Spacer.
Na spacer wychodzę wiatr czuję we włosach,
czuję zapach ziemi, skoszonej trawy - oddycham.
Ogrody kwiatów i pola falujące w kłosach,
to wszystko takie piękne , to właśnie kocham.
A wiejskie rzeczki szemrzą o przyszłości,
koncert świerszcza słychać w dali.
Lipa dawno przekwitła szumi o miłości,
na wzgórzu krzyże tych co swe życie oddali.
Jakiż to miły widok pasących się koni,
po drugiej stronie traktor daje odgłosy.
Czasami chmurka słońce mi przysłoni,
słychać wiejską ciszę na cztery głosy.
Jak miło oczom i sercu, sielskiego widoku,
w wspomnieniach rozścielę przed sobą.
Rozkosz dopełni wieczorna szklanka soku
i zachód słońca nad lasem - piękną ozdobą.
Amadeusz ze Śląska.
Amadeusz56