Publiusz Owidiusz Nazo - Sztuka kochania.pdf

(249 KB) Pobierz
T³umaczy³ Antoni S³onimski
Owidiusz
Sztuka kochania
[ Ars amandi ]
Tłumaczył Antoni Słonimski
KSIĘGA PIERWSZA
I
Jeżeli ktoś z was, Rzymianie,
nie wie, co miłości sztuka
dokazać jest dzisiaj w stanie,
niech w tej książce wiedzy szuka.
Niechaj uważnie odczyta
utworu tego stronice,
a potem niechaj stosuje
przepisy moje w praktyce.
Sztuką jest kierować okręt
przez oceanu otchłanie.
Sztuką - jazda na rydwanie.
Sztuką jest też miłowanie...
Nie Ty sztuki tej tajemnic
nauczyłeś mię, Febusie.
Nie zdradziły ich swym śpiewem
leśne ptaszyny milusie...
Nie zjawiła mi się Klio
ani jej siostry - boginie,
jak Hezjodowi, gdy stado
pasł ongi w Askry dolinie. Î
Doświadczenie jest mi dzisiaj
przewodnikiem mym jedynie...
II
Młody żołnierzu, co pragniesz
służyć i okryć się chlubą
pod znakiem słodkiej Wenery...
najpierw - znaleź twoją lubą.
2
Następnie - zdobądź jej miłość.
Zdobywszy - umiej zachować.
Całe działania zaczepne
Według moich rad przeprowadź.
Jestem pewien, przyjacielu,
nie będziesz tego żałować...
III
Gdy od więzw jesteś.wolny,
korzystaj z pomyślnej chwili,
wybierając tę, czar ktrej
całe życie twe umili.
Wiedz, że owa piękność słodka
nie zstąpi ku tobie z nieba
na lekkich wiaterku skrzydłach...
Znaleźć ją na ziemi trzeba.
Myśliwiec wie, kędy w sidła
szybkiego jelenia złowi,
wie, gdzie może stawić czoło
okrutnemu odyńcowi.
Ptasznik zaś - w jakich zaroślach
zastawić ma lep na ptaki.
Rybak - w jakiej wodzie chwytać
karpie, liny i szczupaki.
Romulus pierwszy z teatrem
złączył miłość. Przez porwanie
Sabinek zdobyli sobie
żony rycerscy Rzymianie.
Odtąd, wierny swej tradycji
uświęconej z bogw łaski,
3
teatr zastawia na cnotę
pułapki i samotrzaski.
V
Cyrk jest rwnież dobrym gruntem
do robienia znajomości.
Siądź przy lubej jak najbliżej.
Ujdzie to śrd tłoku gości.
Ciasnota cię zmusi wkrtce
przycisnąć się jeszcze bardziej.
Dziewczę zniesie to cierpliwie...
Rozmową twą też nie wzgardzi.
Widząc konie na arenie -
chwal te, ktre ona chwali.
Widząc bstwa - pochwal Wenus,
co twe serce żarem pali...
Kiedy kurz z areny padnie
na pierś białą twojej miłej,
drżącą ze wzruszenia ręką
strzepnij lekko owe pyły.
A jeżeli kurz nie padnie -
strzepnij rwnież, nic nie szkodzi.
Niechaj widzi twą troskliwość,
niech się na twą tkliwość zgodzi...
VI
Przyjdzie chwila, gdy w triumfie,
lśniąc od złota i purpury,
ciągniony przez konie śnieżne
wjedzie Cezar w nasze mury.
Przed nim będą iść w kajdanach
pokonanych Partw wodze.
4
Tłum młodzieńcw, roje dziewcząt
zgromadzą się na ich drodze.
Gdy o krlw, gr, rzek miano
zapyta cię twoja luba -
mw, objaśniaj - bo inaczej
pewną będzie twoja zguba.
Powinieneś zaspokoić
ciekawość twego dziewczęcia
mwiąc o tym, o czym nie masz
nawet słabego pojęcia.
"Tu Tygrys błękitnowłosy -
udzielaj objaśnień - a tu
z wieńcem trzcinowym na czole
zacna postać Eufratu..."
Ci jeńcy - to są wodzowie.
Choć ich nie znasz - swoją drogą,
syp nazwiska pierwsze lepsze,
co do nich pasować mogą.
VII
Uczty ułatwiają rwnież
dostęp do dziewic, a wino
(trzeba wyznać to otwarcie)
nie jest ich krasą jedyną.
Wino czyni serce tkliwym.
Miłość duszę opromienia...
Wino i miłość - to płomień
rozpalony śrd płomienia.
A by sądzić o piękności,
bezpieczniej poczekać do dnia.
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin