Kobiecość i męskość. Stereotypizacja związana z płcią.
Aleksandra Gierak
II rok socjologii niestacjonarnej I stopnia
Myślenie stereotypami było i jest obiektem badań wielu psychologów, ale również socjologów. Według profesora Bogdana Wojciszke „Stereotyp to schemat reprezentujący grupę lub rodzaj osób wyodrębnionych z uwagi na jakąś łatwo zauważalną cechę określającą ich społeczną tożsamość, jak płeć, rasa, narodowość, religia, pochodzenie społeczne, zawód. Schemat taki jest zwykle nadmiernie uproszczony, nadogólny (wszyscy członkowie grupy „są” tacy sami), niepodatny na zmiany w wyniku nowych informacji oraz społecznie podzielany, stanowiąc element kultury jakiejś społeczności”.[1]
To jakimi ludźmi będziemy i jak odbieramy otaczający nas świat, a przede wszystkim ludzi zależy od tego w jakiej kulturze zostaliśmy wychowani. To co dla jednych jest naturalne, dla innych może wydawać się niezrozumiałe. Nie tylko kultura ma wpływ na stereotypizację, ale również rodzice, którzy mają ogromny wpływ na socjalizację dziecka oraz na kształtowanie postaw wobec innych i własnej płci. Sytuacja zmienia się natomiast kiedy mamy jednego rodzica, a jednoznaczny podział ról w rodzinie nie jest tak widoczny, ażeby ukształtować myślenie dziecka potrzeba obojga rodziców.
Ja w mojej pracy zajmę się stereotypem dotyczącym kobiet i mężczyzn. Jest to niewątpliwie jeden z tematów bardzo rozpowszechnionych. Podziały ze względu na płeć oraz ich stereotypizacja są bardzo proste ze względu na dychotomiczność – cechy przypisuje się albo do jednej, albo do drugiej płci. W naszej kulturze funkcjonują stereotypy dotyczące kobiet i mężczyzn w myśl, których „Kobiety są mniej agresywne, opiekuńcze, bardziej zależne […] impulsywne, współczujące i wielkoduszne.[…] Od mężczyzn wymaga się na ogół rywalizacji, dominacji i dążenia do sukcesu.”[2]
Na samym początku zajmę się teraz podziałem ról w rodzinie. Czy nie od zawsze był tak, ze mężczyzna był „głową” rodziny, zarabiał pieniądze, dbał o to, aby rodzina była bezpieczna, a kobieta miała rodzić dzieci oraz chronić domowego ogniska? Oczywiście, że tak, ale niewątpliwie przełom XX i XXI wieku, a w tym rozwój cywilizacyjny był takim momentem, w którym role te się odwróciły, może nie do końca, ale jest zdecydowana różnica w relacjach między kobietą, mężczyzną, a wieloma dziedzinami życia społecznego. Teraz rola taty, który zajmuje się na co dzień dzieckiem jest powszechnie akceptowana, gdzie jeszcze kilkadziesiąt lat temu byłoby to nie do przyjęcia, bo tak nakazywało wpojone od początków naszego życia stereotypowe myślenie. To samo dotyczy prac domowych. We Zmiany te mogą być związane z ruchem feministycznym, który ma niewątpliwy wpływ na młode kobiety, matki, żony. Chciały one zerwać ze stereotypowym myśleniem dotyczącym płci pięknej. Myślę, że to doprowadziło do zmian w strukturze społecznej. Tutaj pragnę również zwrócić uwagę na fakt, iż postęp cywilizacyjny nie tylko odwrócił role w rodzinie, ale doprowadzi do tego, że kobiety stały się samowystarczalne. Już nie potrzebują mężczyzny do reprodukcji, ponieważ są odpowiednie instytucje, które mogą im to ułatwić. Natomiast są kobiety, które nadal za priorytet uważają zajmowanie się domem to nie ulega wątpliwości.
Mówią, że kobiety to słaba płeć, ale warto zauważyć, że to właśnie one pną się w ostatniej dekadzie na szczyt kariery zawodowej. To właśnie kobiety zostają coraz częściej dyrektorami, kierownikami, a co za tym idzie zatrudniają kolejne kobiety, dzięki czemu zaczynają opanowywać rynek. Chociaż wysokie stanowiska związane są z wykształceniem – najczęściej technicznym – to one nie boją się wyzwań. Spójrzmy na wykształcenie, które wiąże się z pracą zawodową. Mówi się, że mężczyźni mają umysł ścisły, a nijak ma się to do badań, które dowodzą, że jest np. więcej kobiet uczących matematyki. Może i tak było, że wykształcenie techniczne mieli w większości mężczyźni, ale rozwój technologii sprawił, że kierunki ścisłe są oblegane przez kobiety. Chemia, matematyka, medycyna to kierunki, na które dostaje się więcej kobiet. Rozwijają się, ponieważ nie chcą dawać mężczyznom satysfakcji z porażki. Zaczynają się doskonalić w różnych dziedzinach nauki, bo mają ambicję co w efekcie prowadzi do awansów, podwyżek itp. We współczesnym świecie nie dziwi to już tak bardzo jak kiedyś. Praca dla kobiet stała się bardzo ważnym elementem życia. Chociaż po kobietach nigdy się tego nie spodziewano, nikt nigdy nie myślał, ze kobieta będzie chciała się rozwijać swoje zdolności, to co w nich najwartościowsze.
Zajmijmy się na moment hierarchią płci pod względem zawodu jaki wykonują. wiele zawodów uznanych zostało za typowo męskie, co odbija się w przekonaniach nawet najmłodszych członków społeczeństwa. Praktycznie wszystkie dzieci proszone np. o narysowanie naukowca rysują mężczyznę. [3] Ponadto męskie zadania i zawody są przeważnie bardziej poważane niż zadania kobiece, co może prowadzić do przyznawania mężczyznom wyższego statusu. Przypisywanie mężczyznom takich cech jak dominacja, siła, ambicja, przywództwo czy poczucie wyższości zachęca ich do pełnienia ról społecznych związanych ze sprawowaniem władzy, a także powoduje częstsze ubieganie się ich o elitarne stanowiska i faworyzowanie ich w wyborach na te stanowiska. [4]
Współcześnie to mass media kreują wizerunek społeczeństwa i jest prawdopodobne, że w Polsce „moda” na taki model życia przyszedł z Zachodu. Nie kreują już mężczyzny silnego, twardego, „szorstkiego”, pewnego siebie, ale delikatnego, zadbanego, spokojnego, ale również rozhisteryzowanego, potrzebującego dopieszczenia.
Nie można zapomnieć o rozrywce, która po ciężkim dniu pracy należy się i kobietom i mężczyznom. Chociaż w przypadku tych drugich zmieniło się niewiele. Nadal chodzą po pracy na piwo lub ryby. Natomiast kobiety już nie zajmują się typowymi rozrywkami zarezerwowanymi dla tej płci. Kobiety stały się bardziej odważne, polubiły coś co stereotypowo przypisuje się mężczyznom – adrenalinę. Stały się odważne, a co za tym idzie wyzwolone. Już nie chcą siedzieć w domu z koleżanką przy filiżance kawy, teraz uprawiają sporty, pływają na desce windsurfingowej, skaczą na bungee, biorą udział w wyścigach samochodowych i motorowych. Chociaż przejawiają zachowania takie jak każda kobieta, czyli chodzą do SPA, kosmetyczki, do klubu, czy na spacer. Każdemu należy się nagroda, a w szczególności osobom w tym przypadku kobietom, które swoim uporem dążyły do tego, żeby mieć takie same prawa jak mężczyźni.
Można o stereotypach mówić też pod względem wyglądu zarówno kobiet i mężczyzn. Kiedyś kobieta o krągłych kształtach była odzwierciedleniem dostatku, opiekuńczości, dbałości o rodzinę i ognisko domowe, natomiast we współczesnym świecie taka kobieta ma „przyklejoną etykietę” niedbałości o siebie, zapuszczenia wręcz. Taki model przywędrował do nas z Zachodu, gdzie gwiazdy show biznesu muszą zbliżyć się do ideału, który tam jest postrzegany w sposób następujący: szczupła, najlepiej blondynka o niebieskich oczach, z długimi nogami. Tak przyjęty model jest wpajany młodym ludziom, którzy później nie potrafią odróżnić cech, które są naprawdę wartościowe od wyglądu, który się zmienia.
Mężczyźni kiedyś również byli inaczej postrzegani: mogli mieć „brzuszek”, nie musieli ubierać się modnie, zwracano uwagę raczej na cechy osobowości niż na wygląd czy zawartość portfela. Teraz ideałem mężczyzny jest: „przystojny, wysoki, wysportowany, opalony, świetnie prezentujący się facet". O jego statusie majątkowym świadczy „garnitur od Armaniego lub innej bardzo znanej firmy odzieżowej", "gruby portfel i skórzany neseser". Taki mężczyzna jeszcze jakiś czas temu mógł się kojarzyć z osobą ze świata przestępczego co jest dość zrozumiałe, ale tu również zahaczamy o stereotyp.
Patrząc na wygląd można odnieść się również do inteligencji, co nie zawsze wiąże się ze stereotypem. Mam tu na myśli „blondynkę oraz macho”. Jest to stereotyp bardzo dobrze znany każdemu z nas, ale w większości przypadków nietrafny. Nie można inteligencji łączyć z wyglądem zewnętrznym, a tym bardziej z kolorem włosów czy masą mięśniową. Faktem jest, że niektóre osoby zachowują się nie tak jakbyśmy tego chcieli, ale nie można generalizować i wszystkich traktować równo. Przecież istnieją osoby bardzo inteligentne i posiadające te cechy. Kobieta, która jest na wysokim stanowisku, posiadająca wysoki status społeczny oraz materialny nie może być porównywana do niektórych osób z tzw. „show biznesu”, ponieważ jest to w tym przypadku obraźliwe dla jednej ze stron. Tak samo jest z wizerunkiem umięśnionego mężczyzny, kiedyś do takiej osoby przypisywano jedną cechę – niski iloraz inteligencji, w tej chwili umięśniony mężczyzna to oznaka dbania o siebie, motywacji do samodoskonalenia siebie i swojego ciała. Tak więc cechy osobowości, a wygląd to dwa różne aspekty i należy je traktować osobno i z dystansem, bo można kogoś takim właśnie myśleniem urazić
Kobiety nie stały się mężczyznami, tylko przejęły wiele ich cech osobowości. Do tego zmusiło ich życie, którego tempo jest tak oszałamiające i stawiające na mężczyzn, że kobieta musi w jakiś sposób się przebić i nie można krytykować sposobu w jaki to robi. W świecie, gdzie równouprawnienie jest tak głośno komentowane kobiety same powinny walczyć o swoje prawa, o to co im się należy. Nie ma to być manifestacja, ale chociaż próba zmierzenia się z zaszufladkowaniem płci w określony sposób. Trzeba walczyć o swoją tożsamość płciową, ale jednocześnie nie zwracać uwagi na komentarze i krytykę, która zawsze będzie nam towarzyszyła. Ludzie są omylni, ale niezaprzeczalnym i bardzo istotnym faktem jest to, że nie potrafimy się wyzbyć takiego myślenia, które w większości przypadków jest niestety nietrafne. Zmieniamy zachowania, ale myślimy i tak stereotypami.
Bibliografia:
1. Cross S. E., Markus H. R., Płeć w myśleniu, przekonaniach i działaniu: podejście poznawcze [w:] Wojciszke B.(red.), „Kobiety i mężczyźni: odmienne spojrzenie na różnice”, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2002.
2. Pratto F., Polityka płci: między kobietą a mężczyzną w sypialni, kuchni i gabinecie [w:] Wojciszke B.(red.), „Kobiety i mężczyźni: odmienne spojrzenie na różnice”, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2002.
3. Wojciszke B., Człowiek wśród ludzi: zarys psychologii społecznej, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2006
4. Anna Firkowska – Mankiewicz, Czy tak samo wychowujemy dziewczynki i chłopców? [w:] „Co to znaczy być kobieta w Polsce?”, Wydawnictwo Polska Akademia Nauk, Warszawa 1995
[1] Bogdan Wojciszke „Człowiek wśród ludzi: zarys psychologii społecznej”
[2] Anna Firkowska – Mankiewicz „ Co to znaczy być kobieta w Polsce?”
[3] Cross, Markus, 2002
[4] Pratto, 2002
olkaa2108