2006_6.pdf

(3044 KB) Pobierz
187961705 UNPDF
Droga Prawda ¯ycie
(dwumiesiêcznik chrzeœcijañski)
· Rada redakcyjna:
Zbigniew L. Gadkowski (zlg@ol.onet.pl),
Andrzej Porêba (pandre@poczta.onet.pl)
Andrzej Nazimek (zimeryt@interia.pl)
· Redaguje: Zbigniew L. Gadkowski
· Wydawca:
Chrzeœcijañska Wspólnota
Zielonoœwi¹tkowa,
ul. Sudecka 3, 59–220 Legnica
· Adres redakcji:
ul. Czechowa 1, 41–807 Zabrze
· Redakcja techniczna: Joanna Kaniszczak
(asia_kaniszczak@Jezus.pl)
· Komputeropisanie: Miros³awa Porêba,
Aneta Zerbe, Nazariusz Zerbe, Daniel Flis
· Korekta: Maria Olech (maria-zo-
fia@wp.pl), Andrzej Porêba, Jeremiasz
Zerbe (nimrod@epf.pl)
· Ok³adka: Robert £opatka (rl22@op.pl),
Jan Stypu³a (redaktor@lupa.chwz.pl)
Materia³ów nie zamówionych redakcja nie
zwraca. Zastrzegamy sobie prawo do skra-
cania i adiustacji tekstów, oraz do zmiany
tytu³ów. Kopiowanie i powielanie dozwolo-
ne pod warunkiem druku tekstu w ca³oœci
z podaniem tytu³u oraz numeru pisma.
· Cena prenumeraty: roczna wynosi
30 z³, cena jednego egzemplarza 5,00 z³.
· Poczta e–mail: dpz@chwz.pl
· Internetowe archiwum: http://dpz.chwz.pl
W numerze
·
4 W Judzkiej krainie
5 Uwielbijmy Jezusa jak mêdrcy! – Richard Hostetter
6 Immanuel - Bóg z nami – Józef Mrózek
8 Wielka radoϾ РCharles R. Stanley
10 Czy ty jesteœ Mesjasz? - dr Alfred J. Palla
11 Niebywa³e wydarzenie - Halina Bugajska
12 S³owo cia³em siê sta³o - Warren Gage
13 Stajnia - dr Alfred J. Palla
14 Bóg go nad wszystko wywy¿szy³ - Andrzej Tyburczy
15 Jezus - wytrwa³y Syn - W³odek Tasak
17 Król królów - Mart de Haan
18 Niepojêtnoœæ i poznawalnoœæ - Zbigniew L. Gadkowski
19 Kult Marii – Miros³aw Jedynak
22 Maria - przyk³ad otwartoœci na moc Bo¿¹ - Luci Shaw
23 Mijaj¹ lata - Halina Bugajska
24 Nowy Rok
24 Czyœ gotów na spotkanie z Bogiem? - Pawe³ Bajko
25 Myœli o ¿yciu – Estelle D. Broadrick
26 Rozmyœlania noworoczne - Boles³aw Winnik
27 Modlitwa na Nowy Rok
27 Przysz³oœæ pewna jak Bo¿e obietnice – Daniel Krystoñ
28 Sukot - Œwiêto Namiotów - dr Victor Buksbazen
30 Jak zaczyna siê ¿ycie chrzeœcijañskie - prof. dr hab. Tadeusz J. Zieliñski
32 Z ¿ycia naszej Wspólnoty
35 Wiedzieæ warto – Zbigniew L. Gadkowski
36 Historia Zboru w Gliwicach
Nauka nasza oparta jest na wiernym
wyk³adzie Pisma Œwiêtego. Dla nas Pi-
smo Œwiête jest jedynym Ÿród³em i
norm¹ wiary chrzeœcijañskiej oraz
¿ycia chrzeœcijañskiego. Zgodnie z
nauk¹ Pisma Œwiêtego nie ma w nikim
innym zbawienia jak tylko w Jezusie
Chrystusie, jedynym Zbawicielu, Od-
kupicielu i Poœredniku, ukrzy¿owanym
i zmartwychwsta³ym Panu. Jego
œmieræ jest drog¹ do odkupienia i zba-
wienia. Wierz¹cy zostaje usprawiedli-
wiony jedynie z ³aski Bo¿ej. Zbawie-
nie nie mo¿na zyskaæ przez w³asne
zas³ugi, lecz jedynie przez zas³ugê Je-
zusa Chrystusa.
Wiara w Jezusa Chrystusa jest zu-
pe³nym zaufaniem Bogu, a dobre
uczynki wyp³ywaj¹ z tej ¿ywej wiary.
Cz³owiek czyni dobrze z wdziêczno-
œci za darowane mu zbawienie. Spo-
sób ¿ycia i uczynki nie s¹ wiêc czymœ
oderwanym od wiary, one nale¿¹ do
wiary i niej wyp³ywaj¹. Nie ma chrze-
œcijañskiej wiary bez chrzeœcijañskie-
go ¿ycia. Tam gdzie nie ma mi³oœci i
troski o drugiego cz³owieka, gdzie nie
s¹ przestrzegane przykazania Bo¿e,
tam nie ma wiary – prawdziwego
chrzeœcijañstwa.
Kochani Czytelnicy!
Ze Wschodu do Pana mêdrcy wêdrowali
Najcenniejsze dary Mu sk³adali
Ze S³owem dziœ do Was przybywamy
Serdeczne ¿yczenia Wam sk³adamy.
Niech pami¹tka narodzenia Pana
Bêdzie dla Was powodem radoœci,
Byœcie nie zaznali smutku
Têsknoty czy samotnoœci.
¯yczymy Wam tak¿e ³ask wiele,
Pe³ni ¿yciodajnych soków
W drodze na Pañskie wesele
B³ogos³awieñstwa Bo¿ego
w Nowym Roku.
Redakcja
187961705.005.png 187961705.006.png
3
Dzieciê narodzi³o siê nam,
syn jest nam dany
syn jest nam dany
KONSTANTY WIAZOWSKI
jest czasem radosnym. Œwiat kie-
dyœ, teraz i w przysz³oœci, zawsze
jest taki sam: pe³en grzechu i niepra-
woœci. I w³aœnie na ten œwiat przy-
szed³ Pan Jezus jako œwiat³oœæ œwia-
ta, prawdziwe ¿ycie i nowa
rzeczywistoϾ. Starotestamentowy
prorok Izajasz tak zapowiada³ to
wielkie wydarzenie: Lud, który cho-
dzi w ciemnoœci, ujrzy œwiat³o wiel-
kie, nad mieszkañcami krainy mro-
ków zab³yœnie œwiat³oœæ (Iz 9,1).
Œwiat³oœæ przysz³a na œwiat, lecz lu-
dzie bardziej umi³owali ciemnoœæ, bo
Jezusa Chrystusa, na Jego narodze-
nie na tym œwiecie.
Jezus, choæ by³ w niezwyk³y spo-
sób poczêty, narodzi³ siê w ludzki
sposób. Urodzi³ siê w s³awnym mie-
œcie Dawidowym, ale w oborze,
wœród zwierz¹t. Wszed³ na ten œwiat
nie z góry, lecz z do³u, pojawi³ siê
wœród najubo¿szych i lekcewa¿o-
nych. Przyszed³ na ten œwiat w po-
staci bezradnego dziecka, co œwiad-
czy o Jego pe³nym cz³owieczeñ-
stwie. Ten, od którego wszystko by³o
zale¿ne, sam jako dziecko by³ uza-
le¿niony od innych. Ten, który
zwyk³ego cz³owieka. Odczuwa³ g³ód
i pragnienie, by³ zmêczony, kuszo-
ny, cieszy³ siê i smuci³, cierpia³ i
zakoñczy³ ¿ycie mêczeñsk¹ œmier-
ci¹. Wszystko to wskazuje, ¿e rozu-
mia³ ludzi i ich jêzykiem przekazy-
wa³ im Bo¿e poselstwo. Dlatego
musia³ we wszystkim upodobniæ siê
do braci, aby móg³ zostaæ mi³osier-
nym i wiernym arcykap³anem przed
Bogiem dla przeb³agania go za grze-
chy ludu (Hbr 2,17). Przez swoje cier-
pienie uczy³ siê te¿ pos³uszeñstwa
(por. Hbr 5,8). To Jego pe³ne cz³o-
wieczeñstwo.
ich uczynki by³y z³e (J
3,19) - pisze ewangelista
Jan. Sk¹d wiedzieliby-
œmy, co jest z³e, a co do-
bre, gdyby nie Ta œwia-
t³oœæ? Dziêki œwiat³oœci
mo¿emy oceniæ siebie.
Wszystko zawdziêczamy
Jezusowi Chrystusowi,
który przyszed³ na ten
ciemny œwiat i pokaza³
ludziom, co jest dobre, a
co z³e. W nim by³o ¿ycie,
a ¿ycie by³o œwiat³oœci¹
ludzi (J 1,4). ¯ycie, nie
s³owa czy gesty. ¯ycie
jest œwiat³oœci¹.
Jezus Chrystus jako dziecko
Prorok Izajasz pisze: Dzieciê naro-
dzi³o siê nam, syn jest nam dany (Iz
1,5). (Ten hebrajski paralelizm jest
bardzo wymowny i bogaty w swojej
treœci). Dalej czytamy, ¿e bêdzie Cu-
downym Doradc¹, Bogiem Mocnym,
Ojcem Odwiecznym i Ksiêciem Po-
koju. Mimo tych wyj¹tkowych cech
narodzi siê jako dziecko, stanie siê
cz³owiekiem, jak my wszyscy. S³o-
wa te bez w¹tpienia wskazuj¹ na
Jezus Chrystus jako
Syn
wszystko wiedzia³, by³ wszechwie-
dz¹cy, musia³ wzrastaæ w m¹droœci
i ³asce u Boga i ludzi (por. £k 2,52).
Ten, który by³ nieograniczony w swo-
im dzia³aniu, ograniczy³ siebie do
dziecka, którym trzeba by³o siê opie-
kowaæ. Ten, który by³ Panem wszel-
kiego stworzenia, uzale¿ni³ siê od
swego stworzenia. Chocia¿ by³ istot¹
wieczn¹, by³ pos³uszny ludziom star-
szym od siebie wiekiem.
Jego ¿ycie by³o podobne do ¿ycia
Syn jest nam dany (Iz 9,5a)
- to druga czêœæ wypowie-
dzi proroka Izajasza. Na-
rodzony w Betlejemie Je-
zus jest równie¿ Synem
Bo¿ym, pos³anym przez
Ojca na ziemiê. Bóg obie-
ca³ pos³aæ kiedyœ Króla,
który przyjdzie i ustanowi
na ziemi swoje Króle-
stwo. Bêdzie to potomek
Dawida. Kiedyœ Jezus
zapyta³ faryzeuszy: Co
s¹dzicie o Chrystusie?
Czyim jest synem? Mówi¹
Mu: Dawidowym. Rzecze im: Jak¿e
wiêc Dawid w natchnieniu Ducha na-
zywa Go Panem, gdy mówi: Rzek³
Pan Panu memu: Si¹dŸ po mojej pra-
wicy, a¿ po³o¿ê nieprzyjació³ twoich
pod nogi Twoje. Jeœli wiêc Dawid na-
zywa Go Panem, jak¿e mo¿e byæ sy-
nem jego? (Mt 22,42-45). Choæ w
rozmowie tej Jezus zacytowa³ s³o-
wa z Psalmu 110, zapytani nie potra-
fili odpowiedzieæ na zadane sobie
pytanie.
Dzieciê narodzi³o siê nam,
P ami¹tka Narodzenia Pañskiego
187961705.007.png 187961705.008.png
4
Syn zosta³ okreœlony jako Cudow-
ny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec
Odwieczny i Ksi¹¿ê Pokoju. Choæ
urodzi³ siê jak ma³e dziecko, by³ Sy-
nem Bo¿ym. Ten, który potrzebowa³
opieki ze strony ludzi, by³ wszech-
mocnym Panem ca³ego wszechœwia-
ta. Ten, który przyszed³ na œwiat jako
niemowlê, by³ wszechobecnym Bo-
giem. On, bêd¹c w postaci Bo¿ej, nie
wykorzysta³ swojej równoœci z Bo-
giem, lecz umniejszy³ samego siebie,
gdy¿ przyj¹³ postaæ s³ugi i sta³ siê
podobny do ludzi (Flp 2,6-7). Choæ
by³ w postaci Bo¿ej, przyj¹³ postaæ
s³ugi. By³ Bogiem, a sta³ siê cz³o-
wiekiem. Umniejszy³ samego siebie,
upokorzy³ siê, zostawi³ chwa³ê swe-
go bóstwa i zszed³ na dno ludzkiego
cz³owieczeñstwa. Nie zrezygnowa³
ani nie zawiesi³ swoich boskich
uprawnieñ, ale po prostu korzysta³ z
nich tylko w zgodzie z wol¹ swego
Ojca. „Umniejszenie” to polega³o na
„zamkniêciu” bóstwa w ramach
ludzkiego cia³a, ograniczonego do
ludzkich s³ów i zachowañ.
Nie mamy w¹tpliwoœci, ¿e Dzie-
ciê siê nam narodzi³o, ale powinni-
œmy te¿ z tak¹ sam¹ pewnoœci¹ wie-
dzieæ, ¿e Syn zosta³ nam dany. Je-
zus by³ zarówno w pe³ni ludzki, jak i
w pe³ni boski. Gdy by³ tu, w ciele na
ziemi, mieszka³a w Nim cieleœnie
ca³a pe³nia boskoœci (Kol 2,9). Cho-
cia¿ zosta³ ukrzy¿owany na skutek
s³aboœci (2Kor 13,4), to jednak nie
by³a to s³aboœæ podobna do naszej,
spowodowana niemo¿noœci¹, lecz
s³aboœæ przyjêta na siebie dobrowol-
nie, inaczej nasze zbawienie nie
mog³oby byæ dokonane. Cz³owie-
czeñstwo i bóstwo naszego Pana, jak
lewa i prawa rêka, nale¿¹ do jednej
osoby, jednego organizmu, wyra¿o-
nego w Jego z³o¿onym z dwóch cz³o-
nów imieniu: Jezus Chrystus.
Syn zosta³ nam dany. Warto w tym
miejscu zwróciæ uwagê na zaimek
nam. To ze wzglêdu na nas w Betle-
jem urodzi³o siê to niezwyk³e dziec-
ko. To nam zosta³ dany Syn. Bóg in-
teresowa³ siê tob¹ i mn¹ i dlatego
pos³a³ na œwiat Jezusa Chrystusa.
Bêd¹c jednoczeœnie Bogiem i cz³o-
wiekiem, Jezus Chrystus móg³ wzi¹æ
na krzy¿ nasze grzechy. Choæ umar³
w s³aboœci, to powsta³ do ¿ycia w
mocy, co by³o dowodem tego, ¿e
Ojciec przyj¹³ Jego zadoœæuczynie-
nie za nasze grzechy. Dlatego anio-
³owie zarówno w czasie Jego naro-
dzenia w Betlejemie, jak i w czasie
zmartwychwstania, mówili przestra-
szonym ludziom: Nie bójcie siê (£k
2,10 i Mt 28,5).
Dzieciê nam siê narodzi³o, Syn
zosta³ nam dany. Jezus Chrystus jest
nie tylko Synem Cz³owieczym, ale i
Synem Bo¿ym. Mówi¹c o narodze-
niu Jezusa, ewangelista Mateusz
stwierdza: To wszystko sta³o siê, aby
spe³ni³o siê, co Pan zapowiedzia³
przez proroka: Oto panna pocznie i
urodzi Syna, któremu nadadz¹ imiê
Emmanuel, co znaczy: Bóg z nami
(Mt 1,22-23). W Jezusie Chrystusie
Bóg przebywa wœród nas, aby nas
obdarzyæ swoim pokojem i radoœci¹.
Jezus jako Emmanuel
Emmanuel znaczy Bóg z nami. Czê-
sto te s³owa wypowiadamy, ale czy
siê nad nimi zastanawiamy? Co to
znaczy, ¿e Bóg jest z nami? Jezus
jest naszym Zbawicielem. Jak¿e do-
skonale pasuje On do swego zadania
- zbawienia grzeszników. Przecie¿ to
cz³owiek zgrzeszy³ przeciwko Bogu
i dlatego cz³owiek powinien byæ ka-
rany za grzech. Ale nikt z ludzi nie
by³ w stanie tego uczyniæ, poniewa¿
wszyscy s¹ grzeszni. Jezus jako
Emmanuel, który grzechu nie pope³-
ni³, zast¹pi³, swoj¹ œmierci¹ na krzy-
¿u Golgoty zap³aci³ za grzechy lu-
dzi. Jego ofiara - Boskiego Syna -
by³a w stanie zakryæ wszystkie ludz-
kie grzechy i ca³kowicie zadowoli³a
Ojca. Przemawiaj¹c do zboru efe-
skiego, Pawe³ mówi o Koœciele Bo-
¿ym, który On naby³ w³asn¹ krwi¹
(por. Dz 20,28). Wiara w Emmanu-
ela daje nam poczucie bezpieczeñ-
stwa i pociesza. On uratowa³ nas od
kary za grzech, od mocy grzechu i w
koñcu - w wiecznoœci -bêdziemy
uwolnieni od obecnoœci grzechu.
Jezus jest naszym
arcykap³anem
mówi: Nie mamy bowiem arcykap³a-
na, który nie móg³by wspó³czuæ w
naszych s³aboœciach, lecz podobnie
jak my doœwiadczonego we wszyst-
kim, oprócz grzechu. Œmia³o wiêc
zbli¿ajmy siê do tronu ³aski, abyœmy
we w³aœciwym czasie otrzymali mi-
³osierdzie i znaleŸli ³askê pomocy
(Hbr 4,15-16). Tam w górze jest
„nasz Cz³owiek”, przez którego mo-
¿emy przyjœæ do Ojca. Rozumie On
wszystkie nasze s³aboœci i wstawia
siê za nami. A poniewa¿ jest Bogiem,
dlatego udzielaj¹c swojej ³aski, w
ka¿dej sytuacji mo¿e nam pomóc.
Jezus zwyciê¿y³ œmieræ. Umiera-
j¹c za nas Emmanuel pokona³
œmieræ. Uczyni³ to po to, aby przez
œmieræ móg³ pokonaæ tego, który ma
w³adza nad œmierci¹, to jest diab³a, i
aby uwolniæ tych, którzy z lêku przed
œmierci¹ ca³e ¿ycie podlegali niewo-
li (Hbr 2,14-15). Œmieræ dla wierz¹-
cego straci³a swoje ¿¹d³o. Emmanu-
el je dla nas usun¹³. Dzieciê narodzi-
³o siê nam, Syn jest nam dany. Dziê-
ki Bogu za wyci¹gniêt¹ do nas rêkê,
któr¹ jest On sam. Zubo¿a³, aby nas
ubogaciæ. Bogu niech bêd¹ dziêki za
jego nieoceniony dar (2Kor 9,15).
W Judzkiej
W Judzkiej Krainie gwiazda zaœwieci³a,
Która mêdrcom drogê ukaza³a.
M¹droœæ przedwieczna, co ludzkoœæ stworzy³a,
Zbawienie œwiata na ziemiê zes³a³a.
Wœród nocnej ciszy, w stajence i w ¿³obie
Jezus Chrystus musia³ siê narodziæ,
By daæ zbawienie ludziom, mnie i tobie,
By nas na zawsze z grzechu wyswobodziæ.
Czy mo¿esz poj¹æ cud Bo¿ej mi³oœci,
By tak dla nas grzeszników siê uni¿yæ
Przyszed³ na œwiat w cz³owieczej istnoœci
By niebo z ziemi¹ do siebie przybli¿yæ?
Czy wdziêczny jesteœ swojemu Wybawcy,
Czy wielbisz sercem cud Jego mi³oœci?
Czyœ siê ju¿ odda³ ¿ycia twemu Dawcy
I czy Go chwaliæ chcesz z nami w wiecznoœci?
Mo¿emy przyjœæ do Jezusa z ka¿dym
swoim ciê¿arem i smutkiem, ponie-
wa¿ On by³ tu na ziemi i doœwiad-
czy³ wszystkiego. Pismo Œwiête
O, jeœli jeszcze nie wzi¹³eœ zbawienia
Z r¹k Zbawiciela i Pana naszego,
Uwierz dziœ jeszcze, w ten dzieñ Narodzenia
I bierz tê mi³oœæ i dar ³aski Jego.
W Judzkiej
Krainie
187961705.001.png
5
Uwielbijmy Jezusa jak mêdrcy!
RICHARD HOSTETTER
t³. ADELA BAJKO
nam, ¿e gdy Jezus jako ma³e
dziecko by³ z Mari¹ i Józefem jesz-
cze w Betlejem, mêdrcy ze
Wschodu przybyli do ¿ydowskiej
stolicy. Nie jest powiedziane, ilu
ich by³o. Mateusz nie wymienia
równie¿ ich imion. Nie wiemy tak-
¿e dok³adnie, sk¹d ze Wschodu
przybyli (por. Mt 2,1-12). Mo¿e z
Babilonii, mo¿e z Persji, a mo¿e z
Indii. Ale Mateusz dok³adnie wy-
jaœnia, po co przyszli oni do Izra-
ela: powiedzieli, …przyszliœmy
oddaæ Mu (Jezusowi) pok³on (Mt
2,2). Nie wiemy, jak¹ religiê wy-
znawali mêdrcy. W Babilonii
czczono ksiê¿yc. Jeœli mêdrcy
przybyli z Persji lub Indii, to tam
popularn¹ by³a nauka Zaratustry. A
mo¿e mêdrcy byli ¯ydami lub pro-
zelitami, pochodz¹cymi jeszcze z
czasów Nebukadnesara. Ale ich
pochodzenie nie jest wa¿ne. Ci lu-
dzie zrozumieli, ¿e w Izraelu na-
rodzi³ siê Ktoœ godny ich uwielbie-
nia. Nadzwyczajna gwiazda
prowadzi³a ich do Niego i mêdrcy
szli jej œladem bez wahania. Wie-
rz¹cy chrzeœcijanie s¹ jak ci mê-
drcy, poniewa¿ poznali i przekonali
siê, ¿e jedynie Jezus jest godny
uwielbienia.
Mo¿liwe, ¿e mêdrcom znane by³y
Pisma ¿ydowskie: Wzejdzie gwiaz-
da Jakuba, powstanie ber³o Izra-
ela… (Lb 24,17). Dlatego pojawie-
nie siê nadzwyczajnej gwiazdy na
Wschodzie, zelektryzowa³o ich. Ru-
szyli w d³ug¹ drogê do Jerozolimy.
Wymaga³o to niema³o wysi³ku. Po-
trzebny by³ prowiant. Trzeba by³o
równie¿ myœleæ o œrodkach ostro¿-
noœci na wypadek spotkania z ban-
dytami lub jakimiœ nieprzewidziany-
mi przygodami.
Wspó³czeœnie wielu wierz¹cych
chrzeœcijan musi
pokonaæ wiele
przeszkód, by
uwielbiæ Jezusa.
W wielu krajach,
by uczestniczyæ w
nabo¿eñstwie, lu-
dzie musz¹ prze-
byæ pieszo wielkie
odleg³oœci, przy
ró¿nej pogodzie,
czêsto nios¹c ma³e
dzieci na plecach.
Podczas nabo¿eñ-
stwa siedz¹ na
twardych ³awkach bez oparcia, czê-
sto w przepe³nionych, dusznych sa-
lach. A po nabo¿eñstwie czeka ich
znowu d³uga, uci¹¿liwa droga. Lecz
nie narzekaj¹, gdy¿ chc¹ uwielbiæ
Jezusa.
Zacheusz i Nikodem nie szczêdzi-
li trudów, by zobaczyæ Jezusa. Po-
dobnie i Saul z Tarsu. Zapytany: A
czemu teraz zwlekasz? Wstañ, daj siê
ochrzciæ i obmyj grzechy swoje, we-
zwawszy imienia Jego (Dz 22,16) -
nie waha³ siê. M¹drzy s¹ ci ludzie,
którzy podobnie jak mêdrcy ze
Wschodu gotowi s¹ na ka¿dy wysi-
³ek, byleby tylko uwielbiæ Jezusa.
Mateusz pisze, ¿e mêdrcy upad³szy,
oddali Mu pok³on (Mt 2,11).
Aposto³ Pawe³ wskazuje, ¿e nie-
wielu mo¿nych, niewielu wysokiego
rodu (1Kor 1,26-29) gotowych jest
upokorzyæ siê przed Jezusem. Mê-
drcy ze Wschodu byli wa¿nymi, wy-
kszta³conymi osobistoœciami, ale nie
zawahali siê oddaæ ho³du Jezusowi.
Jaka ró¿nica miêdzy nimi a Hero-
dem, który knu³ morderstwo!
Dzisiaj ludzie ró¿nie podchodz¹
do Jezusa. Wiêkszoœæ ignoruje Zba-
wiciela, inni chcieliby ca³kiem usu-
n¹æ Jego obecnoœæ i wp³yw, a jesz-
cze inni z radoœci¹ Go wielbi¹ (por.
Mt 2,10-11). Ludzie powinny byæ
m¹drzy jak mêdrcy ze Wschodu i
paœæ na kolana wielbi¹c Jezusa te-
raz, gdy jest na to okazja. Lepiej
uczyniæ to teraz ni¿ w dzieñ s¹du byæ
zmuszonym ukorzyæ siê przed Jego
autorytetem.
Uwielbienie Jezusa dla mê¿ów ze
Wschodu oznacza³o otworzenie ich
skarbów (por. Mt 2,11). Mo¿e w³a-
œnie dziêki ich darom Jezus mia³ san-
da³y na nogach i tunikê na plecach,
gdy by³ uciekinierem w Egipcie.
Mêdrcy dali najlepsze, co mieli: z³o-
to, kadzid³o i mirrê. Te dwa ostatnie
dary by³y niezbêdne przy balsamo-
waniu. Jak ci mêdrcy ofiarujmy Je-
zusowi to co najlepsze z naszego
maj¹tku, czasu i energii.
Specjalna gwiazda prowadzi³a
mêdrców do Jezusa. Aposto³ Pawe³
porównuje chrzeœcijan do œwiat³a
prowadz¹cego ludzi do Jezusa:
…œwiecicie jak œwiat³a na œwiecie,
zachowuj¹c s³owa ¿ywota (Flp 2,15-
16).
Aby prawdziwie uwielbiæ Jezusa,
musimy byæ jak owi mêdrcy, œwia-
domi Jego boskoœci. Musimy jak oni
byæ pokornymi, ofiarnymi, radowaæ
siê i zawsze kierowaæ siê Jego œwia-
t³em.
E wangelia wg Mateusza mówi
187961705.002.png 187961705.003.png
6
Immanuel – Bóg z nami
JÓZEF MRÓZEK
I. Najwiêksze wydarzenie
Pierwsze przyjœcie Pana Jezusa by³o
wielokroæ przepowiedziane w Sta-
rym Testamencie. Na kartach Nowe-
go Testamentu czytamy, ¿e przez
anio³a swego Bóg trzykrotnie zapo-
wiada³ bardzo bliskie narodzenie siê
Chrystusa.
Pierwsza zapowiedŸ mia³a miej-
sce w œwi¹tyni i by³a skierowana do
kap³ana Zachariasza (por. £k 1,8-17).
Anio³ oznajmi³, ¿e ¿ona Zachariasza,
El¿bieta, urodzi syna, który wielu te¿
spoœród synów izraelskich nawróci do
Pana, Boga ich (£k 1,16) i ¿e syn ten,
któremu Zachariasz nada imiê „Jan”,
pójdzie przed Nim w duchu i mocy
Eliaszowej (£k 1,17). Mamy tu za-
tem bezpoœrednie nawi¹zanie do
ostatnich dwóch wierszy Starego
Testamentu z Ksiêgi Malachiasza
(por. Ml 3,23-24 i 3,1). Anio³ zapo-
wiedzia³ Zachariaszowi nie tylko
narodzenie Jana Chrzciciela, lecz
tak¿e przyjœcie na ziemiê samego
Pana, Boga synów izraelskich.
Druga zapowiedŸ anio³a Gabriela
by³a skierowana do panny Marii (por.
£k 1,26-38). Anio³ powiedzia³ Ma-
rii, ¿e urodzi syna, ¿e nada Mu imiê
Jezus, i ¿e syn ten bêdzie wielki i
bêdzie nazwany Synem Najwy¿szego.
I da mu Pan Bóg tron jego ojca Da-
wida. I bêdzie królowa³ nad domem
Jakuba na wieki, a jego królestwu nie
bêdzie koñca (£k 1,32-33). O ile w
pierwszej zapowiedzi g³ówny nacisk
by³ po³o¿ony na boskoœæ Chrystusa,
to w drugiej - na Jego królowanie
jako syna Dawida.
O trzeciej zapowiedzi czytamy w
Ewangelii Mateusza (por. Mt 1,20-
23). Anio³ Pañski oœwiadczy³ Józe-
fowi, ¿e syn, którego urodzi Maria,
pocz¹³ siê z Ducha Œwiêtego i ¿e
imiê Jego bêdzie Jezus, albowiem On
zbawi lud swój od grzechów jego (Mt
1,21). Aczkolwiek i w tej trzeciej
zapowiedzi jest mowa o boskoœci
Chrystusa, zosta³ On nazwany Ema-
nuelem - to znaczy Bóg z nami (por.
Mt 1,23) - jednak najistotniejsz¹ wia-
domoœci¹ jest fakt, ¿e urodzi siê Zba-
wiciel.
Wszystkie trzy zapowiedzi sumuj¹
siê w wieœci og³oszonej pasterzom:
Dziœ narodzi³ siê wam Zbawiciel, któ-
rym jest Chrystus Pan, w mieœcie
Dawidowym (£k 2,11). O Zbawicie-
lu by³a mowa w zapowiedzi danej
Józefowi, o Chrystusie Panu w za-
powiedzi danej Zachariaszowi, o
Dawidzie w zapowiedzi danej Ma-
rii.
Zapowiedzi anielskie sk³aniaj¹
œmiertelników do wielbienia Boga:
Zachariasz wys³awia Boga (por. £k
1,64), uwielbia Go jego ¿ona, El¿-
bieta (por. £k 1,46-55), chwal¹ Boga
pasterze za wszystko, co s³yszeli i
widzieli, jak im powiedziano (por. £k
2,20).
Dzieciom Bo¿ym Nowego Przy-
mierza jest dane dziêkowaæ Bogu za
pierwsze przyjœcie Pana Jezusa Chry-
stusa na ziemiê, nas³uchuj¹c zarazem
st¹pania Jego kroków, gdy¿ nadcho-
dzi po raz drugi, by wzi¹æ swoich do
siebie. Takiego b¹dŸcie wzglêdem
siebie usposobienia, jakie by³o w
Chrystusie Jezusie, który chocia¿ by³
w postaci Bo¿ej, nie upiera³ siê za-
ch³annie przy tym, aby byæ równym
Bogu, lecz wypar³ siê samego siebie,
przyj¹³ postaæ s³ugi i sta³ siê podob-
ny ludziom; a okazawszy siê z posta-
wy cz³owiekiem, uni¿y³ samego sie-
bie i by³ pos³uszny a¿ do œmierci i to
do œmierci krzy¿owej. Dlatego te¿
Bóg wielce go wywy¿szy³ i obdarzy³
go imieniem, które jest ponad wszel-
kie imiê. Aby na imiê Jezusa zgina³o
siê wszelkie kolano na niebie i na zie-
mi, i pod ziemi¹ i aby wszelki jêzyk
wyznawa³, ¿e Jezus Chrystus jest
Panem, ku chwale Boga Ojca (Flp
2,5-11).
II. S³owo sta³o siê cia³em
Fakt i sposób narodzenia siê Pana
Jezusa jest wa¿nym elementem tzw.
wyznañ wiary: apostolskiego, nicej-
skiego i atanazjañskiego. Najkrótsze
i najbardziej znane jest Apostolskie
Wyznanie Wiary, inaczej „sk³ad wia-
ry” lub „symbol”. Czytamy; „Wie-
rzê… w Jezusa Chrystusa, Syna Jego
jedynego, Pana naszego, który siê
pocz¹³ z Ducha Œwiêtego, narodzi³
siê z Marii Panny” (por. np. Iz 7,14;
£k 1,26-38; Mt 1,16-25; £k 2,l-21;Ga
4,4).
Bóg mo¿e w ró¿ny sposób stwo-
rzyæ cz³owieka. Cia³o Adama uczy-
ni³ On „z prochu ziemi” (por. Rdz
2,7). Cia³o Ewy zosta³o utworzone
przez Boga z ¿ebra Adama, a wiêc
przy udziale mê¿czyzny, jednak¿e
bez udzia³u kobiety. Cia³a wszystkich
innych ludzi tworzy Bóg za poœred-
nictwem zarówno mê¿czyzny jak i
kobiety. Jedynie cia³o Pana Jezusa
powsta³o bez udzia³u mê¿czyzny za
poœrednictwem samej tylko kobiety,
któr¹ by³a Maria z Nazaretu.
III. Józef
Jaka jest wobec tego rola i zadanie
Józefa, mê¿a Marii, skoro nie jest on
ojcem Pana Jezusa? Dziêki Józefo-
wi Chrystus uzyska³ prawo do tronu,
jako syn Dawida. Z genealogii Marii
(por. £k 3,23-38) dowiadujemy siê
wprawdzie, ¿e Maria wywodzi³a siê
z domu Dawida przez jego syna Na-
tana, lecz nie by³a to linia królew-
ska. Nie potomkowie Natana królo-
wali nad Jud¹, lecz potomkowie
innego syna Dawida, a mianowicie
Salomona. Królestwo Izraela by³o
przyrzeczone potomkom Salomona,
a nie potomkom Natana, wiêc jako
syn Marii nie móg³by Chrystus byæ
królem ¯ydów.
Józef przyj¹³ Mariê i Jezusa (któ-
ry wtedy by³ jeszcze w jej ³onie) do
swego domu i sta³ siê prawnym oj-
187961705.004.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin