[1][30]www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. [205][237]CZERWONY KARZE� [580][607]WYCIEK STAZY [664][703]/Trzy miliony lat od Ziemi,|/statek g�rniczy Czerwony Karze�. [704][738]/Jego za�oga: Dave Lister,|/ostatni �yj�cy cz�owiek; [739][769]/Arnold Rimmer, hologram jego|/zmar�ego wsp�spacza; [770][830]/i istota, kt�ra wyewoluowa�a|/z okr�towego kota. Koniec wiadomo�ci. [832][858]/Uzupe�nienie.|/Podczas podr�y na Ziemi�, [859][886]/natkn�li�my si�|/na wiele dziwnych rzeczy, [887][951]/W zesz�ym miesi�cu znale�li�my ksi�yc|/w kszta�cie po�ladk�w Jennifer Lopez. [952][1004]/Przelecieli�my wok� niego|/kilka razy. [1010][1033]TRZY MILIONY LAT WCZE�NIEJ [1042][1066]Dobra. [1070][1090]Rimmer, streszczaj si�. [1091][1124]Sir, chcia�bym zaraportowa�,|�e Lister David... [1125][1162]- Szybciej.|- ...przeszmuglowa� na pok�ad [1163][1192]�adunek halucynogennych|grzyb�w z Tytana, [1193][1244]znanych w p�wiatku|jako "dziwne grzybki". [1245][1269]- To prawda?|- Tak jakby. [1270][1331]I dwudziestego sz�stego lutego o �smej|rozpocz�� rozmow� z Rimmerem Arnoldem. [1332][1370]- B�j si� Boga, Rimmer!|- Wypadkow� tego by�a propozycja [1371][1404]przygotowania wy�ej wymienionemu|Rimmerowi �niadania... [1405][1455]- Ju� to widz�.|- ...sk�adaj�cego si� z dw�ch jaj, bekonu, [1456][1506]dw�ch kie�bas, sma�onych ziemniak�w|i du�ej ilo�ci grzyb�w. [1507][1547]Skonsumowawszy ten posi�ek,|technik drugiej klasy Rimmer Arnold J. [1548][1603]do�wiadczy� czego�, co mo�e by�|opisane jako totalny odlot. [1604][1630]Nast�pi� powa�ny|atak halucynacji. [1631][1665]- Lister, to prawda?|- Nie, sir. [1666][1694]To by�o tylko jedno jajko. [1695][1738]Wspomniany Rimmer, czyli ja,|nast�pnie uczestniczy� w inspekcji. [1739][1797]By� on ca�kowicie nagi, z wyj�tkiem|sk�rzanych r�kawic i okular�w p�ywackich. [1798][1839]Pod wp�ywem psychodelicznego �niadania|zaatakowa� dw�ch oficer�w, [1840][1875]bior�c ich za uzbrojone|i niebezpieczne �yrafy. [1876][1919]- Lepiej, �eby� mia� dobry pow�d.|- Mam, sir. [1920][1954]- Czemu to zrobi�e�?|- S�dzi�em, �e b�dzie ubaw. [1955][1985]Rozumiem. Dwa tygodnie|aresztu, Lister. Odej��. [1986][2033]Z ca�ym szacunkiem, sir, kar� za takie|przest�pstwo jest pi�tna�cie lat wi�zienia. [2034][2056]- Dzi�ki!|- Powiedzia�em, odej��. [2057][2078]- Dwa tygodnie?|- Wystarczy. [2079][2127]- Dwa pieprzone tygodnie?|- Powiedzia�em, wystarczy! [2128][2180]Z ca�ym szacunkiem, sir,|pa�ska gruba dupa przes�ania panu os�d. [2181][2234]Osiem tygodni aresztu! Jak to jest,|�e ja mam osiem, a ty masz dwa? [2235][2260]Czym na to zas�u�y�em? [2261][2287]Wetkn��e� mu|o��wek do nosa. [2288][2312]Ale stron� z gumk�.|Doktor szybko mu go wyjmie. [2313][2375]- Podar�e� i zjad�e� zdj�cie jego �ony.|- My�la�em, �e to kadr z "Planety Ma�p". [2376][2416]- Dwie herbaty.|- Przepraszam. [2417][2446]S�uchaj, przepraszam za te grzyby. [2447][2477]Nie wiedzia�em. Nie jestem|przecie� ca�kowicie nieodpowiedzialny. [2478][2506]Jestem ca�kiem prostym|i uczciwym ziomkiem. [2507][2570]- Sk�d je wzi��e�?|- Zw�dzi�em je g�upolowi Harrisowi. [2580][2622]- Czemu nie powiedzia�e� kapitanowi?|- I sprowadzi� na kogo� k�opoty? [2623][2650]Osiem tygodni malowania|pierdzielonego statku? [2651][2683]- Przepraszam.|- We� skafander. [2684][2734]/Nie panikuj, Arnoldzie.|/Zachowaj spok�j. [2735][2791]/Wychodz�, wi�c opanuj si�.|/Gotowy? To wychodz�. [2814][2868]Ju�. Nie by�o tak �le, co? Znale�li�my wyciek|stazy na pok�adzie szesnastym. [2869][2943]Ja nie �yj�, ty tak. A je�li|ci� uratuj�, nie umrzesz i ja te� nie. [3088][3108]- Dobra ksi��ka?|- W porz�dku. [3109][3146]- Nie s�dzi�em, �e czytujesz.|- Niewiele, ale to jest dobre. [3147][3169]- A co to jest?|- Tw�j dziennik. [3170][3184]Co? [3185][3220]Wysy�a�e� listy mi�osne|do Carol McCauley? [3221][3250]Lister, to m�j prywatny,|osobisty i prywatny dziennik, [3251][3276]z mn�stwem osobistych,|prywatnych i osobistych rzeczy. [3277][3298]Ju� wszyscy wiedz�. [3299][3350]- Czyta�e� to Kotu?|- Tylko najlepsze kawa�ki! [3351][3399]"Carol McCauley, twe oczy s� jak|dwa przezroczyste stawy pi�kno�ci." [3400][3431]- Zamknij si�.|- "Twoje w�osy jak z�oty wodospad." [3432][3455]- Zamknij si�.|- "A obcis�e sp�dniczki, kt�re nosisz, [3456][3503]- strasznie podniecaj� mnie."|- Kaza�em ci zamkn�� ryj. [3504][3542]- Mo�esz przeczyta� m�j dziennik.|- Kto by to chcia� czyta�? [3543][3572]Jest pe�en infantylnych bzdur|o Kristine Kochanski. [3573][3593]Wi�c go czyta�e�? [3594][3648]Tak, ale przynajmniej|mia�em tyle przywoito�ci, [3624][3677]- aby nie robi� tego bezczelnie.|- Rzeczywi�cie, to by�o przyzwoite. [3678][3732]Mia�em na to pow�d. Zobacz,|co znalaz�em w kwaterze Kochanski. [3733][3758]- No i?|- Sp�jrz na to. [3759][3768]To �lubne zdj�cie. [3769][3804]A kim jest ten niewiarygodnie przystojny|go��, za kt�rego wychodzi? [3805][3833]To ty!|Ale nie po�lubi�e� Kochanski! [3834][3883]Dok�adnie! Wi�c jak to mo�liwe,|chyba �e cofn�li�my si� w czasie? [3884][3937]- Co to ma wsp�lnego z moim dziennikiem?|- Chodzi o grzyby. [3938][3973]Kiedy zobaczy�e� swoj� g�ow�,|to nie by�a halucynacja. [3974][4010]Chyba widza�e� siebie|w przesz�o�ci. [4011][4058]Jest stare kocie powiedzenie,|kt�re znakomicie pasuje do sytuacji: [4059][4092]"O czym m�wicie,|psie oddechy?" [4093][4132]S�uchaj. "G�owa przesz�a|przez st� i powiedzia�a: [4133][4190]'Jestem z przysz�o�ci. Znale�li�my|wyciek stazy na pok�adzie szesnastym.'" [4191][4232]- To nie by�a halucynacja.|- Co to jest wyciek stazy? [4233][4264]/Hej, ch�opaki.|/Co si� tam u was dzieje? [4265][4288]Hol, czym jest wyciek stazy? [4289][4336]/Najpro�ciej m�wi�c,|/tak, aby nawet laik zrozumia�, [4337][4374]/wyciek stazy to jest wyciek.|/Tylko �e stazy. [4375][4399]/St�d nazwa "wyciek stazy". [4400][4430]- Nie masz poj�cia?|/- Nie. [4431][4468]Chod�my na pok�ad szesnasty|i zobaczymy, co tam si� dzieje. [4469][4514]Jak to jest, �e przy IQ wynosz�cym|sze�� tysi�cy on nic nie wie? [4515][4530]/Sze�� tysi�cy to niewiele. [4531][4574]/Tyle samo, co dwana�cie|/tysi�cy parkingowych. [4575][4595]Ale ty nie wiesz nic. [4596][4641]/Jestem jednym z najbardziej skomplikowanych|/komputer�w stworzonych przez ludzi. [4642][4678]/- Jestem prawie niepomylny.|- Nieomylny. [4679][4706]/W�a�nie. [4793][4826]- Pok�ad szesnasty.|- To zajmie lata. [4827][4852]/Witamy w Ekspresowej Windzie.|/Jedziemy na pok�ad szesnasty. [4853][4893]Zjedziemy o dwa|i p� tysi�ca pok�ad�w, [4894][4958]wi�c za drobn� op�at� mo�ecie|obejrze� "Przemin�o z wiatrem". [4959][5009]Je�li si� rozejrzycie,|zauwa�ycie, �e nie ma tu wyj��. [5010][5060]W razie nast�pienia wypadku|�mier� jest pewna. [5061][5113]Pod siedzeniem znajduje si� kaseta|na nagranie testamentu, [5114][5160]a nad g�ow� torba ze �rodkami|uspokaj�cymi i cyjankiem potasu. [5161][5184]Te teksty mnie denerwuj�. [5185][5255]Aby za�y� cyjanek, otw�rz torb�|i umie�� kapsu�k� pod j�zykiem. [5322][5343]/Dzi�kujemy za wybranie|/Ekspresowych Wind. [5344][5369]/Przepraszamy za op�nienie. [5370][5394]Powinni�cie przeprosi�|za kurczaka! [5395][5470]To pierwszy raz, kiedy opakowanie|smakowa�o mi bardziej ni� jedzenie! [5523][5565]To musi by� przeciek stazy. [5585][5619]No dobra, idziemy. [5735][5780]Jest bezpiecznie, przechod�cie. [5858][5878]Co to jest? [5879][5913]To wyrwa w kontinuum|czasoprzestrzennym. [5914][5956]- Co to jest?|- Pok�j stazy zatrzymuje czas, [5957][6006]wi�c je�li przecieka, musi te�|zachowywa� to, w co wyciek�o. [6007][6046]- Co to jest?|- To punkt we wszech�wiecie, [6047][6078]gdzie prawa czasu|i przestrzeni nie obowi�zuj�. [6079][6119]- Co to jest?|- To dziura do przesz�o�ci. [6120][6149]Magiczne wrota!|Czemu nie m�wi�e�? [6150][6218]Drugi marca. Trzy tygodnie|przed tym, jak za�oga wyparowa�a. [6227][6249]Cze��. [6250][6320]Wybaczycie? To doroczne|spotkanie Towarzystwa Agorafobicznego! [6329][6397]Zastanawiam si�, czy mo�emy kogo�|zabra� ze sob� z powrotem? [6433][6466]Nie, chyba �e chcemy,|�eby zmienili si� w puder. [6467][6496]- A o kim my�lale�?|- O sobie. [6497][6525]Zr�bmy to! [6741][6782]Jaki sens tam i��, skoro|nie mo�emy nikogo stamt�d zabra�? [6783][6845]- Widzia�e� zdj�cie, po�lubi� j�.|- Ale za trzy tygodnie stanie si� py�em. [6846][6889]R�wnie dobrze m�g�by�|po�lubi� pude�ko pudru. [6890][6906]Zostan� z ni�. [6907][6954]Zostaniesz z ni�? Dla trzech|tygodni po�wi�ci�by� swoje �ycie? [6955][6991]- Tak.|- Nie wierz�. [6992][7017]- Pan Samolub?|- Co? [7018][7061]A co ze mn�? Odda�em ci|najlepsze lata po mojej �mierci! [7062][7107]To tyle? Trzy lata...|"Dzi�ki, kole�. Wysiadam." [7108][7146]Tak bez �alu?|Nie robi ci si� gula w gardle? [7147][7192]Nie, my�lisz o Kochanski.|Robi ci si� tylko gula w spodniach... [7193][7213]Zrobi� to, Rimmer. [7214][7260]Nie ma si� za du�o rado�ci,|wi�c trzeba �apa�, co si� da. [7261][7300]Moim wsp�lokatorem|jest bohater Harlequina... [7301][7350]- A co ty zrobi�by�?|- Nie wiem, mo�e... R�b, co chcesz. [7351][7395]- Rimmer, ty mnie nawet nie lubisz.|- Nie lubi�? [7396][7432]- Jednak nie lubisz.|- Tak w�a�nie uwa�asz? [7433][7466]Powiem ci co�,|co ci� zaskoczy. [7467][7498]- Co?|- Masz racj�. Nie lubi� ci�. [7499][7547]Nie lubi� tego, co sob� prezentujesz,|ale z jakiego� dziwnego powodu... [7548][7595]No nie wiem. Jaki w tym sens?|Wszystko zawsze �le mi si� uk�ada. [7596][7663]Jestem jedyn� osob� na �wiecie,|kt�ra kupi�a Snickersa bez orzech�w. [7664][7709]Wiesz, jak to jest, Rimmer.|Poznajesz ludzi, a potem idziesz dalej. [7710][7747]Gdy mia�em dziesi�� lat,|mia�em kumpla Duncana. [7748][7772]M�j najlepszy przyjaciel,|nauczy� mnie wszystkiego, [7773][7819]na przyk�ad, jak przyczepi� lusterko|do but�w, aby podgl�da� dziewczyny. [7820][7852]Jego ojciec przez bank musia� si�|przeprowadzi� do Hiszpanii, [7853][7904]z powodu napadu na bank.|Ju� go wi�cej nie zobaczy�em. [7905][7945]My�l� o nim za ka�dym razem,|kiedy patrz� na swoje bu...
przemosta