęcz stułą nam łączył dłonie nieświadomie...

Co nam, spragnionym, kazał błękit pić łakomie

I płynąć modrym szlakiem śnieżystych gołębi.

 

Żal mi — runął gmach jakiś nie wybudowany,

Jakiś obraz zaczęty ktoś zmazał na płótnie,

Jakaś ręka rozbiła w dłoniach moich lutnię,

Jakiś akord się urwał w połowie, nieznany.

 

Położono dłoń brudną na urn alabastrze...

Zgaszono ognia ledwie rozkwitłe zarzewie,

Niszczono, ni to owad pąkowie na drzewie,

Ni to osy miód złoty w wonnym, żółtym plastrze.

 

Ja odejdę i żal mi — przy nie spitej czarze

Ustom mym nic się nie śni, tylko zwątpień wina,

Tylko ból, i zda mi się, że żadna godzina

Nie biła na mym smutnym, bez cyfr zegarze.

 

M. Czerkawska

 

 

 

 

 

Przed pożegnaniem

 

Spoza ogrodów drzewa

kwitną jak niegdyś majem

a ja we wrześniu marzę

że wszystko mi jedno się staje

 

czy odszedłeś przyszedłeś

odejść chcesz lub pozostać

dałeś czy też zabrałeś

wyśmiałeś mnie opłakałeś

 

Śnieg albo kwiatów płatki

spadają na mnie pocałunkiem

dalekie góry przed deszczem

zdają się bliskie jak ty.

 

U. Hahn

 

 

 

 

Noszę twe serce z sobą

 

Noszę twe serce z sobą (noszę je w moim sercu)

nigdy się z nim nie rozstaję

gdzie idę ty idziesz ze mną; cokolwiek robię samotnie

jest twoim dziełem, kochanie)

 

i nie znam lęku

 

przed losem (ty jesteś moim losem)

nie pragnę piękniejszych światów (ty jesteś mój świat prawdziwy)

ty jesteś tym co księżyc od dawien dawna znaczył

tobą jest co słońce kiedykolwiek zaśpiewa

 

oto jest tajemnica której nie dzielę z nikim

(korzeń korzenia zalążek pierwszy zalążka

niebo nieba nad drzewem co zwie się życiem; i rośnie

wyżej niż dusza zapragnie i umysł zdoła zataić)

cud co gwiazdy prowadzi po udzielnych orbitach

noszę twe serce z sobą (noszę je w moim sercu)

 

E. E Cummings

 

 

 

 

 

Nie mogę sobie dać rady

 

Nie mogę sobie dać rady, nie mogę sobie dać rady,

Nie mogę znaleźć ratunku --

Wciąż myślę o twych oczach, o twojej twarzy bladej

I smutnych ust pocałunku.

Wciąż widzę twoich włosów czarne jak noc kaskady

I tonę w nich bez ratunku --

Nie mogę sobie dać rady, nie mogę sobie dać rady

Bez twego pocałunku.

 

B. Ostrowska

 

 

 

 

 

Usta i oczy

 

Znam tyle twoich pieszczot! Lecz gdy dzień na zmroczu

Błyśnie gwiazdą, wspominam tę jedną - bez słów,

Co każe ci ustami szukać moich oczu...

Tak mnie żegnasz zazwyczaj, nim powrócę znów.

 

Czemu właśnie w tej chwili, gdy odejść mi pora,

Pieścisz oczy nim spojrzą w czar lasów i łąk?...

Bywa tak: świt się budzi od strony jeziora,

Nagląc nas do rozplotu snem zagrzanych rąk...

 

O szyby - jeszcze chłodne - uderzą pozłotą

Nagły z nieba na ziemię świateł zlot i spust -

Usta twe - na mych oczach! Co chcesz tą pieszczotą

Powiedzieć? Mów - lecz zmyślnych nie odrywaj ust!

 

B. Leśmian

 

 

 

 

A JEDNAK COŚ PO NAS ZOSTANIE

CZAS ZATRZYMA NA CHWILĘ,

TWARZ ROZLUŹNI SPIĘTĄ ZAKŁAMANIEM

I SPOKÓJ DA, GDY NIEPOKOJU TYLE.

 

A JEDNAK PO NAS COŚ ZOSTANIE

... CO MOŻE JEST NOWE

A JEDNAK PO NAS COŚ ZOSTANIE

CHOĆBY TA CISZA... WYRZEŹBIONA SŁOWEM.

 

wyk. Czerwony Tulipan

1

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin