0:00:00:Dlaczego te bachory|tak d�ugo rosn�? 0:00:03:Robi� to specjalnie,|�eby mnie zdenerwowa�. 0:00:24:Co was tak �mieszy? 0:00:27:M�wcie! Ja te� czasem|lubi� pos�ucha� czego� weso�ego. 0:00:38:To w��! 0:00:42:W��! 0:00:46:Kto� z was pr�bowa� mnie otru�.|Kto? 0:00:50:Matylda! Wiedzia�am. 0:00:54:- To nie jest w��. To traszka.|- Co� ty powiedzia�a? 0:00:59:- To jest traszka, prosz� pani.|- Wstawaj! To twoja sprawka. 0:01:05:- Nie, prosz� pani.|- Masz jakich� wsp�lnik�w? 0:01:11:- Nie zrobi�am tego!|- Chcia�a� si� na mnie zem�ci�? 0:01:17:- Teraz ja si� zemszcz�.|- Za co, prosz� pani? 0:01:22:- Za t� traszk�, ma�a glizdo!|- Ja tego nie zrobi�am! 0:01:27:Jestem wi�ksza od ciebie|I to ja mam racj�, nie ty. 0:01:34:Nic na to nie poradzisz.|Jeste� k�amczuch� i paskudztwem. 0:01:38:Tw�j ojciec to oszust! Jeste�cie|najgorszymi kanaliami w historii! 0:01:44:Mo�e si� myl�?|Nie, ja si� nigdy nie myl�. 0:01:48:W tej klasie, w tej szkole,|ja jestem Bogiem. 0:02:24:- Ty to zrobi�a�!|- Nawet si� nie poruszy�am! 0:02:26:- To twoja sprawka.|- Ca�y czas siedzia�a na miejscu. 0:02:31:B�d� was obserwowa�.|Wszystkich. 0:02:36:Gdy skr�cacie za r�g, gdy wk�adacie|swoje �mierdz�ce p�aszcze. 0:02:41:Kiedy idziecie na lunch.|B�d� was obserwowa�. Wszystkich. 0:02:46:A szczeg�lnie ciebie! 0:03:00:- Dzi�ki, �e nic nie powiedzia�a�.|- Jeste�my przyjaci�kami. 0:03:05:Nie�le ta�czy�a. 0:03:08:Posprz�tam ten ba�agan.|Zaraz przyjd�. 0:03:16:- Prosz� pani...|- S�ucham, Matyldo? 0:03:21:- To ja zrobi�am.|- Co? 0:03:24:- Przewr�ci�am szklank�.|- Nie denerwuj si� z jej powodu. 0:03:30:- To by� przypadek.|- Zrobi�am to oczami.Prosz� spojrze�. 0:03:39:To cudownie, �e czujesz si� silna.|Niewielu ludzi zna to uczucie. 0:03:54:Dalej. Przewr�� si�. 0:03:59:- Przewr�� si�.|- Ju� dobrze. Matyldo. 0:04:06:- Naprawd� to zrobi�am prosz� pani.|- Czasem potrafisz co� zrobi�. 0:04:12:Ale kiedy chcesz si� pochwali�,|nie wychodzi ci. 0:04:17:- A mo�e co� si� st�uk�o...|- To nie tak. 0:04:24:Nie wiem.|Mo�e jestem zm�czona. 0:04:29:- Chcia�aby� mnie odwiedzi�?|- Bardzo. 0:04:37:Dobrze. 0:04:38:Dobrze. 0:04:41:Kiedy si� czemu� przypatruj�|czuj�, jak pojawia si� we mnie moc. 0:04:46:Mog�abym zrobi� prawie wszystko. 0:04:50:- Wierzy mi pani. Prawda?|- TY musisz w to wierzy�. 0:04:57:Wierzy� ca�ym sercem. 0:05:03:Tam mieszka pani Pa�ka. 0:05:07:- Po co jej hu�tawka?|- Kiedy� tu mieszka�a dziewczynka. 0:05:13:By�a bardzo szcz�liwa. Ale kiedy|mia�a dwa lata, umar�a jej mama. 0:05:20:Jej ojciec by� lekarzem. Potrzebowa�|kogo�, kto zaj��by si� domem. 0:05:24:Poprosi� przyrodni� siostr� �ony|�eby u nich zamieszka�a. 0:05:28:Ciotka by�a z�ym cz�owiekiem|i okropnie traktowa�a dziewczynk�. 0:05:33:- To pani Pa�ka?|- Tak. 0:05:35:- Kiedy umar� ojciec dziewczynki.|- Jak on umar�? 0:05:41:- Policja stwierdzi�a samob�jstwo.|- Dlaczego mia�by to zrobi�? 0:05:46:Tego nikt nie wie. 0:05:52:Koniec opowie�ci jest weselszy.|Dziewczynka znalaz�a domek. 0:05:56:Wynaj�a za 50 dolar�w miesi�cznie|Posadzi�a kwiaty w ogrodzie. 0:06:03:- Wyprowadzi�a si� od ciotki.|- Na swoje szcz�cie. 0:06:08:- Wiesz dlaczego to opowiedzia�am?|- Nie. 0:06:14:Twoja rodzina ci� nie docenia.|Kt�rego� dnia wszystko si� zmieni. 0:06:25:- A mo�e wypijesz ze mn� herbat�?|- Bardzo prosz�. 0:06:34:- To domek z pani opowie�ci.|- Tak. 0:06:39:To pani by�a t� dziewczynk�! 0:06:43:- Ja... Nie!|- Tak. 0:06:48:Ciotka Agata. 0:06:54:Kiedy opu�ci�am jej dom,|zostawi�am tam swoje skarby. 0:06:59:- Skarby?|- Fotografie taty i mamy. 0:07:04:I pi�kn� lalk�, kt�r� da�a mi|mama. Mia�a na imi� Lissi. 0:07:10:- Mleka?|- Bardzo prosz�. 0:07:14:Dlaczego pani nie wyjecha�a? 0:07:17:My�la�am o tym,|ale nie mog�am zostawi� dzieci. 0:07:22:- Gdyby nie praca, by�abym nikim.|- Jest pani bardzo odwa�na. 0:07:28:- Nie tak odwa�na, jak ty.|- My�la�am, �e doro�li si� nie boj�. 0:07:34:Wszyscy si� boj�,|tak samo jak dzieci. 0:07:39:Ciekawe czego boi si� pani Pa�ka. 0:07:42:Ciekawe czego boi si� pani Pa�ka. 0:07:49:Idzie tu! 0:07:58:- Kula. M�ot.|- Oszczep. 0:08:13:Psik! Psik! Psik!. 0:08:15:- Boi si� kot�w?|- Czarnych kot�w. Jest przes�dna. 0:08:29:- Biedny kiciu�.|- Nic mu nie jest. 0:08:40:- Odzyskajmy pani skarby.|- Nie! 0:08:43:Posz�a sobie! Chod�my! 0:08:48:Matyldo! 0:08:51:Prosz� pani! 0:08:59:Ruszaj si� ty kupo z�omu!|Jed�, piekielny gracie... 0:09:12:M�j dom! 0:09:22:O Bo�e! 0:09:28:- Tu wisia� portret mojego ojca.|- Artysta musia� by� odwa�ny. 0:09:34:Naprawd�. 0:09:58:Powinny�my i��...|Pude�ko na czekoladki. 0:10:07:Po kolacji tato przekraja�|czekoladk� na p�. 0:10:11:I dawa� mi wi�ksz� cz��. 0:10:14:Kiedy umar�,|nie mog�am podkra�� nawet jednej. 0:10:18:Ciotka bra�a czekoladk� i m�wi�a: 0:10:22:To za dobre dla dzieci! 0:10:29:Prosz� wzi��. 0:10:34:Nie. Zauwa�y. 0:10:38:- A gdzie lalka?|- Na g�rze. 0:10:44:Matyldo... 0:11:01:To m�j pok�j. 0:11:09:- To m�j tato.|- Jak mia� na imi�? 0:11:12:Magnus. Nazywa�am go Kr�l Magnus.|A on nazywa� mnie Pszcz�k�. 0:11:19:- Nie wierz�, �e si� zabi�.|- Ja te� nie. 0:11:25:Czy to Lissi? 0:11:30:Pio�un! 0:11:33:Przekl�ty sprzedawco zepsutych|samochod�w! S�uchaj mnie! 0:11:38:Wiem, co oznacza "Reklamacji|nie przyjmujemy". Podam ci� do s�du! 0:11:44:Spal� twoj� bud�! A tego grata|wepchn� ci do gard�a! 0:11:49:Zrobi� z ciebie mokr� plam�!|Co? 0:12:16:Idziemy. 0:12:23:- Musimy si� ukry�?|- Wyjdziemy tylnymi drzwiami. 0:12:28:Odwr�c� jej uwag�. 0:12:38:Kto jest w moim domu? 0:12:46:Wyjd� i walcz jak m�czyzna! 0:13:42:Hej! 0:15:42:Wychod�. 0:16:01:T�dy. 0:16:04:Zapolujemy na szczury. 0:16:45:O m�j Bo�e. 0:16:48:Jak mi bije serce.|Przyznaj, �e bardziej nigdy si� nie ba�a�? 0:16:58:Nie powinna tak traktowa� ludzi.|Kto� musi da� jej nauczk�. 0:17:04:Kiedy wyjdzie, wr�cimy po lalk�. 0:17:08:- Co?|- �artowa�am. 0:17:13:Chod� tutaj. 0:17:16:Obiecaj mi, �e nigdy|nie wejdziesz do tego domu. 0:17:22:- Obiecuj�.|- Dobrze. Chod�my. 0:17:34:Przyni�s� do domu dwa tysi�ce|dolar�w i rzuci� je w powietrze. 0:17:40:Tarzali�my si� w forsie, jak w tym|programie "Lepkie r�czki"! 0:17:46:- Lubisz ten program?|- Uwielbiam go. 0:17:51:Ma konta we wszystkich okolicznych|bankach. A mnie nie daje grosika. 0:17:56:- Matyldo, to s� Bob i Bill.|- Gliniarze. 0:18:00:- Sprzedawcy motor�wek.|- Koteczku! Umieram z g�odu! 0:18:07:- Cze�� Heniu.|- Kto to? 0:18:11:Co to jest? Jaka� imprezka? 0:18:14:- Uprawiacie surfing?|- To gliny, tato. 0:18:20:- Nie by�by pan zainteresowany?|- Wynocha. 0:18:22:- Nie by�by pan zainteresowany?|- Wynocha. 0:18:23:Nie zabronisz mi spotyka� si� z lud�mi! 0:18:27:Musz� z kim� rozmawia�|opr�cz swoich dzieciak�w. 0:18:30:M�� ma prawo wr�ci� do domu|i zasta� obiad na stole! 0:18:37:- Tato. Krzycz na mnie.|- Zamknij si� i zostaw nas samych! 0:18:43:- Krzycz!|- Zaraz spior� ci ty�ek! 0:18:48:��dam szacunku! Dostaniesz lanie|�e si� nie pozbierasz! 0:18:54:Ja tu rz�dz�! 0:19:01:�adne dziecko nie lubi, by na nie|krzyczano. 0:19:06:- odnalaz�a klucz do swej mocy. 0:19:09:Aby z niej korzysta�,|musia�a tylko �wiczy�. 0:19:23:Zachowywa� si� jak Pio�unowie!|Co z tob�? G�upia jeste�? 0:19:28:Z ni� jest co� nie tak. 0:19:31:Je�eli nale�ysz do rodziny Pio�un�w|zacznij zachowywa� si� jak oni! 0:20:45:To by�a jedna z moich ulubionych|piosenek, zadedykowana dla was. 0:20:50:Muzyka poprawi wam humor... 0:20:53:Muzyka poprawi wam humor... 0:21:05:- Nie musimy mie� nakazu?|- Nie. Go�� jest trafiony. 0:21:10:Poka�emy ta�m� w s�dzie. 0:21:17:A mo�e teraz ja|pobawi� si� troch� kamer�? 0:21:22:Wiesz, jak ona dzia�a?|Umiesz uregulowa� ostro��? 0:21:27:- Potrafisz nastawi� wizjer?|- Dam sobie rad�. 0:21:34:Teraz moja kolej. 0:21:36:- Zaraz j� upu�cisz.|- Nie upuszcz�. 0:21:43:Mo�ecie mie� spore k�opoty. 0:21:47:To ta nieletnia. 0:21:51:- Nie powinna� by� w szkole?|- Rozumiem, �e macie nakaz rewizji. 0:21:55:Je�li nie, mo�ecie straci� prac�|lub nawet i�� do wi�zienia. 0:22:03:To tw�j stary p�jdzie do wi�zienia.|A wiesz, co si� stanie z tob�? 0:22:07:- P�jdziesz do sieroci�ca.|- Mo�emy ci za�atwi� w miar� niez�y. 0:22:11:Lepsze jedzenie... mniejsze|karaluchy. Co ty na to? 0:22:18:Zaraz przejedziecie|znak stopu. 0:22:33:Matylda zyska�a dla ojca troch� czasu. 0:22:36:Ale teraz mia�a twardszy orzech|do zgryzienia. Znacznie twardszy 0:22:56:- Stukni�ta. Dok�d idziesz?|- Wychodz�. 0:23:03:Zjedz marchewk�. 0:23:20:Prze�uwaj jedzenie! 0:23:22:Prze�uwaj jedzenie! 0:23:27:Posiadanie mocy nie jest tak wa�ne,|jak umiej�tno�� korzystania z niej. 0:23:32:To, co chcia�a zrobi� Matylda|by�o prawdziwym bohaterstwem. 0:24:56:Chod� do mnie! 0:24:59:Chod� Lissi! 0:25:02:Prosz�, chod�. 0:27:00:Zostaw mnie w spokoju! 0:27:34:Magnus! 0:28:34:Prosz� pani!|Nie uwierzy pani, co przynios�am! 0:28:43:Mam tak�e to.|Swoj� zjad�am wczoraj. 0:29:00:Dzi� mam lekcj� w twojej klasie. 0:29:10:Panna Miodek by�a zdenerwowana,|ale Matylda mia�a plan. 0:29:16:- Ona jest naprawd� w�ciek�a.|- Jak ojciec na pani� wo�a�? 0:29:22:- Koliberku?|- Pszcz�ko. 0:29:24:- Wie, �e lalka znikn�a.|- Czy m�wi� na ni� "Pa�ka"? 0:29:29:- Nie, Agata.|- Ona nazywa�a go Magnusem, prawda? 0:29:36:Mo�e da�abym rad� zwr�ci� lalk�.|Chyba nie. 0:29:42:Prosz� si� uspokoi�.|Wszystko b�dzie dobrze. Obiecuj�. 0:29:46:- Obiecywa�a�, �e tam nie p�jdziesz.|- By�am na dachu gara�u. 0:29:52:- U�y�am swojej mocy.|- W porz�dku. Musz� to przemy�le�. 0:30:17:Mocy? 0:30:25:Umiem jej u�ywa�.|Prosz� spojrze�. 0:30:46:Koniec z Grzeczn�,|Ma�� Dziewczynk�. 0:30:50:Wszyscy do �rodka! Pr�dko! Biegiem! 0:30:55:Ustawi� si� pod �cian�! 0:30:58:Wody! 0:31:01:�adnych traszek! 0:31:08:Razem. Rusza� si�! 0:31:13:Dzisiaj ja poprowadz� wasz� lekcj�. 0:31:20:Czasem w �yciu zdarzaj� si�|straszne i niewyja�nione rzeczy. 0:31:29:Wystawiaj� na pr�b�|nasz charakter. 0:31:37:Ja jestem twarda. 0:31:40:Ustawi� si� w szeregu! 0:31:44:Wyr�wna�! 0:31:47:Pewnie si� zastanawiacie|o czym m�wi�. 0:31:54:W moim domu by�o dziecko. ...
NaTkA05_04