Władysław Broniewski_...__.pdf
(
48 KB
)
Pobierz
8817246 UNPDF
Władysław Broniewski
***
Syn podbitego narodu, syn niepodległej pieśni,
o czym i jak mam śpiewać, gdy dom mój - ruiny i
zgliszcza ?
Jak czołg przetoczył się Wrzesień ziemi ojczystej
przez piersi,
a moja dłoń jest bezbronna i bezbronna jest ziemia
ojczysta.
Ja na tę ziemię powrócę, ja chcę ją zbawić, ocalić,
stamtąd chcę światu płonąć serca i pieśni pożarem,
chcę, żeby z gruzów Warszawy rósł żelbetonem
socjalizm,
chcę, żeby Hejnał Mariacki szumiał czerwonym
sztandarem.
Dumna i piękna Warszawo, chwała twoim ruinom,
chcę zliczyć i ucałować twoje męczeńskie cegły.
Podaj mi dłoń, Białorusi, podaj mi dłoń Ukraino,
wy mi dacie na drogę wasz sierp i młot niepodległy.
Łuno wolności ludów, moc w zaciśniętej pięści!
Przeminą dni niedalekie i będzie się świat rówieśnił.
Piszę dłonią bezbronną, groźną, chociaż się nie
mści,
syn podbitego narodu, syn niepodległej pieśni.
Plik z chomika:
Zulka20
Inne pliki z tego folderu:
Firanka.pdf
(39 KB)
Brzoza.pdf
(51 KB)
Bar pod zdechłym psem.pdf
(67 KB)
Bezsenność.pdf
(15 KB)
Bratek.pdf
(55 KB)
Inne foldery tego chomika:
Andrzej Stasiuk
Baczyński
Barańczak
Cz. Miłosz
Czapliński Śliwiński - Literatura polska 1976-1998 przewodnik po prozie i poezji
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin