Droga Krzyżowa dla młodzieży(1).doc

(39 KB) Pobierz
Droga Krzyżowa dla młodzieży

Droga Krzyżowa dla młodzieży

 

Stacja 1 WYROK

Ten jest „spoko”, a ten „do kitu”. Tamten „ok.”, a z tym nie warto się pokazywać, totalny obciach. Wyroki, osądy, opinia publiczna potwierdzona badaniami, własne zdanie, wytykanie palcami, wskazywanie winnego. Czy to coś nowego? Nie.

Dwa tysiące lat temu też Jeden nie był „spoko”, był „obciachowy”. Bo wyrok wydano pod wpływem opinii publicznej, tak chciał tłum…

              Panie, daj mi dobre oczy i słowa, bym głupio nie osądzał.

 

              Stacja 2 – BIERZE KRZYŻ

Dzisiejszy krzyż to moda, sukces, bycie na topie, wygląd…

              Dzisiejszy krzyż to samotność, niezrozumienie, brak akceptacji, brak nadziei, presja ze strony rówieśników i mediów. Masz być idolem, masz szansę na sukces, masz się sprawdzić.

Dwa tysiące lat temu Jezus wiedział o naszym krzyżu i pokazał: jeśli chcesz go unieść, popatrz na Mnie   i ucz się, jak to trzeba zrobić.

              Zapraszam na Drogę Krzyża.

 

              Stacja 3 – PIERWSZY UPADEK

Grzech, zniewolenie, uzależnienie: marycha, amfa, wódka, szybki seks, skóra, fura i komóra. Walka wewnętrzna, pot, łzy, zmęczenie i padasz… Dlaczego? Jesteśmy słabi, bo sami chcemy walczyć      z czymś, co nas przerasta. Telewizja, prasa, styl życia i bycia kręcą się wokół słabości. Studnia naszego życia napełnia się słabością. Nasze oczy i uszy napełniają się słabościami. My podatni na wirujący, kolorowy świat reklam, sportów nie wiemy, kiedy staje się to naszym życiem. I wtedy upadamy słabi z przedawkowania.

 

              Stacja 4 – JEZUS SPOTYKA SWOJĄ MATKĘ

Matka, mama, mamusia, stara, starsza. Za każdym z tych słów kryje się serce, kryją się emocje, wydarzenia, przeżycia, doświadczenie życia rodzinnego. Szanowana, czczona, poniewierana, zmęczona życiem kobieta. Zawsze w każdej sytuacji kochająca wbrew logice, wbrew sytuacji, wbrew opinii publicznej.

Dwa tysiące lat temu też w cierpieniu Dziecka uczestniczyła Matka. Cicho swoją obecnością podtrzymywała Syna, towarzyszyła Mu…

              Panie, dzięki Ci za moją mamę.

 

              Stacja 5 - SZYMON

Wyścig szczurów do szklanych domów, szklanych murów. Walka, rywalizacja, sukces, słabszy przegrywa, zwycięstwo… To atmosfera Twojego życia. Czy stać nas jeszcze na koleżeństwo, przyjaźń, serdeczne gesty? Czy stać nas na pomoc nie pytając za ile, za jaką kasę?

Dwa tysiące lat temu był podobny wyścig. Skazaniec był przegranym, widzowie zwycięzcami. Jak trudno czasami jest się ująć za kimś, wstawić za kogoś, kogo skazano, kogo wytyka się palcami w szkole, na uczelni, w gronie przyjaciół, a co dopiero dotknąć i wziąć czyjś Krzyż. Stać się przyjacielem Krzyżowanego.

 

Stacja 6 WERONIKA

Śliczna laleczka Barbie. W jej świecie religią staje się moda, a firmowe ciuchy, jak dogmaty, obowiązują wszystkich. Pozbawiona uczuć, wyrachowana, twarda w słowach, dla niej służącą jest mama. Tak idzie przez życie współczesna Weronika. Podatna na mody i trendy. Gdzie kosmetyczka jest guru, a kreatorzy mody decydują o tym, co się nosi. Nie ma miejsca na cierpienie, krew, brud, wysiłek, pochylanie się nad człowiekiem. Życie według modnych schematów

              Dwa tysiące lat temu odważna dziewczyna wyszła z tłumu i otarła twarz Skazańcowi. Pokazała swoje uczucia, co więcej, uczyniła coś niemodnego: okazała miłosierdzie!

              Stacja 7 – DRUGI UPADEK

Znowu niepowodzenie, kolejny oblany egzamin, kolejna porażka w szkole. Zawód miłosny, zdradzone uczucia, porzucona przyjaźń. Brak zrozumienia w domu… Wali się nam cały świat, może umierają nasi koledzy.  Wokół cisza i pustka, która doskwiera i męczy niemiłosiernie. Wokoło oczekiwanie: czy powstanie po takich ciosach.

              Dwa tysiące lat temu Jezus pokazał, że powstawać po takich ciosach możesz tylko wtedy, kiedy jesteś z Nim zjednoczony, kiedy obok ciebie jest On – Mistrz Powstawania.

              Panie, daj siłę. Pomóż!

 

              Stacja 8 NIEWIASTY

Udawane łzy radości, szczęścia, rozpaczy. Gra cały świat wyciskając filmowe łzy. Stajemy się ich świadkami w różnych programach telewizyjnych. Powszechne obnażanie swoich uczuć, tajemnic, grzechów, wad i zalet – to moda, która ogarnia wielu z nas.

              Dwa tysiące lat temu niewiasty też przez łzy wyrażały swój ból. Ale tylko zatrzymały się na łzach i rozpaczy.

              Panie, pozwól mi mój ból wykorzystać do wzrostu i dojrzałości, a nie czyń z niego reklamowego bajeru. Niech płacze me serce, a nie oczy.

 

              Stacja 9 – TRZECI UPADEK

Mrok, ciemność, sytuacja bez wyjścia. Ile razy jesteśmy w takich sytuacjach, w których nie ma nawet światełka w tunelu? Kompletny krach, padają nasze plany, pomysły, wszystko się wali. Nie wiemy, co dalej ze sobą zrobić. Najchętniej byś uciekł. Nie masz siły walczyć...

              Dwa tysiące lat temu Jezus pokazał siłę płynącą od Ojca. Płynącą z miłości. Tylko ten, kto kocha, potrafi tak bohatersko walczyć i powstawać, by dokończyć Dzieła.

              Panie, naucz, daj mi bohaterską wytrwałość.

 

              Stacja 10 OBNAŻENIE

Obdzieramy ludzi ze wszystkiego: wiary, wartości, autorytetów, nie ma żadnego tabu. Świat szydzi z ludzi. Żart, słowo, gest może obnażać. Nie ma nic świętego… Nawet twoje ciało jest na sprzedaż. Co więcej, twoja dusza wystawiona jest na targu wartości. Jakże często za grosze rzucone               w hazardowym uniesieniu.

              Dwa tysiące lat temu Jezusa odarto ze wszystkiego, nawet z ubrania. Totalne poniżenie, wyszydzenie – stać nago wobec oczu gapiów. Przed rozbierającym wzrokiem nikt nie ujdzie.

              Stąd prośba do Ciebie, Panie, o dobre oczy.

 

              Stacja 11 UKRZYŻOWANIE

Nagła choroba, cierpienie, niezrozumiały wypadek to współczesne ukrzyżowanie. Spada na nas jak grom z jasnego nieba. Niespodziewanie burzy nasze wszystkie dotychczasowe plany i marzenia. Żeby to przejść i jeszcze wzrastać, potrzeba dobrowolnego oddania się Bogu, otwarcia ramion na cierpienia podobnie jak nasz Mistrz.

              Panie, naucz mnie akceptować cierpienie, mimo że jestem młody, zdrowy, wysportowany, opalony, uśmiechnięty i szczęśliwy.

 

Stacja 12 – ŚMIERĆ NA KRZYŻU

Krzyż i biżuteria. Wysadzany diamentami, srebrny, złoty, błyszczący o ogromnych rozmiarach. Noszony jako modna ozdoba dekoltów pięknych pań i wielkich gwiazd show biznesu. Pośród perfum, wyszukanych zapachów, łez radości i wiwatów tłumów. Krzyż: biżuteria, ozdoba, dekoracja. Czy tak wolno go potraktować? Czy wolno?

              Dwa tysiące lat temu dwie ułożone belki były szafotem, szubienicą. Bardziej cuchnęły potem i krwią niż świeżo ściętym drzewem. Miejsce zbrodni i kaźni. Miejsce śmierci Jezusa. Świat zmienił krzyż w ozdobę lub amulet!?

 

              Stacja 13 PIETA

W rękach matki jesteś najbezpieczniejszy. Jej bliskość gwarantuje pokój. Jej wierność daje poczucie bezpieczeństwa. Jej troska pozwala spokojnie żyć, daje możliwość twórczego działania. Czasami wstydzisz się tej troski, denerwują cię jej pytania o szkołę, o znajomości, o czas spęczany poza domem… Pragniesz samodzielności, tak zwanej wolności. Kiedy jej zabraknie, wtedy pozostaje pustka. Odkryjesz to po czasie.

              Jezus dwa tysiące lat temu też oddał swoje ciało Matce, a w każdej Komunii świętej Jezus powierza się tobie. Uszanuj to!

 

              Stacja 14 GRÓB

Przedawkowanie, szaleńcza jazda samochodem, niepotrzebna głupia śmierć. Żniwa śmierci pośród naszych kolegów. Byli i już ich nie ma… Potem… marsze milczenia w proteście, świece                   i przydrożne krzyże, czarne procesje, koncerty i pokojowe patrole. To ostatnie podrygi konającej cywilizacji. Konanie odwiecznych zasad, których chcemy, a boimy się ich krzycząc o wolności. I ten lęk nas zabija.

              Dwa tysiące lat temu złożono do grobu Boga-Człowieka. Złożono i zatoczono kamień            z napisem THE END. I nikt nie wierzył, że to POCZĄTEK.

 

 

 

2

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin