Walentynkowy samoch�d.txt

(12 KB) Pobierz
Od czterech lat posiadam samoch�d Renault Megan II SCENIC. Poniewa� mija� czteroletni okres eksploatacji, um�wi�am si� na 5 stycznia, na g��wny przegl�d samochodu. Przywita�am si� z zaprzyja�nionym pracownikiem serwisu, Krzysztofem, kt�ry ju� dalej za�atwi� za mnie wszystkie sprawy przyj�cia samochodu do przegl�du. Ale po za�atwieniu tych formalno�ci Krzysztof zaprosi� mnie na kaw�, podczas kt�rej zaproponowa� wymian� samochodu na nowy. Praktycznie nie mia�am �adnych zastrze�e� do tego samochodu, ale faktycznie ta moja Meganka by�a dla mnie troch� za du�a. Krzysztof pokaza� mi nowy model Renault Thalia Expression 1,4, 16V, 98 KM.

By� to bardzo zgrabny samochodzik, jakby odpowiadaj�cy mojej figurze i mojemu usposobieniu. Ma�y, zgrabny, sama nazwa nawi�zywa�a do Kobiety, bo Thalii. Wyposa�enie te� by�o odpowiednie, jak na t� klas� samochodu. Po bli�szej analizie okaza�o si�, �e je�eli odda�abym sw�j samoch�d w rozliczeniu, to do tego nowego samochodziku zbyt du�o nie dop�ac�.

Dopi�am kaw� i wr�ci�am do domu, bo samoch�d zostawa� w salonie. W domu usiad�am przy komputerze i zacz�am szuka� innych samochod�w, oraz por�wnywa�am je z otrzyman� propozycj�. Dosy� ciekaw� alternatyw� by�a Honda Jazz oraz Ford Fusion. Nast�pnego dnia poprosi�am do siebie, do gabinetu swojego kierowc�, przedstawi�am mu problem i poprosi�am o opinie przed ko�cem pracy. Wychodz�c z pracy otrzyma�am od niego informacj�, �e bior�c pod uwag� upusty, jakie mo�e mi da� Firma Renault ta transakcja mi si� op�aca.

W tej sytuacji pojecha�am do salonu odebra� sw�j obecny samoch�d i podpisali�my umow� wst�pn� na zakup nowego samochodu. Poprosi�am Krzysztofa, aby czuwa� nad realizacj� tej umowy, sugeruj�c mu, �e na pewno b�d� mu odpowiednio wdzi�czna. W poniedzia�ek, 13 lutego otrzyma�am telefon, �e nast�pnego dnia b�d� mog�a odebra� sw�j nowy samoch�d.

Absolutny zbieg okoliczno�ci, ale by� to wtorek, 14 luty, Walentynki. Ale jak to w �yciu jest, kiedy nam na czym� mocno zale�y, wtedy jest masa innych problem�w. Tak by�o i tym razem. Przyjechali jacy� tam nasi kontrahenci i nie mog�am punktualnie wyj�� z pracy, zadzwoni�am do Salonu, �e b�d� oko�o 17-tej. Na t� godzin� rzeczywi�cie zd��y�am i rozpocz�a si� procedura zdawania starego samochodu i kupowania nowego. Trwa�o to ponad godzin�, ale tylko dzi�ki temu, �e Krzysztof czuwa� nad ca�� spraw� i praktycznie o 19-tej m�j nowy samoch�d ju� wyjecha� z Salonu.

Krzysztof podszed� do mnie, chc�c po�egna� si�, ale ja stwierdzi�am, �e bez niego to ja nigdzie nie jad�. Przecie� ten samoch�d musi by� we w�a�ciwy spos�b przywitany w domu, a poza tym dzisiaj s� "Walentynki" i chyba w taki dzie� sam� mnie nie zostawi. Spojrza� na mnie i widz�c moje stanowcze spojrzenie, stwierdzi�, �e dobrze, ale jeszcze na chwil� musi wr�ci� do Salonu.

Czekaj�c na niego ogl�da�am samoch�d, poznaj�c jego tajniki. Min�o par� minut, przyszed� i przyni�s� dwa serduszka Walentynkowe, kt�re przyklei� na tylnej szybie, po czym wsiad� i mogli�my jecha�.

W domu szybko przygotowa�am kolacj�, postawi�am na st� oraz butelk� w�dki. Podczas tej kolacji wznoszone by�y toasty za poszczeg�lne cz�ci samochodu. Kiedy ju� praktycznie wszystko by�o opite, mocno nie zastanawiaj�c si� podesz�am do Krzysztofa i prosz�c, aby wsta�, proponuj�c mu toast za "Jego dr��ek zmiany bieg�w", w znacz�cy spos�b k�ad�c mu r�k� na rozporku. Oczy jego w tym momencie zrobi�y si� jak talerze, ale u�miechn�� si�, jednocze�nie w znacz�cy spos�b obejmuj�c mnie. W tym miejscu nale�y stwierdzi�, �e Krzysztof jest wysokim, dobrze zbudowanym m�odym m�czyzn�.

Pracuje w tym salonie nieca�e dwa lata, ale zdo�ali�my si� pozna�, kiedy przyjecha�am ponad rok temu do salonu na wymian� lusterka. Pojecha�am do miasta, zostawi�am samoch�d na ulicy na nieca�� godzin�, jak wysz�am, bu�o tylko miejsce po urwanym lusterku. W�wczas poznali�my si� z Krzysztofem. By�am u niego jeszcze dwa razy, bo zacz�� szwankowa� mi centralny zamek. Podczas naprawy okaza�o si�, �e zamek jest w porz�dku, tylko ja nie wymieni�am baterii w karcie - kluczyku.

Wi�c teraz wypili�my ten toast, po czym po odstawieniu kieliszk�w usta nasze zwar�y si� w wyj�tkowo nami�tnym poca�unku. �api�c w pewnym momencie oddech szepn�am - idziemy do sypialni. Kiedy ju� tam si� znale�li�my, nasze ubrania spad�y z nas w wyj�tkowo szybkim tempie i chwytaj�c go za pa�eczk� szepn�am - kieruj si� do gara�u. U�cisk naszych ramion zel�a�, ja wsun�am si� na ��ko, a on za mn�, ju� zajmuj�c odpowiednia pozycje, aby swoj� pa�eczk� wjecha� w Cipk�. Najpierw delikatnie si� namierzy�, ale po chwili ju� by� w �rodku, wype�niaj�c mnie do ko�ca. Stara�am si� trzyma� szeroko nogi, kiedy od, opieraj�c si� na ramionach systematycznie wsuwa� si� we mnie. Du�y stopie� podniecenia spowodowa�, �e szybko osi�gn�li�my odpowiedni poziom podniecenia i poczu�am, jak strzela we mnie tym swoim sokiem nami�tno�ci.

Czu�am go bardzo mocno, jeszcze przez chwil� we mnie tkwi�, ale po chwili wysun�� si�, id�c do �azienki. Ja zwini�ta na fasolk� le�a�am, prze�ywaj�c jeszcze ten mocny moment uniesienia. Po nim ja si� umy�am, przeprowadzi�am z kuchni podr�czny barek, na kt�rym by�y nasze kieliszki, w�deczka i inne napoje. Krzysztof nala�, wypili�my "za pi�kne gara�owanie" i przez chwile le�eli�my obok siebie. Po chwili wywi�za�a si� drobna rozmowa na temat eksploatacji samochodu, podczas kt�rej r�ce nasze zacz�y szuka� tych naszych "dobrych" miejsc. Ne efekty nie trzeba by�o czeka� d�ugo, bo "dr��ek" Krzysia nabra� stosownych kszta�t�w i zaprosi�am go, aby wszed� we mnie od ty�u.

Zaakceptowa�, a ja za moment wystawi�am Pup�. Nie mia� �adnych trudno�ci, aby wej�� we mnie, a z racji r�nicy wielko�ci cia�, praktycznie wchodz�c we mnie, wyrzuca� mnie do g�ry. Nie trzeba by�o czeka�, abym zacz�a j�cze� z podniecenia, a kiedy dochodzi� do szczytu, ja ju� g�o�no poj�kiwa�am, t�uk�c r�k� w ��ko. Opadli�my oboje na siebie bokiem, le��c bez ruchu. Ponownie toaleta i odpoczynek przerywany spo�ywaniem odpowiednich napoj�w.

W pewnym momencie Krzysztof stwierdzi�, �e powinni�my jeszcze podej�� do samochodu, bo on powinien dok�adnie pokaza� mi otwieranie klapy samochodu. W salonie by�a ona otwierana, ale to oni otwierali, a nie ja. Wi�c za�o�y�am szlafroczek, on slipki i koszul�, po czym poszli�my do gara�u. Rzeczywi�cie, trzeba wyczu� ten zamek, ale za drugim razem ju� nie mia�am �adnego problemu.

Wr�cili�my do sypialni, a w�a�ciwie do �azienki umy� r�ce, po czym ja posz�am po co� do kuchni, a Krzysztof swobodnie wyci�gn�� si� na ��ku. Zsun�am z siebie szlafrok i zacz�am wsuwa� si� na ��ko, ale od strony jego n�g. Ociera�am si� swoimi piersiami to o jedn�, to o druga, pi�knie ow�osiona nog�, a� dosz�am do wysoko�ci bioder. Da�am mu zna�, uni�s� je, a ja lekko k�ad�c si� na boku, zsun�am je dosy� daleko, dalej ju� je zsun�� sam i jakby wyczuwaj�c moja intencje, lekko rozsun�� nogi na bok. To pozwoli�o mi zaj�c wygodna pozycj� i opieraj�c si� na r�kach zacz�am pie�ci� ustami t� jego pa�eczk�. Poniewa� by�a jeszcze troch� "senna", zsun�am napletek i zacz�am intensywnie j� oblizywa�, staraj�c si� jak najcz�ciej zahacza� j�zykiem sama dziurk�.

To po pewnym czasie zacz�o dawa� efekty, jego pa�eczka zacz�a budzi� si� do �ycia. Nie da si� ukry�, �e sprawia�o mi to przyjemno��, jak mog�am ju� zacz�� poch�ania� j� coraz g��biej w swoje usta. Ca�y czas jednak nad ni� "pracowa�am", a to wysuwaj�c ja z ust i oblizuj�c, atakuj�c dziurk�, a to wpuszcza�am j� g��boko w usta. Czuj�c, �e jest ju� odpowiednio mocna wykona�am manewr, kt�rego kto� mnie kiedy� nauczy�. Wysun�am go z ust, naci�gn�am elegancko ca�y napletek, po czym wzi�am ponownie w usta i lekko przytrzymuj�c j� z�bkami za g��wk�, mocno pchn�am j� sobie w usta. Krzysztof ju� tylko j�cza�. Zatrzyma�a si� gdzie� g��boko w gardle, ale od tego momentu ju� systematycznie wykonywa�am ruchy wysuwania i wsuwania jej w usta.

Ocieraj�c si� mocno o podniebienie jego pa�eczka robi�a si� coraz sztywniejsza, a� przyszed� moment, kiedy zacz�� pr�y� si�, dochodz�c do szczytu. Lekko przytrzymuj�c ja r�koma przyj�am pierwszy strza� w usta, ale p�niej szybko wysun�am si� i skierowa�am j� w kierunku moich piersi, gdzie za chwil� wyl�dowa�a pozosta�a cze�� wystrzelonych jego sok�w nami�tno�ci. Poczu�am ich ciep�o na swoich piersiach i j�kn�am z zadowolenia. D�u�sz� chwil� tak le�eli�my, ale trzeba by�o wsta� i umy� si�.

Poszli�my oboje do �azienki na pi�tro, gdzie jest natrysk i przez d�u�sz� chwile stali�my pod strumieniem ciep�ej wody, a r�ce nasze systematycznie porusza�y si� po ca�ym ciele. Umyci, zeszli�my ponownie do sypialni, stoj�c przy ��ku wypili�my po kielonku, popi�am kilkoma �ykami soku i kiedy odstawi�am szklaneczk� Krzysztof dosy� zdecydowanym ruchem pchn�� mnie na ��ko, jednocze�nie samemu kl�kaj�c przy nim. Nie by�o w�tpliwo�ci, chcia� wzi�� odwet za moje pieszczoty ustami. Podci�gn�am si� wy�ej na ��ku i szeroko rozsun�am nogi. Po chwili jego twarz ju� zbli�y�a si� do mojej Cipki, a jego j�zyk rozpocz�� sw�j taniec nami�tno�ci. Zacz�� buszowa� w Dziurce, ale tylko przez moment, bo za chwile ju� dra�ni� �echtaczk�. Po chwili ponownie by� ni�ej i znowu wy�ej.

Pod�o�y� sobie r�ce pod moje po�ladki i tak unosz�c mnie lekko do g�ry i opuszczaj�c ca�y czas buszowa� w Cipce. Ona, tak pobudzona b�yskawicznie pu�ci�a soki nami�tno�ci, a by�o ich tak du�o, �e zacz�y sp�ywa� w d�, zwil�aj�c Br�zow� Dziurk�. Widz�c to Krzysztof rozszerzy� sw�j obszar operowania j�zykiem i zacz�� j�zykiem buszowa� r�wnie� w niej. Doprowadzi�o mnie to do odpowiedniego stanu podniecenia, a z Cipki zacz�y p�yn�c moje soki nami�tno�ci. Buszuj�c ca�y czas swoimi ustami w Cipce spowodowa� wyp�yw du�ej ilo�ci sok�w, kt�re sp�ywaj�c, zwil�y�y r�wnie� Br�zow� Dziurk�.

Widz�c jej du�y stopie� zwil�enia wysun�� si�, prosz�c, abym ponownie ustawi�a si� na kolanach, po czym wsun�� mi od do�u energicznie palec w Cipk�, a drugi od g�ry w Pup�. Po chwili poczu�am, jak buszuj� we mnie te jego paluszki, zrobi�o mi si� b...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin