Janusz Pajewski
Historia Powszechna 1871-1918
Wstęp
Książka niniejsza powstała na podstawie wykładów historii powszechnej nowożytnej prowadzonych przez autora na Uniwersytecie imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu i stanowi próbę syntezy dziejów powszechnych lat 1871-1918. Wyjaśnienia wymaga periodyzacja okresu. Rok 1871 jako punkt wyjścia jest datą umowną. Jest to punkt zwrotny w dziejach politycznych (klęska Francji i objęcie hegemonii w Europie przez Niemcy), ma poważne znaczenie w dziejach społecznych (Komuna Paryska), ale nie stanowi przełomu ani dla historii gospodarczej, ani dla historii kultury. Wielu uczonych przyjmuje wszakże rok 1871 jako cenzurę w dziejach wieku Xix i nic nie przemawia przeciwko zastosowaniu tego podziału. Rok 1918 jako zamknięcie pracy nie może budzić wątpliwości; pierwsza wojna światowa jest momentem przełomowym, rozgraniczającym dwie epoki dziejowe. Zamiarem autora było ogarnięcie całości procesu dziejowego tych lat, a więc zarówno zjawisk o charakterze ogólnym - imperializmu, kolonializmu, socjalizmu i in., jak i historii poszczególnych krajów - przede wszystkim Europy, ale także i innych części świata. Sprawa polska została omówiona jedynie jako zagadnienie międzynarodowe, tzn. w jaki sposób sytuacja ogólna w Europie wpływała na bieg spraw w Polsce i odwrotnie, jakie znaczenie miała Polska dla innych państw i narodów. Słuszny w zasadzie postulat historii integralnej, obejmującej problematykę polityczną, społeczną i kulturalną, a więc ogarniającej również wszelkie przejawy życia społecznego w nauce, literaturze, sztuce i technice, jest w praktyce nie do zrealizowania przez jednego autora. Wiedza ludzka, przejawy aktywności człowieka są tak bogate, że zagadnienia nie wchodzące w zakres bezpośrednich zainteresowań historyka mogłyby być tylko sygnalizowane. Autor poczytuje sobie za miły obowiązek złożyć serdeczne podziękowania Profesorom: Konstantemu Grzybowskiemu, Henrykowi Katzowi i Mieczysławowi Żywczyńskiemu za łaskawe zapoznanie się z maszynopisem i udzielenie mu cennych uwag, które pozwoliły na usunięcie wielu braków niniejszej książki. Wielką pomocą przy pracy nad następnymi wydaniami były uwagi krytyczne poczynione zarówno w druku, jak i w dyskusjach ustnych przez znawców przedmiotu. Wyrazy wdzięczności zechcą przyjąć Profesorowie: Andrzej Ajnenkiel, Henryk Batowski, Jerzy Borejsza, Antoni Czubiński, Marek Marian Drozdowski, Adam Galos, Zdzisław Grot, Jerzy Holzer, Jan Kancewicz, Jerzy Krasuski, Jerzy Topolski, Henryk Wereszycki, Tomasz Wituch, Mieczysław Żywczyński. Za świadczoną mi pomoc szczerze wdzięczny jestem uczniom moim, w szczególności Doktorom Krzysztofowi Jankowiakowi, Danucie Płygawko i Waldemarowi Łazudze. Serdeczne podziękowania składam też zawsze uczynnym i życzliwym pracownikom Biblioteki Uniwersyteckiej w Poznaniu i Biblioteki Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Poznań, w kwietniu 1977 r. Rozdział pierwszy:Ń Stosunki ludnościowe Uderzającym dla wieku Xix zjawiskiem jest szybki wzrost zaludnienia kuli ziemskiej. W drugiej połowie stulecia ludność świata zwiększyła się z ponad 1100 mln do ponad 1500 mln (w okrągłych liczbach); w 1914 r. wynosiła już 1650 mln. W krajach stojących na wyższym szczeblu kultury i rozwoju gospodarczego na zmniejszenie się śmiertelności, zwłaszcza u dzieci, wpłynęły postępy medycyny i higieny oraz wzrost oświaty. Epidemie były rzadsze i pociągały za sobą mniej ofiar. Podniosła się przeciętna długość życia ludzkiego. Znaczną rolę we wzroście demograficznym odegrał również rozwój przemysłu, a w związku z tym zwiększone zapotrzebowanie rąk do pracy. Toteż w latach 1871-1914 uderza zwiększenie się liczby mieszkańców Europy. Wzrost ludności był bardzo szybki również w Ameryce, zwłaszcza Północnej, i w Azji. Wzrost ludności w niektórych krajach Europy (w mln osób) Kraj: Lata 1871 - 1914 Francja: 36 - 39 Niemcy: 40 - 67 Rosja: 75 - 180 Wielka Brytania (z Irlandią): 32 - 45 Włochy: 27 - 38 Ludność świata (w mln) A - według obliczeń A. M. Carr-Saundersa, B - według W. F. Willcoxa, C - według ONZ Kontynenty: 1850 - 1900 - 1920 Europa: 274A 274B - 423A 423B - 487C Azja: 741A 656B - 915A 857B - 966C Ameryka Pn.: 26A 26B - 81A 81B - 117C Ameryka Pd.: 33A 33B - 63A 63B - 91C Afryka: 95A 100B - 120A 141B - 140C Oceania: 2A 2B - 6A 6B - 9C. Europa łącznie z azjatyckimi posiadłościami cesarstwa rosyjskiego Azja bez azjatyckich posiadłości cesarstwa rosyjskiego Ze wzrostem ludności wiązały się ruchy migracyjne dwojakiego rodzaju. Z jednej strony było to masowe w krajach uprzemysławiających się przechodzenie ludności ze wsi do miast i ośrodków przemysłowych, z drugiej zaś była to migracja z krajów przeludnionych, głównie emigracja do innych części świata. Migrację wewnętrzną powodował przede wszystkim rozwijający się przemysł oraz kryzys w rolnictwie. Ponadto życie miejskie miało dla młodych ludzi ze wsi coraz większą siłę przyciągającą. Służba wojskowa, obowiązkowa we wszystkich krajach Europy z wyjątkiem Anglii, i rozwój komunikacji ułatwiały zetknięcie się z miastem. W Anglii ludność wiejska, która w 1871 r. wynosiła 35% ogółu ludności, w 1910 r. stanowiła już tylko 22%. W Niemczech w rolnictwie pracowało w 1871 r. 64%, w 1910 r. 39%. W Belgii odsetek ludności wiejskiej w drugiej połowie Xix w. spadł z 50% na 25%. We Francji zjawisko to występuje również, ale w mniejszym stopniu wskutek powolniejszego tempa uprzemysłowienia. Francuska ludność rolnicza wynosiła 71% ogółu W 1871 r., w 1914 r. zaś 53%. Skutkiem tego był w latach 1890-1910 wzrost liczby miast z ludnością powyżej 100 tys. w Europie z 118 na 183, w Stanach Zjednoczonych z 32 na 48. Obok dawnych milionowych metropolii, jak Paryż, Londyn, Berlin, Nowy Jork, pojawiły się inne miasta-olbrzymy mające już około miliona mieszkańców, a wykazujące tendencję dalszego wzrostu; były to Rio de Janeiro i Buenos Aires w Ameryce, Bombaj, Kalkuta, Szanghaj, Pekin, Tokio i Osaka w Azji. Proces urbanizacji ogarnął Europę Zachodnią i część Środkowej, nie wystąpił natomiast w krajach Europy Wschodniej i Południowej. Emigracja zamorska przybrała w drugiej połowie Xix w. nieznane dotąd rozmiary. W latach 1871-1914 wywędrowało z Europy 34 mln ludzi, z czego 25 mln osiedliło się na stałe w krajach zamorskich. Początkowo głównej masy wychodźców europejskich dostarczały Anglia i Niemcy. Szczególne nasilenie wychodźstwa z tych krajów występuje w przedostatnim dziesięcioleciu ubiegłego wieku. W latach 1880-1890 opuszczało Wyspy Brytyjskie i Irlandię od 200 do 300 tys. emigrantów rocznie. Wychodźcy angielscy byli szczególnie uprzywilejowani, gdyż albo udawali się do posiadłości brytyjskich za morzami, jak Kanada, Australia, Nowa Zelandia, Afryka Południowa, albo też do kraju kultury anglosaskiej i języka angielskiego, jakim są Stany Zjednoczone. W tym okresie wyemigrowało z Niemiec ponad 1,3 mln ludzi. Nie mogli oni ze względów klimatycznych osiedlić się we własnych koloniach (oprócz szczupłej garstki plantatorów, oficerów i urzędników), kierowali się więc głównie do Stanów Zjednoczonych i w mniejszej liczbie do Brazylii. Pod koniec Xix w. ruch emigracyjny z Anglii i z Niemiec uległ zahamowaniu. Przemysł rodzimy potrzebował coraz więcej rąk do pracy. W Niemczech i we Francji wystąpi wkrótce zjawisko odwrotne - przypływ obcych robotników, zwłaszcza do pracy na roli. Od końca Xix w. główny kontyngent wychodźców płynął z krajów rolniczych Europy Środkowej, Południowej i Wschodniej. Emigrowali masowo Polacy do Stanów Zjednoczonych i do Brazylii. Do Stanów Zjednoczonych głównie kierowali się również Ukraińcy z Galicji Wschodniej, Węgrzy, Słowacy. Chłopi rosyjscy kolonizowali Syberię. Liczne wychodźstwo włoskie (ponad 250 tys. w ostatnim dziesięcioleciu Xix w., około 0,5 mln rocznie w początkach Xx w.) kierowało się do krajów Ameryki Łacińskiej, w pierwszym rzędzie do Argentyny i Brazylii, częściowo także do Stanów Zjednoczonych. Do Ameryki Południowej podążali emigranci portugalscy i hiszpańscy. Emigracja przybrała w niektórych państwach takie rozmiary, że pewne narody były liczniej reprezentowane w krajach zamorskich niż we własnej ojczyźnie - np. Portugalczycy w Brazylii, Irlandczycy w Stanach Zjednoczonych. Nie było, rzecz prosta, wychodźstwa z Francji, której, przeciwnie, potrzebne były obce ręce do pracy. Nie było również wychodźstwa rodzimej czarnej ludności z Afryki. Licznie natomiast emigrowali Chińczycy - na północ do Mandżurii, na południe do Indonezji i wreszcie na zachód na Hawaje i do Stanów Zjednoczonych. W tych samych kierunkach podążali emigranci japońscy. Hindusi wędrowali do Afryki Południowej, do Gujany, na niektóre wyspy Oceanu Spokojnego. Ze wszystkich krajów największe liczby wychodźców ściągały Stany Zjednoczone. W latach 1871-1900 przybyło tam 14 mln cudzoziemców, w latach 1900-1914 - prawie 9 mln. Znaczne powiększenie ludności Stanów Zjednoczonych, która z 38,5 mln w 1871 r. wzrosła do 92 mln w 1910 r., wynikało w 55% z przypływu ludności europejskiej. To samo zjawisko, ale już w mniejszych rozmiarach, widzimy w Kanadzie oraz w Ameryce Łacińskiej, zwłaszcza w Brazylii i Argentynie. Rozdział drugi:Ń Życie gospodarcze.Ń Imperializm Długie lata pokoju przyniosły z sobą gwałtowny rozwój gospodarczy. Rewolucja przemysłowa, która dużo wcześniej dokonała się w Anglii, przekroczyła teraz kanał La Manche i Atlantyk. Stany Zjednoczone, Niemcy i niektóre inne kraje Europy Zachodniej weszły w okres szybkiego rozkwitu. Powstał nowoczesny przemysł maszynowy, wyłonił się wielkoprzemysłowy proletariat. Przemysł odgrywał coraz większą rolę i coraz silniej występowała jego przewaga nad rolnictwem. Społeczeństwo rolnicze przekształcało się w społeczeństwo przemysłowe. Wynalazki dokonane w końcu Xix w. miały zasadnicze znaczenie dla życia gospodarczego i dla rozwoju kultury. W 1876 r. Amerykanin Alexander Graham Bell wynalazł telefon. W tym samym czasie skonstruowali żarówkę elektryczną Rosjanin Aleksander N. Łodygin w 1872 r. i Amerykanin Thomas Edison w 1879 r. Angielski inżynier Charles Parsons zbudował turbinę parową w 1884 r. Niemcy Karl Friedrich Benz i Gottlieb Daimler skonstruowali silnik spalinowy i zastosowali go w 1885 r. do samochodu. W 1895 r. Francuzi, bracia Auguste i Louis Lumiere opatentowali aparat do wykonywania i wyświetlania zdjęć ruchomych - prototyp dzisiejszego kinematografu. W 1893 r. - Niemiec Rudolf Diesel skonstruował wysokoprężny silnik spalinowy. Włoch Guglielmo Marconi wysłał w 1899 r. pierwszy telegram radiowy z Wielkiej Brytanii do Francji, a w 1902 r. przez Atlantyk z Europy do Ameryki. Ożywienie życia gospodarczego sprzyjało rozwojowi komunikacji. Długość dróg żelaznych na kuli ziemskiej wzrosła w latach 1870-1913 przeszło pięciokrotnie. Krajami mającymi wówczas najgęstszą sieć kolejową były Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Belgia i zachodnie prowincje Niemiec. Udoskonalone szyny, parowozy i wagony pozwalały na przewóz towarów w znacznie większych niż dotąd rozmiarach i to na przewóz szybszy. Ponadto technika budowy kolei coraz bardziej brała górę nad trudnościami terenowymi; mosty i wiadukty, wznoszone w niełatwych warunkach, tunele wykuwane w górach, pozwalały na prowadzenie linii kolejowych w niedostępnych dotąd okolicach i skracały odległości. Rozwój sieci kolejowej w świecie Rok - Kilometry 1870 - 209789 1890 - 617285 1913 - 1104217 Budowę dróg żelaznych rozpoczynał kapitał prywatny; później wszakże w wielu krajach nastąpiło upaństwowienie kolei. Tak było w Niemczech, Austro-Węgrzech, Rosji, we Włoszech, w Belgii, Szwajcarii, Danii, Rumunii, Serbii, Bułgarii, poza Europą zaś w Japonii i w krajach kolonialnych. W Stanach Zjednoczonych natomiast koleje pozostawały nadal własnością prywatnych spółek; w znacznej mierze był w nich zaangażowany kapitał angielski, a także i niemiecki. W początku Xx w. 85% dochodów z kolei Stanów Zjednoczonych pobierało siedem wielkich spółek. Zwiększył się ogromnie światowy tonaż okrętów. Zwiększenie światowego tonażu okrętów (w tys. ton) Rok - Tonaż ogółem (żaglowce - parowce) 1870 - 15000 (85% - 15%) 1910 - 42000 (10% - 90%) Żeglugę morską kontrolowały niemal w całości wielkie spółki okrętowe. W 1913 r. było na świecie około 20 kompanii morskich, z których każda rozporządzała tonażem w wysokości co najmniej 200 tys. ton. Czasem spółki te zawierały pomiędzy sobą porozumienie dla osiągnięcia kontroli nad ruc
em towarowym i pasażerskim na niektórych liniach. Tak np. dwie wielkie spółki niemieckie Hamburg-Ameryka (tzw. Hapag) i Lloyd Północnoniemiecki porozumiały się z trustem amerykańskim Morgana oraz z holenderską kompanią okrętową i tą drogą opanowały całkowicie komunikację morską pomiędzy portami niemieckimi, holenderskimi i amerykańskimi. Wynalezienie w 1867 r. przez inżyniera francuskiego Charles Tellier maszyny chłodzącej umożliwiło zastosowanie chłodni na kolejach i wielkich okrętach, co pozwoliło na przewożenie na dalekich przestrzeniach towarów ulegających szybkiemu zepsuciu. Ułatwienia komunikacyjne przybliżały różne kraje i różne części świata. Kanał Sueski, otwarty w 1869 r., zbliżył Europę do Azji Wschodniej i Południowej, do Afryki Wschodniej i do Australii. Koleje transkontynentalne w Ameryce Północnej (pierwsza w 1869 r.) nie tylko zespalały ze sobą wschód i zachód Stanów Zjednoczonych, ale i przybliżały ogromny ten kraj do Starego Świata. Kolej transsyberyjska, której budowę rozpoczęto w 1891 r., dotarła w 1902 r. do Władywostoku, w 1903 r. do Port Artur i powiązała Europę z Azją Wschodnią. Otwarcie w 1895 r. Kanału Kilońskiego przyśpieszyło i ułatwiło komunikację pomiędzy Morzem Bałtyckim a Morzem Północnym. Kanał Panamski, otwarty w 1914 r. połączył Ocean Atlantycki z Oceanem Spokojnym. Dalszym ułatwieniem życia gospodarczego, jak również administracji w większych krajach, była coraz gęstsza sieć telegraficzna i telefoniczna, a także budowa kabli podmorskich. Żegluga powietrzna natomiast była jeszcze w stadium początkowym i nie miała praktycznego znaczenia zupełnie. Bracia Renard zbudowali w 1884 r. balon kierowany. Brazylijczyk Alberto Santos-Dumont przeleciał podobnym balonem w 1901 r. z Saint-Cloud do Paryża. Balon podłużny według pomysłu Niemca hr. Ferdynanda Zeppelina przeleciał około 10¬7¦km w okolicach Friedrichshafen. Próbowano również budowy statków cięższych od powietrza, prototypu dzisiejszych samolotów. Amerykanie bracia Orville i Wilbur Wright 17 grudnia 1903 r. przelecieli na tego rodzaju aparacie 260 metrów w ciągu 59 sekund. W 1909 r. lotnik i konstruktor francuski Louis Bleriot przeleciał samolotem własnej konstrukcji kanał La Manche. Wzrost komunikacji i udoskonalenie środków komunikacyjnych spowodowały potrzebę żywszej współpracy międzynarodowej w tej dziedzinie. W 1874 r. w Bernie zawarty został powszechny traktat pocztowy dla unormowania międzynarodowego obrotu pocztowego. Na mocy postanowień traktatu powstało Międzynarodowe Biuro Powszechnego Związku Pocztowego. W 1875 r. zawarto powszechny traktat telegraficzny. Ludzkość wkroczyła w erę gospodarki światowej. Przemysł europejski przetwarzał surowce z wszystkich części świata i we wszystkich częściach świata starał się sprzedawać swe wyroby. Industrializacja łączyła się ściśle ze spotęgowaną eksploatacją węgla i żelaza, tych dwu podstaw nowoczesnego przemysłu. Miejsce dawnych małych zakładów, którym potrzebne były przede wszystkim drzewo i woda, zajmują teraz wielkie huty i fabryki zakładane w pobliżu kopalni węgla i żelaza. Tak było w Anglii, tak było w Westfalii i Nadrenii, tak było na Śląsku. Węgiel znajdował coraz szersze zastosowanie. Stał się niezbędny dla fabryk, kolei, ogrzewania domów mieszkalnych; poddany procesowi destylacji służył jako gaz świetlny; jako surowiec zasadniczy stał się podstawą nowych zupełnie gałęzi przemysłu, przede wszystkim chemicznego. Przemysłowiec niemiecki Fryderyk Siemens twierdził, że węgiel jest "miarą wszystkich rzeczy". Światowe wydobycie tego cennego surowca z 90 mln ton w połowie Xix w. podniosło się do 200 mln w 1870 r. i przekroczyło 1000 mln ton w 1913 r. Kraje bogate w węgiel miały zapewnione pierwszeństwo w rozwoju gospodarczym. Przez długi czas pierwsze miejsce w górnictwie węglowym zajmowała Anglia. W 1898 r. utraciła je wszakże na rzecz Stanów Zjednoczonych. W 1913 r. wydobycie węgla angielskiego wynosiło już mniej niż 1/3 produkcji światowej (292 mln ton wobec przeszło 1000 mln). Na pierwszym miejscu utrzymywały się w dalszym ciągu Stany Zjednoczone (517 mln ton). Anglia zachowała jeszcze drugie miejsce, ale szybko zbliżał się do niej z trzeciego miejsca konkurent niemiecki (277 mln ton). Wzrost wydobycia węgla ilustruje poniższa tabela: Wydobycie węgla w najważniejszych krajach (w mln ton) Państwo: Rok 1870 - 1900 - 1913 Wielka Brytania: 128 - 185 - 292 Niemcy: 42 - 89 - 277 St. Zjedn.: 41 - 143 - 517 Francja: 17 - 26 - 41 Rosja: 10 - 27 - 54 W początkach Xx w. węgiel był wciąż jeszcze podstawowym czynnikiem pomyślnego rozwoju gospodarczego, chociaż maszyna parowa miała już mniejsze zastosowanie, a nafta zaczęła wypierać węgiel z niektórych pozycji. Wydobycie ropy naftowej wzrosło wydatnie, zwłaszcza w Xx w., gdy nafty zaczęto używać nie tylko jak poprzednio do oświetlenia, lecz przede wszystkim do poruszania silników spalinowych. Wzrost ten wykazuje tabela: Wydobycie ropy. W końcu Xix w. i początkach Xx w przemyśle naftowym pierwsze miejsce zajmowały spółka amerykańska Standard Oil, założona w 1882 r. przez Johna D. Rockefellera, spółka angielsko-holenderska Royal Dutch (rok założenia 1890Ď) i Anglo-Persian Oil Company (1907Ď). Nad naftą w Rosji panowali Nobel i Rotcchildowie. Obok węgla podstawowym czynnikiem rozwoju przemysłu nowoczesnego było żelazo. I tu przez długi czas dominowała Anglia. W 1870 r. produkowała żelaza więcej niż wszystkie inne kraje na świecie razem wzięte. Obok własnej rudy przetapiała jeszcze w swych hutach rudę szwedzką i hiszpańską. Do zmiany tej sytuacji przyczynił się między innymi wynalazek Anglika inż. Sidney Gilchrista Thomasa pozwalający na dobywanie żelaza z rud fosforujących, uważanych dotąd za małowartościowe (minette w Lotaryngii). Wydobycie ropy (w tys. beczek 1 beczka (barrel) ok. 130 kg) A - rok 1870 B - rok 1880 C - rok 1890 D - rok 1900 E - rok 1910 F - rok 1915 St. Zjedn.: 5261A - 26286B - 45824C - 63621D - 209557E - 281104F Rosja: 204A - 2001B - 23691C - 75730D - 70337E - 68548F Indie Holend.: 2253D - 11031E - 11920F Rumunia: 84A - 115B - 383C - 1629D - 9724E - 12030F Meksyk: 3634E - 32911F Persja: 3616F Miało to poważne skutki. W 1892 r. bowiem rozpoczęto eksploatować złoża rudy w zagłębiu Briey w Lotaryngii. Odtąd szybko rozwijał się przemysł metalurgiczny francuski i niemiecki. Lotaryngia ze swymi złożami rudy, Westfalia ze swym węglem zaczęły coraz silniej wiązać się ze sobą pod względem gospodarczym. Ponieważ rozdzielone były politycznie, przyczyniało się to do zaostrzenia stosunków pomiędzy Francją a Niemcami. Producentem żelaza na dużą skalę były również Stany Zjednoczone. Już w pierwszych latach Xx w. wielka republika północnoamerykańska produkowała więcej surówki żelaza niż Anglia i Niemcy łącznie. Poniższa tabela pokazuje wzrost produkcji żelaza: Produkcja surówki żelaza (w mln ton) Państwo: Rok 1870 - 1890 - 1913 Wielka Brytania: 6,7 - 8,0 - 10,4 Niemcy: 1,7 - 4,7 - 19,3 St. Zjedn.: 1,9 - 9,4 - 31,5 Francja: 1,2 - 2,0 - 5,2 Rosja: 0,4 - 0,1 - 4,6 Rozwijał się także wydatnie przemysł włókienniczy, który w koloniach afrykańskich i w Azji Wschodniej zdobył sobie nowe rynki zbytu. I tu Anglia miała pierwotnie prymat, który również utraciła pod koniec Xix w. Także i w tej dziedzinie na czoło wysunęły się Stany Zjednoczone, a następnie przemysł tekstylny francuski, niemiecki i polski w Królestwie. Bawełnę produkowały w wielkich ilościach Stany Zjednoczone, Anglicy zaprowadzili jej uprawę na dużą skalę w Indiach Wschodnich, w Egipcie, w Sudanie i w Ugandzie, Rosjanie na rozległych przestrzeniach Turkiestanu. Obok przemysłu dawnego, "klasycznego", jak maszynowy i tekstylny, pojawiły się zupełnie nowe gałęzie. Był to przede wszystkim przemysł chemiczny (barwniki, nawozy sztuczne, materiały wybuchowe), w którym od razu wysunęły się na czoło Niemcy. Przemysł ten rozwijał się pomyślnie od 1880 r. dzięki umiejętności zużytkowania produktów ubocznych węgla i nafty. Był to następnie rozwijający się od końca Xix w. przemysł elektryczny; górę wzięły tu Stany Zjednoczone, Niemcy, Francja. Po wynalezieniu silnika Diesla w 1893 r. coraz ważniejszą rolę odgrywał przemysł naftowy. Obok maszyny parowej zaczął działać "biały węgiel", czyli energia elektryczna, zaczął pracować motor benzynowy. Jest rzeczą znamienną, że nowe gałęzie przemysłu rozwijały się znacznie powolniej w Anglii niż w innych krajach przemysłowych. Pierwszeństwo zdobyły tu od razu Stany Zjednoczone i Niemcy. Również w rolnictwie dzięki zdobyczom nauki zaznaczył się duży postęp. Osiągnięto wiele w dziedzinie krzyżowania i doskonalenia gatunków roślinnych i zwierzęcych. Wyhodowano np. gatunki zbóż odpornych na ostry klimat. Pozwoliło to na wydatne zwiększenie areału zbóż np. w Kanadzie i na Syberii. Zwiększyło się wykorzystanie nawozów sztucznych. Rozpowszechniła się uprawa buraka cukrowego. Weszły w powszechne użycie produkty krajów tropikalnych (tłuszcze, włókna, kakao, kawa, herbata, owoce). Rozwinęła się hodowla bydła na mięso (Argentyna, Australia), na wełnę (Australia). Mimo to, zwłaszcza w krajach Europy Środkowej i Zachodniej, rolnictwo walczyć musiało z poważnymi trudnościami. Przysparzała ich w wielkiej mierze konkurencja zboża z krajów zamorskich, przede wszystkim z Ameryki Północnej. Wielkie, coraz większe przestrzenie oddawano tam pod uprawę; ziemia bardzo urodzajna, dotychczas nie uprawiana, wydawała plon obfity. Nowo zbudowane amerykańskie koleje transkontynentalne i nowe wielkie okręty transoceaniczne przybliżyły Europę do Ameryki i ułatwiały transport znacznych ilości zboża. Koszty transportu szybko spadały. Na linii Nowy Jork - Liverpool wynosiły one w 1881 r. tylko 40%, a w 1900 r. zaledwie 15% kosztów przewozu na tej samej trasie w 1871 r. Na drodze morskiej Odessa - Hamburg koszty przewozu obniżyły się do 62% w 1881 r., a do 43% w 1900 r. w porównaniu z rokiem 1871. Na międzynarodowym kongresie rolniczym w 1889 r. jeden z rolników francuskich żalił się, że przewiezienie worka zboża z Ameryki do Europy wypada znacznie taniej niż z Dijon do Paryża. Po Stanach Zjednoczonych jako wielki dostawca płodów rolnych wystąpiła Kanada, pod koniec Xix w. zaś Argentyna. Dostarczycielką zboża na rynki zachodnio - i środkowoeuropejskie była też Rosja, która dzięki taniej sile roboczej mogła konkurować z importerami zamorskimi. We Francji sytuację pogarszał gwałtowny spadek produkcji wina. Słynne francuskie winnice uległy zniszczeniu, które spowodowała mała mszyca zwana filokserą. Rozmnożyła się i rozprzestrzeniła po 1876 r. Produkcja wina francuskiego obniżyła się o 2/3 i wynikłe stąd straty roczne obliczano na 500 mln franków. Dopiero po 20 latach, po sprowadzeniu odpornej na filokserę winorośli amerykańskiej, udało się odbudować francuskie winnice i przywrócić dawną produkcję wina. Filoksera atakowała też, choć w mniejszym stopniu, winnice włoskie i hiszpańskie. We Francji zrujnowała licznych średnich i drobnych właścicieli winnic - warstwę będącą silną podporą obozu zachowawczego. Mała mszyca odegrała ważną rolę polityczną. Rolnictwo europejskie przechodziło więc ciężki kryzys, który dotykał zarówno większą własność ziemską, jak i chłopów. Francja i Niemcy broniły się wprowadzeniem cel ochronnych na płody rolne, Anglia natomiast utrzymywała wolny handel, sprowadzała coraz więcej żywności z krajów zamorskich i nie przeciwdziałała upadkowi własnego rolnictwa. W ciągu dziesięciolecia 1876-1885 powierzchnia ziemi uprawnej w Anglii skurczyła się o 28%. Masy robotników rolnych powędrowały do kopalń i do fabryk w miastach lub za ocean. Międzynarodowe kongresy rolnicze, zwoływane począwszy od 1889 r., dyskutowały sprawę międzynarodowego układu zbożowego, unii celnej europejskiej czy środkowoeuropejskiej. Projekty takiej unii wyszły najpierw ze strony Francuzów i Węgrów. Unia nie została zawiązana, ale znamienny był fakt, że z różnych stron domagano się jej utworzenia. Sytuację opanowano dopiero pod koniec Xix w. Ceny ziemiopłodów zaczęły się podnosić. Dwie były tego główne przyczyny. Z jednej strony zmniejszyła się konkurencja zboża amerykańskiego. Ludność Stanów Zjednoczonych wzrastała szybko i spożywała coraz większą część płodów swej ziemi. Jednocześnie wzrosły koszty produkcji rolnej, a tym samym zmniejszyła się amerykańska zdolność konkurencyjna. Z drugiej strony w rolnictwie europejskim dokonał się og
omny postęp. Nowe, na naukowych podstawach oparte metody uprawy podniosły znacznie wydajność ziemi. Zwiększenie się ludności, zwłaszcza ludności miejskiej, ogólny wzrost dobrobytu i podwyższenie stopy życiowej wzmogły zapotrzebowanie na artykuły rolne; wzrosło zwłaszcza silnie spożycie mięsa, mleka i wyrobów mleczarskich. Niektóre kraje, jak Szwajcaria, Holandia, Dania skierowały swą gospodarkę rolną ku hodowli i produkcji przetworów mlecznych i mięsnych. Ostatnie dziesięciolecie Xix w. przyniosło znamienne przemiany. Gospodarka oparta na własności indywidualnej i na wolnej konkurencji stopniowo zaczęła ustępować miejsca gospodarce opartej na własności zbiorowej i na kapitale zbiorowym - gospodarce monopolistycznej. Sytuacja przedsiębiorstw małych i średnich stawała się coraz trudniejsza. Niektóre bankrutowały, niektóre podporządkowywali sobie lub wchłaniali bogatsi i potężniejsi konkurenci. W bankowości, w przemyśle, w handlu wyrastały przedsiębiorstwa - olbrzymy. Doszły one z czasem do przekonania, że zamiast tracić siły na wzajemną walkę o rynki zbytu i źródła surowców, korzystniej będzie porozumieć się i wspólnie ustalić klucz podziału zysków. Tą drogą powstały wielkie zrzeszenia producentów. Zrzeszenia takie zawiązywały się albo w drodze tzw. koncentracji poziomej, czyli horyzontalnej, gdy łączyły się przedsiębiorstwa pracujące w tej samej gałęzi produkcji (np. kartel węglowy reńsko-westfalski w 1895 r.), albo też w drodze tzw. koncentracji pionowej, czyli wertykalnej. Ten drugi wypadek zachodził wtedy, gdy wielkie przedsiębiorstwo jednoczyło wszystkie ogniwa procesu produkcyjnego, a więc np. kopalnie, w których wydobywano rudę żelazną, poprzez huty przetapiające surówkę żelaza, do fabryk wyrobów stalowych np. broni. Różne były formy prawnoorganizacyjne koncentracji: 1Ď) kartele, których celem - jest podział rynków zbytu, określenie rozmiarów produkcji, wysokość cen itp.; 2Ď) syndykaty, które jednoczą się dla wspólnej sprzedaży towarów, a niekiedy i dla nabycia surowca przez wspólne biuro; 3Ď) trusty, pociągające za sobą pełne zjednoczenie własności przedsiębiorstw, których właściciele zostali udziałowcami; 4Ď) koncerny, które wiążą poszczególne przedsiębiorstwa czy trusty na podstawie wspólnej finansowej zależności od grupy kapitalistów. Przedsiębiorstwa wchodzące w skład koncernu nie tracą tytułów swej własności. Organizacją pozostawiającą najwięcej swobody był kartel; trust był formą najbardziej zwartą. Kartele, koncerny, trusty sprawowały istną dyktaturę gospodarczą, stąd ich nazwa monopole. Monopole, to "organizacje, które celem powiększenia zysków swych członków próbują dla całej gospodarki regulować ruch czynników określających lub współokreślających wysokość zysków, a więc ceny, produkcję itp. Najpotężniejsze monopole na podstawie swej przewagi nad innymi związkami kapitalistycznymi wyznaczają kierunek i cel całej polityce klasy panującej" (Jürgen Kuczynski). Monopole są często zrzeszeniami międzynarodowymi. W 1907 r. zawarte np. zostało porozumienie pomiędzy wielką niemiecką firmą elektryczną Allgemeine Elektrizitatsgesellschaft (w skrócie AEG) a amerykańską General Electric Company (GEC) co do rozgraniczenia sfer interesów. GEC zapewniła dla siebie Stany Zjednoczone i Kanadę, AEG - Niemcy, Austro-Węgry, Szwajcarię, Luksemburg, Belgię, Holandię, kraje skandynawskie, Rosję, Turcję i Bałkany. Największa koncentracja na kuli ziemskiej wystąpiła w Stanach Zjednoczonych. Z państw europejskich przodowały pod tym względem Niemcy. We Francji proces ten był powolniejszy, np. wielkie koncerny obejmujące rudę w zagłębiu Briey i węgiel w departamencie Nord powstały dopiero w latach 1907 i 1911. Oprócz Francji i Niemiec monopole istniały w omawianym okresie w większości państw Europy Zachodniej, a także w Rosji, w Japonii; spotykało się je również w krajach o stosunkowo słabym rozwoju przemysłowym. Koncentracji przedsiębiorstw przemysłowych towarzyszyła koncentracja kapitałów. Drogą ścisłego łączenia się potężnych banków z wielkimi przedsiębiorstwami przemysłowymi powstawał kapitał finansowy, który w życiu gospodarczym i politycznym odegrał szczególnie ujemną rolę. Banki rozszerzały stopniowo swoje najdawniejsze zadania pośredników w wypłatach i stawały się dostawcami kapitału; udzielały mianowicie kupcom i fabrykantom pożyczek krótkoterminowych. W miarę wszakże powiększania się wkładów bankowych sytuacja uległa zmianie. Banki znalazły się w posiadaniu tak olbrzymich środków, że pożyczki krótkoterminowe już nie wystarczały na ich zużytkowanie. Utworzyły więc inne, szersze ujście dla nagromadzonych zasobów i zaczęły udzielać przemysłowi pożyczek długoterminowych, innymi słowy umieszczały w produkcji przemysłowej wielką, coraz bardziej rosnącą część swych kapitałów. Wielki bank nowoczesny stał się więc wpływową centralą finansową i potężnym dysponentem. Często finansował kilka przedsiębiorstw pracujących w tej samej gałęzi przemysłu. Zrozumiały interes nakazywał bankowi dbać o to, aby przedsiębiorstwa te nie konkurowały, lecz współdziałały z sobą. Banki przyspieszały więc proces koncentracji. Kraje uboższe i gospodarczo zacofane, czy to dla pokrycia kosztów inwestycji lub zbrojeń, czy dla sprowadzenia wyrobów przemysłowych, czy wreszcie dla pokrycia deficytu budżetowego, musiały szukać kredytu w bogatych i wysoko rozwiniętych krajach kapitalistycznych, wywożących kapitał. Udzielenie pożyczki zagranicznej wymagało najczęściej zgody władz państwowych. Niekiedy rząd zachęcał banki do takich operacji, uważając słusznie, że tą drogą rozszerza i umacnia swoje wpływy w innych państwach, np. Francja w Rosji, Anglia w Ameryce Południowej, Niemcy w Turcji. Obok polityki oficjalnej ogromną rolę odgrywała własna polityka wielkich banków. Trzeba zawsze brać to pod uwagę, jeśli chce się właściwie zrozumieć i ocenić rozwój stosunków międzynarodowych, a w szczególności politykę wielkich mocarstw. Kapitał ulokowany za granicą (w mld franków) x - brak Rok: przez W.Brytanię - Francję - Niemcy 1872Ď: 15 - 10 - x 1882Ď: 22 - 15 - ? 1893Ď: 42 - 20 - ? 1902Ď: 62 - od 27 do 37 - 12,5 1914Ď: od 75 do 100 - 60 - 44 (Według W.I. Lenin, Dzieła, t.22. s. 277Ď) Części świata, pomiędzy które były podzielone kapitały (w mld marek) (w przybliżeniu) około 1910 r. Kontynenty: kapitał brytyjski - francuski - niemiecki Europa: 4 - 23 - 18 Ameryka: 37 - 4 - 10 Azja, Afryka, Australia: 29 - 8 - 7 Razem: 70 - 35 - 35 (Według W.I. Lenin, Dzieła, t.22, s. 278Ď) Wywóz kapitałów przybrał olbrzymie rozmiary. W pierwszych latach Xx w. Anglia umieszczała za granicą ponad 4 mld fr rocznie, Francja około 2 mld. W 1914 r. obliczano, że kapitał angielski umieszczony za granicą wynosił od 75 do 100 mld fr, kapitał francuski około 60 mld, kapitał niemiecki ponad 40 mld fr. Analiza wywozu kapitałów z trzech głównych europejskich mocarstw imperialistycznych, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec, przynosi interesujące wyniki, ważne nie tylko dla zrozumienia stosunków gospodarczych w świecie, ale i polityki międzynarodowej. Kapitał angielski kierował się mniej więcej w połowie do brytyjskich posiadłości zamorskich. Pozostałą część umieszczano przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych i w krajach Ameryki Łacińskiej, zwłaszcza w Argentynie. Do Europy wywieziono zaledwie około 5 czy 6%. Kapitał francuski lokował się głównie pod postacią pożyczek, mniej więcej w 2/3 w Europie; w samej tylko Rosji np. umieszczano 10 mld fr. Kapitał niemiecki znajdował nieduże zastosowanie we własnych koloniach, dzielił się natomiast dość równomiernie pomiędzy Europę i kraje pozaeuropejskie. W Europie najwięcej, około 8 mld fr, umieścili kapitaliści niemieccy w krajach monarchii habsburskiej, następnie w Rosji (około 5 mld). 10 mld inwestowanych w Ameryce dzieliło się pomiędzy Stany Zjednoczone, Kanadę i państwa Ameryki Środkowej i Południowej. W Azji kapitał niemiecki lokował się głównie w Turcji i w Chinach. Swoistą właściwością kapitału niemieckiego była okoliczność, że działał on przeważnie w krajach politycznie od Niemiec nie uzależnionych. Stąd płynęły trudności, które napotykał, stąd też między innymi wynikał szczególnie agresywny charakter niemieckiego kapitalizmu. Ekonomista niemiecki tego okresu, Gerhart von Schultze-Gaewernitz, pisał: "Tylko w małej części zagranicznego świata mamy polityczne podstawy bezpieczeństwa niemieckich inwestycji kapitałowych. Stąd potrzeba [nam] spotwarzanego tak bardzo militaryzmu i marynizmu, póki inni - Anglianie będą gotowi do rozbrojenia na gruncie równouprawnienia". Ogromny wzrost produkcji zmuszał bardziej rozwinięte kraje kapitalistyczne do ustawicznego poszukiwania nowych rynków zbytu. Mogło to nastąpić albo przez wywóz do krajów pozaeuropejskich otwierających się dla handlu międzynarodowego, albo też przez pozyskanie odbiorców konkurenta zgodnie z możliwościami, które dawała zasada wolnego handlu. Kapitaliści domagali się, aby rządy prowadziły politykę w dwóch kierunkach: aby rozszerzały ekspansję kolonialną i, zarazem, aby chroniły przed konkurentem zagranicznym rynek wewnętrzny i zachowały go dla produkcji krajowej. Wypływała stąd dążność do podbojów kolonialnych i tendencja do zerwania z zasadą wolnego handlu i powrotu do protekcjonizmu. W ostatnim ćwierćwieczu Xix w. prawie cała Europa, z wyjątkiem Wielkiej Brytanii, Belgii i Holandii, przyjęła protekcjonistyczny system celny - Rosja w 1877 r., Niemcy w 1879 r., Francja w 1881 r., Stany Zjednoczone weszły na tę drogę pod koniec Xix stulecia (taryfy w 1890 i 1897 r.). Protekcjonizm rodził wojny handlowe - pomiędzy Francją a Włochami w latach 1887-1898, pomiędzy Francją a Szwajcarią w latach 1893-1895, pomiędzy Niemcami a Rosją w 1893 r. System protekcjonizmu, wysokich barier celnych i wojen handlowych nazywano nacjonalizmem gospodarczym. Omawiane czasy nie były okresem ciągłego, nieprzerwanego wzrostu bogactwa. Przeciwnie, występują wówczas lata zastoju, spadku cen, ogólnych trudności gospodarczych, lata kryzysu. Okres depresji ekonomicznej wystąpił w 1873 r. najpierw w Austrii, Niemczech i Stanach Zjednoczonych, a następnie ogarnął inne kraje i trwał z przerwami aż do 1895 r. Spadły ceny, spadły papiery wartościowe, obniżona została stopa dyskontowa i stopa procentowa. Trudności kryzysowe dały się we znaki licznym państwom, wiele z nich tylko z dużym wysiłkiem mogło spłacać swe zobowiązania, niektóre zmuszone były ogłosić bankructwo (Turcja w 1875 r., Portugalia w 1893 r" kiedy skreśliła 2/3 swego długu). Pomimo tego papiery państwowe, chociaż niżej oprocentowane, były w okresie kryzysu bardziej cenione i bardziej poszukiwane jako pewniejsze. Po latach złej koniunktury, niekiedy tylko przerywanej okresami bardziej pomyślnymi, przyszedł mniej więcej od 1895 r. czas dobrej koniunktury i trwał aż do wybuchu pierwszej wojny światowej, a bodaj nawet do wielkiego kryzysu roku 1929. Takie były ogólne warunki, w których świat wkroczył w epokę imperializmu. Wyraz imperializm był i jest używany w różnych znaczeniach. W słowniku francuskim Littrego (wyd. z 1865 r.) oznacza on poglądy "imperialistów", tzn. zwolenników Napoleona Iii. W publicystyce angielskiej, w ósmym dziesięcioleciu zeszłego wieku, pod mianem imperializmu rozumiano zerwanie z zasadą wolnego handlu i dążenie do bliższego związania posiadłości zamorskich z metropolią. Wkrótce wszakże pojęcie to rozszerzyło się wydatnie. W imperializmie widziano już dążność do powiększenia granic państwowych, do władania możliwie wielkimi obszarami, a nawet do panowania w skali światowej. Można więc mówić o imperializmie starożytnego Rzymu, Hiszpanii Karola V, Francji kardynała Richelieu, Ludwika Xiv czy Napoleona. Jest to zatem bardziej sprecyzowane i zarazem zawężone pojęcie zaborczości. Nauka natomiast, opierająca się na zasadach materializmu historycznego, przyjęła definicję Lenina, chociaż i marksiści niekiedy w potocznej mowie używają terminu imperializmu w znaczeniu zaborczości. Według Lenina imperializm to "kapitalizm w tym stadium rozwoju, kiedy ukształtowało się panowanie monopoli i kapitału finansowego, kiedy nabrał wybitnego znaczenia wywóz kapitału, rozpoczął się podział świata przez międzynarodowe trusty i zakończony został podział całego terytorium kuli ziemskiej przez największe kraje kapitalistyczne". Istnieją różne odcienie imperializmu w zależności od proporcji między
oszczególnymi jego cechami. Imperializm angielski, na przykład, nazywał Lenin - kolonialnym, francuski - lichwiarskim, niemiecki - junkiersko-burżuazyjnym, "imperializm ludzi biednych" (imperialismo della povera gente) - oto nazwa, którą dawano imperializmowi włoskiemu. Rozdział trzeci:Ń Życie polityczne Poważne różnice w stosunkach społecznych, gospodarczych, politycznych dzieliły Europę końca Xix i początków Xx w. W Europie Środkowej i Wschodniej, na Półwyspie Iberyjskim silne były wciąż relikty feudalizmu, duże znaczenie i wpływy miała wielka własność ziemska; ideologia Wielkiej Rewolucji Francuskiej i liberalizm nie przeorały jeszcze gruntu politycznego. W Europie Zachodniej natomiast czynnikiem rządzącym była już burżuazja. Rozwój gospodarczy pomniejszał ustawicznie znaczenie szlachty; widoczne to było nie tylko w uprzemysłowionych państwach na Zachodzie, ale także, choć w dużo mniejszym stopniu, w rolniczych krajach Europy Środkowej i Wschodniej; walnie przyczynił się do tego kryzys w rolnictwie, wynikający z konkurencji zboża amerykańskiego. Dążenia do utrzymania, względnie zdobycia przewagi w państwie prowadziły często do konfliktów pomiędzy ziemiaństwem a burżuazją. Konflikty te prowadziły niekiedy do walki, niekiedy do kompromisu. Rzecz prosta, że charakter - i walki i kompromisu zależał od stosunku sił pomiędzy partnerami: Było sprawą znamienną, że ostry konflikt pomiędzy wielką własnością ziemską a burżuazją wybuchł w dwóch silnie uprzemysłowionych krajach Europy prawie jednocześnie - w Niemczech w latach 1908-1909, w Anglii w latach 1909-1911. Przyczyny były prawie te same: w Niemczech projekt wprowadzenia podatku spadkowego, obciążającego spadkobierców pierwszego stopnia, w Anglii podwyższenie podatku spadkowego i wprowadzenie nowego podatku gruntowego, godzącego w latyfundia. W Anglii przegrało słabe ziemiaństwo, w Niemczech wygrali silni jeszcze junkrzy pruscy. Rosło szybko znaczenie klasy robotniczej. Proletariat - coraz liczebniejszy i coraz bardziej klasowo uświadomiony - stanowił siłę, z którą burżuazja liczyć się musiała i którą próbowała rozmaitymi drogami, zależnie od okoliczności, rozbroić, osłabić, przejednać. Problem włościański miał inny charakter; politycznie chłopi - pomimo swej liczebności - nie odgrywali tak wielkiej roli jak robotnicy, nie stanowili takiej groźby dla panującego ustroju. Z wyjątkiem Francji i Szwajcarii, a od roku 1910 także i Portugalii, cała Europa miała ustrój monarchiczny. Ustrój ten poczytywano za tak naturalny i oczywisty, że nowo powstające państwa przybierały taki właśnie system rządów; tak było w Rumunii w 1866 r., w Bułgarii w 1879 r., w Norwegii w 1905 r. Monarchie europejskie miały różne oblicza; od monarchii parlamentarnej - jak Wielka Brytania, gdzie król panował, ale nie rządził i był jedynie najwyższym, tradycyjnym symbolem państwa, aż do Rosji i Turcji, gdzie car względnie sułtan był źródłem prawa, był władcą, który teoretycznie przynajmniej niczym nie był skrępowany. Oktrojowanie konstytucji w Rosji 1905 r., w Turcji 1908 r., niewiele tu zmieniło. Ogólnie biorąc monarchie europejskie dzielimy na absolutne, konstytucyjne i parlamentarne. W monarchii absolutnej (Rosja do roku 1905Ď) monarcha był źródłem wszelkiej władzy zarówno ustawodawczej, jak i wykonawczej. W monarchiach konstytucyjnych (jak np. cesarstwo niemieckie) monarcha sprawował władzę wykonawczą, ustawodawstwo należało do parlamentu, monarsze zaś przysługiwało prawo sankcji ustaw, uchwalonych przez parlament, względnie prawo weta. W monarchiach parlamentarnych, będących pewną odmianą monarchii konstytucyjnej, parlament miał władzę ustawodawczą, jednocześnie obsadzanie stanowisk rządowych zależało od jego woli; rząd mianowany był przez monarchę, ale powołany z woli parlamentu i póty tylko pozostawał u władzy, póki cieszył się zaufaniem i poparciem większości parlamentarnej; jest to tzw. odpowiedzialność parlamentarna ministrów. Ojczyzną rządów parlamentarnych jest Anglia; parlamentaryzm angielski służył za wzór wielu państwom - nie wszędzie wszakże z dobrym wynikiem. Ważną przyczyną sprawnego funkcjonowania parlamentu brytyjskiego był system dwupartyjny. Dwie silne, sprawnie zorganizowane partie, konserwatystów i liberałów, zmieniały się u władzy zależnie od tego, która z nich zdobyła większość w Izbie Gmin. Obecność w parlamencie posłów irlandzkich, a następnie wejście posłów Labour Party wywoływało niekiedy pewne trudności, ale nie zachwiało jeszcze systemu dwupartyjnego. Swoisty układ stosunków nie pozwolił na wprowadzenie systemu dwupartyjnego we Francji. Model angielski usiłowały wszakże przeszczepić niektóre państwa. Dało to dobre wyniki w państwach skandynawskich, w Belgii, w Holandii. W Hiszpanii, Portugalii, Rumunii osiągnięto to tylko pozornie; dwa stronnictwa istotnie zmieniały się co pewien czas u władzy, ale nie w wyniku woli narodu, lecz na podstawie wzajemnego, cichego ich porozumienia; stronnictwa były wprawdzie rywalami o władzę, lecz zarazem w pewnym sensie wspólnikami w eksploatacji kraju. Gdy przywódcy jednego z nich dostatecznie długo sprawowali rządy, ustępowali miejsca opozycji. Jej leader, objąwszy władzę, rozwiązywał parlament i zdobywał w wyborach znaczną większość. Jeżeli monarcha był wybitniejszą indywidualnością i zręcznym politykiem, jak np. król rumuński Karol I, to odgrywał w tych zmianach znaczną, często decydującą rolę. W państwach o parlamentarnej formie rządów silny był wpływ stronnictw na zarząd krajem i na życie polityczne. Najwyraźniej występowało to w Wielkiej Brytanii, we Francji, w Belgii. Inaczej było w państwach nie mających rządów parlamentarnych, np. w Niemczech, gdzie parlament uchwalał ustawy, uchwalał budżet, ale nie miał wpływu ani na powołanie, ani na dymisję rządu. W tych warunkach stronnictwa z natury rzeczy miały mniejsze znaczenie. Wprowadzenie głosowania powszechnego **1 w jednych krajach, stopniowe rozszerzanie czynnego prawa wyborczego na coraz większą liczbę obywateli w innych, przyczyniło się do demokratyzacji instytucji parlamentu i jego składu. Mandaty poselskie piastowali już nie tylko przedstawiciele szlachty i burżuazji, zdobywali je coraz liczniej politycy pochodzenia drobnomieszczańskiego, później także robotniczego i chłopskiego. Zmienił się skutkiem tego charakter parlamentu i typ debat parlamentarnych. 1 We Francji w 1848 r., w Związku Północnoniemieckim w 1867 r., w cesarstwie niemieckim w 1871 r., w Belgii w 1893 r., we Włoszech w 1912 r., w Anglii w 1918 r. Rola parlamentu w Ameryce była inna. W Stanach Zjednoczonych, w republice prezydenckiej, rządził jeden człowiek - prezydent; kongres go tylko kontrolował. Prezydent był coraz bardziej oczywiście uzależniony od wielkiego kapitału. Państwa Ameryki Łacińskiej wzorowały swe konstytucje na konstytucji Stanów Zjednoczonych, ale życie poszło tam innymi torami. Rzadko kiedy mogła wystąpić opozycja legalna, wybory zniekształcała brutalność władzy i nadużycia wyborcze; zmiany rządów przeprowadzano najczęściej poprzez zamach stanu. Za wzorem monarchii europejskiej wprowadziły system parlamentarny i monarchie azjatyckie - Japonia w 1889 r., Turcja na krótko w 1876 r. i później w 1908 r., Persja w 1906 r. Utworzenie przedstawicielstwa narodowego w tych państwach - obok względów polityki wewnętrznej - miało swe przyczyny i w polityce zagranicznej; uważano, że w Europie wzrośnie poszanowanie i sympatia dla państwa, które przyjęło ustrój oparty na wzorach europejskich; wzgląd ten odgrywał szczególnie dużą rolę w Japonii. W państwach o parlamentarnej formie rządów ministrowie i wiceministrowie rekrutowali się z reguły spośród parlamentarzystów. Politycy, którzy niejednokrotnie wchodzili w skład gabinetu, obejmowali zależnie od układu sił rozmaite teki, np. we Francji Poincare był w różnych gabinetach ministrem oświaty, skarbu i spraw zagranicznych. Millerand ministrem handlu i przemysłu, wojny i spraw zagranicznych. W Wielkiej Brytanii Winston Churchill piastował teki handlu, spraw wewnętrznych, marynarki, zbrojeń, skarbu i wreszcie obrony narodowej podczas drugiej wojny światowej. Jeżeli minister nie był wybitniejszą indywidualnością, nadawał tylko ogólny kierunek polityczny, względnie jedynie reprezentował swoje stronnictwo w radzie ministrów; całą pracę ministerstwa prowadzili zawodowi urzędnicy, trwający na swych stanowiskach niezależnie od wszelkich zmian gabinetów. W Niemczech, w Rosji godności ministerialne obejmowali urzędnicy. W Austrii i na Węgrzech niekiedy wybitni parlamentarzyści wysuwali się na czoło biurokracji, jak np. Leon Biliński, którego "kariera parlamentarno - urzędnicza" budziła zdziwienie u Niemców. Gdy mowa o ustroju monarchicznym, powstaje pytanie, jaki wpływ miał monarcha na politykę i bieg spraw w państwie. Rozróżnić tu należy samą instytucję monarchii, tj. koronę i osobę monarchy. W państwach absolutnych i konstytucyjnych, ale nie rządzonych parlamentarnie, korona dysponowała dużym zakresem władzy, jej wola przesądzała o kierunku polityki państwowej. Należy tu pamiętać, rzecz prosta, o związkach łączących koronę z klasą panującą i jej interesami. Osoba monarchy natomiast odgrywała znaczniejszą rolę wtedy tylko, gdy na tronie zasiadał człowiek obdarzony silniejszą indywidualnością i talentem politycznym. W końcu Xix w. nie były to częste wypadki. Na politykę zagraniczną monarchowie nie mieli tego wpływu, który im często przypisywano. Bliskie osobiste związki Wilhelma Ii z Mikołajem Ii, wymiana częstych wizyt i jeszcze częstszej korespondencji, osławione "Willy-Nicky letters", nie oddziałały na stosunki pomiędzy państwem niemieckim a państwem rosyjskim. Legendą, powstałą w Berlinie, jest opowiadanie, jakoby Edward Vii miał swą osobistą działalnością doprowadzić do utworzenia wrogiej Niemcom koalicji i do ich oskrzydlenia. Edward Vii nie kierował polityką zagraniczną Wielkiej Brytanii, a jedynie swoją znajomością świata i ludzi niejednokrotnie wspierał swych ministrów; tak było np. w Paryżu w 1903 r., gdy zapoczątkowano zbliżenie francusko-brytyjskie i gdy chodziło o usunięcie trudności istniejących w stosunkach pomiędzy Francją a Wielką Brytanią. Monarcha, który zdobył doświadczenie w pracy państwowej, doświadczenie, kierowane zdrowym rozsądkiem, rozporządzał w monarchiach parlamentarnych nie władzą wprawdzie, ale znacznym wpływem osobistym. Ze zdaniem jego powszechnie się liczono, opinii jego powszechnie szukano. Taki wpływ miała królowa Wiktoria angielska, król Oskar Ii szwedzki. Rzecz ciekawa, że burze dziejowe pierwszej połowy Xx w. obaliły trony tych monarchów, którzy nie tylko panowali, ale i rządzili; ostały się natomiast te korony, które były jedynie szacownym, tradycyjnym symbolem ciągłości i jedności państwowej. Urok, jaki roztaczała wówczas monarchia, był znaczny. We Francji przejęto pewne elementy ceremoniału dworskiego stosowanego przy niektórych wystąpieniach publicznych prezydenta republiki, jak np. przyjmowanie koronowanych gości, ambasadorów i posłów zagranicznych, jak uroczyste przejazdy prezydenta z honorową eskortą szwadronu jazdy. Dnia 6 marca 1896 r. pisał z Nicei Henryk Sienkiewicz: "Przyjechał tu dziś (prezydent) Faure. Wjechał jak król wśród kirasjerów i les alpins" (tj. strzelców alpejskich). Coraz donioślejszą rolę odgrywały stronnictwa polityczne. Istniały one zawsze, odkąd ludzie zaczęli się zrzeszać. Stronnictwami były fakcje, które walczyły o rządy w Atenach czy starożytnym Rzymie, na dworach królewskich średniowiecza, we włoskich republikach miejskich, w sejmach i sejmikach dawnej Rzeczypospolitej. Stronnictwami były koterie torysów i wigów, rywalizujące ze sobą o przewagę w Anglii w Xvii i Xviii w., czy "kluby" z czasów Wielkiej Rewolucji Francuskiej, czy wreszcie frakcje we francuskiej Izbie Deputowanych okresu Restauracji czy Ludwika Filipa. Stronnictwo polityczne - w dzisiejszym rozumieniu tego wyrazu - pojawia się dopiero w drugiej połowie Xix w. Używamy tu terminu stronnictwo, ma on bowiem znaczenie bardziej ogólne i zarazem bardziej luźne niż partia; z terminem partia zaś wiążemy nieodzowne dwa czynniki: ściśle i mocno określoną doktrynę partyjną oraz zdyscyplinowaną i sprawną partyjną organizację. Powstanie stronnictw w tym znaczeniu wiązało się z walką pomiędzy feudalnym światem szlacheckim, broniącym tradycyjnych przywilejów tronu i ołtarza oraz int
...
Boni555