MAM NA IMIĘ ŁUKASZ.doc

(31 KB) Pobierz
&*apewne o mnie już słyszałeś

 

Zapewne o mnie już słyszałeś. Tak, to ja napisałem to wszystko, co działo się w Palestynie, gdy tam żył Jezus. Wiesz, to ciekawe, ale ja GO nigdy nie widziałem! Tak, nie widziałem GO. ale dużo o NIM słyszałem. Opowiadał mi Marek - Marek Ewangelista - ten sam, który pierwszy opisał to wszystko, co uczynił Chrystus, a Markowi o Jezusie opowiadał sam Piotr. Piotra zapewne znasz - to Jego, jako jednego z Pierwszych powołał Chrystus. Piotr wszędzie z Jezusem chodził, słuchał GO, no i wszystko opowiedział Markowi, a on potem mnie. Stąd właśnie, choć nigdy Jezusa nie widziałem, wiem o NIM naprawdę dużo. O Panu Jezusie opowiadał mi jeszcze Paweł Apostoł - znasz go na pewno. To ten, z którym byłem w więzieniu. Tak, to ten sam, który uwierzył w Chrystusa, gdy się mu objawił u bram Damaszku. To ten Paweł, z którym potem wędrowałem, opiekowałem się nim, a on mi opowiadał. Opowiadał mi... wiesz, to był piękny czas, gdy siedziałem u stóp Apostoła i słuchałem. A Paweł umiał pięknie opowiadać... Wiesz, ja chciałbym i tobie o Chrystusie poopowiadać. Chciałbym, abyś Go poznał, bo przecież, aby kogoś pokochać, to trzeba go najpierw poznać. Będę Ci opowiadał o tym, jak nauczał, jak uzdrawiał... Wiesz, ON miał taką siłę, że wracał ludziom zdrowie! Ja sam słyszałem, że razy sprawił, że ludzie chorzy odzyskali zdrowie! Powiem ci więcej. ON trzy razy wskrzesił ludzi martwych! Umarli, a ON ich jakby obudził! Czyż to nie jest wspaniałe? Ale byli i tacy, którzy za JEGO miłość i dobroć, odpłacali MU złem! Nigdy nie zapomnę... .Opowiadał mi o tym Marek, jak to Jezus przyszedł do swojego domu do Nazaretu. Tu usiadł w świątyni. Podali MU księgę, aby przeczytał i im wytłumaczył. Uwierz mi. ON miał piękny głos. Cichy, delikatny, jakby powiew lekkiego wiatru: ale i mocny, i stanowczy. Jak szelest jesiennych liści płynęły z JEGO ust słowa: Duch Pana Boga spoczywa na mnie, i to ON mnie posłał, abym głosił dobrą nowinę. Gdy przeczytał, wielka cisza zapadła w świątyni. A ON powiedział, że to, co przeczytał, to było właśnie o NIM. Wtedy rozpoczęła się burza, wrzawa, zaczęli krzyczeć na NIEGO, schwycili GO i wyprowadzili, aby strącić GO z wysokiej skały. Ale stała się rzecz niesłychana: ON spojrzał na nich - a oczy JEGO były pełne mocy! Spojrzał na nich, Oni wystraszeni odstąpili od NIEGO, a Jezus powoli odszedł. Odszedł od nich, bo MU nie uwierzyli. Wiesz, to straszne nie uwierzyć Chrystusowi, a ON był taki dobry. Pełen miłości...

Dość na dziś, następnym razem napiszę do Ciebie, jak razem z Piotrem wypłynął na jezioro, i jak razem łowili ryby. Napiszę Ci i będę tak ciągle do Ciebie pisał, bo chcę, abyś poznał Jezusa - bo przecież, aby kogoś pokochać, najpierw trzeba go poznać.

 

Ks. Piotr Łabuda

 

Palestyna - to Ojczyzna Jezusa. Najczęściej te ziemie nazywamy Ziemią Świętą - a to dlatego, że właśnie po tej ziemi chodził sam Jezus. To kraina długa na ok. 240 km, szeroka od 50 do 130 km. Na tej ziemi rozgrywa się historia biblijna; tą ziemię dał już w Starym Testamencie Pan Bóg Izraelitom Stolicą Palestyny jest Jerozolima.

 

Promyczek Dobra 10 (2003) s. 6-7

Zgłoś jeśli naruszono regulamin