Łukasz Kurdybacha - Historia wychowania - Tom I.pdf

(58440 KB) Pobierz
253309732 UNPDF
PRACOWNIĄ
DZIEJÓW
OŚWIATY
POLSKIEJ
AKADEMII
NAUK
HISTORIA
WYCHOWANIA
Tom I
Pod
redakcją
ŁUKASZA KURDYBACHY
PAŃS TWO^,WYDAWNICTWO
NAUKOWE
• WARSZAWA
1967
253309732.002.png
253309732.003.png
Obwolutę, okładkę, wyklejkę
i stronę tytułową projektował
Henryk
Redaktor: Józef Płoski
Redaktor techniczny Leokadia
Lass
Wydanie II z klisz
uzupełnione indeksem rzeczowym
Copyright by
Państwowe Wydawnictwo Naukowe 1966
Printed in Poland
Białoskórski
253309732.004.png
PRZEDMOWA
Odczuwana powszechnie w kołach pedagogicznych — szczególnie
zaś dotkliwie wśród studiującej młodzieży — potrzeba wydania no­
wego podręcznika historii wychowania wypływa nie tylko z faktu, że
jedyna dotychczas w naszym kraju poważna synteza tej dziedziny
wiedzy, opracowana przez Stanisława Kota, jest od szeregu lat cał­
kowicie wyczerpana.' Powstała ona zasadniczo przed czterdziestu laty,
ściśle w okresie 1920 — 1923; drugie jej wydanie opublikowane
w 1934 r. było — jak sam autor podkreślił w przedmowie — po­
wtórzeniem w 80%> wydania pierwszego.
Mimo że podręcznik Kota był w okresie międzywojennym dużym
i postępowym osiągnięciem nauki polskiej, nie obejmował on wszyst­
kich doniosłych zagadnień - historyczno-oświatowych. Pominął mię­
dzy innymi dorobek oświatowy angielskiej rewolucji burżuazyjnej
XVII w., w czasie której zrodziła się w Anglii większość idei przy­
pisywanych później francuskiemu mieszczaństwu. Dość przypomnieć,
że działacze angielskiej rewolucji burżuazyjnej najpierw w "wystąpie­
niach teoretycznych, a później w uchwałach parlamentu zrealizowali
zasadę upaństwowienia całej oświaty i uniezależnienia jej od kleru.
Najbardziej postępowi reprezentanci angielskich kół rewolucyj­
nych domagali się energicznie powszechności i bezpłatności oświaty
w zakresie elementarnym, żądali dostosowania wykształcenia mło­
dzieży do potrzeb ówczesnego przemysłu i oparcia nauczania przede
wszystkim na przedmiotach przyrodniczych. W Anglii okresu rewolu­
cji zrodziły się też idee politechnicznego wychowania, które później
za pośrednictwem pism Williama Petty'ego oddziałały na Karola
Marksa i przyczyniły się do sformułowania jego znanych postulatów
w tej dziedzinie.
Podobnych braków w podręczniku Kota można zauważyć więcej -
Uderza wśród nich szczególnie pominięcie olbrzymiego rozwoju szkol­
nictwa iypiyśli pedagogicznej Stanów Zjednoczonych Ameryki Pół­
nocnej w XIX w. oraz Rewolucji Październikowej w Rosji wraz z no-
253309732.005.png
wymi kierunkami i metodami pedagogicznymi Związku Radzieckiego.
Luk tych nie można tłumaczyć jedynie stanem ówczesnych badań.
Na powstanie ich wpłynęły również niewątpliwie założenia metodolo­
giczne. Wywarły one w podręczniku Kota poważny wpływ nie tylko
na interpretację omawianych procesów dziejowych i faktów w dzie­
dzinie oświaty, ale także na dobór materiału. Idealistyczna postawa
autora skłoniła- go między innymi do pominięcia poglądów pedago­
gicznych socjalistów utopijnych, jak More i Gampanella, oraz myśli
wychowawczej francuskich filozofów-materialistów XVIII wieku.
Luki te sprawiły, że wartość naukowa podręcznika Kota malała
w miarę upływu lat, które przynosiły wyniki coraz to nowych badań
zmieniających dawne poglądy i rzucających inne światło na znane
powszechnie zjawiska. Wymienić tu można przede wszystkim badania
historyków włoskich i amerykańskich, które wykazały, iż dawne twier­
dzenia o całkowitym zaniku w Europie zachodniej szkół starorzymskich
wraz z upadkiem zachodniego cesarstwa rzymskiego nie odpowiadają
prawdzie. Działalność ich bowiem nie ustała w wielu większych mia­
stach włoskich, takich jak.Rawenna, Mediolan, Ticino, Pawia, Siena,
Florencja, do początków XIV w., a więc do pierwszego okresu rozwoju
kultury renesansowej we Włoszech. W tym czasie uległy one poważnej
reformie i zostały dostosowane do potrzeb ówczesnego mieszczaństwa
włoskiego. Przez całe zaś średniowiecze nauczały nieustannie oprócz
czytania i pisania gramatyki łacińskiej, retoryki; elementów prawa
rzymskiego, a niektóre także medycyny. Nie uczyły natomiast, jako
szkoły świeckie, utrzymywane przez samorządy miejskie, religii chrze­
ścijańskiej, podobnie' jaik w starożytnych czasach nie uczyły pogańskiej.
Fakt ten, potwierdzony również przez historyków. amerykańskich/zmie­
nia całkowicie dawniejsze poglądy nà oświatę i życie umysłowe wie­
ków średnich. Do zarysu podręcznikowego pierwszy wprowadził go
postępowy uczony amerykański R. Freeman Butts, autor doskonałej
syntezy historii oświaty w Europie i Ameryce: A Cultural History
of Western Education,.New York 1955.. Nieprzerwaną do XIV w.
działalność szkół starożytnych w większych miastach włoskich potwier­
dziły pośrednio oparte na archiwaliach watykańskich i francuskich
badania historyka francuskiego Emila Leśne, przedstawione w pracy:
Les écoles de la fine du VIII. siècle à la fin du douzième siècle, Lille
1940. Uczony ten stwierdził niezbicie, że szkoły kościelne rozwijające
się powoli od VIII w. przy klasztorach i katedrach nie miały prawie do
końca XII stulecia trwałego bytu. Pojawienie się ich w różnych mia­
stach Włoch, Francji, Niemiec itp. oraz szybkie często zanikanie było
ściśle związane z brakiem stałych funduszów na utrzymanie nauczy­
cieli. Sytuacja ta zaczęła ulegać powoli zmianie na lepsze dopiero po
roku 1179, w którym sobór lateraneński nä^^feia biskupów i bogat­
szych proboszczów obowiązek wyznaczania Irwałych beneficjów bądź
253309732.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin