00:00:28:KRUK 00:00:36:Raz w p�nocnej, g�uchej dobie, ... 00:00:39:gdym znu�ony siedzia� sobie... 00:00:42:Nad ksi�gami dawnej wiedzy|kt�r� wiek�w pokry� kurz - 00:00:47:Gdym si� drzemi�c chyli� na nie, ... 00:00:50:us�ysza�em niespodzianie... 00:00:53:Lekkie, ciche ko�atanie, ... 00:00:55:jakby u drzwi moich tu�. 00:00:58:"To go�� jaki�" - wyszepta�em... 00:01:01:"Puka snad� przy drzwiach mych tu�; ... 00:01:03:Nic innego chyba ju�." 00:01:07:Ach - pami�tam, jakby wczora -|by�a przykra grudnia pora, ... 00:01:11:G�ownie mr�c to cie� rzuca�y, ... 00:01:13:to blask jakich� krwawych z�rz. 00:01:16:T�sknom czeka�,|by �wit bia�y b�ys�, ... 00:01:18:bo ksi�gi nie sprawia�y... 00:01:20:Ulgi mej bole�ci sta�ej, ... 00:01:25:odk�d znik� m�j anio� str�, ... 00:01:27:Dziewcz� s�odkie, kt�re dzisiaj... 00:01:30:zwie Lenor� anio�-str�. 00:01:33:Tu bez nazwy ona ju�! 00:01:38:Strach zdejmowa� mnie nieznany, ... 00:01:41:pe�en grozy niezbadanej, ... 00:01:43:Kiedy u drzwi zaszele�ci�|purpurowy kotar plusz; 00:01:47:By ukoi� serca trwog�, ... 00:01:50:rzek�em sobie: "Poj�� mog�: ... 00:01:51:To podr�ny - zgubi� drog� - ... 00:01:55:zb��ka� si� �r�d �nie�nych wzg�rz. 00:02:01:W drzwi me puka, zb��dziwszy... 00:02:03:po�r�d bia�ych �nie�nych wzg�rz." 00:04:04:- Lenoro! 00:04:05:Wr�� do mnie, Lenoro.|Wr�� do mnie. 00:04:17:- Przynios�am ci|gor�ce mleko, ojcze. 00:04:23:- Tak... Dzi�kuj� ci, moja droga. 00:04:28:- Ona nie �yje od ponad dw�ch lat, ojcze. 00:04:32:- Jeste� m�oda, Estello... 00:04:34:M�odzi nie rozumiej� bole�ci serca. 00:04:37:Dla ciebie by�a tylko macoch�, 00:04:39:ale dla mnie by�a... 00:04:44:Ca�ym moim �yciem. 00:04:46:- Przykro mi. 00:04:52:- Dobranoc.|- Dobranoc, moja droga. 00:05:16:- Prosz�... 00:05:24:Wej��! 00:06:30:Na m� dusz�! 00:06:35:Chcesz wej��? 00:06:43:Chyba chce... 00:06:46:Wi�c wejd�. 00:07:03:Kto ci� przys�a� do mnie? 00:07:07:Czy� jest jakim�|mrocznoskrzyd�ym pos�a�cem spoza tego �wiata? 00:07:13:Odpowiedz, stworze!|Powiedz prawd�... 00:07:17:Czy jeszcze kiedy� obejm�|to dziewcz� s�odkie 00:07:20:kt�re dzisiaj|zwie Lenor� anio�-str�? 00:07:23:- A co to ja jestem, wr�?|Sk�d mia�bym to wiedzie�? 00:07:27:Jestem przemarzni�ty do szpiku ko�ci. 00:07:31:Czemu nie pocz�stujesz mnie winem? 00:07:34:Nie st�j tak, gapi�c si� na mnie! 00:07:37:- Ten g�os... 00:07:40:- Dasz mi tego wina? 00:07:43:- Tak. 00:07:48:Prosz�, oto pyszne gor�ce mleko. 00:07:50:- Mleko! Co za �wi�stwo! 00:07:57:- Z pewno�ci� to jaki� sen... 00:07:59:- Pospiesz si�, dobrze? 00:08:04:- Prosz�, oto wino. 00:08:06:- Co mam niby z tym zrobi�...|chwyci�? 00:08:08:Niby czym? 00:08:11:Niewa�ne. 00:08:18:To lubi�. 00:08:22:- Na m� dusz�! 00:08:24:- Do diab�a z twoj� dusz�! 00:08:26:Skoncentruj si� na tym,|jak przywr�ci� mi moj� w�a�ciw� posta�. 00:08:29:- Twoj� w�a�ciw� posta�? 00:08:32:- A co sobie wyobra�asz...|�e taki si� urodzi�em? 00:08:35:- Mam! Jeste� pod zakl�ciem! 00:08:40:- D�ugo ci zabra�o,|by to wykapowa�! 00:08:45:We�my si� do dzie�a. 00:08:47:Id�, zr�b co�. 00:08:50:- Ale co? 00:08:51:- Przywr�� mi moj� w�a�ciw� posta�. 00:08:56:- Niestety, nie wiem jak. 00:09:02:- Masz w domu jak�� wysuszon� krew nietoperza? 00:09:06:- S�ucham? 00:09:08:- Krew nietoperza. 00:09:10:Wysuszon� lub odparowan� krew nietoperza. 00:09:14:- Nie. 00:09:15:- Wi�c mo�e ogniwa z �a�cucha skaza�ca? 00:09:19:Paj�ki w galarecie? Smalec z kr�lika? 00:09:24:Trupie w�osy? 00:09:26:- Nie, nie trzymamy w domu takich rzeczy. 00:09:29:Jeste�my wegetarianami. 00:09:31:- I on nazywa siebie czarodziejem! 00:09:34:Doprawdy, tego ju� za wiele! 00:09:38:- Chwilk�...|- Tak? 00:09:40:- By� mo�e niekt�re z tych surowc�w|da�oby si� znale��... 00:09:44:w laboratorium mojego ojca. 00:09:46:- Nie wiesz tego? 00:09:47:- Nie... Nie by�em tam... 00:09:50:Odk�d zmar�|ponad dwadzie�cia lat temu. 00:09:52:- Chod�my wi�c zobaczy�. 00:09:54:Nie mam zamiaru pozosta� w tym stanie... 00:09:56:przez reszt� swego �ycia. 00:09:59:Sw�dzi mnie od tych pi�r! 00:10:01:- Powiadasz wi�c,|�e rzeczy, o kt�re prosisz... 00:10:05:zamieni� ci� z powrotem w... 00:10:08:Kim w�a�ciwie by�e�?|- Niewa�ne. 00:10:10:Chod�my. Ruszaj si�! 00:10:52:- To dziwne by� tutaj znowu|po tylu latach. 00:11:20:- Daleko jeszcze?|- Ju� niedaleko. 00:11:32:- Wi�c czego nam potrzeba? 00:11:38:- Wysuszonej krwi nietoperza. 00:11:40:Ogniw z �a�cucha skaza�ca. 00:11:42:Smalcu z kr�lika. Esencji z... 00:11:45:- Powoli, powoli.|Nie wszystko naraz, prosz�. 00:11:53:- Co znowu? 00:11:56:- Nic. 00:12:06:- Co to takiego? 00:12:09:- Wn�trzno�ci dzikiego konia. 00:12:14:- Nie. Od�� to z powrotem. 00:12:25:A to co?|- Nie mog� przeczyta�. 00:12:28:- Wi�c zajrzyj do �rodka. 00:12:37:Co tam jest? 00:12:41:- Wola�bym o tym nie m�wi�,|je�li pozwolisz. 00:12:51:Wi�c m�wi�e� o trupich w�osach? 00:12:54:- Tak. To jeden|z g��wnych sk�adnik�w. 00:13:10:Dobrze.|Do dzie�a. 00:13:20:Dobrze.|Wystarczy ju� tego mieszania. 00:13:24:Teraz j�zyk s�pa. 00:13:33:Pospiesz si�. 00:13:35:Jeste� najwolniejszym czarodziejem,|jakiego kiedykolwiek widzia�em. 00:13:37:- To bardzo trudny przepis. 00:13:44:Czy jest tam wszystko, co powinno by�? 00:13:46:- Doda�e� paj�ki w galarecie? 00:13:49:- Tak. 00:13:50:- Oko bia�ej �asicy? 00:13:53:- Tak. 00:13:54:- Nie zapomnia�e� o trupich w�osach? 00:13:56:- Nie. 00:13:57:- Wi�c powinno by� w porz�dku.|Daj mi to. 00:14:14:- Nie zamierzasz chyba tego wypi�? 00:14:18:- A my�la�e�, �e co b�d� z tym robi�? 00:14:20:K�pa� si� w tym? 00:14:31:Nie jest takie z�e. 00:14:44:Dr Craven? 00:14:45:Dr Raven... 00:14:47:Dr Bedlo. 00:14:50:Nie pami�tasz mnie?|spotkali�my si�... 00:14:52:na obiedzie w czasie konwencji czarownik�w|kilka lat temu. 00:14:55:- Tak, oczywi�cie. 00:15:00:- W ka�dym razie wydaje si�,|�e wszystko posz�o tak, jak trzeba. 00:15:04:- Tak. 00:15:06:- Popatrz,|popatrz co mi zrobi�e�! 00:15:11:Co mi zrobi�e�... 00:15:12:- Co ja ci zrobi�em? 00:15:17:- A kto inny? 00:15:20:To ty przygotowa�e� mikstur�, czy� nie? 00:15:22:- Tak. Ale to by� tw�j przepis. 00:15:24:- M�j przepis by� w porz�dku. 00:15:26:Po prostu za ma�o by�o mikstury. 00:15:28:- Wi�c wszystko, co mog� zrobi�,|to przygotowa� jej wi�cej. 00:15:32:- Wi�c rusz si� i przygotuj jej wi�cej! 00:15:34:- W porz�dku. 00:15:36:Niech spojrz�. 00:15:38:Paj�ki w galarecie... tak. 00:15:41:Mamy. 00:15:43:Odparowana krew nietoperza. 00:15:47:A mo�e wolisz wysuszon�? 00:15:49:- Niewa�ne.|- Dobrze. 00:15:52:- Co za noc.|Co za noc! 00:15:55:- O jej.|- Co tym razem? 00:15:58:- Trupie w�osy.|- Co z nimi? 00:16:01:- Sko�czy�y si�.|- Wi�c zdob�d� ich wi�cej. 00:16:04:- Wi�cej? Sk�d?|- Sk�d? 00:16:06:Z cmentarza, czeg� by innego? 00:16:07:- I�� na cmentarz|o tej porze nocy? 00:16:09:Obrabowa� zmar�ych? 00:16:11:- wola�by� raczej,|bym reszt� �ycia sp�dzi� w tej postaci? 00:16:14:- Nie. Oczywi�cie, �e nie. 00:16:17:Przykro mi. 00:16:20:- Chod�my wi�c na cmentarz. 00:16:22:- To nie b�dzie konieczne. 00:16:24:M�j ojciec spoczywa|w rodzinnym grobowcu... 00:16:28:a nie s�dz�,|by papa mia� co� przeciwko temu... 00:16:30:bym wzi�� jeden w�osek lub dwa...|w dobrej sprawie. 00:16:34:- Czemu mia�by mie� co� przeciw? 00:16:36:- Oczywi�cie. Masz racj�. 00:16:39:Chod�my wi�c. 00:16:59:Jak to si� sta�o, 00:17:01:�e znalaz�e� si�|w tym szczeg�lnym stanie? 00:17:07:- To troch� kr�puj�ce.|Ale... 00:17:09:Oczywi�cie s�ysza�e� o doktorze Scarabusie? 00:17:14:- Scarabus? Bo�e, chro� nas! 00:17:17:Czy to on jest tym,|kt�ry zrobi� ci to? 00:17:19:- A kt� by inny? 00:17:22:- Jak to si� sta�o? 00:17:25:- Zaprosi�em si�|do jego zamku na obiad. 00:17:27:Jako cz�onek bractwa... 00:17:29:czarodziej�w i czarnoksi�nik�w... 00:17:31:kt�rego Scarabus|jest wielkim mistrzem. 00:17:33:S�ysza�e�|o bractwie? 00:17:35:- Tak. 00:17:39:M�j ojciec by� jego wielkim mistrzem|przez dwadzie�cia siedem lat... 00:17:43:a Scarabus|rywalem zazdrosnym o jego moc... 00:17:46:zawsze i wsz�dzie. 00:17:48:- Nie wiedzia�em o tym. 00:17:50:- Tak. To w�a�nie z powodu tych... 00:17:52:bolesnych wspomnie�|tych lat... 00:17:55:nigdy nie czu�em si� na si�ach,|by przy��czy� si� do bractwa. 00:17:59:- Powiedz mi, je�li tw�j ojciec|by� wielkim mistrzem... 00:18:03:to w prostej linii|jeste� jego spadkobierc�... 00:18:05:i m�g�by� ��da� tego stanowiska|dla siebie. 00:18:08:- Bo�e, chro�! Nie. 00:18:11:Nie. Wol� praktykowa�|moj� magi� w zaciszu domowym. 00:18:16:Ale opowiada�e� o tym,|co si� sta�o. 00:18:20:- To efekt|zbyt du�ej ilo�ci wina. 00:18:23:Zacz��em si� zachowywa� obra�liwie... 00:18:25:a potem krytykowa�|jego mo�liwo�ci. 00:18:28:- I? 00:18:29:- Wyzwa�em go|na pojedynek. 00:18:32:- Pojedynek na czary? 00:18:34:- Ca�a walka|by�a kompletnie nie fair. 00:18:36:W�a�nie przygotowywa�em|sw�j magiczny rynsztunek, kiedy... 00:18:39:wszystko, co zrobi�|to kilka gest�w w powietrzu d�o�mi. 00:18:43:- Wi�c powiadasz, �e...|u�y� tylko pustych d�oni? 00:18:48:- Tak. I co z tego? 00:18:50:- Wobec tego jego umiej�tno�ci|s� o wiele wi�ksze, ni� kiedykolwiek midzia�em. 00:18:54:- O wiele wi�ksze?|Po prostu oszukiwa�! 00:18:56:- Nie, doktorze Bedlo. 00:18:58:Czary przy u�yciu gest�w|to najbardziej zaawansowanym rodzaj magii. 00:19:03:- Nie zgadzam si� z tym ani troch�.|Nie mog� si� zgodzi�. 00:19:06:Gdybym by� wtedy trze�wy... 00:19:08:co, przyznaj�, nie zdarza mi si�|zbyt cz�sto, wtedy... 00:19:10:ca�a rzecz potoczy�aby si�|zupe�nie inaczej... 00:19:13:zupe�nie inaczej. 00:19:15:Ale jeszcze ci� zemszcz�|na nim. Zobaczysz. 00:19:18:- Ca�ym sercem prosz� ci�,|by� nie robi� tego. Powiadam... 00:19:22:nie wracaj tam. 00:19:38:- Ci�ko utrzyma� tu porz�dek, co? 00:19:40:- Tak. Bardzo rzadko|przychodz� tutaj. 00:19:53:Dzi�kuj�. 00:20:10:- Bardzo mi przykro. 00:20:29:Wybacz, papo. 00:20:52:- Strze� si�. 00:20:57:- Co on powiedzia�? 00:21:02:- Powiedzia� mi,|bym si� strzeg�. 00:21:06:- Czego?|- Nie wiem. ...
suhacz