textfile7.txt

(2 KB) Pobierz
Cz�� 2
Tropiciel


Czy cokolwiek na �wiecie mo�e bardziej obci��a� ni� wina? Cz�sto czuj� to brzemi�, nios�em je wielokrotnie, d�ugimi drogami.
Wina przypomina mi miecz o dw�ch ostrzach. Z jednej strony tnie dla sprawiedliwo�ci, zaszczepia praktyczn� moralno�� w tych, kt�rzy si� go obawiaj�. Wina, wynikaj�ca z sumienia, jest tym, co oddziela dobre osoby od z�ych. Je�li wzi�� pod uwag� sytuacj�, kt�ra obiecuje zyski, wi�kszo�� drow�w zabije si� nawzajem, niewa�ne czy s� krewniakami, czy te� nie, i odejdzie nie czuj�c �adnego emocjonalnego brzemienia. Drow zab�jca mo�e obawia� si� odwetu, lecz nie uroni nawet �zy za swoj� ofiar�.
Dla ludzi - oraz elf�w z powierzchni, a tak�e innych dobrych ras - cierpienie wywo�ywane przez sumienie znacznie przekracza jakiekolwiek zewn�trzne zagro�enia. Niekt�rzy twierdz�, �e wina - sumienie - jest podstawow� r�nic� pomi�dzy rozmaitymi rasami Krain. W tym sensie wina musi by� uwa�ana za pozytywn� si��.
Jest jednak jeszcze jedna strona tego obci��aj�cego uczucia. Sumienie nie zawsze przychyla si� do racjonalnego os�du. Wina jest zawsze brzemieniem, kt�re ka�dy sam na siebie nak�ada, lecz nie zawsze jest na�o�ona s�usznie. Tak by�o w moim przypadku na drodze z Menzoberranzan do Doliny Lodowego Wichru. Z Menzoberranzan wynios�em win� za Zaknafeina, mojego ojca, po�wi�conego w moim imieniu. Z Blingdenstone wynios�em win� za Belwara Dissengulpa, svirfnebli, kt�rego okaleczy� m�j brat. Na licznych drogach natkn�lem si� na wiele innych ci�ar�w: Clacker, zabity przez potwora, kt�ry polowa� na mnie; gnolle, zabite z mojej w�asnej r�ki; oraz rolnicy -najbardziej bolesne brzemi�-zwyk�a rodzina, zabita przez barghesta szczeniaka.
Racjonalnie uwa�am, �e nie mam si� za co wini�, �e te wydarzenia pozostawa�y poza moim wp�ywem lub te� w niekt�rych przypadkach, jak przy okazji gnolli, �e uczyni�em prawid�owo. Racjonalno�� nie jest jednak najlepsz� ochron� przed ci�arem winy.
Po jakim� czasie, wzmocniony przez zaufanych przyjaci�, zrzuci�em z siebie wiele tych brzemion. Inne pozosta�y i na zawsze pozostan�. Akceptuj� je jako nieuniknione i wykorzystuj� ich ci�ar, by kierowa� swoimi przysz�ymi krokami.
To, jak s�dz�, jest prawdziwym celem sumienia.

- Drizzt Do'Urden

Zgłoś jeśli naruszono regulamin