Breaking Bad [4x06] Cornered (XviD asd).txt

(17 KB) Pobierz
{2}{89}/Poprzednio w "Breaking Bad"...
{139}{185}Czy co ci grozi?
{189}{271}To ostatni przystanek?
{295}{362}Wszystko poszło po twojej myli.|Dzieciak został bohaterem.
{367}{434}Ludzie w to uwierzš.|Kupujemy myjnię.
{436}{520}By myć samochody|i prać pienišdze.
{530}{580}- Gale Boetticher był geniuszem.|- Wštpię.
{626}{741}- Co masz na myli?|- Może twój geniusz nadal jest na wolnoci.
{5629}{5735}Tłumaczenie: Troll Dad|Korekta: Okay Guy
{5778}{5886}Breaking Bad - Cornered (Zapędzeni w róg)
{6049}{6090}/To ja.
{6128}{6243}/Chciałem powiedzieć,|/że mylałem i tobie i dzieciach.
{6286}{6349}/Kocham cię.
{6414}{6454}/To ja.
{6459}{6591}/Chciałem powiedzieć,|/że mylałem i tobie i dzieciach.
{7090}{7159}- Witam z rana.|- Raczej z popołudnia.
{7195}{7313}Naprawdę? Jezu.|Powinna była mnie obudzić.
{7341}{7406}Potrzebowałe snu.
{7687}{7787}Chyba nie do końca|pamiętam wczorajszy wieczór.
{7809}{7931}- Jeli powiedziałem co...|- Znałe tego Gale'a Boettichera?
{7936}{8087}- Trudno mi się skupić...|- Gale Boetticher. Znałe go?
{8130}{8226}Że co?|Co takiego wczoraj powiedziałem?
{8250}{8358}Wystarczajšco wiele.|Pracowałe z nim?
{8514}{8574}Kto go zabił?
{8593}{8710}- Ludzie, dla których pracujesz?|- Na pewno nie.
{8722}{8837}Czy był to kto,|kto kiedy w przyszłoci...
{8849}{8938}może zabić i ciebie?
{8986}{9082}Poważnie w to wštpię.|Na pewno nie.
{9295}{9353}O Boże...
{9494}{9578}Chyba wiem,|co zaszło wczoraj.
{9600}{9679}Powiem ci, co zaszło.|Wypiłem za dużo wina.
{9684}{9868}Powiedziałe Hankowi, że jego podejrzany|nadal może przebywać na wolnoci.
{9871}{9962}Że to wcale nie musiał być|ten Boetticher.
{9981}{10130}Nie zmrużyłam oka, zastanawiajšc się,|jak mogłe mu co takiego powiedzieć.
{10132}{10254}- Bo się upiłem, Skyler.|- Przypomniało mi się twoje podbite oko.
{10271}{10362}Twoja rzekoma kłótnia w interesach,|o której nie chcesz wspominać.
{10367}{10456}Nie chcę rozmawiać|w ogóle na te tematy.
{10477}{10566}Takie sprawy majš być rozdzielone.|Jak Kociół i państwo.
{10585}{10684}Tak musimy|do tego podchodzić.
{10715}{10820}Potem przypomniałam sobie|o wiadomoci, którš mi nagrałe.
{10839}{10919}Kiedy powiedziałe mi,|że mnie kochasz.
{10976}{11048}A gdy jš odsłuchałam,|pomylałam sobie... sama nie wiem co.
{11050}{11151}Że żałujesz tego, jak sprawy|potoczyły się między nami.
{11156}{11302}To zrozumiałe.|Ale po wczorajszym wieczorze...
{11369}{11540}Walt, mylę, że się boisz.|I że ta wiadomoć... była pożegnaniem.
{11563}{11643}Że poprzedniej nocy|wołałe o pomoc.
{11659}{11791}- "Wołałem o pomoc"?|- Jakby chciał, by Hank cię złapał.
{11808}{11873}To jest...
{11928}{12057}To jest to! Dokładnie tak mylałem!|Brawo, detektywie!
{12098}{12244}- Łapišc cię, zakończyłby wszystko.|- No to mi ulżyło.
{12249}{12367}W końcu poznałem samego siebie.|Naprawdę, wielkie dzięki.
{12388}{12511}Jak już mówiłam, jeli co ci grozi,|to pójdziemy z tym na policję.
{12513}{12626}- Nie chcę o tym słyszeć.|- Ciężko mi to proponować.
{12635}{12743}Wiem, co mogłoby się z nami stać.|Ale jeli to jedyny wybór,
{12748}{12832}jeli alternatywš jest,|że zastrzelš cię, gdy otworzysz drzwi...
{12834}{12933}- Ani słowa o policji.|- Nie jeste zbrodniarzem.
{12935}{13038}Po prostu siedzisz w tym po uszy.|Taka jest prawda i to im powiemy.
{13043}{13110}- To nie jest prawda.|- Oczywicie, że jest.
{13115}{13184}Chory na raka nauczyciel,|pragnšcy zdobyć rodki.
{13189}{13273}- Koniec rozmowy.|- Niezdolny, by z tym skończyć?
{13275}{13374}Sam mi to tak przedstawiałe.|Co ja sobie mylałam?
{13390}{13568}Walt, przestańmy to usprawiedliwiać|i powiedzmy na głos, że co ci grozi.
{13611}{13779}Do kogo teraz mówisz?|Kogo we mnie widzisz?
{13834}{13963}Wiesz, ile rocznie zarabiam?|Nawet by mi nie uwierzyła.
{13978}{14064}Wiesz, co się stanie,|jeli przestanę przychodzić do pracy?
{14069}{14203}Nagle znika biznes, który gdyby był legalny,|to dostałby się do NASDAQ.
{14208}{14309}Beze mnie umiera.|Nie wiesz, do kogo mówisz,
{14335}{14426}więc owiecę cię.|Nic mi nie grozi, Skyler.
{14429}{14541}To ja jestem grony.|Miałbym zginšć we własnych drzwiach?
{14546}{14630}Nie. Ja byłbym tym,|który do takich drzwi puka.
{15608}{15673}Posłuchaj, trochę się...
{16577}{16692}Oto i nasza myjnia.|Nie zmieniła się, odkšd odszedłe.
{16713}{16850}- Gdzie twoja liczna żonka?|- Miała inne sprawy do załatwienia.
{16884}{17006}Tak jak już jej mówiłem,|przejmujecie myjnię w obecnym stanie.
{17047}{17138}- Rozumiem.|- To dobrze.
{17152}{17289}Nie chcę od niej kolejnych warunków.|le wspominam negocjowanie z niš ceny.
{17291}{17368}Jestemy|po tej samej stronie, Bogdan.
{17397}{17490}Oto wszystko, czego wam potrzeba.|Dbałem o dokumentację.
{17507}{17610}- Dziękuję.|- Zatem teraz ty jeste szefem, co?
{17704}{17778}Mylisz, że jeste|na to gotowy?
{17790}{17862}Tak, mylę, że tak.
{17910}{17984}Niełatwo jest być szefem.
{18008}{18128}Mylisz, że ci dopiekałem,|ale szybko sam się tego nauczysz.
{18138}{18241}Rzšdzenie nigdy nie jest łatwe.|Wišże się z ciężkš pracš.
{18255}{18365}- Widziałe, jak ciężko pracuję.|- Tak? No nie wiem.
{18380}{18423}Nie do końca.
{18445}{18588}Ale być może jako szef|w końcu będziesz mógł odpoczšć.
{18665}{18828}Nie każdy o tym wie,|ale kluczowš sprawš jest bycie twardym.
{18876}{19027}Szef musi być twardy.|Musi potrafić odmawiać ludziom.
{19046}{19284}Kazać pracownikom myć auta ręcznie,|nawet jeli tego nie chcš.
{19336}{19416}Potrafisz być twardy, Walter?
{19499}{19574}Na pewno sobie poradzisz.
{19579}{19701}A nawet jeli nie, to zawsze|możesz zadzwonić do żony, prawda?
{19888}{19989}Zawsze skrupulatny.|To dla mnie nie problem.
{20010}{20104}Dostajesz wszystko|w obecnym stanie.
{20408}{20535}Kto by pomylał, że pewnego dnia|przekażę te klucze włanie tobie?
{20904}{20996}Po tylu latach|prawie o tym zapomniałem.
{21115}{21171}Bogdan.
{21240}{21322}Wszystko obecnym stanie.
{23048}{23110}Dziękuję.
{23945}{24045}- Wszystko gra?|- Jasne.
{24134}{24213}Nic nie wzišłem,|po prostu póno już.
{24407}{24472}Zjedz co.
{25352}{25431}Tak, obydwóch.
{25489}{25553}Już jadę.
{25587}{25656}Pomóc ci w czym?
{25695}{25748}Nie.
{26201}{26306}- Mam do niej oddzwonić?|- Nie.
{26378}{26474}Co dokładnie powiedziała?|Tak dosłownie.
{26510}{26651}Spytała, czy wszystko u mnie|w porzšdku i żebym się nie martwił.
{26714}{26853}Mówiła na ile znika|albo kiedy planuje wrócić?
{26944}{27040}Chodzi o hazard, prawda?
{27066}{27162}- Trochę trudno mi to...|- Ona tego nie rozumie.
{27181}{27301}Przecież nie robisz tego specjalnie.|Po prostu nie możesz się powstrzymać.
{27306}{27349}To nie takie proste.
{27354}{27483}Jeste chory.|To tak, jakby był alkoholikiem.
{27488}{27577}- Nie, ani trochę.|- Włanie że tak. Wyczytałem na necie.
{27579}{27709}Nie ma prawa się na ciebie gniewać.|To tak jakby gniewała się, bo masz raka.
{27714}{27795}- Synu, to dwie różne sprawy.|- Niezbyt.
{27800}{27891}- Uzależnienie od hazardu to choroba.|- Posłuchaj.
{27893}{28037}Tu nie chodzi o chorobę,|tylko o decyzje, które podjšłem.
{28052}{28124}I których się trzymam.
{28323}{28433}Nie wracasz do domu, prawda?
{28579}{28632}Nie.
{28780}{28864}Wiesz co?|Szkoła może zaczekać.
{28876}{28965}Może wpadniemy gdzie wczeniej?
{29006}{29114}- Co masz na myli?|- Zobaczysz.
{29394}{29493}Czas, by miał swój samochód.|Co ty na to?
{29545}{29600}No co?
{29615}{29716}Jeli chcesz mnie przekupić...
{29730}{29790}to przekupuj.
{30358}{30454}- Jest wspaniały.|- I wietnie wyglšda.
{30528}{30591}- Fajnie, że ci się podoba.|- Dziękuję, tato.
{30593}{30672}Nie ma za co.
{31041}{31106}Przyjechałe.
{31209}{31322}- Naprawdę przyjechałe pracować?|- Jasne.
{31331}{31363}Jezu...
{31437}{31521}Chod no tu.|No to możesz już gadać.
{31523}{31650}- O czym?|- O swoich wycieczkach z Mike'iem.
{31658}{31777}Mówiłem, że jedzilimy po kasę|i sprawdzalimy parę rzeczy.
{31797}{31914}I teraz jeste jego ochroniarzem?|No co? Sam tak mówiłe.
{31919}{32022}Stałem na straży, co jak wsparcie.|Dodatkowa para oczu.
{32027}{32142}- Każdy potrzebuje wsparcia.|- I akurat padło na ciebie.
{32144}{32324}Nie na przykład na Tyrusa|albo kogo z armii mięniaków Gusa?
{32326}{32413}To musiał być Jesse Pinkman.|Dlaczego?
{32418}{32535}Czego o tobie nie wiem?|Jeste emerytowanym komandosem?
{32540}{32602}Rejestrujesz ręce|jako mierciononš broń?
{32607}{32708}- Zarejestruj sobie to.|- Nie masz podejrzeń?
{32722}{32806}Naprawdę wierzysz,|że co dla nich znaczysz?
{32811}{32885}Nie chcę cię obrazić,|tylko przemówić ci do rozsšdku.
{32890}{32974}Widzę, że nie mogš mnie zabić,|a nie chcš, bym dalej ćpał.
{32979}{33086}Pewnie zaczęło się to wtedy,|kiedy Gus kazał Mike'owi pilnować mnie.
{33091}{33134}Ale wiesz co?
{33137}{33259}Ocaliłem Mike'a przed napadem.|Być może uratowałem mu życie.
{33264}{33360}Więc może nie jestem|aż takim frajerem.
{33420}{33496}A co, jeli...|O Boże...
{33703}{33796}- A jeli wrobili cię?|- Co?
{33801}{33887}A jeli ten cały napad|nie był prawdziwy?
{33892}{33981}Pomyl o tym.|Twój pierwszy dzień z Mike'iem.
{33986}{34079}Wychodzi na chwilę|i od razu kto go chce okrać?
{34084}{34115}Dupek.
{34117}{34206}"Trzymaj przyjaciół blisko,|ale wrogów jeszcze bliżej".
{34211}{34297}Dzięki mnie Gus nie może cię zabić.|Wie, że tego nie zaakceptuję.
{34302}{34439}Potrzebuje mnie i nie cierpi tego.|Więc próbuje nas ze sobš skłócić.
{34444}{34525}Jeste dupkiem. Gdyby tam był,|to by wiedział, że to żadna ustawka.
{34527}{34671}Jak długo was cigali?|Bo co za szybko zrezygnowali.
{34700}{34808}O nie...|Te wszystkie wydarzenia...
{34863}{34933}Tu chodzi o mnie.
{36134}{36211}A kto mówi?|Chwila.
{36364}{36434}Zaraz tam przyjdę.
{36457}{36529}- Co jest?|- Muszę ić.
{36534}{36640}Sam mam to posprzštać?
{36843}{36...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin