Podkomisarz Brenda Johnson - The Closer S05E09 - Identity Theft.txt

(38 KB) Pobierz
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{190}{260}The Closer 5x09|/"Identity Theft"
{390}{470}{c:$0099fa9}T�umaczenie: Czekoladowy Blok|{c:$0099fa9}Synchronizacja: Time
{502}{554}Wygl�dasz tak cudownie, mamo.
{555}{606}Brenda Leigh, wcze�nie wysz�a�.
{607}{706}Do p�na by�am w pracy.|Spali�cie ju�, gdy wr�ci�am.
{707}{793}M�j Bo�e, Charlene.|Jak ty uros�a�.
{795}{899}Teraz mam na imi� "Charlie", ciociu.|Nikt ju� nie m�wi do mnie "Charlene".
{941}{1023}Jedziemy do Disneylandu,|jak planowali�my,
{1024}{1125}czy musisz zosta� i zeznawa�|w jakiej� strasznej sprawie o morderstwo?
{1126}{1209}Nie, oskar�ony przyzna� si�|i poszed� na ugod� z prokuratorem,
{1210}{1273}gdy byli�my z Fritzem|w podr�y po�lubnej.
{1274}{1340}Teraz musi to powt�rzy� przed s�dem,
{1341}{1401}wi�c to nie sprawa,|to alokucja.
{1429}{1450}Przepraszam.
{1480}{1517}Bardzo przepraszam.
{1855}{1909}R�nych si� spotyka w s�dzie.
{1927}{2017}Mo�e usi�dziecie?|Zaraz sko�cz�, lotem b�yskawicy.
{2049}{2109}Nie wiem, czemu porucznik Tao|tak si� denerwuje.
{2110}{2150}Powinna by� pani z rodzin�.
{2151}{2215}Zgadzam si�, komendancie, ale...
{2230}{2342}skoro Russell Clark poprosi� o adwokata|zanim mieli�cie okazj� go przes�ucha�,
{2343}{2401}porucznik Tao poprosi�,|�ebym tu przysz�a.
{2405}{2451}Takie sprawy nigdy nie trwaj� d�ugo.
{2452}{2499}- Przepraszam.|- W porz�dku.
{2841}{2871}Tato!
{2872}{2909}Jestem tutaj.
{2913}{2951}T�skni� za tob�.
{3155}{3188}To syn oskar�onego?
{3192}{3222}James Clark.
{3311}{3350}Nie wygl�da dla mnie na schizofrenika.
{3351}{3415}Wygl�da du�o lepiej, ni� wtedy,|gdy go przes�uchiwa�em.
{3416}{3465}Pewnie znowu bierze leki.
{3479}{3523}Prosz� wsta�.
{3532}{3580}Witam pa�stwa.
{3584}{3616}Prosz� usi���.
{3643}{3744}Mam raport ze �ledztwa.|Obie strony gotowe?
{3745}{3803}Andrea Hobbs, prokurator.|Jeste�my gotowi.
{3804}{3844}Jeb Kelly, adwokat Russella Clarka.
{3850}{3883}Te� jeste�my gotowi, Wysoki S�dzie.
{3884}{3947}Skoro obie strony zgodzi�y si�,
{3948}{4028}by nie odczytywa� praw oskar�onego,|przejd�my do sedna.
{4049}{4109}Rozumiem, �e pa�ski klient jest gotowy
{4110}{4167}przyzna� si� do morderstwa|drugiego stopnia.
{4178}{4209}Tak, Wysoki S�dzie.
{4210}{4242}Oskar�ony, prosz� wsta�.
{4320}{4378}Om�wmy szybko fakty.
{4379}{4477}Panie Clark, mam napisane,|�e pa�ski syn, James?
{4478}{4502}Tak, James.
{4503}{4572}Pa�ski syn korzysta�|z medycyny niekonwencjonalnej
{4573}{4625}i leczy� si� na schizofreni�|u dr. Keitha Milano.
{4626}{4650}M�g�by pan to wyja�ni�?
{4652}{4735}James chodzi� do psychiatry,|gdy moja te�ciowa
{4736}{4842}odkry�a alternatywne leczenie|schizofrenii u Milano.
{4843}{4917}By�em przeciwny temu leczeniu,
{4918}{5012}ale James jest pe�noletni,|a te�ciowa zaoferowa�a, �e zap�aci.
{5013}{5076}James przesta� bra� leki
{5077}{5184}i zacz�� do�� drog� kuracj� u Milano.
{5185}{5230}Bardzo mu si� pogorszy�o.
{5243}{5327}26 lutego, tego roku pojawi� si� pan|w biurze dr. Milano,
{5328}{5421}i skonfrontowa� z nim|z�y stan pa�skiego syna.
{5422}{5485}Zaatakowa� go pan i zabi�, zgadza si�?
{5488}{5512}Tak, Wysoki S�dzie.
{5513}{5596}Mam te� napisane,|�e udusi� pan dr. Milano. Jak?
{5607}{5635}S�ucham?
{5636}{5703}Pytam, jak go pan udusi�.
{5749}{5812}Z�apa�em go za szyj�|i po prostu udusi�em.
{5813}{5879}- Swoimi r�koma?|- Tak, Wysoki S�dzie.
{5923}{6021}Oskar�ony przyzna� si� do winy.
{6022}{6056}Przejd�my do o�wiadcze�.
{6057}{6155}Rozumiem, �e �ona i rodzice ofiary|s� na sali.
{6156}{6259}Wysoki S�dzie, prosz� wybaczy�.|Mog� podej��?
{6414}{6433}/Co si� dzieje?
{6434}{6498}Chcia�abym prosi� o odroczenie sprawy.
{6503}{6536}Co? Czemu?
{6537}{6602}Zgadzam si� z panem Kelly.|Co i czemu?
{6603}{6660}Zeznanie pana Clarka, co do uduszenia ofiary,
{6661}{6707}nie pokrywa si� z materia�em dowodowym.
{6708}{6782}Powiedzia�, �e udusi� ofiar�|go�ymi r�koma.
{6783}{6855}Zdj�cie z autopsji wskazuje,|�e dr Milano zosta� uduszony
{6856}{6898}przy u�yciu jakiego� narz�dzia.
{6899}{6961}Sprzeciw, Wysoki S�dzie.|Mamy przyznanie si�...
{6962}{7027}Oddalam. Ludzie maj� prawo|czepia� si� szczeg��w.
{7028}{7068}Ale miejmy to szybko za sob�.
{7087}{7167}Spotkamy si�... jutro o 16:00,
{7168}{7251}na o�wiadczenia w sprawie|i wydanie wyroku.
{7380}{7421}Czemu zab�jca mojego m�a|nie zosta� skazany?
{7422}{7469}Powiedzieli�cie, �e dzi�|b�dzie po wszystkim.
{7471}{7564}Nie wiem, co powiedzie�, dr Milano.|Czasami bywaj� nieoczekiwane op�nienia.
{7565}{7581}Jutro, b�dzie...
{7582}{7633}Jak d�ugo jeszcze b�dziecie|trzyma� nasze rzeczy?
{7634}{7681}Strasznie d�ugo to trwa.|Ile mo�na czeka�?
{7682}{7777}Przejrz� dowody i jutro oddam pani,|co b�d� mog�a.
{7778}{7833}Przykro mi z powodu pani straty.
{7834}{7862}Przepraszam.
{7898}{7959}To nie jest moja wina.
{7978}{8007}Powiem pani, co zasz�o.
{8008}{8038}Z ch�ci� pos�ucham.
{8041}{8111}Zabra�em Clarka i jego syna|z miejsca zbrodni.
{8122}{8155}Przywioz�em ich na przes�uchanie.
{8156}{8256}Pi�� minut p�niej ojciec m�wi:|"ja to zrobi�em" i ��da adwokata.
{8259}{8349}Zanim si� obejrza�em,|prokurator akceptuje jego przyznanie si�.
{8350}{8425}I nigdy wcze�niej|nie widzia�em tych zdj��.
{8426}{8519}- To tak naprawd� moja wina.|- To wina oskar�onego.
{8520}{8584}Nie wiem, czy k�ama�, by chroni� syna,|czy �eby dosta� �agodny wyrok,
{8585}{8647}ale dzi� w s�dzie na pewno|nie powiedzia� prawdy.
{8655}{8715}I chc� wiedzie� czemu,|wi�c przepraszam.
{8758}{8787}Wybaczcie mi.
{8788}{8858}Mamy ma�y problem|z o�wiadczeniem oskar�onego.
{8859}{8926}I nie mam zbyt du�o czasu,|by to rozwik�a�.
{8927}{8999}Musicie jecha� do najlepszego|miejsca na ziemi sami.
{9000}{9071}Spotkam si� z wami p�niej.
{9072}{9138}Tylko ty chcia�a�|jecha� do Disneylandu.
{9162}{9243}Mamy jeden blisko domu,|a dzi� jest naprawd� gor�co.
{9258}{9299}Wolimy jecha� na pla��.
{9394}{9436}To wiersz.
{9743}{9805}M�j Bo�e, ten ch�opiec.
{9827}{9889}Narysowa� m�j portret.
{9969}{10008}To dziwne.
{10029}{10093}Russell Clark k�ama�|podczas alokucji?
{10098}{10158}Albo zapomnia�, jak zabi� go�cia.
{10159}{10207}Kto� rozmawia� z synem?
{10210}{10262}Porucznik Tao i Gabriel.
{10263}{10329}Ale James nie bra� wtedy lek�w.
{10332}{10407}Nie by� w stanie zrozumie�|swoich praw jako podejrzany...
{10408}{10460}i m�wi� nielogicznie,|by m�c zosta� �wiadkiem.
{10462}{10517}Wyci�gn��em dowody, kt�re mamy|ze sprawy Milano.
{10518}{10589}Dobrze, niech ka�dy we�mie po teczce.
{10597}{10680}Poruczniku Tao, prosz� za mn�|do pokoju przes�ucha� nr 2.
{10796}{10857}Panie Russell Clark.|Dzi�kuj�, poruczniku.
{10858}{10902}Jestem podkomisarz Brenda Leigh Johnson.
{10918}{11012}Spotykamy si� pierwszy raz i|za��da� pan adwokata,
{11013}{11069}zanim moi koledzy mieli szans�|lepiej pana pozna�.
{11070}{11147}Skoro s�dzia zaakceptowa�|pa�sk� win�,
{11149}{11224}pomy�la�am, �e teraz by�by|dobry moment na ma�� pogaw�dk�.
{11225}{11258}O czym?
{11278}{11344}Widzia�am dzi� w s�dzie|pa�skiego syna Jamesa.
{11348}{11400}Jak on si� ostatnio miewa?
{11402}{11434}Dobrze.
{11436}{11585}Ma nadzieje wr�ci� na MIT,|gdzie dosta� pe�ne stypendium.
{11586}{11654}I gdzie by� aresztowany za...
{11662}{11724}chodzenie nago po kampusie...
{11725}{11750}Dwa razy.
{11753}{11820}To by�o 16 miesi�cy temu.|Teraz czuje si� lepiej.
{11834}{11917}Prosz� pos�ucha�...|Moja �ona nagle zmar�a,
{11918}{11986}tu� przed p�j�ciem Jamesa na studia.
{11987}{12039}I on si� po prostu za�ama�.
{12040}{12117}Bardzo ci�ko walczy�,|by si� znowu posk�ada�.
{12135}{12210}Bardzo ci�ko walczy� te� z pana c�rk�,|gdy wr�ci� do domu.
{12211}{12257}Wydaje si� mocno niezr�wnowa�ony.
{12259}{12318}Wi�c wie pani wszystko o schizofrenikach?
{12319}{12395}�e niby wszyscy s� agresywni?|Myli si� pani.
{12399}{12487}James nie ma te� rozdwojenia ja�ni i|nie jest paranoikiem.
{12488}{12552}Jest zdezorganizowanym schizofrenikiem.
{12553}{12627}I kiedy bierze leki,|zachowuje si� dobrze.
{12629}{12703}Te� tyle z niego wyci�gn��em,|zanim za��da� adwokata.
{12704}{12758}{y:i}Zna trzy j�zyki.
{12759}{12810}{y:i}W tym kr�tkim o�wiadczeniu...
{12811}{12859}kt�re pan z�o�y� po przywiezieniu|z biura dr Milano...
{12860}{12954}"Dr Milano".|Keith Milano nie by� lekarzem.
{12958}{13004}On i jego �ona to oszu�ci,
{13005}{13076}kt�rzy �eruj� na ludziach|z nieuleczalnymi chorobami.
{13079}{13111}Wed�ug pana o�wiadczenia,
{13112}{13202}od miesi�cy rozmawia� pan|i pisa� listy do Keitha Milano,
{13203}{13250}b�agaj�c go, by przerwa� leczenie|pa�skiego syna
{13251}{13312}i odda� pieni�dze pa�skiej te�ciowej.
{13330}{13411}I w noc przed morderstwem|poszed� pan do domu Milano.
{13450}{13476}"Apelowa�em do niego,
{13477}{13554}b�aga�em, by przesta� udawa�,|�e umie wyleczy� mojego syna".
{13559}{13633}I Milano zaprosi� pana nast�pnego dnia|na wizyt� Jamesa,
{13634}{13670}bo w ko�cu zgodzi� si� z panem
{13672}{13753}i chcia� pa�skiej pomocy w przekonaniu Jamesa,|by wr�ci� do lek�w.
{13754}{13798}Tak pan powiedzia�.
{13866}{13935}Z�apali�cie mnie zaraz po tym,|jak go zabi�em,
{13936}{14006}wi�c wymy�li�em na poczekaniu,|czemu tam si� znalaz�em.
{14007}{14044}Czy to dziwne?
{14047}{14092}Biuro Milano by�o spl�drowane.
{14093}{14138}Akta pacjent�w by�y porozrzucane,
{14139}{14195}krzes�a wywr�cone,|dziury po uderzeniach w �cian�.
{14196}{14254}By�em w�ciek�y.|Musia�em to pokaza� Milano.
{14255}{14336}Przypadkiem nie zrobi� tego|pa�ski spokojny syn?
{14344}{14391}Przyjechali�cie tam oddzielnie.|Mo�e pojawi� si� pan...
{14392}{14414}Zaraz, chwila!
{14415}{14478}Przyjecha�em pierwszy.|James przyjecha� po mnie.
{14480}{14542}Chcecie, bym powiedzia�,|�e zrobi� to m�j syn
{14543}{14576}i �ebym unikn�� wi�zienia,
{14577}{14610}by�cie mogli odtransportowa� go
{14611}{14699}do jakiego� niedofinansowego|szpitala psychiatrycznego,
{14702}{14747}gdzie b�dzie traktowany jak �wir?
{14748}{14795}Umrze tam.
{1481...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin