PRECYZYJNA DEFINICJA SZCZĘŚCIA.docx

(23 KB) Pobierz

PRECYZYJNA DEFINICJA SZCZĘŚCIA.


 

Prof. dr hab. inż. Jerzy Lechowski
Międzynarodowa Akademia Nauk AIS San Marino
Wydział Cybernetyki


PRECYZYJNA DEFINICJA SZCZĘŚCIA

Każdy człowiek ma swoją definicję szczęścia, nawet małe dzieci zapytane co to jest szczęście dają często zadziwiająco mądrą odpowiedź.
Dlatego nie będę tu szczegółowo przytaczał definicji, szczęścia które podawali różni filozofowie, pisarze i poeci, bo to każdy może znaleźć w literaturze lub Internecie.
Dlaczego tak wielu ludzi od starożytności do dziś zajmuje się pojęciem szczęścia i analizą od czego ono zależy, dlaczego jest ono dla wszystkich takie ważne. Okazuje się, że ludzie szczęśliwi żyją dłużej i lepiej.
Obecny rozwój nauki zawdzięczamy naukom ścisłym. Nie wszyscy jednak lubią nauki ścisłe.
Wielu ludzi, twierdzi, że „nie ma głowy” do matematyki , ani do fizyki, co nie jest prawdą. Często winę ponoszą nauczyciele tych przedmiotów, którzy nie zdołali pokazać piękna, tych nauk, swym uczniom
Profesor Szczepan Szczeniowski wybitny polski fizyk doświadczalny, powiedział nawet,
że jedyną prawdziwą nauką jest fizyka i myślę, że miał rację jeśli chodzi o fizykę doświadczalną.
Nie wchodząc w głębszą dyskusję na ten temat, chciałbym w pewnym sensie pokazać jak można próbować określić pojęcie szczęścia w sposób możliwie precyzyjny, a jednocześnie filozoficzny. Dlatego na początku przeprowadźmy pewne rozważania dotyczące ogólnych praw przyrody.
Można zauważyć, że w przyrodzie bardzo często występują trzy podstawowe elementy
i związane z nimi trzy podstawowe zjawiska.
Jako przykład trzech podstawowych elementów występujących w dziedzinie
elektryczności to:
oporność,
indukcyjność
pojemność
oraz związane z tymi elementami trzy pola.
Pole przepływowe prądu elektrycznego,
pole magnetyczne
pole elektryczne.
Elementy te i pola są ściśle ze sobą powiązane i jeśli się zmieniają, to nie mogą bez siebie istnieć. Zawsze występują jednocześnie jedne w większym inne w mniejszym stopniu,
ale zawsze są nierozłączne.
Zjawiska elektryczne zawsze nam towarzyszą. Dziś bez praktycznego wykorzystania elektryczności trudno sobie nawet wyobrazić życia.
Od niemal, dopiero, dwustu lat zaczęła się rozwijać wiedza teoretyczna związana z nauką o elektryczności, chociaż od początku istnienia świata zjawiska elektryczne występowały
i często budziły lęk, jeśli chodzi np. o elektryczne wyładowania atmosferyczne.
Z chwilą bliższego poznania zjawisk elektrycznych gwałtownie zaczęły się rozwijać nauki techniczne zwłaszcza elektrotechnika i elektronika. Wszystkie zadziwiające cuda techniki mamy głównie dzięki rozwojowi tych nauk. Nauki te wpłynęły również na rozwój naszej wiedzy o świecie, w tym również o człowieku i jego problemach, poprzez powszechne stosowanie komputerów, w każdej dziedzinie naszego życia,.
Dlatego warto, choćby nawet pobieżnie, bliżej zapoznać się z podstawowymi pojęciami występującymi w dziedzinie elektryczności.
Pojęcie, na przykład oporności jest bardzo ogólne i powszechne, oprócz, bowiem, oporności elektrycznej istniej oporność cieplna, hydrauliczna, mechaniczna, informacyjna
i emocjonalna.
Dawno już Heraklit z Efezu stwierdził, że wszystko płynie, chociaż nie znal tych praw przepływów, które poznane zostały dopiero w XIX wieku.
Co w rzeczywistości tak naprawdę płynie?
Można powiedzieć ogólnie, że płynie:
materia,
energia,
ładunek elektryczny
informacja
potężny wpływ na nasze życie mają różne emocje, które zasadniczo decydują
o naszym życiu.

Wiemy już, jakimi prawami rządzą się niektóre z tych przepływów. Okazuje się,
że wszystko to, co płynie podlega tego samego typu prawom przepływu. Zawsze jest coś,
co płynie, każdy przepływ zachodzi pod wpływem pewnych bodźców, albo inaczej różnicy potencjałów i napotyka pewien opór.
Prawa przepływów można rozszerzyć również na informacje i emocje.
Wszystkie zjawiska zachodzące w przyrodzie mają, jak wiadomo, miejsce w czasie
i przestrzeni. Należy zauważyć ciekawą okoliczność, że oporność z pozostałymi dwoma elementami tj. z indukcyjnością, albo z pojemnością daje nam wymiar czasu i tak np. indukcyjność podzielona przez oporność daje nam wymiar czasu i mierzy się
w sekundach, podobnie pojemność pomnożona przez oporność również mierzy się w sekundach
Każda oporność przeciwstawia się działaniu, a Indukcyjność stanowi pewną bezwładność, podobnie jak masa. Pojemność obrazuje nam w pewnym sensie przestrzeń.
Zarówno oporność, jak i indukcyjność oraz pojemność, zależą od swojej geometrii oraz pewnych stałych materiałowych. Mówiąc o geometrii mamy na myśli długość i powierzchnię, ich iloczyn, jak wiadomo, daje nam objętość.
Z opornością wiąże się przewodnictwo właściwe, z indukcyjnością przenikalność magnetyczna, a z pojemnością przenikalność elektryczna.
W każdym z tych przypadków chodzi o pewną zdolność przechodzenia pewnych „niematerialnych” linii sil pola przez dany ośrodek.
Każda oporność: elektryczna, cieplna, magnetyczna, akustyczna świetlna, informacyjna jest tym większa im większa jest droga przepływu, a tym mniejsza im jest większy przekrój, który je tworzy.
Łatwo można sobie to wyobrazić biorąc pod uwagę np. rurkę przez którą przepływa jakaś ciecz, im będzie ona dłuższa tym ciecz napotka większy opór, a im rurka będzie miała większy przekrój tym ciecz będzie mogła łatwiej przepływać.
Analogię do rurki, przez którą przepływa ciecz stanowi pręt przez, który przechodzi ciepło lub prąd elektryczny, albo przekrój kanału przez który zachodzi przepływ informacji,
czy też powierzchnia np. obrazu, albo też kartki zapisanego papieru, która dostarcza nam pewnych nie tylko wrażeń emocjonalnych, ale i informacji.
Wiele pojąć, dokładnie zdefiniowanych w naukach ścisłych, dzięki którym mogła się tak burzliwie rozwinąć obecnie obserwowana technika, można z wielkim powodzeniem zastosować w naukach humanistycznych. Nauki humanistyczne rozwijały się dotychczas mniej więcej w ten sposób: ktoś użył jakiegoś słowa, niech to będzie np. szczęście, cnota, piękno itp. , a następnie ktoś inny zastanawiał się co też może, to słowo oznaczać
i okazało się, że dla każdego oznaczało ono coś innego w odróżnieniu od nauk technicznych, gdzie słowa powstawały z potrzeby nazwania jakiegoś zjawiska i dlatego nikt, z fizyków lub techników, nie zastanawia się co może oznaczać np. przyspieszenie, prędkość, siła, moc, itp. Każdy wie o co chodzi i nie ma na ten temat zawiłych rozważań. Co też może oznaczać dane pojęcie i co kto miał na myśli używając go.
Dlatego jeśli chodzi np. o szczęście, próbowano go różnie definiować. Istnieje cały szereg aforyzmów i definicji słownych Są już pewne wzory matematyczne na szczęście, ale nie każdy wzór matematyczny ma uzasadnienie fizyczne. Zawsze jednak to co wiąże się z fizyką sprawdza się w technicznej realizacji, dlatego obecnie obserwuje się tak wspaniały
i zadziwiający rozwój techniki.
Dla przykładu przytoczę parę matematycznych, wzorów na szczęście, których wartość sami państwo możecie ocenić. Natomiast jeden wzór wynikający z analogii fizycznych, który wyprowadziłem w oparciu o fizyczne pojęcie dobroci, przytoczę po pewnych rozważaniach natury ogólnej.
Zbiór wzorów matematycznych na szczęście
Brytyjscy uczeni psychologowie ułożyli wzór na.
Szczęście = P + (5 x E) + (3 x H).
gdzie:
P - oznacza: podejście do życia, zdolność adaptacji, elastyczność
E - ogólna kondycja, stan zdrowia, finansów oraz życia towarzyskiego.
H - poczucie własnej wartości, ambicje i poczucie humoru
Dan Millman zaproponował inny wzór na szczęście,
S =
gdzie:
Z - zaspokojenie
P- pragnienia
Im większe pragnienia, których nie jesteś w stanie zaspokoić, tym mniejsze szczęście.
Wzór na szczęście Alberta Einsteina
Jeśli a oznacza szczęście, to:
a=x+y+z,
gdzie:
x - praca,
y - rozrywki,
z - umiejętność trzymania języka za zębami.
Zanim dojdziemy do wspomnianego wzoru, wynikającego z analogii fizycznych, wcześniej przeprowadźmy pewne rozważania dotyczące ogólnego problemu zdrowia i przyczyn różnego rodzaju schorzeń.
Aby żyć zdrowo i szczęśliwie należy unikać nadmiernych stresów związanych z różnego rodzaju przykrymi przeżyciami wewnętrznymi. Stresy umiarkowane są nawet często wskazane, ale tylko takie, które będą nas mobilizować do pożytecznego działania i będą krótkotrwałe przynoszące nam radość z wykonanych działań. W naszym życiu pojawiają się jednak często różnego rodzaju długotrwałe stresy, które stają się przyczyną wielu schorzeń, takich np. jak owrzodzenie żołądka czy dwunastnicy, niewydolność układu krążenia, a nawet schorzenia nowotworowe. Jaskrawym tego przykładem może być życie, młodego człowieka żyjącego w Szwajcarii i opisującego na łożu śmierci swoją nowotworową chorobę oraz jej niewątpliwe przyczyny psychiczne1). Różne schorzenia, jak wykazują badania naukowe powstają na gruncie długotrwałych nie usuniętych stresów
i wewnętrznej przekory, która jest w zasadzie istotą życia i podstawowym prawem przyrody występującym nie tylko w fizyce a także w filozofii jako zasada walki i jedności przeciwieństw, w psychologii, propagandzie i reklamie, neurolingwistyczne programowanie
Należy zaznaczyć, że bardzo rzadko jesteśmy świadomi tego , jak niezwykle skutecznie potrafimy się zatruć nie tylko własnymi emocjami i myślami, ale także cudzymi (nie jest to już tylko przenośnia poetycka), wszystkie jakże często przeżywane ujemne emocje takie jak strach, nienawiść i zazdrość są niewłaściwym pokarmem dla naszej duszy. Fakt ten nie zawsze w porę i należycie sobie uświadamiamy. Aby być szczęśliwym, zatem zdrowym fizycznie i duchowo musimy przestrzegać zasad higieny psychicznej i nie dopuszczać do siebie myśli smutnych, tragicznych i złowrogich w stosunku do innych ludzi. Takie niehigieniczne zachowanie zwraca się przeciwko nam szkodząc nam systematycznie i podstępnie. Jako pierwszy zatruciu informaczyjno-emocjonalnemu ulega nasz system nerwowy, następnie hormonalny, aż w końcu dochodzi do schorzeń somatycznych polegających na fizycznie chorobliwych zmianach w poszczególnych organach naszego organizmu. Zmiany te, często są już nieodwracalne, dlatego też we własnym interesie powinniśmy o tym pamiętać i nie tylko myć zęby i resztę ciała, ale również dbać o czystość wewnętrzną i przestrzegać zasad higieny psychicznej. Można to osiągnąć, gdy będziemy życzliwi, sympatyczni i dobrzy dla innych, spieszyć im zawsze z pomocą, gdy jej potrzebują, nie oczekując wdzięczności z ich strony. Prawdziwe bowiem szczęście na tym właśnie polega. Wiele wiekopomnych i wspaniałych dzieł oraz luźnych myśli i aforyzmów napisano już na temat szczęścia. Pojęcie szczęścia również na przestrzeni wieków różnie było rozumiane przez filozofów i myślicieli, chociaż ścisłej definicji, ani tym bardziej matematycznego wzoru na „szczęście” wynikającego z analogii fizycznych, dotychczas nie było. A czy w ogóle szczęście można rozpatrywać w kategoriach nauk ścisłych i zdefiniować je w jakiś sposób matematyczno-fizyczny? Okazuje się, że również szczęście daje się tak zdefiniować. Można nawet podać matematyczny wzór ujmujący syntetycznie niemalże wszystkie myśli zawarte w różnych kierunkach filozoficznych i religiach na temat szczęścia. Pojęcie szczęścia wnikliwie i bardzo szeroko przeanalizowane zostało między innymi przez Władysława Tatarkiewicza w traktacie „O szczęściu”. Szczęście jak się okazuje można również krótko i treściwie zdefiniować: - szczęście jest po prostu „dobrocią”, która wskazuje jak należy w życiu postępować, aby nie czynić krzywdy innym, ale im służyć.
Istnieje ścisły związek między fizyczno-technicznym pojęciem dobroci, a dobrocią w sensie ogólnym, humanistycznym i filozoficznym. Zgodnie z tą teorią każdy człowiek określony jest przez swoje działanie oraz emocje, które przeżywa a także informacje jakie posiada i przekazuje innym.
W każdym człowieku - tak jak w każdym obiekcie fizycznym -można wyróżnić trzy podstawowe wielkości składowe ściśle ze sobą związane, które w elektrotechnice oznacza się przez, jak już wspomniano wcześniej przez:
R i nazywa rezystancją,
L - indukcyjnością i
C pojemnością.
Oczywiście, te wielkości składowe uzależnione są od struktury i funkcjonowania organizmu. Struktura zaś i funkcjonowanie organizmu , jak wiadomo, podlegają prawom fizyko-chemicznym, opisanym najogólniej równaniami Maxwella. Przyjmuje się, że każdej wielkości występującej w polu elektromagnetycznym odpowiadają analogiczne wielkości
i prawa w polu informacyjno-emocjonalnym.
A zatem polu elektrycznemu, z którym związana jest pojemność:
C -odpowiada pole informacyjne.
polu magnetycznemu, z którym związana jest indukcyjność
L- odpowiada pole emocjonalne,
polu przepływowemu prądu elektrycznego, z którym związana jest oporność
R- odpowiada działanie,
Pulsacji, ω - zmian prądu zmiennego.
odpowiada częstość zmian procesów informacyjno-emocjonalnych.
Odpowiednikiem natomiast dobroci obwodu rezonansowego jest dobroć człowieka,
Dobroć z fizycznego punktu widzenia jest oczywiście ściśle związana z selektywnością odbioru „pożądanych „ sygnałów, którą dobrze tłumaczy krzywa rezonansowa. Tylko teoretycznie fizyczny obwód rezonansowy mógłby być układem nieskończenie dobrym. Praktycznie jednak zawiera on zawsze pewne oporności i jego dobroć nie może być nieskończenie duża. Człowieka w pewnym sensie możemy porównać z układem rezonansowym. Fizycznie rzecz biorąc żaden układ rezonansowy ani żaden człowiek nie może być nieskończenie dobry. Dobry dla innych , a przez to i dla siebie dlatego, jeśli dobroć utożsamimy ze szczęściem, to żaden człowiek nie może być nieskończenie szczęśliwym.
Wzór określający dobroć, która zależy od siedmiu zmiennych jest również zmienna tak jak nasze szczęście, które możemy wyrazić wzorem: umieszczonym na stronie: www.realizatorzy.prv.pl
gdzie, występujące w tym wzorze wielkości interpretujemy w sposób następujący:
z - liczba czynności, które lubimy wykonywać, myśleć o nich lub odczuwać,
S - wielość dróg prowadzących nas do celu, lub inaczej przekrój kanału informacyjno-emocjonalnego,
- dzielność w rozwiązywaniu problemów nasuwanych nam przez życie,
l - odległość do celu lub obiektu pożądanego (kochanego), pamiętajmy, że odległość (l = v t)
v - szybkość w osiąganiu celu,
t - czas w którym osiągamy postawiony sobie cel,
- przenikalność emocjonalna, asertywność, umiejętność cieszenia się z tego,
co było i jest ,
- przenikalność informacyjna, intelektualna (powinna być jak największa, ale nie wykorzystywana jedynie do przewidywania przykrych zdarzeń) - nie należy się martwić zbytnio na zapas i zatruwać tymi przewidywaniami, dużą przenikalność intelektualną należy wykorzystywać do dzielnego rozwiązywania problemów nasuwanych nam przez życie
Podana wyżej w postaci matematyczno-fizycznego wzoru, definicja szczęścia zawiera ogólnie informacje o tym od czego i w jaki sposób zależy nasze szczęście. Można korzystając z tej definicji znaleźć przyczyny naszych nieszczęść. Poza tym, jest ona przykładem na to, jak prawa fizyki można wykorzystać w analizie stanu emocjonalno-psychicznego człowieka. Ze względu na istnienie pewnych oporności, które ogólnie można nazwać fizycznymi ograniczeniami, jakie stwarza rzeczywistość,
Największe szanse osiągnięcia szczęścia mają ci, którzy - na zasadzie wspomnianej selektywności odbierania pożądanych sygnałów - oddają się tylko jednej, nadrzędnej idei
i nie rozpraszają zbytecznie swojej energii na nieistotne problemy, których zwykle nie mogliby rozwiązać do końca.
Podaną tu matematyczno-fizyczną definicję szczęścia należy, oczywiście, odpowiednio rozumieć i dostrzec w niej głęboką treść filozoficzną, wynikającą z fizycznych praw natury i przyjętych tu psychofizycznych analogii.
Zaproponowany wzór, uwzględnia również czynniki środowiska, w którym człowiek żyje - mówi on od czego i w jaki sposób nasze szczęście zależy, a tym samym pozwala na oszacowanie i poprawę stopnia swojej szczęśliwości. Środowisko, w rzeczywistości, ma praktycznie wpływ na każdy z elementów wchodzący do wzoru.
Z wzoru wynika, że istnieje siedem sposobów poprawy stanu swojej szczęśliwości, zgodnie z występującymi w nim siedmioma wielkościami, które ciągle się zmieniają w zależności od zaistniałych okoliczności. Człowiek nie zawsze jest tak samo szczęśliwy, ale zawsze, znając wzór na szczęście, może poprawiać stan swojej szczęśliwości.
Osobnicy, którzy nie mogą z różnych względów dzielnie rozwiązywać problemów nasuwanych im przez życie nadużywają zwykle alkoholu lub sięgają po narkotyki, mając nadzieję, że poprawią w ten sposób stan swojej szczęśliwości, a tymczasem ich szczęście S* maleje do zera ze , która w takiej sytuacjigwzględu na zmniejszanie się ich dzielności  nieubłaganie musi dążyć do zera.
Analizując wzór na szczęście należy stwierdzić, że duża przenikalność intelektualna wbrew pozorom wynikającym ze wzoru (jest w mianowniku) nie powinna, więc sprzyjać szczęściu, potrzebna jest nam jednak do rozwiązywania problemów dzielność , która zależy od.
Jeżeli przenikalność wykorzystywalibyśmy tylko do przewidywania przykrych zdarzeń, to lepiej, aby była ona jak najmniejsza. Każdy normalny człowiek nie powinien zatem przewidywać jedynie przykrych zdarzeń, a jeśli ma dużą „dobroć” to i sumienie będzie miał czyste i nie będzie się niczego obawiał. Nadmierne, bowiem i ciągłe „zatruwanie” się swoimi myślami bywa, jak wiadomo, generatorem niepomyślnych zdarzeń - na zasadzie samo spełniającego się proroctwa.
Papież Jan Paweł II powiedział m. in., że „Szczęśliwi są, którzy zrozumieli, że większym szczęściem jest dawać niż brać i służyć niż być obsługiwanym”. Potwierdzenie tych słów znajdujemy w podanym wyżej wzorze. Aby jednak „zrozumieć”, należy mieć dużą przenikalność intelektualną, a tym samym dużą dzielność.
Człowiek dzielny może łatwiej mieć, co dawać innym. Poza tym, podczas dawania ( już w tej samej chwili t = 0, tzn. natychmiast), zrealizowany zostaje postawiony sobie cel, ponieważ odległość do celu osiąga wówczas wartość zero. Obdarowywany jest zawsze biedniejszy od dającego (niezależnie od tego, czy będą to dobra materialne, uczucia, czy informacje).
Najłatwiej zawsze jest obdarowywać tych, których się kocha, dlatego też i miłość bliźniego może również przyczynić się do naszego szczęścia. W każdym przypadku dawania i brania widać, zatem wyraźnie, że łatwiej i „lepiej jest dawać niż brać”. Fakt zaś, że ”obsługiwać jest lepiej niż być obsługiwanym” wynika stąd, iż tylko człowiek zdrowy cieleśnie, duchowo i intelektualnie (mający dużą dzielność) ma większe możliwości obsługiwania. Człowiek obsługiwany posiada zwykle mniejszą dzielność, a tym samym również mniejszą sprawność niż człowiek obsługujący. Można by sobie pomyśleć, że np. człowiek bogatszy może sobie pozwolić na obsługiwanie go przez innych. Bogactwo jednak nie zawsze idzie w parze z dzielnością, może ono być, bowiem nabyte przypadkowo np. w drodze spadku, natomiast dzielność zależy w znacznym stopniu od nas samych, która z reguły może nam również przynosić m. in. także bogactwo i to nie koniecznie tylko materialne.
Ze wzoru na „szczęście” S*, w mianowniku, którego występuje odległość do celu l, nie można jednak wyciągać zbyt pochopnie wniosków, że należy rezygnować ze zbyt odległych, być może nawet wzniosłych, celów. Należy jedynie przeprowadzić umiejętny podział tych odległych i wielkich celów, (dla których l jest duże) na cele pośrednie (łatwiejsze do realizowania w zależności od istniejących warunków). Wiadomo, bowiem, że rzeczy wielkie składają się zawsze z rzeczy z małych. Taki sposób postępowania daje nam natychmiastową satysfakcję z uzyskanego wyniku i stwarza tym samym stan szczęściorodny już w chwili bieżącej, mobilizujący niewątpliwie do dalszego wysiłku i sprawniejszej realizacji następnych celów. Należy jednocześnie zauważyć, że zbyt często jeszcze (zupełnie niepotrzebnie) czynimy różnego rodzaju wyrzeczenia w imię przyszłego szczęścia, którego zwykle nie osiągamy, a z powodu czynionych wiecznie wyrzeczeń jesteśmy praktycznie zawsze nieszczęśliwi. Dzieje się tak, np. zarówno w wymiarze społecznym, kiedy ludzkość dąży do idealnego ustroju wiecznej sprawiedliwości, czyniąc w tym celu wiele wyrzeczeń, jak i w przypadku osobistym, gdy człowiek osiąga zawrotną karierę kosztem np. własnego zdrowia, znosząc różne niewygody i w końcu nie potrafi, a nawet nie może już, cieszyć się z tego, co dotychczas zdobył.
Na zakończenie musimy zwrócić jeszcze raz uwagę, i odpowiednio to podkreślić, o czym w różnego rodzaju dyskusjach ( nie tylko o szczęściu) zwykle się zapomina, że każdy wzór matematyczny stanowi pewną całość, a zatem należy go zawsze tak rozpatrywać, a nie fragmentarycznie, bo wówczas będziemy mieli jedynie rację pozorną, a nawet wręcz demagogiczną. Istotne jest, aby zawarte we wzorze czynniki uwzględniać zawsze wszystkie jednocześnie. Jest to, jak wiadomo, cecha charakterystyczna wzorów matematycznych. Dlatego też rozpatrując jakikolwiek czynnik nie można tego robić w oderwaniu od pozostałych. Całość, jak wiadomo, nie jest zwykłą sumą części, ale stanowi nową jakość, w której wszystkie elementy są ze sobą ściśle powiązane, tworząc harmonijnie funkcjonalne piękno. Takimi są m. in. zarówno wzory matematyczne, jak i działające urządzenia techniczne. Części, np. zegarka, chociażby były zebrane wszystkie razem, nie będą wskazywały czasu, dopóki nie połączy się ich w funkcjonalną całość.
Trzeba jednak, niestety z ubolewaniem stwierdzić, że ten elementarny brak kultury matematycznej w naszym społeczeństwie tak drogo nas zawsze kosztuje, a pozorne racje i ciągnące się parlamentarne spory, często bzdurne i demagogiczne nie mają końca.
Znając wzór na szczęście S* i dobrze rozumiejąc jego sens matematyczny powinniśmy się cieszyć z tego, co jest ( zwiększając odpowiednio przenikalność emocjonalną , a dzięki zwiększonej równieżm  zwiększymy swoją inteligencję otrzymująceprzenikalności intelektualnej  w efekcie upragnione szczęście i zdrowie psychiczne, będące podstawą zdrowia fizycznego. Tężyzna fizyczna, zdrowy duch i inteligencja umysłu są bowiem ściśle ze sobą powiązane i wzajemnie się wzmacniają, Dlatego też musimy pamiętać zawsze kiedykolwiek jesteśmy zgnębieni psychiczne, że należy zmobilizować resztki swych sił fizycznych i zrobić cokolwiek, to, co możemy zrobić fizycznie, choćby nawet drobną rzecz. Te drobne sukcesy wyzwolą korzystne dla nas sprzężenie zwrotne dodatnie i pociągną za sobą lawinę innych sukcesów, z których musimy nauczyć się cieszyć. Ta radość może nasunąć nam zbawienne myśli do większych i piękniejszych dzieł, których dokonanie dawać nam będzie prawdziwe szczęście.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin