Rozdziała 2Oczami Edwarda:Właśnie grałem ulubioną piosenkę Esme. Kiedy Alice miała wizję:” Ja i nieznana mi brunetka , leżeliśmy na łące . Padało na nas słońce ona błyszczała bardzo delikatnie, natomiast moja skóra w słońcu mieniła się bardziej.Podniosłem nagle głowę do tej brunetki i zobaczyłem jej oczy miły kolor czekolady i złota .Uśmiechała się do mnie .Nagle powiedziałem :-Kocham się.-i pocałowałem ją , a ona mi oddała pocałunek i rzekła swym pięknym jedwabistym głosem:-Ja tez cię kocham Edwardzie.”Tak skończyła się wizja Alice .A Jasper zapytał :-Co wdziałaś kochanie.Alice natomiast zaczęła śpiewać jakąś piosenkę o miłości .Gdy skończyła krzyknęła: -Edward się zakocha .Nagle wszyscy na mnie spojrzeli.Esme pomyślała ”W końcu i on będzie miał swoje szczęście „Carlisle pomyślał „To wspaniałe”Nie chciałem już słuchać ich myśli więc poszedłem do swojego pokoju rozmyślać nad piękną istotą z wizji Alice. Miała takie piękne i nie spotykany kolor oczu .Jej głos brzmiał jak głos anioła i te piękne brązowe loki.Boże to był chyba anioł.Nagle moje rozmyślenia przerwała Alice:-Wiem gdzie ją spotkasz.-zapiszczała chochlik–No gdzie? -spytałem z zainteresowaniem.–W szkole dzisiaj przyjechał nowa rodzina do Forks. Może to ona jest wśród nich.
tosia1301