Właściwości włosów
Włosy, podobnie jak cały ustrój człowieka i zwierząt, są zbudowane przede wszystkim z białek. Białka. których świat przyrody żywej liczy niesłychanie wiele rodzajów, są to wielocząsteczkowe związki chemiczne zbudowane z aminokwasów. Takich rozmaitych aminokwasów jest ok. 25, a spośród nich ok. 10 odgrywa rolę szczególną. Rozumie się, że nawet z dziesięciu różnych elementów, w rozmaity sposób powiązanych i występujących w różnych proporcjach i ilościach, można otrzymać praktycznie nieskończenie wielką ilość kombinacji strukturalnych. Białkiem, występującym we włosach, podobnie jak w innych substancjach rogowych (naskórek zrogowaciały, rogi i kopyta zwierząt, paznokcie, pióra ptaków), jest keratyna. należąca do tzw. białek podporowych, o budowie włókienkowej (skleroproteidy). Keratyna ma w swojej strukturze aminokwas, zwany cystyną, zawierający siarkę· Keratyna odznacza się dużą odpornością fizykochemiczną: nie rozkłada się pod działaniem większości fermentów proteolitycznych, bardzo słabo rozpuszcza się w wodzie, kwasach i alkaliach. Te właściwości keratyny mają kapitalne znaczenie w zabiegach pielęgnowania i upiększania włosów.
Keratyna nie jest pojęciem jednoznacznym. W składzie włosów spotyka się kilka różnych keratyn, np. keratyna powłoczki włosa zawiera więcej siarki niż keratyna warstwy korowej. Tym tłumaczy się fakt, że ferment proteolityczny (czyli rozkładający białka) - pepsyna (ta sama, którą wydzielają gruczoły żołądka) potrafi zaatakować warstwę korową włosa, podczas gdy powłoczka opiera się jej działaniu. Keratyna układa się w łańcuch chemiczny na kształt meandra, przy czym łańcuch ten biegnie zgodnie z osią włosa. Jest to tzw. keratyna alfa. Jeśli włos zostanie poddany pewnym zabiegom fizykochemicznym, łańcuch "meandrowaty" ulega przekształceniu w zwykły zygzak, co oczywiście wydłuża go; jest to keratyna beta, znamienna dla włosów naciągniętych, choćby na lokówki, i w tym stanie wysuszonych.
Włosy są materiałem bardzo wytrzymałym i mocnym. Wystarczy powiedzieć, że pojedyńczy zdrowy włos wytrzymuje ciężar 50 -100 g, czyli że dla zerwania go potrzebna jest siła 12 kg na 1 mm2. Z porównania danych z tabel wytrzymałościowych wynika, że włos wytrzymuje większy ciężar niż drucik aluminiowy tej samej grubości. Jeśli założyć, że przeciętnie na głowie człowieka znajduje się ponad 100000 włosów, oznacza to, że taka czupryna wytrzymuje ciężar od 5 do 10 ton. Pozornie nie do wiary, a jednak zupełnie ścisłe. Z relacji starożytnych historyków wiadomo też, że w czasie oblężenia przez Rzymian Kartaginy (147 r. p.n.e.) kartagińskie kobiety ścięły swoje warkocze, aby upleść z nich liny okrętowe. Jeśli to nawet fantazja, to - jak wynika z poprzednich rozważań - oparta na realnych przesłankach.
Tak czy inaczej, włos jest nie tylko odporny na zerwanie, lecz także sprężysty. Łagodne naciąganie włosa może doprowadzić do wydłużenia go nawet o 75%. Zwykłe zabiegi domowe lub fryzjerskie (nie mówiąc o ondulacji trwałej) wyciągają włos o ok. 2% długości. Taki włos zwilżony natychmiast powraca do dawnej długości; jeśli zostaje wysuszony pod naciągiem, powraca do pierwotnej długości w tempie znacznie wolniejszym. Przy silniejszym naciągnięciu zwilżonego włosa i wysuszeniu go w stanie naciągniętym, pozostaje on przez dłuższy czas w pośredniej długości; większej niż pierwotna, mniejszej niż maksymalnie uzyskana przy naciąganiu.
Zjawiska te znajdują zastosowanie przy wszystkich systemach odkształcania włosów (czyli układania, ondulacji). Należy wyjaśnić, że opisane zjawiska polegają na przekształcaniu keratyny alfa w keratynę beta, które ma miejsce przy naciąganiu włosów. Ponowny powrót beta do pierwotnej formy alfa - pod wpływem biologicznej "pamięci" - oznacza powrót do pierwotnej długości. I pomyśleć, że układanie włosów znane było o parę tysiącleci wcześniej niż ich budowa!
Bardzo ważne jest poznanie zachowania się włosów względem wody i pary wodnej. Na wstępie należy zauważyć, że powierzchnia włosów o przeciętnej gęstości, o przeciętnej grubości (ok. 80 mikronów średnicy) i o przeciętnej długości 20 cm - wynosi 6 m2. Biorąc pod uwagę wielkość tej powierzchni oraz tłustawą jej powłoczkę (łój), łatwo zrozumieć, że włosy nie tak łatwo jest zmoczyć czystą wodą, bez mydła i bez dodatków wpływających na napięcie powierzchniowe. Niemniej higroskopijność włosów jest tak znaczna, że włos może być używany jako miernik wilgotności powietrza (w higroskopach włosowych); zawartość wody we włosie może bowiem oscylować od ułamka procenta do 25%. Nie wchodząc w szczegóły fizykochemiczne, można jednak domyślić się, jakie problemy nasuwa to zjawisko w praktyce układania (ondulacji) włosów. Rozumie się, że włosy chłoną nie tylko parę wodną, lecz również wodę, jeśli tylko kontaktują z nią dostatecznie długo, i to nawet do 40% ciężaru, co powoduje ich pęcznienie. Średnica włosa po wchłonięciu wody może powiększyć się o 1/5.
gosia1987_20