Petrarca Francesco Sonety do Laury - na cze�� Madonny Laury �ywej 3. ERA IL GIORNO... By� to dzie�, w kt�rym dla m�ki Chrystusa S�o�ce �ciemni�o sw�j blask z �alu za Nim, Gdy, niebacznego, mnie zwiod�a pokusa, Gdy mnie twe oczy sp�ta�y, o pani. Czas mi si� gro�ny nie wydawa� wcale Dla niebezpiecze�stw mi�o�ci, dla kl�ski, Wi�c szedlem pewnie, �mia�o i zuchwale. Tak si� rozpocz�� m�j �ywot m�cze�ski. Mi�o�� mnie ca�kiem bezbronnym zasta�a, Wtargn�a w serce drog� poprzez oczy, Odt�d ta droga bram� �ez si� sta�a. Prawo mi�osne dla mnie nie�askawe: Mnie, bezbronnego, tak we krwi ubroczy�, A ciebie, zbrojnej, nie zadrasn�� nawet. 8. QUAND' IO SON TUTTO, VO'LTO Kiedy odwracam si� ca�y w t� stron�, Gdzie jej promienne oblicze ja�nieje, Gdy widz� w my�li jej �wiat�o natchnione, Kt�re we wn�trzu mrozi mnie i grzeje, O serce boj� si�, bo �mier� je toczy I bliski koniec �ycia mego czuj�, Id� jak �lepy, kt�ry straci� oczy, Nie wiem, gdzie zajd�, a jednak w�druj�. Tak przed ciosami �mierci wci�� uciekam, Lecz nie tak szybko, aby po��danie Za mn� nie bieg�o, wierny cie� cz�owieka. Id� w milczeniu, bo m�j g�os rozpaczy Ka�dego wzruszy� do �ez by�by w stanie, A ja sam pragn� p�aka�. I sam p�acz�. 35.SOLO E PENSOSO... Samotny, w my�lach, poprzez puste pola Wlok� si� krokiem ci�kim i powolnym, Szukaj�c miejsca � tak mnie gna niedola � Gdziebym od cienia cz�owieka by� wolny. Nie widz� innej rady, aby uciec Od ludzi, kt�rzy wiedz� wszystko o mnie. Nie mo�na ukry� serca; wi�c spr�bujcie Wyczyta� ogie�, kt�ry we mnie plonie. My�l�, �e g�ry i lasy, i rzeki Dok�adnie znaj� �ycie moje cale, Cho� one ludziom skryte i dalekie. Ale nie znajd� takiej drogi �wiatem Id�c, by mi�o�� przy mnie wci�� nie sta�a, Rozmawiaj�ca ze mn� jak brat z bratem. 36.S'IO CREDESSE... Gdyby tak przez �mier� wyzwoli� si� da�o Od morderczego, mi�osnego �aru, Zabi�bym w�asne uprzykrzone cia�o I niezno�nego zby�bym si� ci�aru. Ale poniewa� my�l�, �e tym krokiem (Wzbronionym) wszed�bym w �wiat te� nieszcz�liwy, Z ziemi cierpienia w piek�o �ez g��bokie, Wi�c pozostaj� � p�martwy, p�ywy. Ju� czas najwy�szy, by okrutna strza�a, Krwi� tylu ludzi zbroczona obficie, Cios memu �yciu ostatni zada�a. Przyzywam mi�o��, g�uch� �mier� przyzywam, Kt�ra ju� w r�kach wa�y moje �ycie, Niech mnie pami�ta zabra� st�d co �ywo. 61.BENEDETTO SIA 'L GIORNO.. B�ogos�awiony niechaj �w dzie� b�dzie, Czas, miejsce, chwila, miesi�c i rok ca�y, Gdy mnie porazi� na zawsze i wsz�dzie Blask dwojga oczu, kt�re mnie sp�ta�y. B�ogos�awiona pierwsza s�odka troska, Kt�r� zawdzi�czam wszechw�adnej mi�o�ci; �uk, strza�a, co mnie trafi�a, mistrzowska; Rany, dr���ce serca g��boko�ci. B�ogos�awione niechaj b�d� pie�ni � Wielbi�em nimi imi� mej kobiety; T�skne pragnienia, gorzkie �zy bole�ci. B�ogos�awione niech b�d� z tysi�cy S�owa, co o niej s� � i my�l poety, Kt�ra ni� �yje tylko, niczym wi�cej. 62. PADRE DEL CIEL... Ojcze niebieski! Po nocach strawionych, Po zmarnowanych tylu dniach na pr�no, Gdym z dzik� ��dz� w piersi rozetlon� Wielbi� jej posta� wdzi�czn�, a jak zgubn�, Pozw�l, niech z Twoj� pomoc� powr�c� Do spraw wznio�lejszych, do �ycia innego, Spraw, niechaj wroga mojego zasmuc�, �e darmo na mnie czyha�, niebacznego. Miej lito��, Panie, dla mnie, niewolnika; Ju� jedenasty rok d�wigam to jarzmo, Co najwierniejszych najsro�ej dotyka. Miej nad niegodnym smutkiem zmi�owanie I ciemne my�li wwied� na drog� jasn�, Uka� b��dz�cym swe ukrzy�owanie. 81.IO SON SI' STANCO... Zm�czony wielce, utrudzony srodze, Pod win ci�arem z�amany i zgi�ty, Boj� si�, boj�, bym nie upad� w drodze Ani wpad� w rozpacz, ni sid�a przekl�te. Po to na ziemi� zszed� wielki przyjaciel, Aby wyzwoli� mnie w swojej dobroci, C�, gdym go potem z oczu moich straci� I wypatruj� go pr�no w t�sknocie. Lecz s�ysz� jego g�os i glos ten pomn�: �Wy wszyscy, kt�rzy strapieni jeste�cie, Oto jest wasza droga, przyjd�cie do mnie. Jaki� �askawy los, mi�o�� najs�odsz� O skrzyd�a ptaka uprosz�, bym wreszcie Uni�s� si� z ziemi i w Bogu odpocz��? 82.IO NON FU' D'AMAR... Nigdy nie by�em zm�czony kochaniem Ciebie, pani, i nigdy si� nie zm�cz�. Lecz nienawidzi� si� nie jestem w stanie Ani ju� p�aka� nie potrafi� wi�cej. Wol� gr�b raczej pi�kny a nieznany, W nim od��czone od mej duszy cia�o, Na nim za� ku mej zgubie wykowane Niechby twe imi� nigdy nie widnia�o. Lecz je�li serce, w mi�osnej ufno�ci Lgn�ce ku tobie, zechcesz przyj��, harda, Racz�e mie� nad nim cho� troch� lito�ci! Mylisz si� s�dz�c, �e tak, jak chcesz, zrobi�. Ju� nie nasyci si� mn� twa pogarda. Dzi�kuj� za to mi�o�ci i sobie. 84.OCCHI, PIANGETE... �Zap�aczcie, oczy! Towarzyszcie �zami Sercu, co przez was cz�owieka u�mierca." �Musimy p�aka� dniami i nocami Nie z naszej winy, ale z winy serca." �Czy to nie przez was mi�o�� wpierw si� leje Do wn�trza? Kt� jej drog� w g��b otwiera?" �Otworzy�y�my drog� przez nadziej� Do serca, kt�re teraz wci�� umiera." �Niestety, r�ne s� drogi do szcz�cia; I wy by�y�cie za pierwszym widzeniem Chciwe waszego i mego nieszcz�cia." �O serce! S�owa twe bole�nie rani�, Bo s�dy ludzkie tak s� dzi� odmienne! Inny zawini�, a innego gani�." 85.IO AMAI SEMPRE... Zawsze kocha�em, kocham dzi� tak samo, Z dnia na dzie� kocha� b�d� coraz mocniej Najs�odsze miejsce, dok�d wraca za mn� P�acz, kiedy mi�o�� serce gn�bi� pocznie. I postanawiam kocha� ka�d� chwil�, Kt�ra mi b�ahe sprawy odsuwa�a. I t� najwi�cej, com jej winien tyle, Bo z jej natchnienia chcia�bym dobrze dzia�a�. Kto kiedy widzia�, aby tyle rzeczy Mog�o na serce moje na raz natrze�? B�lu najdro�szy! Ty mnie z ran wyleczysz. Mi�o�ci, z jak�� mnie si�� hartujesz! W pragnieniu ro�nie nadzieja: inaczej Zgin��bym teraz, gdy smak �ycia czuj�. 90.ERANO I CAPEI D'ORO... By�y to w�osy z�ote, rozpuszczone W tysi�cu slodkich lok�w, kr�tych, jasnych, �wiat�o wspaniale drga�o rozel�nione W oczach przepi�knych, kt�re dzi� przygas�y. Twarz by�a pe�na wsp�czucia; czy szczera? Twarz si� zmieni�a w barwie; czy by� mo�e? C� wi�c dziwnego w tym, �e gdy otwieram Powieki, czuj� nagle w piersiach po�ar? St�panie jej nie by�o rzecz� ziemsk�, Lecz anielskiego ducha, a jej s�owa Brzmia�y inaczej ni�li ludzka mowa. To blask niebia�ski, to s�o�ce zwyci�skie, Tak j� widzialem. I cho� tak dzi� nie jest, Gdy luk oddal�, rana nie zdrowieje. 101.LASSO, BEN SO... Wiem dobrze, ile okrutnego �niwa Zbiera �mier�, kt�ra nigdy nie przebacza, Jak pr�dko na nas zapomnienie sp�ywa, Jak kr�tko mi�o�� za nami rozpacza! Nagrod� marn� po d�ugich cierpieniach Widz�. Ostatni dzie� w sercu mym �wita. Mi�o�� mnie jednak nie zwalnia z wi�zienia I od mych oczu ��da �ez, nie syta. Ile� za sob� mam gorzkich dni kl�ski! Ju� si� nie �udz�, wiek mi nadto ci�y. Sk�d mam si� tyle, chyba czarnoksi�skich? M�dro�� walczy�a u mnie z nami�tno�ci� Dwa razy po lat siedem � co zwyci�y? M�dro��, bo dusz� zbawia si� m�dro�ci�. 118.RIMANSI A DIETRO... W�a�nie si� ko�czy rok szesnasty m�ki, Do kresu �ycia biegnie serce strute, A mnie si� zdaje w utrapieniu wielkim, �e co dopiero zacz�� si� m�j smutek. Gorycz mi s�odk� jest, ciemno�ci� � jasno��, �ycie � ci�arem; chc�, by pokona�o Okrutno�� losu. L�kam si�, �e zgasn� Oczy, z kt�rych moje natchnienie powsta�o. Tum jest niestety, chcia�bym by� gdzie indziej I chcia�bym mocniej chcie�, i nie chc� tak�e, I nic nie robi�, gdy co� robi� przyjdzie. �zy nowe, z uczu� starych wytoczone, Wskazuj�, �e ten sam jestem, co zawsze, Przez tysi�c bunt�w i walk nie zmieniony. 122.DICESSETT' ANNI... Lat siedemna�cie zbieg�o od tej chwili, Gdy zap�on��em, i do dzi� dnia p�on�, Lecz gdy nad sob� w my�li si� nachyl�, L�d strachu mrozi ognie zapalone. M�wi przys�owie: mo�na zmieni� sk�r�, Ale uczucia s� nadal napi�te, Cho� zmys�y s�abn�; czy� zmienisz natur�? A winne temu jest cia�o przekl�te. Biada mi! Kiedy ta chwila nastanie, �e, wspominaj�c przeminione lata, Wydr� si� z ognia i ucisz� �kanie? �e ta twarz z ziemi, przepi�kna i dobra, Odj�ta cia�u, wznios�o�ci� skrzydlata, W blasku duchowym zn�w mi si� spodoba? 124.AMOR, FORTUNA... Los, my�l, uczucia mi�osne, najs�odsze, Strwo�one o mnie, w czas przesz�y wpatrzone, Tak mnie wci�� m�cz�, �e czasem zazdroszcz� Tym, kt�rzy przeszli ju� na drug� stron�. Mi�o�� mi serce topi, los odziera Z wszelkiej pociechy, a my�l �amie palce W gniewie i w p�aczu i cz�owiek si� z�era �yj�c w cierpieniu, w nieustannej walce. Boj� si�, �e ju� dni dobre nie wr�c�, Na miejsce z�ego gorszy wiatr zawieje; Mam drog� �ycia o po�ow� kr�tsz�. S�owa pociechy s� kruche i k�ami�. Widz�, �e z r�k mi ulata nadzieja, A wszystkie my�li moje wp� si� �ami�. 132.S'AMOR NON E... Je�li to nie jest mi�o�� � c� ja czuj�? A je�li mi�o�� � co to jest takiego? Je�li rzecz dobra � sk�d gorycz, co truje? Gdy z�a � sk�d s�odycz cierpienia ka�dego? Je�li z mej woli p�on� � czemu p�acz�? Je�li wbrew woli � c� pomo�e lament? O �mierci �ywa, radosna rozpaczy, Jak� nade mn� masz moc! Oto zam�t. �eglarz, ci�ni�ty z�ym wodom dla �eru, W burzy znalaz�em si� podar�szy �agle, Na pe�nym morzu, samotny, bez steru. W lekkiej od szale�stw, w ci�kiej od win lodzi P�yn� nie wiedz�c ju� sam, czego pragn�, W zimie �ar pali, w lecie mr�z mnie ch�odzi. 133.AMOR M' HA POSTO... Mi�o�� na cel mnie wystawi�a strza�om, Jak wosk ogniowi na �er lub �nieg � s�o�cu, Jak mg�a � wiatrowi; a� ochryp�em w ko�cu Prosz�c o lito��, lecz ty jeste� ska��. �miertelny cios mi �l� oczy niewinne I nic mnie przed tym nie wybroni wrogiem, Z ciebie pochodzi s�o�ce, wiatr i ogie�, Tobie � igraszka, a ja z tego gin�. My�li � to strza�y, oblicze � to s�o�ce, ��dza � to ogie�; t� potr�jn� broni� Mi�o�� mnie rani, �lepi, topi w ko�cu. A �piew anielski, s�odycz mowy �y...
kama2e