Małgorzata Strzałkowska - Straszny wierszyk Strachów i straszydeł bez liku -Rozkudłana czarownica,Wilk, wyjący do księżyca, diabeł, rodem aż z Tasmanii,i Drakula z Transylwanii,wampir wielki jak kanapa,Wielka Stopa, Czarna Łapa,Wilkołaki z jednej paki,I skrzeczące ryboptaki,I paskudne trzy ropuchy,I ryczące wściekłe duchy,I straszydeł zastęp spory,I potwory, i upiory,I ziejące ogniem smokiOraz inne obiboki.Ludwik Jerzy Kern - Zabawa duchówGdy tylko dzień zapadnie głuchy,Kawały sobie robią duchy.Zaczyna się wśród duchów ruch,Buch!Duch ducha w ucho.Buch!Duch ducha w brzuch.Potem duch duchowi mówi coś do słuchuW rodzaju:- Ty głupi duchu,Czego bijesz po uchu?- Ja? - mówi pierwszy duchBez zmrużenia powiek -Skąd ja?Zwariowałeś?Może to jakiś człowiek??
Wierszyki na Halloween
Duchy, zjawy i upiory,Diabły, strzygi, inne zmory,Dzisiaj ze swych grobów wstająi do Twoich drzwi pukają,Jeśli nie chcesz ich się bać,Musisz im cukierka dać.
Jeśli dzieci już stoją pod otwartymi drzwiami gospodarza, to wersy 3 i czwarty mogą brzmieć trochę inaczej:...,Dziś ze swoich grobów wstały,I do Ciebie zapukały,...
Halloween'owe chodzenie po domach:
My jesteśmy straszne zmory,Bardzo groźne z nas upiory,Jeśli nie chcesz się nas bać,musisz nam cukierka dać.
Halloween
Na zachodzie, w wielkim kraju,
Dzieci swą tradycję mają
I w postacie z różnych bajek
Wszystkie nagle się zmieniają.
Wtedy domy, szkoły, bramy
Przystrojone są dyniami.
Różne śmieszne straszydełka
Oświetlone lampionami.
Ta tradycja - to HALLOWEEN.*
Dzieci dobry humor mają
I wieczorem z koszyczkami,
Do sąsiadów zaglądają.
Już od progu się witają:
Trick or treet**- dwoma słowami.
Każdy sąsiad na je czeka
I częstuje cukierkami.
Gdy słodyczy mają dosyć,
To zabawę własną mają.
Misie, duszki, piękne wróżki,
Wszystkich na nią zapraszają.
____________________
* czyt.: halołyn
**czyt.:trik or trit
ellea2